Skocz do zawartości

Reprezentacja Polski


Cris

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 13,9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Już dziś mecz ostatniej szansy! Wyczerpany tygodniem, planuję normalnie oglądać w domu na telewizorze, jak nie pamiętam kiedy.

 

 

Generalnie wszyscy zawodnicy, trener i dziennikarze mówią to samo: szanse są małe, ale co zrobić, można tylko spróbować wygrać. Jak pamiętacie, stawiałem, że grupę wygra Ukraina przed Anglią, a następne dwie ekipy będą blisko, i mniej więcej tak to wygląda. Jednak Anglia gra nadal tak niewyobrażalnie nędznie, że chciałbym jej odpadnięcia nawet przed barażami. Ukraina gra ładnie i w zasadzie jest najlepszą ekipą w grupie, więc niech już awansuje. Co to znaczy w kontekście dzisiaj? Że to chyba najtrudniejszy mecz polskiej kadry w tych eliminacjach i jak w poprzednich meczach zwycięstwo by mnie nie zszokowało (zazwyczaj było blisko), tak dziś - byłoby sporą niespodzianką. Remis już będzie wymagać zaskakująco dobrej gry.

 

 

 

Fornalik został zjechany za powołanie Mariusza Lewandowskiego, ale kto wie, może chłop coś tam gra? Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia, ale podobno jest ceniony i przynajmniej wygrzebane na szybko statystyki wskazują, że radzi sobie w ukraińskiej lidze (dość dobrej - w top 10 Europy) nadal nieźle, będąc liderem w liczbie odbiorów. Krychowiak w tym sezonie jest w dużo słabszej formie niż rok temu, więc kto wie, to może nie być zła opcja.

 

Reszta jedenastki wydaje się pewna, aczkolwiek sporo pochwał zbiera Mierzejewski. Może więc zastąpić Sobotę lub Zielińskiego z przodu. Jako że od lat jestem hejterem Mierzeja w kadrze (bo i czy kiedyś wśród wielu meczów choć raz udowodnił, że jest do czegoś przydatny?), wolałbym nie.

 

Mecz prawdopodobnie przesądzą skrzydła, na których pewnie nadal będzie panować bryndza. Ukraina lubie i umi wykorzystywać skrzydłowych, a w polskiej jedenastce od jakiegoś czasu (na pewno od operacji Piszczka) dwa boki obrony to zdecydowanie najsłabsze punkty.

 

Boruc zbiera wiele pochwał w Anglii, ale przyznajmy, że duet Glik-Szukała to raczej nie jest Lovren-Fonte. Generalnie, Polska nie będzie bronić jak Southampton. Szykuje się ładny mecz swoją drogą. Dawno nie było spotkania, kiedy bramkarz ratował Polsce punkty, więc kto wie, może dziś coś takiego zobaczymy. Szanse nie są wielkie...

 

 

Ogółem - jesteśmy blisko końca; prawodopodobnie czeka nas jeszcze jeden dzień, może kilka, od dawna znanego hejta. Nie chce im się biegać 90 minut, zarabiają miliony, Lewandowski to panienka, ja bym to lepiej zrobił, Fornalik to idiota bo oczywiste, że X i Y, ale przecież nie mamy systemu, szkolenia, rząd jest fatalny, w normalnych krajach jest X i Y, Polska osiągnęła nowe dno itp. Potem będzie rok względnego spokoju pod tym względem, na który już oczekuję.

 

Jak myślicie, kto będzie nowym trenerem kadry? Wydaje mi się, że w ludzie powróciła ochota na kogoś z zagranicy, zwłaszcza jeśli Orest Lenczyk właśnie dostał robotę w Lubinie. Może z Włoch, gdzie Boniek ma najwięcej znajomości i jest sporo trenerów, a przy okazji cały czas kogoś zwalniają i kasa nie jest już tak dobra?

