Skocz do zawartości

Battlefield Bad Company 2


Rekomendowane odpowiedzi

Kurde... Ta gra mnie drażni. Fajna jest ogólnie, ale jakoś nie potrafię jej ogarnąć. Wszystkie inne strzelanki dużo szybciej mi się ogarniało, a tu cały czas dostaje w plecy, trafiam do nieporadnych drużyn, częściej gine niż zabijam... Ogólnie irytujące ;D

 

W ogóle takie pytanie, bo to mnie dobiło ostatnio. Jacyś dwaj kolesie ze strony przeciwnika wsiedli do helikopteru w trybie gorączka i od początku do końca gry latali tym helikopterem i IRYTOWALI (łagodnie powiedziane). Próbowałem strzelać w ten helikopter, ale nic go nie ruszało. Dopiero w ostatnich sekundach gry (przegranej) trafiłem rakietą gdy się zbliżył. Nikt nie potrafił od nas zestrzelić tego latającego paskudztwa, a jak próbowałem strzelać z broni maszynowej to od razu dostawałem za sekundę minigunem z góry. Jak próbowałem z CKMów to dostawałem jeszcze szybciej.

 

Jak się te helikoptery rozwala? Jaką klasą i jaką bronią? Żeby rakietą trafić to trzeba być jasnowidzem, broń maszynowa (assault) nic nie robi i pociski lecą strasznie wolno, a snajperką raz na ruski rok uda się trafić w pilota.

Odnośnik do komentarza

możesz odblokować pistolecik na igiełki, jak trafisz w helika to potem twoje (i twoich kompanów) rakiety same się nakierowują. Ale i tak jest to trudne, bo nabój z tego pistoletu ma małą szybkość i trzeba strzelać z wyprzedzeniem.

 

Zbić helika trudno, na niektórych mapach jest pojazd z działkami AA oraz stacjonarne działka AA (ale te są głównie w bazach drużyn np. na Atacama Desert)

Odnośnik do komentarza

To pobaw się tak z tymi bojowymi na Atakamie, jak Cię będzie siekać na respie 2ch kumatych gości :potter:.. wiele razy miałem ratio na poziomie 30-0, mając wysokie rangi u przeciwników i tak nie dawali rady nas ściągnąć :whistling:. Szybka naprawa i kręcenie się po elipsie nad respem :P Kontrolować lotkę, respujący się heli i CKMy, nie latać za nisko - 0 filozofii. Na dłuższą metę nudne...

Edytowane przez KIELiCH
Odnośnik do komentarza

Uhh... Dzisiaj dla treningu kilka rozwaliłem. Ten pistolecik namierzający rzeczywiście fajny (prócz problemów jak skończy się amunicja na main broni, a jakiś wróg został jeszcze do zabicia).

W sumie tamci kolesie byli rzeczywiście ogarnięci, a w mojej drużynie same nooby grały. Normalnie takich niedzielnych lataczy helikopterem CKM dużo łatwiej strącić, bo oni sami mają problem ze strzelaniem tym minigunem.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...