Skocz do zawartości

Z cyklu wielka bitwa: Racery


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czemu Orion się czepia Shifta, ale dla mnie to była bardzo dobra gierka. Może dlatego, że w końcu natknąłem się na jakieś wyścigi w których trzeba używać hamulców.

GT5 oprócz sterowania nie ma nic co zachęciłoby mnie do grania. Może jakbym odpalił multi byłoby lepiej, ale za każdym razem jak gram karierę, to po kilkunastu minutach mam ochotę wyjąć płytę. Cała gra polega na tym by kupić dobry samochód, jak najszybciej wszystkich wyprzedzić i dojechać do mety z olbrzymią przewagą :confused: Poza tym nie mam kierownicy.

Arcadówek nie lubię, ale Hot Pursuit mi się bardzo spodobał. Jednak momentami ta gra jest zbyt debilna/dziecinna, zbyt często miałem wrażenie jakbym grał w jakąś żużlową gierkę.

Odnośnik do komentarza

Nie wiem czemu Orion się czepia Shifta, ale dla mnie to była bardzo dobra gierka. Może dlatego, że w końcu natknąłem się na jakieś wyścigi w których trzeba używać hamulców.

GT5 oprócz sterowania nie ma nic co zachęciłoby mnie do grania. Może jakbym odpalił multi byłoby lepiej, ale za każdym razem jak gram karierę, to po kilkunastu minutach mam ochotę wyjąć płytę. Cała gra polega na tym by kupić dobry samochód, jak najszybciej wszystkich wyprzedzić i dojechać do mety z olbrzymią przewagą :confused: Poza tym nie mam kierownicy.

Arcadówek nie lubię, ale Hot Pursuit mi się bardzo spodobał. Jednak momentami ta gra jest zbyt debilna/dziecinna, zbyt często miałem wrażenie jakbym grał w jakąś żużlową gierkę.

 

Chętnie Ci odpowiem dlaczego się czepiam Shifta i powie Ci to każdy, kto interesuję się wyścigami trochę bardziej niż tylko przed TV w Niedzielę jak Kubica jedzie :) Oczywiście nie piję tu do Ciebie broń Boże. Shift to gra słaba, która swą popularność zdobyła dzięki dolarom EA, które sporo wydało na promocję i premię dla recenzentów ;) Oceny, które zebrała ta grą są tak nieadekwatne do jakości produktu, że to aż boli.. chyba, że recenzenci wystawili oceny za chęci, wtedy OK. Po pierwsze. Model jazdy w NFS Shift jest maksymalnie spartolony. Grając na padzie, nie da się utrzymać auta na torze. Nie chodzi tu o brak umiejętności, tylko o spierdzielony model jazdy i samo sterowanie. Sprawdziłem dziesiątki ustawień pada i może na kilku dało się grać ledwie przyzwoicie. Na kierownicy też nie idzie grać w tę gierkę. Samochód zachowuje się nie jak samochód tylko poduszkowiec, którym się zapitala po lodzie... Te fury nie jeżdżą, tylko pływają. Samochody się tak nie zachowują. Nadsterowność w każdym zakręcie i wynoszenie na zewnątrz jak jakąś magiczną siłą. Grając w Shifta miałem wrażenie, że każde auto ma z tyłu jakieś 3 tony wagi, a środek ciężkości jest w bagażniku. Kolejna sprawa to fizyka, a właściwie jej brak. Żenujące zachowanie auta po jakiejkolwiek stłuczce, a akcje typu rozpędzam bugatti do 350 i wjeżdżam w rywali po czym przejeżdżam POD NIMI są niedopuszczalne. Oczywiście NFS miał świetną otoczkę, EFEKTOWNY widok z kokpitu, który mógł się podobać dziennikarzom, ale za grosz nie jest praktyczny ( w SHIFT2 zredukowali radykalnie blur i jest sporo lepiej). Shift 1 to gniot, ale jak podkreślam, jest to moje zdanie. Jak komuś się ta gra podoba, to proszę bardzo. Wiadomo, że każdy ma inne podejście i ja to szanuję.

