Ja bym chcial zebysmy jednak weszli. A potem meczyli sie z jakimis haitii czy curacao.

Aż się Senegal i Kolumbia przypominają.

Ochodzki kreci bajere.

Sciezka B, mozliwy mecz z Ukraina.

Pierwszy polfinal z Albania.

Albania. To co? powtórka z wiadomego meczu?

Albania półfinał u nas i Ukraina finał też u nas. No mocno szczęśliwe losowanie dla naszych kopaczy

Teraz, Pix napisał(a):

Albania półfinał u nas i Ukraina finał też u nas. No mocno szczęśliwe losowanie dla naszych kopaczy

A to miejsca finalow nie maja jeszcze losowac za chwile?

Ukraina vs Szwecja
Polska vs Albania

No latwo nie bedzie.

1 minutę temu, Pix napisał(a):

Albania półfinał u nas i Ukraina finał też u nas. No mocno szczęśliwe losowanie dla naszych kopaczy

Ukry pokonają Szwedów? No nie wiem,nchoć wszystko jest możliwe.

Teraz, Mejm napisał(a):

A to miejsca finalow nie maja jeszcze losowac za chwile?

Ukraina vs Szwecja
Polska vs Albania

No latwo nie bedzie.

Za drugi koszyk mamy półfinał automatycznie u nas.

Finał jest losowany, ale jeśli trafimy na Ukrainę w finale, to gramy u siebie, bo oni z powodu wojny i tak swoje mecze u nas rozgrywają.

Szwedzi mają tragiczną reprezentację obecnie. Ani jednego meczu w swojej grupie na eliminacjach nie wygrali. Ukry ich ograją bez problemu

No to byle do marca. Szybko zleci.

Nie jest źle, to są drużyny, gdzie Polska powinna i ma taki obowiązek z Nimi wygrać. Mają szczęście, że nie trafili na lepsze drużyny. Ale znając życie to będą srać pod siebie z Albanią.

Czaicie jaka by była imba, gdyby nasi przegrali baraże z ukrami, przegrywając 0:1 golem w 90 minucie? Ale najpierw trzeba gang albanii pokonać, a tutaj też wszystko się może zdarzyć.

No coś czuję, że na stadionie narodowym podczas finału Polska Ukraina może być gorąco między kibicami

No kudlate pier.dki to by sie na lewa strona wywinely z radosci i zaczeli cos pier.dolic o podlozeniu sie polakow dla braci z ukrainy.

Najłatwiejszy rywal z pierwszego koszyka, umiarkowany z trzeciego, najtrudniejszy z czwartego. Nie byłbym pewny, że Ukraina ogra Szwecją. A nawet jak ogra to pewnie w związku z losowaniem zrobią wszystko, żeby grać wszędzie, byle nie w Polsce ;) A my? Albania do zrobienia, ale nie można zagrać tak, jak w ostatnich eliminacjach z nimi.

Ale fart w losowaniu. Gorzej tylko, że teraz będą musieli zagrać.

Chcemy być w elitarnym gronie z Haiti i Panama to musimy się przejchac po Albanii i Ukr/Szw.

Szwecja była dramatyczna w eliminacjach, do baraży dostała się tylko dzięki lidze narodów. Ich skład poza Isakiem i Gyokeresem (którzy i tak są na razie kontuzjowani) to słabiutko. Ale jak obaj złapią formę to mogą pyknąć i jednych i drugich.

Gyokeres był tragiczny w tych eliminacjach, może podobnie jak reszta Szwedów, ale na pewno nie lepiej.

Mimo wszystko to nie tak, że Szwecja była jakoś dominowana w tych spotkaniach, że rywal miał 30 okazji, oni nic - każde z tych spotkań mogliby w sumie wygrać, jakby im wpadało. Trudno jakoś zaprzeczyć, że mogą nagle jakiś mecz wygrać w końcu.

