tk___tk Odpowiedziano 22 listopada 201312 l ja pykam w pierwszą swoją zelde w życiu teraz i czuje się jakbym narodził się na nowo jako gracz
Shen Odpowiedziano 22 listopada 201312 l to juz gusta i gusciki, link's awakening to byla moja pierwsza zelda, ogrywalem ostatnio kolejny raz
bartiz Odpowiedziano 22 listopada 201312 l ja grałem tylko w Phantom Hourglass ale zabił mnie festiwal backtrackingu. w każdej Zeldzie tak jest?
Figaro Odpowiedziano 22 listopada 201312 l niee, chodzi ci pewnie o te ciągłe powroty do tej świątyni, bartiz
Shen Odpowiedziano 22 listopada 201312 l w tych co gralem to sie zaliczalo dungeon i nie wracalo do niego, w zeldy z ds'a nie gram, bo nie lubie dotykowego sterowania, a szkoda ;/
bartiz Odpowiedziano 22 listopada 201312 l tak o to mi chodzi, i za kazdym razem kazdy poziom trzeba bylo przechodzic zeby otworzyc kolejne drzwi. a spirit tracks lepsze?
Figaro Odpowiedziano 22 listopada 201312 l nom, phantom hourglass to takie casualowe pykanie, słabiutkie to
Figaro Odpowiedziano 22 listopada 201312 l spirit tracks ponoć lepsze, ale też jedna z słabszych ogólnie
raven_raven Odpowiedziano 22 listopada 201312 l te DS-owe jakoś tak średnie są, niestety Ale Minish Cap to esencja Zeldowatości IMO, polecam serdecznie. Tyle grywalności.
bartiz
Odpowiedziano
nie ma achievow - crap
tk___tk
Odpowiedziano
ja pykam w pierwszą swoją zelde w życiu teraz i czuje się jakbym narodził się na nowo jako gracz
Figaro
Odpowiedziano
do it, Guernika
Shen
Odpowiedziano
lepiej pozno niz wcale. co cisniesz?
tk___tk
Odpowiedziano
a link to the past
Shen
Odpowiedziano
wez sie potem za link's awakening
Oldboy
Odpowiedziano
Figi, wiadomo
tk___tk
Odpowiedziano
ta? polecali mi minish cap
Figaro
Odpowiedziano
ja też chce sprobowac minish cap, ale drogie cholerstwo
Figaro
Odpowiedziano
(tip: zeldy gra się tylko na oryginałach >.<)
raven_raven
Odpowiedziano
minish cap jest cudne, polecam
Shen
Odpowiedziano
to juz gusta i gusciki, link's awakening to byla moja pierwsza zelda, ogrywalem ostatnio kolejny raz
bartiz
Odpowiedziano
ja grałem tylko w Phantom Hourglass ale zabił mnie festiwal backtrackingu. w każdej Zeldzie tak jest?
Figaro
Odpowiedziano
niee, chodzi ci pewnie o te ciągłe powroty do tej świątyni, bartiz
Shen
Odpowiedziano
w tych co gralem to sie zaliczalo dungeon i nie wracalo do niego, w zeldy z ds'a nie gram, bo nie lubie dotykowego sterowania, a szkoda ;/
bartiz
Odpowiedziano
tak o to mi chodzi, i za kazdym razem kazdy poziom trzeba bylo przechodzic zeby otworzyc kolejne drzwi. a spirit tracks lepsze?
Figaro
Odpowiedziano
nom, phantom hourglass to takie casualowe pykanie, słabiutkie to
Figaro
Odpowiedziano
spirit tracks ponoć lepsze, ale też jedna z słabszych ogólnie
raven_raven
Odpowiedziano
te DS-owe jakoś tak średnie są, niestety
Ale Minish Cap to esencja Zeldowatości IMO, polecam serdecznie. Tyle grywalności.
stoodio
Odpowiedziano
Knack > Zelda