Pozdrawiam

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Dla mnie np. Shift był rewelacją. Wiadomo sytuacje z fizyką dawały kopa po twarzy w negatywnym znaczeniu, ale sama otoczka, samochody, trasy- wszystko mi pasowało (oczywiście widok zza samochodu był niegrywalny).

 

Co do wyścigów na tej generacji:

 

1. Shift

2. Gt5

3. Motorstorm

4. Burnout P

5. Motorstorm 2

 

W inne to chyba nawet nie grałem.

Odnośnik do komentarza

W te co grałem w tej generacji to:

 

1. Burnout Paradise

2. Test Drive Unlimited

3. PGR4

4. Motorstorm

5. Motorstorm 2

 

Żałuję, że zanim sprzedałem Xboxa nie ograłem Forzy trzeciej. W demo się zagrywałem i bardzo mi się podobało, a już od jakiegoś czasu czaję się na Midnight Club Los Angeles od Rockstara. Podobno dobre...

Odnośnik do komentarza

Polecam Midnight Club. Nie napisałem go w zestawieniu, bo przeszło jakoś przez moje ręce bez echa, jednak szpil godny polecenia. Nie jest to jakiś hit, ale gra na pewno jest solidna i warta sprawdzenia. Fajne miasto, licencjonowane bryczki i niezły widok z kokpitu. Do tego świetny OST. Jak będziesz miał okazję Słupek, to kupuj, zwłaszcza, że można wyrwać za mało złotówek.

Odnośnik do komentarza
Gość Orson

apropo Shifta to najlepiej sprawdza sie na ustawieniach wysrodkowanych pomiedzy sim a arcade. Gdy ustawic go na sim to wychodzi jakis dziwoląg, Orion ma racje, auta zachowuja sie dziwnie, "majgają" sie po asfalcie jakby

 

1 wazyły strasznie mało

 

2 poruszały sie na nawierzchni innej niz asfalt

 

 

Za to gdy traktujemy shifta jako arkajdowy-symulator (skrót myslowy) to gra wypada przednio!

Odnośnik do komentarza

apropo Shifta to najlepiej sprawdza sie na ustawieniach wysrodkowanych pomiedzy sim a arcade. Gdy ustawic go na sim to wychodzi jakis dziwoląg, Orion ma racje, auta zachowuja sie dziwnie, "majgają" sie po asfalcie jakby

 

1 wazyły strasznie mało

 

2 poruszały sie na nawierzchni innej niz asfalt

 

 

Za to gdy traktujemy shifta jako arkajdowy-symulator (skrót myslowy) to gra wypada przednio!

 

Ja do tej gry tylko i wyłącznie tak podchodziłem, ale i tak nie szło w to grać. Po prostu. Nadzieje pokładałem ogromne, kupiłem na premierę i zawód niestety był duży. Z ostrożnością czekam na dwójkę. Orson, dokładnie o to mi chodziło ;) słowo "majgają" idealnie to oddaje

Odnośnik do komentarza

Polecam Midnight Club. Nie napisałem go w zestawieniu, bo przeszło jakoś przez moje ręce bez echa, jednak szpil godny polecenia. Nie jest to jakiś hit, ale gra na pewno jest solidna i warta sprawdzenia. Fajne miasto, licencjonowane bryczki i niezły widok z kokpitu. Do tego świetny OST. Jak będziesz miał okazję Słupek, to kupuj, zwłaszcza, że można wyrwać za mało złotówek.

 

Dzięki za polecenie.

 

Obadać na pewno obadam, oglądałem filmiki, recenzje OG i zdecydowanie podoba mi się. Zresztą poprzednie części też dawały radę w końcu od jakiej ekipy ;p.

Klimaty trochę jak w NFS: Underground 2 z tego co widzę no i otwarte miasto więc elegancko.

