Skocz do zawartości

patent, który psuje Wam całą grę...


Gość Orson

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj z kumplem przechodziliśmy Tekkena 5 Anną Williams. Od zawsze mamy taką zasade, że każdego Tekkena przechodzimy na najwyższym poziomie trudności. Wszystko było ładnie i pięknie dopóki nie doszliśmy do czwartej planszy w story battle gdzie czekał Lee. Walka przeciwko tej postaci to męka. Chyba z pol godziny straciliśmy na ta batalie a i tak planszy nie przeszlismy.

Strasznie to irytujace bylo. <_<

Odnośnik do komentarza

No i w PES 2009 inteligencja obroncow, ktorzy bez zadnego powodu porafia skosic przeciwnika w polu karnym = karny :/. W takich momentach tylko quit match mi przycodzi na mysl... Zreszta juz w ogole w ta gre nie gram, bo za bardzo dziala na nerwy :(

 

A co do save w kazdym momencie gry - to jest to dobry pomysl na achieva - czyt, zapisz mniej niz iles tam razy w ciagu gry, a Ci sie odblokuje :). Wtedy i wilk syty i owca cala :D

Odnośnik do komentarza
1. Znikające trupy, nawet nie tylko w fps'ach, ale we wszystkich grach... chciałbym widzieć jaką masakrę urządziłem mobkom w ich świecie a często nie mogę tego doświadczyć

W Vegas 2 na 360 (moze i na PS3 rowniez to dzialala ;)) byl taki glitch umozliwiajacy respawnowanie sie przeciwnika w nieskonczonosc. Czasami bylo tak ciala nie znikaly przez co gra mocno dropowala ze trzeba bylo przejsc dawalek by one znikly i umozliwily dobry frame. Przy takiej ilosci ramu w grach nie mamy co liczyc na taki ficzer. Sama walka w Vikingu podczas przejmowania osady gdy bylo na niej bardzo duzo postaci potrafila chrupac. Zaluzmy ze gdy zabijemy to przychodza kolejni i popewnym czasie mamy pokaz slajdow :)

 

Odnośnik do komentarza

Co jest fajnego w sekcjach podwodnych? Ciemno, niewyraźny obraz, mało realizmu a jak już, to kończące się powietrze (czyt. czasówka), nieudane walki, nudni przeciwnicy, toporne sterowanie, wariująca kamera, monotonne widoczki. Jedynie początek w nowym TR był w miarę. I żeglowanie w Wind Waker było boskie, ale to żeglowanie ;)

Odnośnik do komentarza
Co jest fajnego w sekcjach podwodnych? Ciemno, niewyraźny obraz, mało realizmu a jak już, to kończące się powietrze (czyt. czasówka), nieudane walki, nudni przeciwnicy, toporne sterowanie, wariująca kamera, monotonne widoczki. Jedynie początek w nowym TR był w miarę. I żeglowanie w Wind Waker było boskie, ale to żeglowanie ;)

 

 

Ciemno - no bo pod woda

Niewyrazny obraz - najczesciej w grach wskakujemy bez maski/okularow do plywania, wiec wiadomo jak sie widzi

Malo realizmu - gdyby bylo duzo realizmu to bysmy sobie nie poplywali (ekwipunek, ubranie itp)

Konczace sie powietrze - hmm...tak chyba jest pod woda

Nieudane walki - czyli jakie..? Toporne..? Woda stawia opor, wszystko jest wolniejsze

Nudni przeciwnicy - to juz wida developera

Toporne sterowanie - tak samo jak przy walkach

Wariujaca kamera - tez wina tworcy gry

Monotonne widoczki - bez maski czlowiek wiele sobie nie pooglada

 

 

...woda nie jest naturalnym srodowiskiem dla czlowieka i wszelka topornosc wynika moim zdaniem wlasnie z tego.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

upgrejdy - mamy sporo kasy/punktow do wykorzystania ale watek fabularny je blokuje, nie mozna kupic sobie np. szybszej regeneracji, szybszego biegu czy jakiejs lepszej broni bo fabula blokuje. Gdy ja juz wykonamy dostajemy dostep ale to nie robi nam roznicy bo i tak mozemy je kupic odrazu. Mam to chce kupic... Strasznie irytujace to jest.

