Skocz do zawartości

League of Legends


Velius

Rekomendowane odpowiedzi

Każdą grę da się wygrać, też nigdy się nie poddaje i czasem po godzinie, bach, ace pod naszym nexusem, push, gg.

 

 

:mocking:

 

 

@Kazuun na górze strony, co do duo queque... To nawet nie chodzi o premade dwóch osób - ostatnio na początku coverowaliśmy golema junglerowi, a gość z top lane (byłem na mid) facechecknął krzaki na górze (przyzwyczajenia z 5lvl? bo nie rozumiem po co ktoś miałby to robić...), zdechł i słyszę "OMG NOOB TEAM".

Na odpowiedź "we were covering golem dude" usłyszałem coś w stylu: "I'M NOT YOUR DUDE. YOU WERE COVERING GOLEM FUCKING MORONS, WHILE IT SPAWNS MUCH LATER".

 

No i co zrobisz. ;/

 

 

Zawsze bawi mnie trochę "znajomość" angielskiego też wśród randomów. ;)

Odnośnik do komentarza

@Legion

No przecież to jest oczywiste, że jak ktoś ginie to winny jest ten drugi - duh, bro! xD

 

 

Co do premade - jak masz 2 kolesi którzy się nie znają to nie masz prawa wymagać koordynacji etc. Ale jak 2x range z tych "we're on skype" ssie niemiłosiernie vs 2x melee to coś tu jest nie tak. Myślałem, że premade ma pomagać w wygraniu - nie odwrotnie.

 

BTW, mam zatrwożenie rasistów ostatnio. Jadą po każdym kraju: ruskie, polaki - co sobie dusza zapragnie. Nawet trafił mi się w drużynie GP który się darł na /all "FUCK YOU YOU BLACK NAZI POLAK!" - nie wiedziałem czy dać mentalnego facepalma czy śmiać się z jego znajomości historii xD

Odnośnik do komentarza

Nie wiem w jakich grach masz staty Ashe 2/10/3. Dawno nie widziałem kogoś, kto by miał KDA gorsze niż 0.5. Może na US jest taka druzgocąca różnica poziomu w stosunku do EU, albo siedzicie na jakimś dziwnym elo.

 

A akurat Mordy czy Tryndy to najmniej bym się pod moim Nexusem obawiał.

Edytowane przez hay
Odnośnik do komentarza

Nie wiem w jakich grach masz staty Ashe 2/10/3. Dawno nie widziałem kogoś, kto by miał KDA gorsze niż 0.5. Może na US jest taka druzgocąca różnica poziomu w stosunku do EU, albo siedzicie na jakimś dziwnym elo.

 

A akurat Mordy czy Tryndy to najmniej bym się pod moim Nexusem obawiał.

 

Albo na US nie ma debili, albo masz wyjątkowe szczęście.

Czekaj, na US też są debile - na reddit co chwile narzekają. Masz szczęście.

 

Zresztą łap zbitkę screencapów z kilkunastu gierek, które grałem jakieś 2-3 miesiące temu - screeny nie były dobierane, a widać że ludzi z beznadziejnym KDA jest od pyty... Pewnie już to gdzieś wrzucałem, ale to całkiem fajny obraz jak grają w większości randomy, ale nie ma co się dziwić, skoro ostatnio u mojego dwunastoletniego kuzyna zobaczyłem jak ciśnie w LOLa i tłumaczy mi się, że on potrafi grać bo Ashe na midzie dużo zabija. No tak, ale skoro nie wie czym jest gank, stawia na fragi zamiast pushowanie turretów no i "dobry score" to jest 10:10:3 to... to ja naprawdę zostaje przy full premade.

Odnośnik do komentarza

Ja nie grywam Rankedów wcale. Jak mam grać z debilami lub grać z debilami którzy dodatkowo się plują, że tracą ELO etc to wolę to pierwsze. A pluć się będą zawsze, bo to jest gra w której Twój wynik końcowy (ELO) jest uzależniony od 4 osób których na oczy nie widziałeś. To plus fakt, że w internecie można wszystko daje w efekcie kilkanaście faktów na temat Twojego pochodzenia, orientacji seksualnej oraz info z kim spała Twoja matka ostatnio. Ja dziękuję. A niestety nie mam możliwości zebrania sobie stałej ekipy 4 znajomych żeby grać zawsze razem bo: nie mam aż 4 kumpli którzy grają w LoL'a, dwa - nie grywają regularnie więc ustawki odpadają :)

Odnośnik do komentarza

Ale sieczka w tym Dominionie, mam strasznie mieszane uczucia, co do szybkości rozgrywki, taktyk jakie tam występują (nie wydaje się by były skomplikowane możliwośći) oraz postaci, które niezbyt wpasowywały się w meta-game Summoner's Rift na tej mapie sprawdzają cię wśmienicie, wszelkie AD bruisery (Win Zhao, co on tam robi, lul) i stelty koszą, a AP castery, jak i w dużej mierze supporty są zupełnie useless, kto by przypuszczał.