Edytowane przez SłupekPL
Odnośnik do komentarza

Midnight Club LA polecam, jeśli lubisz ogólnie MC. Jest dużo łatwiejsze, niż MC2, chociaż to akurat trudne nie jest ;) Klimatem faktycznie pod NFSU2 podpada - bardzo fajny tuning, bo możesz zrobić wiele rzeczy z samochodem, a gra nie wymusza na Tobie żadnych neonów, czy czegoś - po prostu robisz to, jeśli masz ochotę. Zróżnicowane "misje", dobry wybór furek, bardzo ładna grafika według mnie, no i świetny klimat. Czołówka tej generacji, jak dla mnie. A jeśli już o czołówce mowa - mój krótki top 5:

 

1. Forza 3

2. PGR 4

3. Midnight Club LA

4. DiRT 2

5. Race Pro

 

Raczej nie ma co patrzeć na kolejność - to po prostu gry, które zajęły mnie na najdłuższy czas.

Forza 3 - wiadomo, duży wybór tras i samochodów, przystępność, online, no i grafika.

PGR 4 - świetny arcade, przyjemny model jazdy, dobra na krótkie partyjki, zawsze można do niej wrócić.

MC LA - opisałem wyżej.

DiRT 2 - w zasadzie można tu wrzucić po prostu gry od codies na tej generacji - oba DiRTy dają mnóstwo zabawy, GRID tak samo - chyba najlepsze gry dla kogoś, kto chce powoli z arcade przechodzić w stronę sim, bo stoją gdzieś pośrodku.

Race Pro - jak już ktoś tutaj pisał - świetny model jazdy, no i jak dla mnie - klimat. Muszę sobie znowu kupić ;)

Odnośnik do komentarza

Race PRO to absolutny must have dla fanów prawdziwego ścigania. Ma świetny, wymagający model jazdy, który spowoduje zjedzenie zębów przez niejednego wymiatacza. Występuję w niej sporo wozów, aczkolwiek nie ma prawie w ogóle aut cywilnych. W Race PRO mamy same auta wyścigowe, podzielone na klasy. Są samochody turystyczne tzn. WTCC, są serie GT3, GT2, są też mistrzostwa Formuły 3000 oraz Formuły BMW. W grze może się ścigać aż 16 aut jednocześnie, więc jest to już godna ilość. Nie wiem jak w multi. W grze są różne warunki pogodowe, jazda bez wspomagaczy po mokrej nawierzchni to coś wspaniałego. Pamiętam, że duże wrażenie zrobiło na mnie udźwiękowienie. Wycie silników, strzelanie ze sprzęgła, odgłos redukcji biegów, coś pieknego. Jedyne co zawodzi to grafika, która jest przeciętna, ale w takiej grze zupełnie to nie przeszkadza. Gorąco polecam

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Widzę, że Orion wyczerpał temat - w pełni się zgadzam i jeszcze raz przypomnę - takiego klimatu prawdziwego ścigania się po torze nie da Ci żadna Forza, GT, czy jakieśtam Shifty. To jest gra dla ludzi, których naprawdę jarają prawdziwe wyścigi, a nie "który był Kubica?" ;) Ale od siebie dodam jeszcze, że polecam sprawdzenie Race07 na PC - teraz można dostać naprawdę za grosze - ja ostatnio kupiłem sobie w realu, premierówkę, za 5,24zł :D

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Widzę, że Orion wyczerpał temat - w pełni się zgadzam i jeszcze raz przypomnę - takiego klimatu prawdziwego ścigania się po torze nie da Ci żadna Forza, GT, czy jakieśtam Shifty. To jest gra dla ludzi, których naprawdę jarają prawdziwe wyścigi, a nie "który był Kubica?" ;) Ale od siebie dodam jeszcze, że polecam sprawdzenie Race07 na PC - teraz można dostać naprawdę za grosze - ja ostatnio kupiłem sobie w realu, premierówkę, za 5,24zł :D

