Skocz do zawartości

Najtrudniejsze Trofea i Platyny i Komplety


Gość Kyo

Rekomendowane odpowiedzi

Oj chłopcy, poniosło Was, jak emeryta po zasiłek...

Ktoś, kto gra w 100% sam ma o wiele trudniej, niż człowiek, który korzysta z poradników, YT itp. Pierwszy przykład z brzegu: ja, leszczowaty gracz, zrobiłem platynę w nieco ponad 100h w Demons Souls. Najwięksi hardcorowcy robili platynę w 500-600h w tej grze, bo rozgryzali wszystko samodzielnie. Chyba rok trwało zanim ludzie o co chodziło z tendencjami w grze... Spróbujcie jakieś platyny teraz porobić bez sprawdzania niczego o grze w necie... (Do platyny w DS potrzeba kamienia Pure Bladestorm - pomyślcie ile czasu można się było wkurzać, nie mogąc zdobyć za niego ostatniej trofki, nie wiedząc, że jest w ogóle coś takiego jak Pure Bladestorm - dla niezorientowanych - ludzie farmią ten kamień czasem po kilkadziesiąt godzin, robiąc półtoraminutowe speedruny do przeciwnków którzy mają ultra-rare drop tego kamienia... to jedyna droga. Który "początkujący" bez poradnika wpadłby, żeby tam farmić?)

 

To, że zaliczyłem np. NGS2 na MN to jeszcze nie wszystko... pomoc szła "zewsząd". Miałem do dyspozycji poradniki, osoby które to zaliczyły, filmy na YT. Człowiek nie korzystający z tego miał o wiele gorzej.

 

Jako łowca trofików i gracz lubiący czasem postawić w grach trudne wyzwania mówię to niechętnie, ale pi*da ze mnie, bo gram z poradnikami. Dla hardcorowców szacun, bo ich platyna jest warta znacznie więcej.

Odnośnik do komentarza

a ci się czepiają słówek :P mashter, nikt Ci nie odbiera klasy w zdobywaniu kolejnych platyn, no ale musisz przyznać, że nawet pomimo tego, że taki NG3 jest piekielnie trudny (wg mnie frustrująco przepełniony bugami a nie trudny) to nie dostając tip'ów od np. Daniela, byłoby to trudniejsze ;)

 

Panowie (Mashter i Darkknight) - nie macie platyny w takim Demons Souls - jeden i drugi nie ma do tej pory. Obiecajcie sobie, że do żadnego poradnika nie zajrzycie, żadnego YT ani wiki nie obejrzycie. Przejdźcie to i powiedzcie, że Wasza platyna była tak samo trudna jak moja (grałem z wiki).

Odnośnik do komentarza

ja tu proponuję empiryczne sprawdzenie mojej tezy, której zdajesz się zaprzeczać - wykaż się duszą badacza-poznawcy, odważ się postawić kłam nieprawdziwym tezom, udowodnij słuszność jedynej trafnej tezy i dokonaj sprawdzenia wg ustalonej metodologii, by ujawić światu prawdę ;) bądź jak Kopernik, odważny i butny, albowiem tylko tacy stają na piedestale wśród prawdziwych odkrywców! bądź jak Macierewicz - udowodnij wszystko, o czym tylko pomyślisz! xD

 

(zaraz mnie tu zbesztają... xD)

Odnośnik do komentarza

ej, ale jedziesz po bandzie teraz Ty...

ja nie mówię, że platyny, uznawane za hardcorowe, są w rzeczywistości są łatwe, bo są do nich poradniki...

 

może inaczej:

zabicie Zedoniusa czy Alexieia w NGS2...

cholera, nie mam wątpliwości, że podołałbym zadaniu bez pomocy np. Daniela, YT, forumka... Natomiast ich pomoc sprawiła, że zadanie było prostsze.

Teraz zastanówmy się, jak zmierzyć "trudność". Dla mnie poziom trudności jest wyznacznikiem tego ile czasu muszę ćwiczyć, powtarzać i zmieniać podejście do danego wyzwania, by je zaliczyć. Za trudne uznaję więc takie, które zajmuje mi dużo czasu na pokonanie, zmusza mnie do wielokrotnego powtarzania. Oczywiście jest to taka uproszczona definicja i dotyczy stanu "na teraz" bo wspomniany Alexiei był trudny już na pierwszym podejsciu do NGS2, robionego na Warrior (dla niezorientowanych: Alexiei to jeden z bardziej upierdliwych bossów w Ninja Gaiden Sigma 2, a Warrior to drugi z czterech poziomów trudności, gdzie każdy wyższy poziom to naprawdę kolosalny skok w trudności rozgrywki, normalnie raczej nie widywany w grach).

