Skocz do zawartości

Gears of War 3


cichy_

Rekomendowane odpowiedzi

Gdzieś pojawiło się hasło "Call of Gears 3". Po wczorajszej nocnej grze w TDM stwierdzam, że coś w tym jest. Cała drużyna wroga grała tylko lancerem i retro stosując skoncentrowany ogień na aktiwie. Słowem - masakrycznie skuteczna taktyka.... Aż się tęskni za pojedynkami na szoty z 1. ;)

 

"Call of Gears 3" Znam to motto skądś ;)

Edytowane przez Bushisan
Odnośnik do komentarza

GoW3 bardzo fajno! Multi bardziej pachnie pierwszą częścią, niż dwójką, co mnie cieszy. Ogólnie bardzo pozytywnie, tylko mało map... a mapy są tak zrobione, że na team deathmatch, przejmie się określone bronie i można siedzieć aż do usranej śmierci, nawalając jednocześnie na respy. Ale bo imo nieudanej multiplayerowo 2jce, troojka jest jak zbawienie :]

Odnośnik do komentarza

Tak z innej beczki niż multi, polecam przeczytać "Pola Ashpo". Książka daję radę jako łącznik między jedynką a dwójką, a i sporo ciekawych retrospekcji się znalazło (i to w zasadzie na nich książka bazuje w dużej mierze), jestem gdzieś tak kawałek za połową i jak na lekturę na podstawie gry wypada to zadziwiająco dobrze. Tylko Cole jakieś takie mało murzyńskie teksty rzuca,

Odnośnik do komentarza

Generalnie po początkowym rozczarowaniu zaczynam doceniać tą grę. Grając z kumatą ekipą można sobie fajnie teamowo pograć. Ale nie oszukujmy się - mapy są tak zaprojektowane, że definitywnie zakończyło się ruszowanie po całej mapie z gnaszerem, jeśli przeciwnicy kontrolują strategiczne pozycje na mapie to nie da się wbić "na jana". I dobrze, bo to było już 2 razy. IMO w tej części trzeba więcej teamplayu i myślenia niż w poprzednich. Ważny jest ogień zaporowy i pilnowanie kluczowych broni. W ogóle wszystkimi broniami gra się fajnie w odpowiedniej sytuacji i na odpowiednim dla nich dystansie. Smoki są ok - sprawdzają się w swojej roli m.in. detonują powbijane granaty i kampiących przy nich idiotów :D Na pewno będą jakieś patche poprawiające/balansujące to i owo. Jak na premierę i Epic to gra się całkiem dobrze. Podoba mi się to że, żeby mieć dobre wyniki trzeba nauczyć się grać każdą bronią podstawową i podnoszoną, żeby dostosować się do rywala i radzić sobie w różnych sytuacjach. Generalnie gra trochę tępych noobów, ale jednak większość graczy czai temat i nie jest zbyt łatwo robić wysokie ratio i wygrywać mecz za meczem :P

 

Podsumowując - gra mi się podoba, nie jest idealna i nigdy nie będzie (czasem mam nerwy po dziwnych akcjach) ale gra z ekipą jest satysfakcjonująca ;)

 

P.S. Genialne banie wchodzą z boltoka i ze snajpy - w 2ce tylko na hoście tak się dało :D Za to łukiem gra mi znacznie trudniej niż w 2ce. Tylko ja mam takie wrażenie?

Edytowane przez KIELiCH
  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

 

P.S. Genialne banie wchodzą z boltoka i ze snajpy - w 2ce tylko na hoście tak się dało :D Za to łukiem gra mi znacznie trudniej niż w 2ce. Tylko ja mam takie wrażenie?

 

NO mi wręcz przeciwnie Łukiem gra się bardzo dobrze i "lekko" nie to co w dwójce .Tutaj dużo łatwiej trafić typa z dużej odległości .

A co do snajpy to w moim wykonaniu masakra jakoś nie leży mi ta broń jednak jeśli tylko nadarzy się okazja to z niej korzystam jednak efekt jest ..... mizerny :D .

Z nowych broni bardzo podoba mi się kret .... niby ślamazarna broń łatwo uniknąć strzału ,ale w odpowiedniej sytuacji masakruje rywali . Już nie raz na KOTH udało mi się jednym pociskiem/kretem zatłuc 3 kolesi naraz :D .