Odnośnik do komentarza

Ja chciałbym tylko napisać, iż po wielu latach zasiadam dzisiaj do meczu repry w jakimś tam stopniu oczekując na niego, które to uczucie wzbudziła we mnie osoba Mariusza Lewandowskiego. Przede wszystkim to zasiadam do meczu repry, bo po Euro 2008, jak chłopaki po raz kolejny mnie oszukały, to już odechciało oglądać mi się ich spotkania. Później podczas naszego euro włączył mi się dawny tryb, który po pamiętnym meczu z Czechami znowu został brutalnie wyłączony. No ale jak w tym tygodniu dowiedziałem się, że Mariusz Lewandowski został powołany i zagra w pierwszym składzie, to znowu coś tam się we mnie zatliło. No kur'wa, Mariusz Lewandowski! MARIUSZ, BEDEM OGLONDAŁ - WIERZEM!

Odnośnik do komentarza

Jedenastka Polski:

 

Boruc - Jędrzejczyk, Szukała, Glik, Wojtkowiak - M. Lewandowski, Krychowiak - Błaszczykowski, Klich, Sobota - R. Lewandowski

 

 

 

Wojtkowiak wraca do gry w kadrze po niemal równo roku, Lewandowski - niemal równo czterech latach. Dość zaskakujące. Wojtkowiak w całej karierze grał dwa razy w meczach o stawkę, w 2008 roku - w zwycięstwe z San Marino i porażce 1-2 ze Słowacją. Można oddać Fornalikowi, że tym razem nie dobierał składu czytając gazetę, a że nie widziałem dawno w akcji obu "powracających" - nie wiem, może i grają dobrze. Wolałbym pewnie Klicha głębiej, za Krychowiaka, bo wtedy kadra gra ciekawiej, choć fakt, że w obronie naprawdę koszmarnie.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Mecz o wszystko (kolejny) a gramy na dwóch defensywnych pomocników i z nowym lewym obrońcą Wojtkowiakiem xD. Wątpie czy to wystarczy na przebojowych Konoplanke i Jarmolenko. Jak Boruc nie będzie bronił jak w transie to się pewnie z 3-0 dla gospodarzy skończy. Choć z drugiej strony, piłka nie była by sobą gdyby nie dochodziło w niej do niespodzianek i może wyjdzie naszym najlepszy mecz w roku ;)

Odnośnik do komentarza

Chyba forumowi eksperci skleili by coś lepszgo.Skład nieograny ,nawet "debiuty " są w najwazniejszych meczach.Eksperymentować to trzabyło na poczatku panie Waldku ,ale dobra trzeba dać szanse dopoki piłka w grze.

Edytowane przez Darude
Odnośnik do komentarza

Przerwa. M. Lewandowski o niebo lepszy od Krychowiaka w pierwszej połowie - dwa ładne podania do Roberta i bardzo dobra gra w odbiorze. Drugi Lewandowski to jednak klasa wyżej od reszty piłakrzy w reprezentacji, ale widoczny jest jakikolwiek brak wsparcia poza Kubą. Sobota zdecydowanie na minus i widziałbym wejście Mierzejewskiego.

 

Gramy zbyt defensywnie, wygląda to trochę jak gra Ruchu za czasów Fornalika.

Odnośnik do komentarza

Jakby była "tradycyjna" jedenastka, to tak samo by wszyscy jechali: że mimo złej gry, Fornalik nic nie zmienia, że wbrew trendom całego świata wystawia z tyłu pomocy słabego w bronieniu Klicha, że na lewej obronie znowu słaby Wawrzyniak. Zawsze się coś znajdzie. Można przynajmniej oddać Fornalikowi, że nie powołał kadry według wskazań gazet, co na początku jego kadencji wydawało się dość prawdopodobne.

 

W sumie gra jest inna. Czy lepsza? Może troszeczkę. Ukraina wyraźnie sfrustrowana, że nie ma zbyt łatwego wejścia na środku boiska, chociaż na flankach nadal nieco może sobie momentami poszaleć. Wojtkowiak jednak ok, wypada póki co lepiej niż inne próbowane ostatnio opcje na tej pozycji. Ogólnie postawa defensywna dość okej, ale w drugiej połowie trzeba będzie na pewno otworzyć grę, bo remis nikogo tu nie urządza. W ataku za dużo klasycznego grania z poprzednich meczów, czyli długa laga do Lewandowskiego i niech on powtórzy gola z Czarnogórą. Jak zawsze od wielu lat, jak Błaszczykowski nie zrobi akcji, to nikt. Zieliński za Krychowiaka w drugiej połowie wydaje się przewidywalną zmianą.