 

hmmm... chyba pisząc posta wyciągnąłem coś, o czym nie myślałem na starcie, a chyba ma sens...

 

pomyślcie ile razy spotkaliście bossa, na którym siedzieliście godzinami, żeby go pokonać. a może to było jakieś wyzwanie w Street Fighter? może wyścig w wipeout? było trudno, było rzucanie padem, darcie papy i może chęć odpuszczenia. ale w końcu przeciwnik padł. potem był poziom trudności wyższy i najwyższy... albo po prostu wróciliście tam na tym samym poziomie trudności, po przejściu gry. i co? jak teraz gra się z tym bossem, który tak dopiekł?

Wasze godziny spędzone nad grą, dało taki sam efekt jak komuś innemu obejrzenie walki/wyścigu/meczu na YT - wiedzę jak to zaliczyć. Dzięki temu teraz wyzwanie jest prostsze. Wy straciliście na to 5h, bo musieliście wszystko rozpracować. Ktoś zobaczył jak wygląda technika na YT i teraz tylko musi się jej nauczyć.

 

Owszem - możemy tu mówić o tym, że jak wiemy, ze trzeba wcisnąć po kolei L, P, P, D, L, G, [], /\, D, L1, X, R2, L, L to mamy już łatwe zadanie, ale nauczenie się tego i odpowiednie wykorzystanie też wymaga skilla. Jednak i ile łatwiej jest mając gotowego kombosa, niż szukając go samodzielnie?

Odnośnik do komentarza

MR.P. Ja się z tobą nie zgodzę z jednego prostego powodu: w moim przypadku zrobienie czegoś nawet hiper trudnego, to kwestia czasu, a nie umiejętności. Ja praktycznie w ogóle nie korzystam z filmików na YT, bo w większości gier jakie robię platyny te filmiki wiele mi nie pomogą.

 

Gdzie mi pomogą filmiki z tego co mam trudnego?

SF4, SSF? Przecież kombosy masz wypisane w trialach w grze, więc co mi to da że sobie popatrzę jak ktoś je robi an filmiku? Przecież dobrze wiem co mam zrobić.

GT5, WHD? Po co mam oglądać filmiki w wyścigach, jak doskonale wiem, że trzeba poznać świetnie trasę i dobrze skręcać. Jeśli uda ci się przejechać trasę bez pomyłki na optymalnej prędkości, to w 99% przypadków jest to zaliczone.

KOF13, BB:CS, MvC3? To samo co w Street Fighterach.

DJ HERO I DJ HERO2? Dokładnie wiesz co masz robić nie patrząc na jakikolwiek filmik. Trzeba przejechać bezbłędnie track, a błąd polega na tym że nie zagrasz jakiegoś dźwięku, bo jesteś albo za wolny, albo masz za słabe wyczucie rytmu. Filmik ci tutaj nic nie da.

NGS2, NG3? W dwójce nie zaliczyłem jako Ryu tylko UN2, za to w trójce nie ma już żadnego ułatwienia i żaden lamer nie zaliczy już nic z Danielem kręcąc się w kółko.

 

Co do Demon's Souls, to filmiki w moim przypadku TYLKO przyspieszą proces, w żadnym wypadku nie ułatwiając poziomu trudności.

 

 

Odnosząc się do twojego posta powyżej, to też się z tobą nie zgadzam. Poziom trudności określa granicę tego co jesteś w stanie zrobić.

 

8 - jestem w stanie zrobić

9 - udało mi się w jednej grze ponieważ mam dobry timing

10 - jest to ponad moje możliwości, ponieważ jestem za wolny lub zbyt słaby manualnie lub mam za małą orientację w tym co się dzieje i jak mnie napie'rdala cały ekran stworów, to nie jestem w stanie ich pokonać, bo zawsze mnie któryś zabije kogo nie wezmę pod uwagę albo nie zauważę (czyt. nie ogarniam :)

 

To o czym ty piszesz, to tylko kwestia czasu, żeby poznać grę i nabrać doświadczenia.