 

I faktem jest ze GoW3 jest nastawiony dużo bardziej na grę zespołową niż poprzednie części . Sam tu nie wiele zdziałasz ... jednak jak masz w zespole 2 kumatych graczy to już zupełnie inna bajka . NIe ma co się rzucać na pałę na rywala .Teraz trzeba wyczekać na odpowiedni moment/sytuację .... nie mówię tu o kampieniu :)

 

Ale gra daję radę naprawdę po każdym względem

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

również właśnie w 5 na normalu skończyliśmy Horde, przed grą zakładaliśmy że to zajmie z półtora godziny a skończyło się na 3h 40min na mapie Overpass. Rozj.ebanie Berserkerów na wyższych falach to niezły HC, udało się nam dopiero gdy za bossa dostaliśmy Corpsery.

 

jak tu musi wyglądać na Insane :ph34r:

Edytowane przez Daddy
Odnośnik do komentarza

No z bossów w hordzie chyba berserkery są najbardziej przesrane. One się nie cackają i od razu szarżują. Rozwalają część fortyfikacji i do bazy dostają się pokraki typu Maulera i inne Boomery i Kantusy. Chyba że akurat ma się hammer of dawn to można je już z odległości rozwalić. A najłatwiejsze są chyba reavery.

Odnośnik do komentarza
Gość DonSterydo

50 fal hordy w pięciu na normalu - 3h 26 min uffff... :)

Taaa - ostatnia fala to "lekka" przesada Don :) Fajnie, że trafiliśmy "tylko" na Brumaka, a nie znowu na 2 berserki. Dobrze było - dzisiaj aż mnie ucho boli od "Podnieście mnieeee...itp. itd." :P

 

Najlepsze było jak stękałem do mikrofonu "Chłopaaaaki... jest ktoś na dole ?" :P

 

No z bossów w hordzie chyba berserkery są najbardziej przesrane. One się nie cackają i od razu szarżują. Rozwalają część fortyfikacji i do bazy dostają się pokraki typu Maulera i inne Boomery i Kantusy. Chyba że akurat ma się hammer of dawn to można je już z odległości rozwalić. A najłatwiejsze są chyba reavery.

 

Dla mnie "najgorsza" jest ta gąsienica, gorsze od nie jednego bossa, jak nie będziesz strzelał w ogon to ni hu hu nie zabijesz.

Odnośnik do komentarza

Ja z trzema kuplami zrobiliśmy hodę na insane, na mapie arena. Jeden kumpel miał dwa aktywne mutatory: jeden dotyczący aktywnego przeładowania, po którym amunicja się nie wyczerpuje i damage jest olbrzymi. Nawet najtwardsze jednostki padają jak muchy. Drugi mutator pozwalał na mordowanie jednym ciosem z kolby - rozwiązanie idealne na wszelkie bersekserki. W taki zestawie i ze zgraną ekipą jest to do zrobienia.

Odnośnik do komentarza

Wczoraj doszedłem do momentu gdzie po raz pierwszy spotyka się

armored kantus'ów z tymi stonogami opancerzonymi

. Podarowałem sobie po 15ej próbie, ale już wiem który moment odpowiada walce z dwójki zaraz przed uwolnieniem Marii. Na insane ten motyw to kompletna przewałka. Trzymam się na dystans i robię co trzeba, ale kto może przetrwać 3-4 fale tego dziadostwa?

Odnośnik do komentarza

Gdyby nie obrzyn MP w tej grze był by idealny, ale, że dali to (pipi) to cha im w de.

Daj spokój Soul mnie też wkurza obrzyn ale faktycznie jest na niego sposób .. Lancer na Activereload :D i nie ma mocnych trzymasz wszystkich na odległość i kładziesz .

Jak już ktoś pisał Trzymać tych Janków na odległość to mogą sobie strzelać do woli .Dzisiaj sam pobiegałem z tym gnatem i powiem ze wcale nie jest to łatwa broń jak by się zdawało ,fakt jak trafisz to zgarniasz nawet 4 kille na raz :D ,a jak nie trafisz .... ? to prze(pipi)ane zanim znowu przeładujesz :P

Ogólnie broń na bliski kontakt i duże zadymy ,bo wpadasz z tym czopem i robisz porządek jednym strzałem :) .

Więc nie ma co płakać tylko grać i ćwiczyć mi już coraz lepiej wychodzi unikanie kolesi z obrzynem .

 

Dzisiaj na KOTH mapka blokada chyba wszyscy biegali z obrzynami w pewnym momencie w kółeczku byli chyba wszyscy gracze ,każdy z obrzynem i wszystkie strzały były puste :D tylko dzwięk puff,pufff,pufff i bezcenny widok jak 10 graczy stoi w kole i robi reload przez 30sek :D ,a w słuchawkach tylko słychać śmiech graczy :D

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...