Edytowane przez ogqozo
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Moment, ktory mnie niezmiernie rozbawil to strata pilki, ktora rozpoczela akcje ukraincow, po ktorej padl gol. Polak (nie wiem kto) jakos koslawo przyja pilke, czy moze zle zadryblowal i mu uciekla. Wtedy podbieglo dwoch ukraincow i zrobili mu kanpke. Ten zabawnie runal na murawe xD. No a potem to juz padl gol.

 

Komodo tez pieknie od tylca z lowkinga ukraincowi posadzil.

 

 

Beka z tych patalachow. Zmiana trenera nic nie da. Fornalik moglby z druzyna hiszpanii dojechac do cwiercfinalow conajmniej a naszych to nie wiem kto musialby prowadzic. Jakis terrorysta bylby odpowiedni, co bym im zapakowal rodziny (i konta bankowe) do bunkra z C4 i kazal napie.rdalac po boisku bo inaczej wypie.rdoli zakladnikow w kosmos. Albo moze komunizm wprowadzic do polski i niech sie zjednocza przeciwko ciemiezycielowi. Innej drogi nie widze.

Odnośnik do komentarza

Jeden błąd i pozamiatane. Takie mecze jak ten, z Anglią, z Mołdawią i Czarnogórą trzeba wygrywać. Dobra gra polskiego zespołu zakrapiana grą Błaszczykowskiego i próbami Lewego to za mało na Ukrainę. I co później? Zmian nam trzeba. Zmian w szkolnictwie trenerów, mentalności i wypie.rdolenia tłustych staruchów z PZPNu.

Odnośnik do komentarza

 

Zmiana trenera nic nie da.

Da ...tylko takiego co nie zna polskich realiów .Fornalik miał na poczatku dobry zamysł potem jak juz się zadomowił w polskim piekiełku słuchajac dziennikarzyn co do powołań i taktyk  druzyna dołowała (oczywiscie to pewnie nie głowny problem).

Ja bym proponował  na trenera Włocha albo Niemca  taki co dobrze poukłada druzyne taktycznie ,bedzie miał niezalezna wizje .Fornalik za dużo eksperymentował  :PCo do meczu to najwyzej remis mogli wyciągnąć.

Edytowane przez Darude
Odnośnik do komentarza

No coz z meczu na mecz od paru spotkan nasi grali lepiej (tu bez szydery akurat) i mozna wkleic to co przy prawie kazdym meczu w tych eliminacjach - gdyby Lewandowski strzelil to co powinien, gdyby obrona w jak zwykle wylosowanym skladzie czegos nie s(pipi)ila... Do pewnego momentu wydawalo sie, ze w tym szalenstwie z powolaniami jest metoda, no ale lewa obrona to jest pozycja z klatwa w naszej druzynie, kto by tam nei zagral to zagra zle, zacznijmy grac 3-5-2 z 3 srodkowymi obroncami bedzie po problemie ;] Szkoda Boruca, nic w tym meczu nie obronil, zlapal troche wrzutek i znowu w plecy. Lewandowski dzis gral jak profesor wszedzie poza polem karnym, przestawial ukraincow jak chcial, wygrywal glowy, dryblowal, moze trzeba bylo mu dac 2 napastnika do pomocy, jak nie od poczatku to w 2 polowie, wejscia zielinskiego i mierzejewskiego nic nie wniosly kompletnie. Symptomatyczny moment dla mnie - wolny z jakiś 20m, Lewandowski dlugo ustawia pilke, ugniata murawe, splunal i 5m nad bramka. Juz jakas konferencja po meczu byla ? Zabraklo szczescia, koncentracji ?

 

Jakby ktoś chciał bronić Fornalika niech sprawdzi ilu piłkarzy zagrało w tych eliminacjach, Ja się mocno zdziwiłem...

