kanabis

Dla mnie psx ma ogromna wartosc sentymentalna, w sumie moze i zalazek kultu bo jakby nie patrzec w moim odczuciu to kultowa konsola. I calkowicie to rozumiem jak ktos pisze jak kolega wyzej. Tyle ze to odnosi sie konkretnie do psxa. Tylko do niego. Ale wlasnie jak mialem mozliwosc zagrania na n64 czy potem dreamcascie to nie bylo na zasadzie tego ze zalozylem rekawiczki i z obrzydzeniem chwycilem pada. Byly fajne gry, siedzialo sie z kumplami, dobrze sie bawilo wiec czego tutaj sie doszukiwac negatywnego na sile?

Ale wez juz ochlon i nie zaczynaj tego pier.dolnika od poczatku okej? Bo w tym momencie zamiast trzymac sie dyskusji o ktora tak strasznie walczysz zaczynasz watek ktory tak bardzo cie boli od nowa. A o watku zeldy nie bede wspominal bo tam rzucanie sie na kazdego z odmienna opinia jest kilka poziomow wyzej i konczy sie zamykaniem topicu czy grozeniem paragrafami a nawet biciem xD Hipokryci.

Pewnie ze idzie to zrozumiec, nie kazdy tutaj przygode zaczynal od ps2 albo x360. Tylko spedzil dekady grajac na konsoli. Z tym ze niesposob sie niezgodzic ze to raczej juz wspomnienie bo pisac o ps4 czy xone ze maja duze to juz troche beczka. W sumie o ps3 i x360 tez. Moim zdaniem najbardziej na duszy zatracily konsole wtedy kiedy powoli zaczeta odchodzic od splita czy link cabla na rzecz gry multi online. Wtedy wszystko sie zyebalo. Tyle ze tez nie ma co miec do tego pretensji bo to naturalny progres spowowdowany wymaganiami coraz szerszego grona klientow. Bo badzmy szczerzy jak wygladal dostep do gier na psxa a jak na ps4, w klasie to chyba tylko 2 osoby mialy psxa u mnie a teraz kazdybgnoj ma xboxa albo pleja. Tak samo do opisow gier, pamietam jak sie zawiesilem w sh w pamietnej zagadce z pianinem i czekalem 2 tyg az mi listonosz przyniesie extrima z opisem xD no klimat byl ale czy chcialbym do tego teraz wracac, no raczej srednio wygodne a i czasu nie ma tyle co kiedys. Ogolnie nigdy nie rozumialem tych debilnych wojenek, kiedys byl jeden prawilny wrog pc, kiedy wyszedl xbox nigdy nie bylem przeciwko bo konsola to konsola. Konsolomaniaki powinny sie trzymac razem a to co jest teraz to pozal sie boze jakis burdel. Mnie zawsze interesowaly gry a nie konsola na ktorej gram. Serio jakie to ma znaczenie. Pamietam jak sprzedalem ps2 i kupilem kloca bo to jak chodzilo halo, forza czy ninja gaiden po prostu mnie kupilo. Nawet gacka mialem dla windwakera czy re4. Chyba nie ma nic glupszego niz kupienie konsoli dla znaczka. Wlasnie a propos exow na x360 zapomnialem o alan wake. Fantastyczna gra.

Tak pisalem w temacie o bieganiu ale jak widac polmaratonczycy nie czytaja dyszkowego przegrywa Taka opaske sobie sprawilem niestety nie tomtoma. Fajny temat chcialem sprawdzic jak wyglada praca serca podczas biegu. Srednio wygodne jak sie biega z endomondo, ale jakbym mial smartwatcha jak staruszkowi kupilem to fantastyczna sprawa taki podglad na tetno

A no jak kurhan to faktycznie. Xm jak eksplorujesz mape to sie wlasnie mozesz skupic tez na kotlach o ktorych mowilem, tam mozesz wlazic kiedy chcesz a i przydatne rzeczy tam zdobedziesz bo dominacje poszczegolnych maszyn, zreszta bedzie ci to potrzebne do ukonczenia lowow lozy.

Jak wyjdzie jakas fajna gra to kupie. Moze wyjsc tez na pc. Nie przeszkadza mi to bo nie zhanbie sie grajac na pc. Licze na cos na e3. Edit: dobra nie jakas fajna gra tylko gra mocno interesujaca mnie bo zaraz znowu bedzie szal macicy jakis fanatycznych xbotow jak w temacie o horizon. Jakis action rpg dobry czy slasher. Szkoda tego scalebounda

No niestety co do pomiaru mocy niezbyt rozumiem co masz na mysli. Mam biegac z watomierzem?

