Sony nie żyje?

Top #1 proroctw na forumku, wszystkie wymienione gierki wyszły na pc xd

Dobrze że ukryłeś ksywki nie ma co ośmieszać chłopaków

Prywatność przede wszystkim.

ale to jest śmieszne dopiero jak wiesz kto to napisał  

Lubię moje PS5 z duszą czy bez niej, wyjebongo w gierki pecetowe, grałem w nie jak byłem nastolatkiem a potem mi przeszło.

Rozi zapomnial kto go uratowal(i to chyba nie raz sie mysza podlozyl za ciebie) 

60

gta? wolałbym nowe sleeping dogs

ale się cieszę że żyłem w czasach tak dynamicznego rozwoju branży, dzieciaki już tego nie zaznają.

Also od gta 5 minęło tyle czasu co od vice city do gta 5

O nie znow stare dziady pisza jak kiedys to bylo, baba z trojkatymi cycami MASAKRA

Pisane było wcześniej ale powtórzę. Nie opłaca się im wydawać nowej części, skoro wciąż zarabiają na "V". Gdyby mogli wydoić taką kasę z IV, to premiera kolejnej części też była by mirażem. To jest decyzja biznesowa. Dopóki zarabiają na GTAO, nie zobaczycie szóstki. No chyba, że ktoś żyje w iluzji, że TT i R* siedzą na złotym jajku (bo z leaku widać, że gra jest już grywalna), ale nie mają zasobów/ochoty/mózgu żeby to wypuścić. 

podziękuj ludziom co grają online

Kiedyś jedna z moich ulubionych serii i jeden z moich ulubionych devów, na takie VC czy SA czekałem jak Trynkiewicz na małe dzieci w piwnicy. A pomiędzy kolejnymi odsłonami przecież jeszcze wyszedł Manhunt, The Warriors czy Bully... Złote czasy Rockstara ale to było zanim zamienił się w Cuckstara i zaczął wydawać średniaczki co 5 lat. 

Observer słusznie zauważył, że poznawanie gier i dorastanie z nimi własnie na przełomie wieków to było coś wspaniałego, niekończąca się niemal przygoda, odkrywanie nowych światów i technologii. Przecież przeskok dokonany w okolicach GTA III był dla ówczesnego nastolatka doświadczeniem niemal nie z tej ziemi. Teraz już młode pokolenie tego nie poczuje i nie przeżyje, bo rodzi się zanurzona w całą tą nowoczesną technologię. Mówcie co chcecie, ale w tym kontekście kiedyś to były czasy! 

Oddawałem w środę 

A coś dla pizdeczek takich jak ja? Raz oddawałem krew i po wszystkim zemdlałem i dodatkową godzinę spędziłem w szpitalu, zanim doszedłem do siebie. No ale dostałem czekoladę... Poza tym jestem samozatrudniony. RZUCACIE MI KŁODY POD NOGI!

Może byłeś odwodniony. Mi ostatnio kazali wypierdalać, bo przyjąłem za mało płynów i uznali, że zemdleję jak zaczną mi spuszczać krew. Rookie mistake.

Nieźle ja nawet jeszcze moczu dzisiaj nie oddałem

Ja już po sikaniu. Teraz pora się zwlec z łóżka.

W przyszłym tygodniu idę. Będzie też przy okazji komplet kropelek za program lojalnościowy. Ta ich torba dobrej jakości jest?

Jeśli chodzi o torbę za te kropelki to jeśli chodzi o wykonanie wygląda ok, możne nie jest to jakiś top a i torba nie jest za dużą, tak żeby spakować parę rzeczy, żadne dłuższe wyjazdy.

Wyjazdy nie, ale myślałem do szpitala i tego typu przypadki może mieć zastosowanie. Oczywiście oby jak najrzadziej, ale jednak.

Ale ogólnie zachęcam, warto chodzić, nawet bez wolnego itp. Szczególnie, jeśli ktoś ma rzadszą grupę krwi. Ja sobie postanowiłem, że chcę "przed śmiercią" oddać 20 litrów. Jeszcze kilka lat to potrwa, ale liczę, że i potem więcej też będę w stanie.

Ze sperma tez tak jest ? Bo oddaje dość często