Piłkarzy z karierami mają. Pomocniy Bergvall i Larsson są w jakże młodym wieku nadziejami Tottenhamu i Eintrachtu (akurat teraz nie mają najlepszego momentu). Svensson regularnie gra w Dortmundzie (bez szału, no ale stawiają na niego w tym dużym klubie), a taki Holm nagle zaczął ładnie błyszczeć w Bolonii w Serie A. Nanasi regularnie sobie radził w Ligue 1, choć teraz już ma problemy ze złapaniem jedenastki w mocnym Strasbourgu. Ayari czy Gudmundsson grają co tydzień w Premier League, solidniacko. Karlstrom czy Hien to solidniaki na poziomie Serie A. Elanga był ważny dla Nottingham (obecnie trochę niedosyt w Newcastle). To wszystko w większości zawodnicy młodzi. Polska takich ma mało. Nie jest to jakiś gwiazdozbiór, ale też nie ekipa, której brakuje kapitału ludzkiego, by coś pograć z Kosowem czy inną Polską i że na bank są bez szans.

Poziom Ukrainy trudno zmierzyć, tych meczów jest tak mało. Od Francji na pewno byli słabsi lol. Dominacja Francji bez problemów. Z Islandią wygrali, ale nie był to jakiś wielki pokaz wyższości. Tyle wiem na pewno, że lepiej grać z nimi niż z Francją. Z tego co rozumiem, nie zagra też Malinowskij, największy błysk w tych eliminacjach, bo kartki się przenoszą na baraże. Zostaje tajemniczy Husulak, który latami nie wyróżniał się jakoś strasznie w lidze ukraińskiej, a tu nagle ponawalał kluczowe gole i asysty dla kadry tej jesieni.

Piłkarze reprezentacji Ukrainy oraz niektórych czołowych klubów, takich jak Szachtar Donieck, Dynamo Kijów i Obołoń, nie podlegają mobilizacji, ponieważ uzyskali oficjalne zwolnienia w ramach specjalnych przepisów, które uznają ich zawód za "krytyczny" dla funkcjonowania gospodarki i państwa w czasie wojny.

Ważna rola w dyplomacji i podtrzymywaniu morale: Kontynuowanie udziału w międzynarodowych rozgrywkach sportowych, takich jak eliminacje do Mistrzostw Europy czy świata, jest postrzegane jako ważny element podtrzymywania morale narodu ukraińskiego oraz zwracania uwagi międzynarodowej opinii publicznej na sytuację w Ukrainie. Ich zwycięstwa mają wymiar symboliczny i dyplomatyczny.

Zgoda rządu na wyjazdy: Pomimo ogólnego zakazu opuszczania kraju przez mężczyzn w wieku mobilizacyjnym (18-60 lat), sportowcy i członkowie kadry narodowej otrzymują specjalne pozwolenia od rządu na wyjazd w celu reprezentowania kraju na arenie międzynarodowe.

Niesamowite to jest, że w czasie pokoju zarabiasz gruby hajs, bo potrafisz kopać gałę, a w trakcie wojny kopanie piłki (przy okazji dalsze zarabianie na tym - ku chwale ojczyzny oczywiście) pozwala ci uniknąć śmierci.

Niby ma to jakiś sens, no ale to mocno kwestia perspektywy.

W ogóle to dziwne jest jednak to, że nie wiadomo, gdzie te baraże będą grane. Rozlosowano gospodarza - ale tylko w sensie, że jedna z dwóch ekip będzie gospodarzem.

Czyli na ten moment nie wiadomo, czy mecz będzie, czy nie. 26 marca, zwycięzca półfinału może dopiero zacząć na pewno organizować duży mecz piłkarski, który będzie za 5 dni. A przegrany musi anulować plany.

Zawsze dziwne, ale zwłaszcza dla Polski i Ukrainy, które grają ten półfinał tego samego dnia, i normalnie grałyby go w tym samym mieście... A potem można by w razie wygranej wybrać gospodarza, ale pewnie gospodarza w kraju gościa.

Dodatkowa ironia, że gdyby Ukraina chciała być gospodarzem meczu z Polską w innym kraju, to może być im trudniej zapełnić stadion Ukraińcami, niż w Polsce hehe. W tym aspekcie mogliby woleć Czechy czy Słowację, gdzie Ukraińców wielu, a Polaków mało. Ale te kraje są tak blisko, że Polacy by dojechali, więc podział publiki pewnie zależałby od tego, jak mocno Ukraina sprzedając bilety będzie pilnowała narodowości.

A to wszystko hipotetycznie, bo całkiem możliwe, że co najmniej jedna z dwóch "niespodzianek" się stanie i meczu Ukraina-Polska i tak nie będzie.

Baba xDD

A o co kaman z tym filmem o krychowiaku?