Eee tam musi być jedzenie, uzupełnianie płynów, polowanie, walka, itd. bo inaczej wyjdzie z tego tylko gra akcji.

 

http://www.gameinformer.com/b/features/archive/2010/12/07/lara-croft_3a00_-the-evolution.aspx?PostPageIndex=1 jak się zmieniała nasza cycatka

Oby tylko nie było to tak biedne jak w MGS3. Ciachnij nożykiem kajmana i masz jedzenie itp.

Bez przesady to było Yiapońskie podejście ;p

Welcome to The West.

Edytowane 8 grudnia 201014 l przez Dr.Czekolada

Ludzie CD to nie Kojima.

Na szczęście! Bo survival w jego wykonaniu w sumie nie istniał.

Eee tam musi być jedzenie, uzupełnianie płynów,

 

 

 

 

 

No to jak uzupełnianie to powinni wrzucić i ich wydalanie

nie chce nic mówić ale nowa lara jest u(pipi)ona niczym stół durczoka

Przynajmniej wygląda tak - jak powinna wyglądać baba w tajemniczych i niebezpiecznych zakątkach (A nie jakaś umalowana i wymejkapowana z silikonem).

To ma być survival a nie tap madl ;p

Edytowane 8 grudnia 201014 l przez Dr.Czekolada

zobaczymy co bedzie w grze, bo arta zrobili ladnego ale grafa w sandboxie i sam gameplay budzi moje powazne obawy bo ci goscie ostatnio nie dawali zbyt wiele czadu (gierki na 6+/10)

Eee tam musi być jedzenie, uzupełnianie płynów,

 

 

 

 

 

No to jak uzupełnianie to powinni wrzucić i ich wydalanie

 

A pewnieee + w takim razie obowiązkowe dbanie o higienę. Podcieranie, robienie tamponów tudzież podpasek

A cooo jak survival to survival ;].

 

Btw ale się uczepiliście tego MGS3... wymiękam. Może MGS3 survivalem nie jest (no nie jest) ale i tak paradoksalnie w jakimś stopniu oddaje klimat survivalu (może przez te środowisko) zresztą nie o to w tej grze chodzi. Życzę sobie choć to dwie CAŁKOWICIE inne gry żeby nowej Larze udało się być chociaż w połowie tak wy(pipi)ioną w kosmos grą jak MGS3.

Edytowane 9 grudnia 201014 l przez SłupekPL

MGS3 jest pod tym względem chyba jedyną grą po dziś dzień, w której coś takiego zaimplementowano więc nie ma się za bardzo czego uczepić moim zdaniem. To samo można mówić o opatrywaniu ran (nałożyć bandaż, po czym wyciągnąć kulę), a i tak jest to kolejny element stanowiący o rozbudowaniu i miodności MGSa trójki.

 

W nowym TR można by rozbudować to cuś, ale ja jakoś nie jestem nastawiony ku temu pozytywnie. Jeśli polowania będą wymagały skilla, zwierzynę będzie trzeba upolować za pomocą łuku (celowanie DSem3 wskazane) bądź zastawić umiejętnie sidła i sprawdzać co jakiś czas co się złapało to można by z tego coś wykrzesać. Można nawet dodać rozpalanie ogniska i rożen jak ktoś się uprze, ale musi to wszystko mieć znaczenie. Najlepiej wkomponować to w rozgrywkę tak by nie było to zauważalne w jej trakcie. Ot, kolejny element gameplayu.

ja jak juz mowilem bardzo bym chcial gre o symulatorze rozbitka, wlasnie z polowaniem , sidłami, szukaniem żarcia, budowaniem szałasu, itp mogly by byc poboczne elementy akcji albo horroru (np jakies ruiny na wyspie) , i w sumie nie potrzbuje do tego biegania larą, rownei dobrze moglbym pograc jakimś facetem

Nowa Lara w pełnej krasie:

 

 

 

http://www.gameinformer.com/b/features/archive/2010/12/09/a-survivor-is-born_3a00_-the-new-lara-croft.aspx

 

Jak dla mnie jak najbardziej w porządku

Brunetka , 175cm , miseczka C75 ,jakaś niezłą bielizna satynowa Livia Corsetti , upierd.olona po same te jej piekne brązowe oczęta z wielkim gnatem w rączce i pokrowcem na broń opasającego jej zgrabniutkie bioderka... Oj Lareczka ,chodź się napic mleczka.

 

FAP FAP FAP.

Edytowane 9 grudnia 201014 l przez XM16E1

+ za posta

 

Chodzi o to, że nieważne jak będzie miodna gra, jej bohaterką będzie Lara. Ma to swój wydźwięk we wszystkim co będziemy przeżywać na ekranie telewizora. Gdyby to był jakiś nowy koleś bądź laska byłoby...zwyczajnie.

Skoro pokazują brudną Larę, no to tylko czekać, aż będzie scena gdzie bierze prysznic.

Na screenie jest w takim wieku, że cycki raczej już same nie urosną. To oznacza, że stara Lara miała sylikony xD

Za to najstarsza Larwa miała talię modliszki xd (czasy core desing).

Te krwawe zajady nie wyglądają zbyt seksi

przeciez to jakas deskowata siostra lary, lorena może. do lary ni cholery niepodobna.

przeciez to jakas deskowata siostra lary, lorena może. do lary ni cholery niepodobna.

Jeśli dla Ciebie wizerunek Lary kończył się na cyckach, to faktycznie nie jest.

To samo chciałem naklikać. Jest dobrze. Wizerunek pasuje jak nic innego. W końcu w tych zawszawionych grobowcach jest więcej ścierwa niż można sobie wyobrazić.

ale co ona ma podobnego do tej 'starej' lary oprocz ciuchow? to tak, jakby kratos w nowym gow mial byc wzorowany na vin dieselu.:confused:

To jest reboot całej marki. Odwalcie się od nowej Lary, jest taka jaką sobie wymarzyłem.