Pieprzenie

[Shago 3 007]

Dostałeś odpowiedź na wszystko. To że tego nie akceptujesz, bo nie masz kontrargumentów to 

[gtfan 2 840]

Nie akceptuje odpowiedzi która mi mówi tylko tyle że jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, z czego plan nie dość że jest optymistyczny, ignoruje rzeczywistość, to jeszcze w wielu miejscach polega na założeniu że technologia za parę lat magicznie się tak rozwinie jak w teoretycznym modelu z excela, to jak wszystko to się pięknie złoży to będziemy gotowi na pełną elektromobilność, którą dodatkowo będzie akceptowalna przez społeczeństwo. No nie wierzę po prostu w ten plan, szczególnie że steruje tym UE która ze skutecznością i rozsądnym planowaniem ma niewiele wspólnego...

 

Jakby ten plan był rozpisany nie do 2035, ale do 2050 roku, i zakładał nie wymuszone przejście a progi które chcemy osiągnąć, do tego by uwzględniał powszechne przejście UE na atom i źródła odnawialne, to ok. Ale w tej formie to nie ma szans powstać... Co więcej, uważam że uwali to wszystko lobby samochodowe które jeszcze niedawno tak ochoczo się w to pchało

 

proponuję spiszmy po prostu protokół rozbieżności i zakończmy temat  mamy po prostu inne spojrzenie na to samo...

 

aha, jeszcze dodam dla jasności że ja serio nie mam nic przeciwko elektromobilności, po prostu osiągnijmy ją w sposób naturalny a nie wymuszonymi zapisami...

Edytowane 10 Kwietnia przez gtfan

[Shago 3 007]

No ja jestem umiarkowanym optymistą. Od czego to uzależniam?

 

- powstaną 2 elektrownie atomowe do 2040 (gdzie jedna do 2035)

 

- farmy na Bałtyku powstaną zgodnie z harmonogramem

 

- PSE S.A. będzie trzymać się swojego planu modernizacji sieci:

 

https://www.cire.pl/artykuly/o-tym-sie-mowi/pse-ponad-32-mld-zl-inwestycji-w-projekcie-nowego-planu-rozwoju-sieci

 

- baterie staną się tańsze i lepsze 

 

Wszystkie te punkty się dzieją: PSE odwala robotę modernizując sieć, dzięki czemu mamy kilka tysięcy ładowarek już dzisiaj, a kilka lat temu nie było ich wcale. Farmy wiatrowe już się budują. Postęp w bateriach jest bardzo duży z każdym rokiem. Czy powstanie elektrownia atomowa do 2035? Ciężko powiedzieć. Stąd mój umiarkowany optymizm.

 

 

[Shago 3 007]

 

Polecam śledzić tego gościa, on fajnie obala mity odnośnie elektryków.

 

 

[Mustang 1 613]

Ale oczywiste jest, że liczba elektryków będzie stopniowo rosnąć i to nawet bez zmian na rynku, bo przechodzimy od prawie zera do 12% nowych aut z każdego kolejnego rocznika. 
 

Większym problemem jest, że elektryki mają stanowić 100% rynku za 10 lat, podczas gdy obecnie mamy stagnację na poziomie ledwo kilkunastu

https://www.carscoops.com/2024/03/1-in-8-new-cars-sold-in-europe-is-an-ev-but-the-growth-is-glacial/

[AdiCarrion 79]

18 minut temu, Mustang napisał:

 

Większym problemem jest, że elektryki mają stanowić 100% rynku za 10 lat

Po raz kolejny powtarzany głupi mit.

1.Za 10 lat nikt nie karze przesiąść się użytkownikowi auta spalinowego  na elektryka

2Za 10 lat .będziesz mógł na legalu kupić auto używane spalinowe.

3.Tu KUR...największy MINDFUCK-Za 10 lat będziesz mógł kupić NOWE auto spalinowe.

Polecam dokładniejsze zapoznanie się z tematem, a nie powtarzanie plotek.

[gtfan 2 840]

 

 

 

9 minut temu, AdiCarrion napisał:

1.Za 10 lat nikt nie karze przesiąść się użytkownikowi auta spalinowego  na elektryka

 

 

nikt tak nie twierdzi, to jest chochoł którego obrońcy przepisów zwalczają sobie żeby ośmieszyć przeciwników tych przepisów

 

9 minut temu, AdiCarrion napisał:

2Za 10 lat .będziesz mógł na legalu kupić auto używane spalinowe.