Edytowane przez Bartg
Odnośnik do komentarza

Ten mecz był bardzo symptomatyczny dla całej pracy Fornalika, powołany znikąd Lewandowski pokazał spokój w środku pola jakiego brakowało przez całe eliminacje, wymyślenie 54 lewego obrońcy skończyło sie tak jak musiało, jakby miał jeszcze kolejny jakiś mecz po przerwie to znowu by pół jedenastki wymyślił. Oglądam drugą połowę Anglia-Czarnogóra i we wtorek na Wembley Boruc będzie miał duuużooooo pracy.

Edytowane przez Bartg
Odnośnik do komentarza

Tak do 50. minut całkiem wporządku oglądało się ten mecz. No ale do rzeczy....  Przy czym zaznaczę, że nie oglądalem wcześniejszych spotkań.

Co do Fornalika, to nie będę pisał o tym, że ten człowiek nie powinien zostać selekcjonerem, bo na ten temat wysmarowałem już posta dzień po jego wyborze, dziwąc się jak taka osoba mogła wylądować na stołku selekcjonera kadry.

Natomiast co do piłkarzy, to biegali tam jacyś dziwni ludzie - nie wiem, jakiś Klich, Szukała, Wojtkowiak czy jak ich tam zwał.... O ile w pierwszej połowie nie wyglądało to źle, to w drugiej te nołnejmy biegały już jak dzieci we mgle, skutecznie odbierając mi ochotę do oglądania tego spotkania. Strata bramki była już tylko dopełnieniem czary goryczy. Świetnie było widać przepaść (ale to przepaść) między nołnejmami, a Lewandowskim i Błaszczykowskim. W pewnym momencie było mi po prostu szkoda Błaszcza, który nie w pełni zdrów wkręca naszych sąsiadów zza Buga w ziemię, a w sumie niewiele z tego wynika i to rzecz jasna nie z jego winy.

Osobny akapit dla Mariusza, którego miło było zobaczyć. Niestety wiek robi swoje i grając w piłkę na takim szczeblu rozgrywek (przy założeniu, że równocześnie gra ligę)  to paliwa miał tak może na 60 minut i to przy 15-minutowej przerwie, bo widać było już w samej końcówce pierwszej połowy, że trochę opada z sił. Już pozostała mu piłkarska emerytura, czyli granie w drużynie ze środka tabeli w systemie tygodniowym z ewentualnymi uzupełniającymi wejściami w du'powatych pucharach krajowych, bo dodatkowa gra w pucharach europejskich i meczach reprezentaccyjnych, to już nie na jego zdrowie. Mimo wszystko zabawne, że Lewy, który primetime ma dawno za sobą prezentował się i tak lepiej niż te młode nołnejmy. Tak swoją drogą - patrząc na tych dziwnych ludzi doszedłem do wniosku, że ta zbieranina, to większości kadrowiczom z lat 2000-2008 mogłaby co najwyżej makaron nakładać na stołówce podczas zgrupowań.

No nic, ta kadra to jeszcze odprysk po wesołych rządach Grzesia. To, że selekcjoner pożegna się z reprezentacją to chyba raczej pewne. Natomiast pozostaje kwestia tych dziwnych ludzi, którzy u nas grają. Nie wiem, no na serio nie ma Polaków, którzy potrafią kopnąć piłkę? Skąd tych ludzi wzięli? To nie są przypadkiem typy, które po prostu wkręciły się do szerszego/węższego składu drużyn w ligach zagranicznych i sam ten fakt daje im miejsce w kadrze, bez względu na ich jakość gry? Z drugiej strony nie znam tych chłopaczków i może coś tam ogarniają w tych swoich drużynach, a po prostu Fornalik tak wybitnie nie potrafi zarządzać wyselekcjonowanym przez siebie zasobem ludzkim. No nie wiem.

Aha, no i Peszko. Ku'rwa, jak zobaczylem tego  człowieka, to myślałem, że zejdę. Pamiętam, że miał jakieś duże problemy ze znalezieniem klubu i sądziłem, że już pracuje z juniorami Albatrosa Okmiany, ewentualnie pracuje fizycznie na Zachodzie grając w weekendy w piłkę z kolegami z restauracji, tudzież budowy (jak równy z równym).

 

P.S. Mariusz Lewandowski sprzed 5-6 lat byłby z Robertem Lewandowskim niczym bracia Tachibana.

Edytowane przez --wojtas--
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...