Z tego co czytam o najtrudniejszej trofce w DS, to mając obraz o co w niej chodzi, wstępnie oceniam to na zwykły przedłużacz czasu zdobycia platyny, a nie hardcorowe wyzwanie.

Idąc takim tokiem, to najbardziej hardcorową platyną jaką mam jest Mortal Kombat. 24 godziny grać każdą z 27 postaci? 12/10

Edytowane przez mashter
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Wiadomo - tytuły typu SFIV to nie ta kategoria, gdzie filmik ma pomóc. Ale ja staram się oddzielić czasochłonność od trudności, bo by wyszło, ze pozbieranie shardów w inFamous było trudne (dziś mi wstyd, że w ogóle to robiłęm... :/).

 

Trochę w skrajność wpadasz robiąc takie porównania, bo wychodzi na to, że nie ma trofeów trudnych, a są tylko takie, na które nie poświęciło się odpowiedniej ilosci czasu.

 

Trudność to nie tylko poziom manualnego skomplikowania danej czynności (wyczesanie triala, czy walenie kombosa na rozwalenie dual kataną Dagra Dai lub użycie kombo z kusari gama na drugiej formie genshina vide walka kolejno Gen i Eli). To też konieczność opracowania taktyki, sposobu zaliczenia, podjęcia kroków w odpowiedniej kolejności.

Idąc takim tokiem rozumowania trudne są tylko triale w SFIV, manualne zabawy w DJHero lub Guitar Hero (polecam najwyższy poziom komuś kto nie gra na codzień...).

A Mortal jest hardcorem, ale nie ze względu na 24h każdą postacią ;) To jest easy.

Odnośnik do komentarza

Pominąłeś tylko jeden ważny element o którym napisałem, że kwestia czasu dotycząca wymyślenia jak co zrobić (dobrać najlepszą taktykę) dotyczy mnie i ja głównie pisałem o sobie. Nie przypominam sobie gry, żebym jakoś specjalnie długo wymyślał jak kogoś zabić lub rozwiązać jakąś zagadkę (tutaj akurat z Machinarium trochę się pomęczyłem, ale to akurat jedna z trudniejszych przygodówek dekady).

 

Jeśli chodzi akurat o moją osobę, to ja tracę na tym że jest YT najwięcej, bo jest m.in. taka gra która nazywa się Crystal Defenders i moim zdaniem to top5 najtrudniejszych gier w jakie grałem w życiu. Na zrobienie 100% w tej grze poświeciłem ponad 100 godzin, a inni ludzie jadą sobie tura po turze z YT i robią 100% w 10h. Tego akurat ja nie potrafię zrozumieć, ale jak ktoś nigdy z ojcem nie grał w szachy i nie zostały mu wpojone pewne zasady, albo sam sobie ich nie zbudował, to pewnie taka osoba nie widzi w tym nic złego, a to kompletnie autodestrukcyjne podejście do życia. Temat na zupełnie inną rozmowę i miejsce.

Edytowane przez mashter
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

oj tam oj tam... poniosło Cię... Ty mówisz o zasadach wpojonych przez ojca, gdzieś tam mi majaczy kręgosłup moralny, a my tu o grach prawimy, Panie! :D

 

wiesz... jeden ma frajdę z wbicia platyny w DJ Hero lub NGS2, a inny cieszy się jak murzyn z blaszki, kiedy z pomocą YT zrobi platynę w Hannie czy Terminatorku xD tutaj wkraczamy jeszcze na pole o wdzięcznej nazwie "trophywhore", które to panie zrobią wszystko, aby trofik wpadł, a więc grają krok za krokiem obserwujac czyjas gre na YT :/ dla mnie szczyt lamerstwa to organizowanie ustawek pod trofea, ktore mozna zrobic samemu... i tez nie chodzi o ganienie tych, co np. robia ustawke pod trofika dajmy na to w whd - jest takie fajne, gdzie osmiu graczy musi leciec tym samym modelem w tym samym kolorku... sic! to jest dla mnie ok, bo trofka bez sensu; ale ustawka po to, zeby np. w crysis jedna kula ubic 2 postaci... zal.pl

ja widzac komplet patrze na to pod katem co bedzie dla mnie wyzwaniem, a nie od strony tego: trofiki 1-13 zrobie z mankiem i krzyskiem, 14-17 zrobie sam, a reszte dobije na multi...