 

super, ale nie każdy kupuje używane

 

  

9 minut temu, AdiCarrion napisał:

3.Tu KUR...największy MINDFUCK-Za 10 lat będziesz mógł kupić NOWE auto spalinowe.

 

niby jakie? bo poza sportowymi niskoseryjnymi autami to nie ma chyba innych wyłączeń...

Edytowane 11 Kwietnia przez gtfan

[AdiCarrion 79]

2 minuty temu, gtfan napisał:

super, ale nie każdy kupuje używane

 

 

  

niby jakie? bo poza sportowymi niskoseryjnymi autami to nie ma chyba innych wyłączeń...

No to napisałem przecież,że można będzie kupić również nowe.

 

Dopuszczone zostały paliwa syntetyczne, watpie ,żeby przy rozwoju tej technologi za 10 lat była różnica w cenie między syntetykiem a zwykłym paliwem, rzekłbym że nawet będzie tańsze.

Dodatkowo na wniosek Włoch będzie głosowana ustawa, o wyłączeniu z zakazu biopaliw.

Także te wszystkie "zabiorą nam prawdziwą motoryzację" to troche bicie piany "true petrolhedów"

 

[Mustang 1 613]

8 minutes ago, AdiCarrion said:

Po raz kolejny powtarzany głupi mit.

1.Za 10 lat nikt nie karze przesiąść się użytkownikowi auta spalinowego  na elektryka

2Za 10 lat .będziesz mógł na legalu kupić auto używane spalinowe.

3.Tu KUR...największy MINDFUCK-Za 10 lat będziesz mógł kupić NOWE auto spalinowe.

Polecam dokładniejsze zapoznanie się z tematem, a nie powtarzanie plotek.

Przecież odnosiłem się do rynku nowych aut, więc dlaczego miałbym przytaczasz argumenty o używkach. Oczywiście, że nikt nie planuje ich zabronić. 
 

3. Jakie, od producenta produkującego mniej niż 10000 samochodów rocznie? 

[AdiCarrion 79]

Teraz, Mustang napisał:

Przecież odnosiłem się do rynku nowych aut, więc dlaczego miałbym przytaczasz argumenty o używkach. Oczywiście, że nikt nie planuje ich zabronić. 
 

 

Ponownie, przecież napisałem,że będzie można kupić również nowe.

I nie, to nie będzie musiało być auto małoseryjne.

[gtfan 2 840]

Teraz, AdiCarrion napisał:

Dopuszczone zostały paliwa syntetyczne, watpie ,żeby przy rozwoju tej technologi za 10 lat była różnica w cenie między syntetykiem a zwykłym paliwem, rzekłbym że nawet będzie tańsze.

 

 

czyli kolejna rzecz w stylu "co się przejmujesz, za 10 lat technologia która teraz jest w powijakach na pewno się rozwinie, będzie super". no nie, nie robi się przepisów pod teoretyczne rozwiązania w przyszłości (precyzyjniej - paliwa syntetyczne same w sobie oczywiście nie są teoretyczne, ale na dzień dzisiejszy nie mamy pewności że da się je produkować tanio na masową skalę)

 

Teraz, AdiCarrion napisał:

Także te wszystkie "zabiorą nam prawdziwą motoryzację" to troche bicie piany "true petrolhedów"

 

 

nikt na ostatnich stronach nie używał tego argumentu, więc nie wiem z kim walczysz. kolejny chochoł który można bohatersko zwalczać i wyśmiewać...

[Mustang 1 613]

Ale to stawiasz na te paliwa syntetyczne i uważasz, że będą tańsze niż dzisiaj, podczas gdy aktualne prognozy mówią o blisko 3 euro za litr, a bardziej pozytywne to pomysły producentów.

[AdiCarrion 79]

Teraz, gtfan napisał:

 

czyli kolejna rzecz w stylu "co się przejmujesz, za 10 lat technologia która teraz jest w powijakach na pewno się rozwinie, będzie super".

Ta technologia nie jest w powijakach.Paliwo syntetyczne jest droższe tylko  dlatego,że nie wytwarza się go obecnie przemysłowo.Co do bicia piany to nie pisałem przecież  o nikim z forum tylko o ogólnych nastrojach na necie, także zluzuj plusz

1 minutę temu, Mustang napisał:

Ale to stawiasz na te paliwa syntetyczne i uważasz, że będą tańsze niż dzisiaj, podczas gdy aktualne prognozy mówią o blisko 3 euro za litr, a bardziej pozytywne to pomysły producentów.

