Skocz do zawartości

Gears of War 3


cichy_

Rekomendowane odpowiedzi

Uwaga, wydaję oficjalne oświadczenie. W mojej opinii ten, kto nie radzi sobie z obrzynami i na nie non stop narzeka nie umie grać gnasherem lub dowolnym karabinem. Ludzie, wystarczy trzymać dystans powyżej 2m i sprawdzać winkle, czyli stosować taktykę, która od pierwszych Gearsów jest przymusowa w multi. Sam czasami dostaję z sawed-offa i go przeklinam, ale zaraz potem zachodzę kolesia (o ile nie zabiliśmy się wcześniej jednocześnie, bo tak najczęściej jest) i robię swoje. Widzę tutaj znaczne podobieństwo z sytuacją, która miała miejsce podczas premiery drugiej części. Tylko tam chodziło o karabiny, którymi w końcu można było coś ubić. Sam gram zestawem gnasher + lancer/hammerburst i większość meczów kończę w górnej części tabeli. Moja rada: przestańcie narzekać, zacznijcie ćwiczyć. Pomyślcie, że równie dobrze nubki z obrzynem mogłyby mieć w łapach standardowego shota. I na co byście wtedy narzekali? Znów na lagi? Na chu.jowe mapy? Na nieodpowiednie warunki meteorologiczne?

Serdecznie zapraszam do zagrania ze mną w drużynie i pokaż mi jak to robisz lub 1 na 1 :)

 

A ty yaczes trzymaj się cały czas zaraz za mną. SUPERSTAR COLE !

Odnośnik do komentarza

Zatem irytuje Cie tylko dlatego, ze jest.

 

 

xD

 

 

no taka jest w skrócie definicja uprzedzenia :) Co do dwururki też początkowo mnie irytowała, ale z czasem nauczyłem się jakoś radzić i znacznie mniej ginę od niego. Co ciekawe zauważam tendencje spadkową wśród ludzi wybierającyh tę broń: czyżby nagonka swoje zrobiła i częśc noobów chce udawać pro ? :) tak czy inaczej nie psuje mi to na tyle rozgrywki aby się wsciekać jak choćby na Power Hosta w 2jce czy też wychodzenie z meczu na 45 fali co skutkowało zamknięcie sesji... Albo trenujesz i masz skilla albo jesteś lazy i masz pecha...a jak wiadomo jak masz pecha to i palec w du*%ie złamiesz ;)

Odnośnik do komentarza

X - bierzesz gościa na żywą tarczę

B - walisz mu kopa

Y - miażdżysz mu łeb stopą

przytrzymanie Y - egzekucja daną bronią, jeśli nie masz jej odblokowanej (bo nie masz wystarczająco killi), to wykonywana jest standardowa egzekucja dla coga (nawalanie po mordzie) i locusta (wyrwanie ręki).

Odnośnik do komentarza

Szukam osoby która byłaby chętna zbić się na skiny do GoWa :) Zrzuta po 22zł. Chyba że można w więcej osób ale nie jestem tego pewny.

I przy okazji mam 2 pytania.

1. Czy ktoś wie jak to będzie z kupnem Season Passa za "lewe" msp. ?

2. Czy jest już data pierwszego DLC i jego zawartości ?

1. season pass jest chyba przypisany do konta na którym go zakupisz

2. w listopadzie będą mapki i kawałek do singla

 

Dzisiaj sprawdziłem wszystkie tryby multi, DM jak mi nigdy nie pasował tak dalej nie pasuje, egzekucja była na zasadach TDM i bez egzekucji (wtf?).

KOTH, CTL, WM - świetne.

Horda - mistrzostwo, jest na pewno trudniejsza niż w gow2, dodanie elementów strategicznych czy bossów i ta rozpierducha na duży plus.

Bestia - krótka ale przyjemna, ten tryb jak ktoś wcześniej napisał będzie służył jak przerywnik pomiędzy innymi trybami.

Edytowane przez Daddy
Odnośnik do komentarza

Szukam osoby która byłaby chętna zbić się na skiny do GoWa :) Zrzuta po 22zł. Chyba że można w więcej osób ale nie jestem tego pewny.

I przy okazji mam 2 pytania.

1. Czy ktoś wie jak to będzie z kupnem Season Passa za "lewe" msp. ?

2. Czy jest już data pierwszego DLC i jego zawartości ?

Moja teoria jest taka: kupisz season pass na chińczyku, spoko przypisze go Ci do konta i konsoli, ale mapki i dlc i tak trzeba będzie ściągnąć na chińczyku, żeby przypisało do konsoli. Czyli jak zbanują tamto konto to po ptokach. Pewna opcja budżetowa: zaczekać na dlc i kupić je na chińczyku.