Wykminiasz wejscie. Ten na samej gorze ma gdzies wlasnie nad "normalnym" wejsciem dojscie. Zaden nie jest zablokowany. Nie przypominam sobie zebym ktorykolwiek kociol przeszedl w zwiazku z fabula, wogole tak sie da? Co do wloczni to skup sie na ulepszeniach, szczegolnie tym zwiazanym z szansa na porazenie mocnym ciosem. Chyba najlepsza opcja. Strzelasz w leb mocnym ciasem , ogluszasz przeciwnika wtedy krytyczny atak r1 i mniejsze maszyny sa na szczala. Edit: pardon myslalem ze polaczy posty

Wejdz do ktoregokolwiek tematu po premierze jakiejs wielkiej gry , mersi napisal o innowacyjnosci zeldy to juz sie zlecialo stado bulduperow i zaminusowalo typa. No niestety tak to wyglada. Czy horizon czy zelda czy wyjdzie nowe halo. Poza tym przeciez w takim cw to o to chodzi. Bo raczej nikt dorosly nie pisalby 20 postow dziennie regularnie tylko o tym ze xbox jest be a sony super. Ponoc sa ludzie czerpiacy przyjemnosc z ogladania porno karlow wiec co sie dziwic lebkom ktorzy od lat sie w cw udzielaja. Najzabawniejszy jest wlasnie ich dystans i pisanie ze to na zarty. A pptem patrzysz co drugi mial juz blokade za cw xD

Horizon, nioh, uncharted i bloodborne wyjda na pc a to ciekawe Bo chyba nikt powazny nie porownuje tego do grania na streamie w play station now xD

Pierwszego xboxa mialem ze wzgledu na halo, kroniki riddicka, forze, dooma, midtown madness, fable i ninja gaiden. X360 ze wzgledu na wiedzmina, gearsy, blue dragon, forze horizon, banjo kazooie, halo 3,4. Xone mialem przez chwile zeby ograc rise of tomb raider i ryse bo uwielbiam te tematy. Scorpio kupie ze wzgledu na... yyyyy

Za duzo na jedno popoludnie.

Czy moze chodzilo o to ze nier jest calkiem okej , wyszedl rowniez na win i nie przeszkadza to konsolomaniakom sie nim podniecac? Czy juz o nadludzko bystry weganinie Wiktor zakumal? Wystarczyl 3 raz.

Nie zrozumialem tego ze sonowcy jaraja sie nierem jako exem skoro jest tez dotepny na steamie? Spoko, widocznie to cos glebszego

Sonowcy jaraja sie horizonem, uncharted, bloodborne, niohem, yakuza, ratchetem. Dopoki ms nie szedl w strone win na xboxa wychodzily exclusivy czyli powody dla ktorych warto sie zastanawiac nad kupnem konsoli. Teraz zaczyna sie wybor czy lepiej kupic pc czy scorpio. Z jednej strony i na jednym i drugim ms raczej korzysta wiec traca tylko konsolomaniaki.

Co za roznica ile spaliles. Taka trasa to marzenie.

Jestem za

Oho teraz sie zacznie. Bo ktos napisal cos pozytywnego o horizon. Jak smial.

Moim zdaniem bez sensu tyle dokladac na klatke. Ten stojak wyglada swietnie do przysiadow. Tez musze o takim pomyslec na jesien bo ja robie przysiady na normalnych od sztangi i troche strach wziac wiekszy ciezar bez asekuracji. A taki z wieloma hakami sprawdzioby sie znakomicie.

To faktycznie prawda. Jak robilem te 20km zalozmy skladakiem to przyznam ze czuc to bylo. Kiedy mialem dostep do szosowki to po dobrej rownej drodze taka odleglosc to jak splunac. A jak endo oblicza to nie wiem. Ale tam sa dwie opcje jazda na rowerze i kolarstwo.

I co mi zrobisz, zbijesz mnie tato? Mnie nic nie nosi, smieje sie z tego.

Dopalacze Litwina 1:0 Shen

Ficus tez dobry agent jaki aniol rozwagi i spokoju a w temacie o zeldzie wyszlo jego prawdziwe mroczne ja.

No wlasnie kolega ocelot probuje wmowic ze jest inaczej xd No wolniej ale nie mam zadnego innego porownania bo na rowerku nie jezdze Damian wole jednak silownie i bieganie, wtedy akurat przejezdzalem zbadac trase bo na drugi dzien mialem tam bieg Poza tym wyciskam 128 na klate i biegam na 10km wiec jestem tylko zwyklym przegrywem :( Dobra znalazlem sprzed roku, zwykla jazda srednie tempo 16kmh , skladakiem, ot tak jak rodzice z dziecmi sie na piknik wybieraja. Dalej nawet nie ma polowy kcal ktore przez ten czas spalilem biegnac.

No widzisz pomiedzy nami jest taka roznica ze ja wiem z praktyki ty wiesz z google. Kalorie spalone po godzinnym biegu Po jezdzie na rowerze Jesli nie masz o czyms pojecia to po prostu o tym nie pisz.