To jest obecna cena przy produkcji niemal rzemieślniczej.Chyba nie ma co porównywać do produkcjoi przemysłowej.

Poza tym Panowie, wciąż jest biopaliwo.

[Mustang 1 613]

Jeśli pozwolą na biopaliwa to będzie ok, poza tym, że nie wiadomo czy podaż nadąży nad popytem i jak to wpłynie na ceny. 
 

Rodzice już teraz mają Fiestę na bioetanol E85 i tankują we Francji za pół ceny, bardzo dobry deal. 

[gtfan 2 840]

2 minuty temu, AdiCarrion napisał:

Paliwo syntetyczne jest droższe tylko  dlatego,że nie wytwarza się go obecnie przemysłowo

właśnie niekoniecznie. nie każdą technologię da się skalować tak że będzie tańsza w przypadku większej produkcji, a mówimy tutaj o wytwarzaniu paliw syntetycznych w ilościach przeogromnych względem tego co mamy. zapotrzebowanie chociażby na energię potrzebną do wytworzenia takiego paliwa może samo w sobie wywindować popyt na prąd taki że jego cena wzrośnie na tyle żeby nie przełożyło się to na niższą cenę samego paliwa, a to tylko jeden składnik w tym wszystkim. o samym sensie ekologicznym takiego wytwarzania jak dalej stoimy na paliwach kopalnych przy wytwarzaniu prądu nie ma sensu wspominać. 

 

to nie ma sensu, ale nie w tym problem, problem to ciągłe zakładanie że będzie dobrze. najpierw niech będzie dobrze a potem wprowadzajmy przepisy.

[Mustang 1 613]

Tak czy siak oryginalna propozycja to było po prostu 100% nowych aut w 2035 i teraz stopniowo na wnioski różnych krajów otwierane są po cichu kolejne furtki, bo pomysł był nierealistyczny bez kompletnego zaburzenia rynku w sztuczny sposób. 

[AdiCarrion 79]

2 minuty temu, gtfan napisał:

 

 

to nie ma sensu, ale nie w tym problem, problem to ciągłe zakładanie że będzie dobrze. najpierw niech będzie dobrze a potem wprowadzajmy przepisy.

Zakłądanie że będziemy mieć cały czas ropę też chyba jest problemem.Poza tym min.szef ARAL-u powiedział jasno- złoża  coraz trudniej j eksploatować, coraz cześciej mamy do czynienia z "Ciężką ropą" 

[gtfan 2 840]

1 minutę temu, AdiCarrion napisał:

Zakłądanie że będziemy mieć cały czas ropę też chyba jest problemem.

 

tylko że w momencie jak nie mamy powszechnego atomu i źródeł odnawialnych to takie zmiany na elektryki albo zmiana z ropy na paliwa syntetyczne to wszystko tylko pudrowanie a nie realne działania.

 

poza tym ciągle idziemy w kierunku konsumpcji i sprawiania żeby kupować nowe auta, co obojętne dla środowiska absolutnie nie jest. dlatego mam problem z tą całą argumentacją o ekologii. jakby komuś faktycznie na niej zależało to przede wszystkim byłaby walka z postarzaniem produktów, byłaby walka o jak najdłuższą ekploatację tego co już mamy przy jakiś sensownych modyfikacjach. nawet starsze auta z dołożonymi katalizatorami potrafią być prawie tak samo ekologiczne jak nowe, a nie trzeba ich złomować i eksploatować kolejnych złóż naturalnych. albo czemu nie ma wsparcia dla LPG? powszechne stosowanie tego paliwa już samo w sobie sprawi że obecne auta będą bardziej ekologiczne, no ale to nie jest po myśli lobby samochodowego...

 

2 minuty temu, AdiCarrion napisał:

Poza tym min.szef ARAL-u powiedział jasno- złoża  coraz trudniej j eksploatować, coraz cześciej mamy do czynienia z "Ciężką ropą" 

 

przecież złoża Wenezueli to ciągle mega niewykorzystany potencjał, więc jak trzeba będzie uzupełniać braki to albo się ogarnął albo usa zrzucą im tam demokrację w dużym tonażu  

[Shago 3 007]

 

Ładowarki 720kW