Silent Hill: Shattered Memories

[Dark_Slide 2]

Niestety nie posiadam PS2 dlatego będę musiał zadowolić się wersją na PSP. Sądzę, że na PSP też można się bać teraz akurat zima więc będzie podobny klimat jak w grze. Tylko wystarczy pójść na cmentarz po 24.00 i usiąść sobie przy jakimś grobie z PSP i grać :potter:

[Yano 3 697]

chyba musze cosfnac to co mowilem o ps2 - widzialem jakis filmik na youtubie ktory powornuje wii i ps2 - grafika na ps2 jest o wiele bardziej podobna do psp niz do wii! czyli o wiele grosza ... okazuje sie ze na ps2 jest port z psp a nie z wii

[Snejk 273]

przeszedlem. Znakomita. Najlepsza gra na psp od daaawna. Mam tylko zastrzeżenia do dwóch rzeczy:

- nie straszy. ani przez chwile. dobrze, ze chociaz klimat ma

- misje "biegane". sa slabe i irytujace. Gdyby je wywalic albo jeszcze bardziej ograniczyc byloby lepiej

 

to tyle. reszta rewelacyjna

8/10

[czapa 621]

A mi się nie podoba. Ma klimat ale co to za klimat? Motyw z ucieczką jest w ogóle jakąś kpiną. Zagadki marne, klucz tuż za rogiem. Poprzednia część według mnie była lepsza. Jeszcze ta recenzja w psx extreme że powiew świeżości itp. Szkoda bo się trochę napaliłem na tą gierkę a tu takie rozczarowanie. Oczywiście to moje skromne zdanie.

[=PiT= 13]

zbyt sztampowe jak na SH. Nie ma zadnego efektu powiewu swiezosci. Schematy sa złe. Dlaczego je umiescili w SH? Biegniesz, masz podswietlone wyjscia co bys sie nie popierdolil, widzisz te wszystkie pojebane intencje tworcow. Ci ostatni sa za to mega rabnieci - albo probuja podbudowac system walki dajac napieprzanie czym popadnie (jak ten ostatni SH na psp) albo wywalaja walke calkowicie. No ja jebie. Nie mozna znalezc zlotego srodka jak w przypadku czesci pierwszej (walka byla, ale miales gora 4 stworki na korytarz, ktore sie respawnowaly moze raz jak cos zrobiles zeby otworzyc gdzies cos, ewentualnie dwa razy, jak zrobiles cos znowu) lub drugiej gdzie bylo podobnie? Fabula nie porywa, bo ile mozna walkowac sprawe jednego miasteczka na miliard sposobow? Po drugiej czesci zdecydowanie powinni byli dac sobie spokoj z ta gra, a nie kombinowac za kazdym razem wpedzajac serie w glebsze szambo. Fin.

[Yano 3 697]

zgadzam sie - nawalanie czym popadnie przerodziło sie w ciągłe szukanie broni ktore rozpadaly sie po 2 ciosach

a "super sceny ucieczki" przerobidzily sie w nudne i schematyczne bieganie ktore wcale nie straszy

w dodatku brak przeciwnikow w "normalnym" trybie spowodował że nie ma wcale strachu , pamietam jak w SH2 balem sie wejsc do kazdego pomieszczenia w obiawie ze ktos tam bedzie , a teraz mozna łazić na luzaku

[Dark Serge 80]

ja tam mega sie zżyłem z otoczeniem, z miastem jako tako. Strach nie musi byc potęgowany maszkarami łażącymi tu i ówdzie po korytarzu. Zgadzam się, że bieganie po ciemnych pomieszczeniach, z szumiącym coraz bardziej radiem potrafiły ostro wystraszyć. Jednak w tym Silencie bardziej chodzi o ukazanie takiej normalniejszej strony miasta, widzianej z perspektywy opowiadającego Harrego. Krótkie historie ludzi mieszkających w mieście też dają rade - opowiadane przez smsy i poczte glosową.

 

w sumie od zawsze zakochany byłem w SH, bo w nim jakby brak było miejsca na szczęście - nowy SH pokazuje to dobitnie, silne emocje zapisane w przedmiotach, miejscach.

IMO w SH powinno się grać dla fabuły i lekkiego strachu, sama gra jakoś zawsze była dla mnie dodatkiem do tego.

 

Nowy SH zaskoczył mnie pozytywnie (lepszy niż poprzednia część na psp).