 

No Race 07 też jest świetne i też sporo w tą grę przegrałem. Żałuję tylko, że nie powstał jakiś sequel Race PRO i twórcy nie dostali większego budżetu. Race PRO jest grą dla niszy, niestety. Mało kogo jarają na maksa hardkorowe wyścigi, w których nie da się nabić iluś tam punkcików i namalować gołej dupy na masce :)

Grą, którą chce porządnie ograć jest GT5. Wiem, że nie jest to jakiś mega sim, ale piąteczka ma na prawdę dobry model jazdy i niezłą fizykę. Zresztą do serii GT mam ogromny stosunek i chcę zagrać w to "dziedzictwo" choćby ze względu na klimat szpila. Ten plumkający jazz ma coś w sobie, tak samo odgłos wystrzału z shotgun'a podczas zderzeń :)

pozdro

Edytowane przez orion50
Odnośnik do komentarza

Ja mam prawie całą trójeczkę PGR'a na Platynę. Jakby mi nie padła konsola, miał bym wszystko ;) Kiedyś wydawało się to nie do przejścia, a teraz platynki wpadały jak złoto. Generalnie wszystko jest łatwe oprócz Cone Challenge. Nie wiem co za masochista to wymyślił. Magik, kupuj Race PRO, świetna gra, zwłaszcza dla takiego wymiatacza jak Ty.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

W moim prywatnym rankingu na tej generacji rządzi Forza Motorsport 3 :) Gra dla fanów wyścigówek oferuje niezliczone pokłady miodu - wiele wspaniałych samochodów, rozbudowany tuning, świetny model jazdy (na dobrej kierownicy wręcz genialny), piękna grafika, mnóstwo eventów do zaliczenia... krótko mówiąc przewspaniała gra :) Dodatkowo czuję do niej pewien sentyment za sprawą forumowego turnieju jaki swego czasu rozgrywaliśmy... walka z forumowymi wymiataczami sprawiła, że nie jednego włosa sobie z głowy wyrwałem, a satysfakcja z urwania 0,1 sek. po kolejnych 50 okrążeniach jest nie do opisania :P.

 

Oprócz FM3 bardzo spodobały mi się także arcade'ówki takie jak: Motorstorm 1 i 2, Dirt 2, NFS: HP, PGR4 oraz Blur. Ta ostatnia pozycja jest wręcz doskonała do staro szkolnych, mocno zakrapianych imprez przed konsolą :P. Walka na podzielonym ekranie z przeciwnikiem który siedzi obok nas i w każdej chwili można mu pocisnąć kuksańca nie ma sobie równych :D

 

Właściwie jedyny tytuł, który mnie mocno do siebie zniechęcił to Shift. Moim zdaniem fizyka w tej grze jest na tyle ułomna, że nie pozwala przewidzieć zachowania się samochodu... przynajmniej ja nie potrafię w to grać :)

 

Edit: na pochwałę zasługuje jeszcze F1 2010 od Codies. Gra jest bardzo dobra i wiele godzin przy niej spędziłem, jednak cała masa bugów i spadki framerate'u sprawiły, że gra na stałe wyleciała z napędu mojej konsoli. Bardzo liczę na kolejną odsłonę, która mam nadzieję będzie już wszystkich tych wad pozbawiona.

Edytowane przez Michał102
  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Nie lubię symulatorów. Grzebanie w bebechach, ustawienia i kalibracje są dla miłośników GT czy FM. Dla mnie esencją ścigania i rozpierduchy jest...Burnout Revenge. Do dziś szarpię po sieci, a chętni zawsze się znajdą.

 

Brakuje mi na current genach ścigałki z prawdziwego zdarzenia spod znaku WRC. To co jest nie spełnia w pełni moich oczekiwań. Z otwartymi ramionami przywitałbym rozbudowane i długie odcinki z dwójki z modelem jazdy z czwórki. A tak jest tylko nieźle.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...