 

Po 12 grach trochę mnie znużyło, ale nie na tyle by nadal nie czekać na ten tryb.

Odnośnik do komentarza

Nieźle, dzisiaj cały wieczór Dominion na EU NE było włączone. Zagrałem chyba pięć gier Yorickiem. Bez premade nawet nie podchodzić, bo można się srogo rozczarować. Za to z teamem na TSpeaku jest super. Wkurza tylko duża losowość, bo można odbić score mając 1 (słownie jeden) hp w swoim Neksusie. Przykład: xddddddq.th.png. Miłe zaskoczenie, gdy przeciwny team pisze już 'gg', a Wy przejmujecie w ostatniej chwili wieżę i przecie naprzód po zwycięstwo. No i mój Yorick łapał dużo killi, co w normalnych grach nie zdarza się aż tak masowo.

 

 

Cóż, czekam na dalszą rozgrywkę ;D

Edytowane przez Manga Ryu
Odnośnik do komentarza

Masz większy dmg, bo masz większe peny z passive'a, więc to złudne wrażenie. Może i Ty itemy masz takie same, ale nie zapominaj, że przeciwnicy prawdopodobnie też mają luxury builda, bo tutaj gold sam wpada w łapska.

 

Z drugim też się niestety nie zgodzę, mapa ta rządzi się podobnymi prawami co Twisted Treeline, bo walki jakich tu uświadczymy to głównie 2vs2, 3vs3. Ważna u postaci jest szybka możliwość wykończenia single-target przy dużej przeżywalności, żeby nie musieć ciągle wracać do bazy tylko przeć naprzód, dlatego xin zhao, jax, udyr, tryndamere, master yi, akali, evelyn (no może jeszcze rammus i teemo ale oni się nie wpasowują zbytnio w opisaną przeze mnie rolę) to top picki na tą chwilę.

 

Czekam na draft mode, żeby to jakoś ogarnąć, bo póki co mam serdecznie dość oglądania tych postaci w każdej grze.

Edytowane przez hay
Odnośnik do komentarza

Co mam? Większe długopisy?

 

 

To mieliśmy zupełnie inne gry, bo mimo, że grałem tylko 5 czy 6 rund.... to aoe team zawsze wygrywał z tymi single target. Singed potrafi utrzymać jeden punkt vs 3 przez ładną chwilę czasu. Gragas to samo. Orianna podobnie. A jeżeli w jednym punkcie masz Xin Zhao, Olafa i np Udyra to pozostała 2 ma średnie map control. Przeciwny team jest wtedy bardziej rozproszony i może TY przejmiesz punkt na dole, ale stracisz dwa na górze.

 

Takie było moje wrażenie po jednym dniu z Dominion.

Odnośnik do komentarza

Długopisy ? ORLY ?

Pen to abrewiacja wyrazu Penetration używana potocznie w grze League of Legends, można łączyć go z prefixami Ar oraz M oznaczając wówczas kolejno Armor Penetration oraz Magic Penetration.

 

No Singed to racja, z nim jest podobnie jak z Rammusem, gdy masz go w drużynie nie da się stracić żadnego punktu, chyba, że jest atakowany przez 5 osób, ale to byłoby wyjątkowo głupie.

 

Może na US jest większe umiłowanie bruiserów, ale co widziałem AP Carry to najczęściej spotykał się ze ścianą w postaci Akali, Jaxa czy właśnie Xina i gg wp zanim władował swoje combo, chociaż przyznam że miałem przyjemność zagrać z HotshotGG wczoraj i rozpierdalał Ezrealem zbudowanym pod AP, ale wtedy w przeciwnej drużynie było więcej papierów.

 

Wydaje mi się, że jest slot na AP Carry w grach 4 top/1 bot (taka meta się teraz przyjęła na US) tylko musiałby być to caster o dużej mobilnośći jak Kennen.

Edytowane przez hay
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...