dla mnie w zaliczeniu platyny liczy sie wklad jaki sie w nia wklada przede wszystkim; znow wracajac do NGS2: mozna bylo zrobic MN, a potem twirl i czesc jak czapka... wiedzialem, ze bugi, ze zwiechy, ze lagi... nie chcialo sie tego UN2 czesac, wiec tu na latwizne poszedlem (shame on me...), ale w reszcie cisnalem tyle, na ile sie nauczylem przez kilkaset godzin; i tak jestem z tego osiagniecia dumny, wiem ile mnie kosztowalo;

 

wracajac do sedna: crystal defenders powiadasz... dla Ciebie najtrudniejsza gra na ps3, a dla pryszczatego gimbusa poziom trudnosci przecietnego platformera, bo zrobil ja z jutjuba. czaisz teraz roznice w poziomie trudnosci "spadającym" przy użyciu materiałów?

Odnośnik do komentarza

Szkoda że nie dodali trofek do NGS1, żadnego daremnego online, misje wykonujesz samemu, liczy się w 100% indywidualny skill.

 

EDIT: idąc tym tokiem myślenia, to child of eden to również jedna z najtrudniejszych platyn, zero glitchów/bugów : ) (DJ hero w tym wypadku też)

Edytowane przez Tidek
Odnośnik do komentarza

Wg ps3trophies.org lista uklada sie nastepujaco:

 

THE TOP 25 HARDEST PS3 PLATINUM TROPHIES

 

Fight Night Champion – 0.01%

Lost Planet 2 - 0.33%

Death Track: Resurrection - 0.46%

Warhawk - 0.51%

SingStar – 0.52%

Fight Night Round 4 – 0.59%

Far Cry 2 - 0.66%

Gran Turismo 5 - 0.94%

Mortal Kombat - 1.00%

STAR OCEAN : The Last Hope International - 1.06%

GUITAR HERO : Van Halen - 1.40%

Street Fighter IV - 1.54%

Wipeout HD - 1.74%

BATTLEFIELD : Bad Company – 1.79%

Super Street Fighter 4 – 1.79%

Naughty Bear - 1.9%

Grand Theft Auto IV - 2.20%

BattleFantasia – 2.29%

Aliens vs. Predator - 2.69%

MotorStorm: Pacific Rift – 3.08

Ninja Gaiden Sigma 2 - 3.56%

El Shaddai – 3.90%

Bulletstorm – 4.64%

Resistance 2 - 4.73%

Vanquish - 4.88%

 

Spora czesc z tych zawdziecza swe zaszczytne miejsce nie tyle swej trudnosci, co zwalonemu multi badz innym kwiatkom developerskim.

Odnośnik do komentarza

wiesz pepe... trzeba sie czyms posilkowac ;)

 

a tak powaznie wracajac do sprawy YT, by wszystko bylo jasno i wyraznie to osobiscie uwazam, ze jest on pomocny tylko i wylacznie przy roznego rodzaju znajdzkach, takich jak: zlote pistolety(MP3), czy sztabki zlota, butelki(SniperEliteV2), co w sumie sumarow nie jest czym zlym, jak tylko oszczędnością czasu.

 

poza tym i tak nie wszystkie te filmiki z YT sa pomocne, co przypomina mi czasy MP3, gdzie sam mashterowalem ;) strategie kolejnych etapow.

sama przyjemnosc, cos na porownanie: PRACTICE w TTT2 :)

kazda zna sam siebie i wie na co go stac, dlatego warto to robić samemu, co daje wieksza satysfakcje w finale.

 

p.s

jak pisze posta to co chwile silnik zapisuje moje zmiany, poprawki i w ogole, jest jakas szansa na odzyskanie tego zapisu po zamknieciu okna, co spotkalo mnie przed sekunda ?

Edytowane przez MEVEK
Odnośnik do komentarza

Szkoda że nie dodali trofek do NGS1, żadnego daremnego online, misje wykonujesz samemu, liczy się w 100% indywidualny skill.

 

WPIS!!!

A wystarczyłoby wziąć pucharki z wersji na Vite. Marzenia ściętej głowy, nigdy się nie doczekamy stosownego patcha do "dużej" wersji. :<

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...