A pił ktoś tego jabłkowego Jim Beama?

 

Ja kiedyś w UK piłem cynamonowego Jacka i tego się przełknąć nie da.

Edytowane 10 grudnia 20168 l przez krupek

Ja ze 'smakowych' to tylko te miodowe. Szczególnie Jack jest fajny.

z colą xd wew lad

 

nie whisky  a burbon, i nien burbon tylko likierek

 

z colą xd wew lad

 

nie whisky  a burbon, i nien burbon tylko likierek

 

No właśnie, to likier tak samo jak miodowy jack.

to scierwo co sie nazywa whisky, burbon i whiskey to da się pić tylko  z colą xD

 

<janusz alkoholi 40%>

Nie przełknę w colą. Tylko czysta bez lodu <3

i nie wykrzywia mordy?

Nie przełknę w colą. Tylko czysta bez lodu <3

Zależy która, te wszystkie tanie  blended pokroju Jima czy Grants, bez coli to ciężko.

Z tańszych polecam TD, dobre i bez dodatków.

 

A pił ktoś tego jabłkowego Jim Beama?

 

Ja kiedyś w UK piłem cynamonowego Jacka i tego się przełknąć nie da.

jabłkowy zalatuję hubba bubbą, fajnie wchodzi z miętowym tonic'iem a tak to zwykła z colą xd Burbony mogę same pić bez rozcieńczalników. 

Tylko jack dagnels na lodzie. Ew jak nie ma lodu to z kapka mineralki.

alienator dorośnij w końcu i zamknij tą japę.

i nie wykrzywia mordy?

no czysta whisky to tak jak np espresso albo herbata bez cukru. malo komu smakuje od tak od razu. trzeba sprobowac roznych, przyzwyczaic kubki smakowe itd.

 

ja mam osobne flaszki do picia z cola (jack dla smaku, do naj.ebki western gold) i na czysto (wild turkey 101, moja ulubiona). wiadomo, ze lekko wykrzywia, ale o to chodzi

alienator dorośnij w końcu i zamknij tą japę.

LUL

 

i nie wykrzywia mordy?

no czysta whisky to tak jak np espresso albo herbata bez cukru. malo komu smakuje od tak od razu. trzeba sprobowac roznych, przyzwyczaic kubki smakowe itd.

 

ja mam osobne flaszki do picia z cola (jack dla smaku, do naj.ebki western gold) i na czysto (wild turkey 101, moja ulubiona). wiadomo, ze lekko wykrzywia, ale o to chodzi

 

aha, no to ja wole jakoś przejsć przez życie bez wykrzywiania, ale espresso pije bez cukry na luzie.

Niektórzy mają tak, że lubią takie intensywne smaki, ja lubię podwójne espresso, mocną herbatę bez cukru, czekoladę 85% kakao i czystą łychę, o ile jest ma jakiś głębszy smak.

Herbata z cukrem? Niewyobrazalne. Tylko bez. Kakao? Fuj, tylko czekolada mleczna lub ewentualnie słodycze z nie dominującą ilością gorzkiej czekolady.

 

Whisky? A różnie, dziękuję. Ale głownie mieszana.

Co do whisky, ostatnio chodzi za mną taki globus na alkohol, wręcz już zachorowałem, niezły czy passe?

Dla mnie niewyobrażalnym jest naprzykład pić kawę z mlekiem i cukrem. Jakby kubkiem szambo nabrać.

Edytowane 12 grudnia 20168 l przez krupek

: | 

 

Raczej straszne, chyba, że mieszkasz w lofcie z ceglanymi ścianami i zaaranżowałeś przestrzeń w stylu eklektycznym. Wtedy to mozna praktycznie wszystko wcisnąć. 

 

Butelki od whisky są same w sobie (w większości) ladne i eleganckie a eksponowanie ich to żadne przestępstwo

Lipa straszna ten globus. 

globus fajny

Jak ktoś szuka kompana do picia na sylwestra, Nick Offerman znów przychodzi na ratunek:

 

O nie ten typ jest straszny 

Tak z ciekawości ktoś obejrzał całość? 

Chcialem cos powiedziec, ale zobaczylem ostatni post i juz nie chce.