On 7/7/2024 at 10:04 PM, Słupek said:

całkiem spoko ten nowy, czerwony doze chyba zurawina-mieta. poza tym, że czułem cukier w mordzie po wypiciu to całkiem orzeźwiający 

 

Dalej łysy sprzedaje ten sam smak co wszyscy ale za 5zł za mała puszkę? Widziałem ostatnio Doze nawet do Lidla dotarło, cała paleta stała nawet nieruszona 

Bo to nie energetyk tylko gówniana herbata co wylądowała lidlu, która nadaje się do kibla, kupiłem dla spróbowania i rzygłem. Zielona herbata z miodem, podróba Arizony, która też jest w sobie samym gównem. 

Po prostu nie doceniasz smaku, nad którym najlepsi fachowcy na świecie pracowali przez lata w najlepszych laboratoriach.

15 hours ago, Faka said:

Bo to nie energetyk tylko gówniana herbata co wylądowała lidlu, która nadaje się do kibla, kupiłem dla spróbowania i rzygłem. Zielona herbata z miodem, podróba Arizony, która też jest w sobie samym gównem. 

 

Wiadomo, bo małolaty mają kupować, a to pewnie 50% fanów łysego.

Kupować jakieś niesmaczne gówno, tylko dlatego, że jest sygnowane mordą albo nazwiskiem celebryty... aż mi się przypomniały lody Friza, czy jak mu tam było. 

I niestety się to sprzedaje. Kiedyś się "szpanowało" Red Bullem, teraz ktoś myśli, że robi to samo z puszką szczyn łysego.

Żabka

  Kwaśne japko i Tajger wisienka będą testowane 

Wiśnia Tigera - 

Wiśnia Monstera - 

Prawdziwy wiśniowy Monster (ten sprzed prawie 10 lat) > wszystkie inne wiśnie 

W dniu 10.07.2024 o 12:07, Josh napisał(a):

Kupować jakieś niesmaczne gówno, tylko dlatego, że jest sygnowane mordą albo nazwiskiem celebryty... aż mi się przypomniały lody Friza, czy jak mu tam było. 

Te lody były goty przecież

Nie wiem, nie jadłem. Jeżeli kupowałeś dlatego, że były faktycznie smaczne, to spoko, śmieję się tylko z tych, którzy kupowali bo widzieli fiuta Friza na papierku i koniecznie musieli go wsadzić sobie do mordy. 

 

 

Also, próbowałem wiśniowe Frugo i tak jak się obawiałem: syf przeokrutny. Bardziej soczek niż energol, w dodatku bardzo mało gazowany. Dzisiaj będę testował jeszcze wiśniowego Tigera.

To był taki kaktus tylko z inną polewą i większy nic o co warto się zabijać xD no ale był spoczko w przeciwieństwie do sikacza od tej łysej c0rwy 

Ta polewa w tych lodach to był/jest największy syf. Tym samym gównem oblewają też inne lody. No ale gówniaki lubią słodkie, więc jest git. A potem rosną takie grubasy BTW- ile cukru na 100 mają te szczyny łysego?

Kupione w żabce. Za 2.40 szału nie robi, ale ma taki fajny posmak.

W dniu 17.07.2024 o 22:06, Shen napisał(a):

Żabka

testowalem tego niebieskiego w weekendu,calkiem dobry

Wiśniowy niestety słabiutki, kolejny soczek.

Ostatnio testowałem Frugo kwaśne jabłko i był całkiem całkiem. Z tych nowych Tigerów piłem cytrynowego i exotic, oba takie sobie, ale ten drugi lepszy.

Jak na razie dla mnie najlepsze Tigery to kaktusowy i bananowy, tylko tego drugiego od jakiegoś czasu nie mogę trafić.

 

Był bananowy Tiger? Nie widziałem ani razu 

W biedrze kupowałem. Nie przypominam sobie żebym je widział gdziekolwiek indziej.

 

Równe 14 kilo aluminium oddałem do skupu. 70 zł za tą przyjemność. To już trzeci taki wór który zgromadziłem przez ostatnich kilka lat. Dziś jak na to patrzę to z przerażeniem stwierdzam że 90% to po Monsterkach. Ale skoro Hamiltonki czerwone zostały wycofane i nic innego mi nie smakuje. To zrezygnowałem z energetyków.

Opuszczam temat, żegnajcie 

Volvo v50 

39 minutes ago, darkos said:

 

Równe 14 kilo aluminium oddałem do skupu. 70 zł za tą przyjemność. To już trzeci taki wór który zgromadziłem przez ostatnich kilka lat. Dziś jak na to patrzę to z przerażeniem stwierdzam że 90% to po Monsterkach. Ale skoro Hamiltonki czerwone zostały wycofane i nic innego mi nie smakuje. To zrezygnowałem z energetyków.

Opuszczam temat, żegnajcie 

 

Black Strong Lemon z Żabki- słabe to, tego "strong lemon" to nic nie czuć. Chyba żaden energol tego dobrze nie zrobi.

W żabce Tiger o smaku kiwi, choć kiwi to tam tylko aromat pewnie.

Piłem, syf jak większość Tigerów. Smak kiwi to tam będziesz miał jak sobie dolejesz soku z kiwi.