Edytowane przez TheAceOfSpades
Odnośnik do komentarza

Skończyliśmy z kumplem GoW3 na najwyższym możliwym od początku poziomie trudności i muszę przyznać, że kampania rozkręca się z każdą minutą. Grafika w dalszych rejonach gry również nabiera rumieńców, ale nadal nie niszczy gałek ocznych. W moim rankingu gra zgodnie z numerkiem znajduje się na 3 miejscu serii pod względem radochy płynącej z singla, nie było tanich motywów chwytających za gardło, bywały tylko tanie motywy wywołujące poczucie wstydu (

Cole, Dom, tragiczna końcówka

). To co skutecznie obrzydzało mi zabawę, to design niektórych przeciwników

świetliki, latające balony-odbyty, ostatni boss w postaci w gigantycznego chrabąszcza- zresztą walka z nim jest długa, monotonna,ale na szczęście obyło się bez powtarzania, bo do tego całkiem prosta

. Wielki plus, to tryb kooperacji, który daje mnóstwo dobrej zabawy w odpowiednich momentach. Teraz sporo ogrywam tryb multi i jest to jeden z najlepszych multi na konsolach. Początki były tragiczne dla moich wyników, wychodzenie 1 na 3/4 wrogów tutaj nie zdaje egzaminu. Pierwszy raz spotykam się z grą, która WYMAGA współpracy od zespołu, a nie radosnego hasania po planszy. Genialny jest sposób naliczania punktów za fragi, powalenia, asysty, chyba najbardziej sprawiedliwy z jakim się spotkałem. Jako noob biegam z obrzynem, ale często zapominam z niego skorzystać :). Żywa tarcza to jest genialny patent! Tryb single oceniam na 8, multi na razie 9+

Odnośnik do komentarza

nie było tanich motywów chwytających za gardło, bywały tylko tanie motywy wywołujące poczucie wstydu (

Cole, Dom, tragiczna końcówka

).

Ej, czy tylko ja mam wrażenie że z tymi wszystkimi bohaterami tej gry jest coś bardzo nie tak i cała ta nuta nadziei która gdzieś tam na końcu próbuje się przebijać jest strasznie naiwna i strasznie nie na miejscu? Tak sobie mysle że teraz Aranofsky mógłby z tego zrobić taki przerysowany film w stylu requiem dla snu gdzie powinien pokazać cała tą rzeczywistość po zakończeniu ostatniej części gearsów i wszyscy ci bohaterowie którzy radośnie zabijali locusty powinni teraz siedzieć w psychiatrykach, popadać w alkoholizm, bić swoje żony i popełniać samobójstwa.

Odnośnik do komentarza

nie było tanich motywów chwytających za gardło, bywały tylko tanie motywy wywołujące poczucie wstydu (

Cole, Dom, tragiczna końcówka

).

Ej, czy tylko ja mam wrażenie że z tymi wszystkimi bohaterami tej gry jest coś bardzo nie tak i cała ta nuta nadziei która gdzieś tam na końcu próbuje się przebijać jest strasznie naiwna i strasznie nie na miejscu? Tak sobie mysle że teraz Aranofsky mógłby z tego zrobić taki przerysowany film w stylu requiem dla snu gdzie powinien pokazać cała tą rzeczywistość po zakończeniu ostatniej części gearsów i wszyscy ci bohaterowie którzy radośnie zabijali locusty powinni teraz siedzieć w psychiatrykach, popadać w alkoholizm, bić swoje żony i popełniać samobójstwa.

Nie tylko Ty masz takie wrażenie. Nie zagłębiałem się w napisy końcowe itp. więc nie zwróciłem uwagi, kto jest odpowiedzialny za scenariusz, ale wydaje mi się, że była to albo inna osoba niż ta od GoW2, albo ta sama osoba tylko na jakichś dragach. Wiem, że tutaj najwazniejsza jest rzeź, ale to w połączeniu z

latającymi świetlikami strzelającymi z dwóch małych pistolecików-nie przyglądałem się, zabijcie mnie, ale tak to wygląda i jak człowiek chce zrobić pokazówkę przed kumplem to się modli, żeby nie było tych świetlików i chrabąszcza

to jakiś dziwny miszmasz, do tego egzystencjalne dialogii, które pasują tutaj jak pięść do nosa. W GoW 2 takie akcje były jakoś uzasadnione, ktoś się natrudził, żeby nam wcisnąć jakiś bulszit i zrobił to całkiem jadalnie(kąśliwe wymiany zdań, jasno nakreślony cel itd). Tutaj, tak przez pół gry człowiek nie do końca łapie gdzie ta banda zabijaków się udaje i po co (no wiem, zrobić Locustom lobotomię). Mam wrażenie, że 80% pary poszło na multi i w sumie dobrze, bo też minimum tyle procent czasu przy tym trybie spędzę.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...