[=PiT= 13]

z szumiącym coraz bardziej radiem

 

ja w kazdej czesci wylaczalem radio bo mi psulo efekt zaskoczenia i wkurwialo swoim halasem psujac zlowroga, tajemnicza cisze

[Komandos 21]

Jak dla mnie ta gra to kompletne nieporozumienie. To już nie jest Silent Hill. W Homecoming szczerze bałem się grać w nocy jak byłem sam w domu, a w to to mogę grać nawet w piwnicy i prędzej szczur mnie przestraszy niż gra Eh co oni robią z ta serią, dobre Origins, za(pipi)iste Homecoming, a teraz wyskakują z takim crapem :confused: Oczywiście gra nie jest taka tragiczna i da się pograć, ale mogło być o wiele lepiej.

[Gość ALIEN_ALIEN]

Świetna gra , nowe objawienie Silent Hill. Mankamentami są długość gry , brak strachu i szybko nudzące się ucieczki. No ale jak tak przemodelują Silent Hill 2 i poprawią te mankamenty to będzie Mega hit. Teraz mamy hit na mocne 9 !

[Gość ALIEN_ALIEN]

Mam pytanie. Odpalam sobie dzisiaj wersję Ntsc z Usa i gra czasami dziwnie zwalnia (Szczególnie jak się otwiera drzwi) . Czy to może być wina regionu ? Na Ps2 takich problemów nie widziałem a na Psp się właśnie dziwnie tnie. Jak tak to wymienię na Pal ...

[Kazuo 134]

Teraz mamy hit dobrą grę na mocne 8 !

fixed

[Gość ALIEN_ALIEN]

Dla mnie nie dobrą grę tylko Hit. A że na psp taki mankament jest w wersji NTSC u mnie to inna sprawa. Dlatego ciekawi mnie czy PAL chodzi normalnie. I czy te cienie też są takie ząbkowane ... =/

[=PiT= 13]

region nie robi roznicy, jak gra zwalnia tzn ze jest niedojebana

[Gość ALIEN_ALIEN]

Cudna gra. Gram i Gram i Gra , chyba z 10 raz od kupna przechodzę i dalej nie nudzi ! Świetne postacie i historia. Silent Hill na Psp to jest to.

[Sogi 2]

Jednak na PSP jest większa schiza. Jak dla mnie granie na TV nie wywołuje takiej schizy. TV jest większy, oświetla pokój a PSP?

Jest małe, nie oświetla pokoju (ha ha większa schiza że coś wyjdzie z czeluści ciemności), a co najważniejsze mamy pod nosem PSP...

Obowiązkowo grać z słuchawkami. Po kilkudziesięciu minutach gry, może odbić. Schiz jest...

A tak w ogóle to grało się nawet dobrze.

[Wojti166 0]

Wydaję mi się, że grę tą można po części zakwalifikować pod interaktywny film z gatunku trriler. Gra mało straszy, motyw biegania później wkurza, ale pokazana fabuła wciąga i jest fajnie pogmatwana. Muszę przyznać, że zaskoczyło mnie zakończenie, spodziewałem się zupełnie czegoś innego. IMO 8.5/10

[Suavek 4 075]

Po dłuższą recenzję zapraszam tutaj, a w przypadlu tl;dr powiem, że zgadzam się z przedmówą, pomijając ocenę końcową. To nie jest gra - to interaktywna animacja. Horror z tego żaden, nawet po zmianie świata na alternatywny. Zagadki są żałośnie proste, lub bezsensownie przekombinowane, aby tylko wykorzystać sterowanie Wiilotem (w przypadku portów ograniczamy się do analoga, co jest jeszcze gorsze). No i naprawdę, "szukanie" klucza do zamkniętych drzwi, który znajduje się dwa kroki od nich jest mówiąc delikatnie śmieszne. Całość nadrabia za to fabułą i sposobem jej ukazania, co właściwie stanowi główny atut produkcji, zaraz obok kreacji postaci i designu lokacji. Niemniej jednak nie jest to "gra", do której bym chciał wracać - jedno, góra dwa przejścia w zupełności wystarczą, nawet jeśli "zakończeń" jest więcej. Ode mnie mocno naciągane 7/10 jako ogół.

 

Przy okazji, jajcarskie, ale bardzo trafne - http://www.escapistmagazine.com/videos/view/zero-punctuation/1651-Silent-Hill-Shattered-Memories