 

poscigi - od czasow chyba GTA3 bylo tak ze mimo ze miales lepsza furke niz policja to ona bez problemu doganiala czy wymijala. Ostatnio to w Wheelmanie mnie irytowalo

 

bossowie - a raczek dlugie walki z nimi jak np. w Ninja Blade czy w Lost Planet.

 

cutscenki - widzialem juz je raz (tez nie mozna ich ominac) to podczas kolejnego grania nie chce tracic 1min na scenki ktore znam na pamiec... COD3, AC (tutaj trwaly wiecej niz 1min) czy COD5. Litosci...

 

poziom hard - jaki jest sens grania w jakas gre kolejny raz? Dobra sa wyjatki pewnie ale takie tryby powinny byc odrazu dostepne. Lubie na hardzie pograc "ukoncz gre na Hardzie by dostac Very Hard" czy tez "ukoncz Very Hard by odblokowac Realistyc" mocno wkurzaja.

 

osiagniecia - nie lubie gdy musze konczyc gre na kazdym poziomie trudnosci - gram na Hardzie to dostaje za nizsze - proste... Co prawda malo jest takich gier (MOH Airborne czy FarCry"1'na 360 (tam byl oz 5 poziomow i kazdy trzeba konczyc :P).

Odnośnik do komentarza
  • 3 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...

Dziwne, że nikt nie wspomniał o DMC4 i jego niepowtarzalnym backtrackingu. Z każdym bossem w tej grze walczymy 3 razy powracając do tych samych lokacji. Na szczęście walki wykonane są wzorowo i nie przynudzają ale chyba tylko najwięksi fani serii zasiądą do niej drugi raz. Ja na pewno tego nie zrobię skoro za pierwszym podejściem widziałem wszystko 3 razy.

 

Denerwują mnie po trochu sandboxy i unikatowość rozgrywki tzn. każda rozgrywka będzie wyglądała zupełnie inaczej. Doprowadza to do takich sytuacji, że przez dobrą godzinę nic się nie dzieje bo pomijamy ciekawsze wydarzenia (sandbox) lub/i tracimy połowę z tego co oferuje gra.

Edytowane przez rkBrain
Odnośnik do komentarza

Może niezupełnie patent, który psuje CAŁĄ grę, ale strasznie nie lubię kiedy dany tytuł ma całkowicie zbędne intro. Z jednej strony chcę jak najszybciej zacząć zabawę aby sprawdzić z czym mam do czynienia. Z drugiej, wypada obejrzeć wprowadzenie aby nie umknęło nic z fabuły. Wiele gier jednak jest tak beznadziejnie zbudowanych, że trwające parę minut intro nie przedstawia zupełnie nic. Jeszcze gorzej kiedy nie da się go w ogóle przewinąć. Nie cierpię kiedy tracę czas oglądając powiedzmy jakiś wolno przesuwający się krajobraz, słuchając próbującego brzmieć tajemniczo faceta, który mówi coś w stylu "W krainie zapanowało zło, jest nienajlepiej, ktoś musi zapobiec sytuacji" po czym BAM i tytuł gry się pojawia. To już wolę jakiś teledysk czy coś w tym rodzaju.

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Brak zagadek w grach, do opisu których używa się przymiotnika "przygodowa". Przykład, to obie części Uncharted. Jak by nie było tego przymiotnika, to bym miał spokojne sumienie.

 

Ogólnie to najbardziej mnie wkurza brak... patentów. Każda kolejna "wielka" gra to kalka poprzedniczek, a ludzie zachłystują się głównie stroną audio-video (co mnie też wkurza), nie widząc miałkości samej rozgrywki.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...