Figaro

Wez juz wyjdz ...

Nudne puzzle i kombinacje z mocami. Niby jak w Zeldzie, ale jakoś tak chu.jowo trochę. Do tego backtracking.

Ty tez wyjdz ...

Co do Bayo na PS3 oprawa identyczna jak na X, framerate naprawili patchem, i jak grałem to tylko raz chrupnęła mi widocznie animacja (pod koniec, bo lokację doj.ebali chyba na pełną moc konsoli).

LOLOL co za bezczelne lganie xD Tak, tak naprawili patchem ... w ch.uj dlugie loadingi. Teraz to poplynales Mendrek.

Grałem w obie wersje, nawet w tym samym czasie, żeby zobaczyć rożnice (bo osławione były).

A grę dało się na dysk zainstalować o ile pamiętam...Ofkoz całą tylko na PS3, więc mogły mi umknąć te złe momenty.

Tak jasne, a FFXIII na 360tce dostal patcha na wyzsza rozdzielczosc i rendery w Full HD ... przestan sie osmieszac.

Ale serio był patch do Bayo

Wiem, poprawili dlugie loadingi i tylko tyle.

To dziwne że tych spadków nie odczułem Ale w sumie gra jest bardzo dynamiczna.

Bayo na X360 to miedzy 50 a 60 klatek, PS3 to 30 klatek i spadki frameratu dodatkowe. No chyba, ze nie rozrozniasz 30 i 60 klatek (sa tacy) wtedy nie mamy o czym gadac.

Ja tam gierze daję dychę, bawiłem się przednio, a ile kurew latało... ;p

No dla mnie tez dyszka, kupilbym i wyplatynowal na PS3 (calak na 360tce jest) ale ten framerate mnie dobija niestety.

Bierz śmiało DMC4. Bardzo dobry system walki w przypadku Nero( Po "trójce" Dante to tylko popłuczyna dawnego siebie), 6 poziomów trudności, bloody palace, dobra grafika ja na dzisiejsze standardy... bierz, nie zastanawiaj się, ja gram po dziś dzień i jeśli nie jesteś jakimś zamiłowanym fanem pierwszej części "czwórka" nie zrazi Cię do siebie swoim lżejszym klimatem i - niestety - potwornym backtrackingiem.

To samo Bayonetta, obok NGS i DMC4 najlpeszy slasher na PS3. Kuuu...

...Kuuupa contentu i mega replayability. A dropów nie ma wcale tak dużo i nie przeszkadzają w rozgrywce nawet na najwyższym poziomie trudnośći.

Bierz śmiało, gry chodzą za grosze, a będziesz bawił się świetnie.

Bayo ma jednak pewien pastiszowy klimat. To połączenie Tarantino (silne kobiece role, kliszowość, dialogi) z japońskim infantylizmem (otoczka).

Bierz DMC4 i się nawet nie zastanawiaj. Taki Nero może wygląda i zachowuje się jak ciota, ale w walce powera mu nie można odmówić. Jego łapka miażdży.

Ok. Gra kosztuje 30 zł, filmiki wyglądają fajnie - kupuję! Bayo poczeka na moją X360stkę

No i idealny wybor