
Treść opublikowana przez kanabis
- OFFTOPIC
-
Odżywianie
wszystkie, a najlepszym przyjacielem młodego siłacza są brokuły. na przykład polane sosem czosnkowym na bazie jogurtu z odrobiną majonezu. dla bajeru można posypać płatkami migdałów. no i szpinak i wszystko co zielone oprócz marihuany. Tak też myślałem że wszystkie są mniej więcej tak samo dobre, aby warzywo.
- OFFTOPIC
- Promocje
-
Odżywianie
Spoko , miałem z anglika mocne 4
- OFFTOPIC
-
Odżywianie
Panowie jakie warzywa i owoce mają najwięcej witamin i minerałów. Mam nowe postanowienie, będe żarł jak papaj codziennie bukiet warzyw i owoców. Albo macie moze jakąś stronke z dokłądnie podanymi witaminami i minerałami poszczególnych warzyw i owoców?
- OFFTOPIC
- OFFTOPIC
-
Odżywki, Gainery itp.
Dają, ja bym brał animal flexa
-
Trening
Ciężar mały, ale rozumiem o co chodzi bo wczesniej też robiłem z zarzucania i jest ciężko. lepiej zainwestuj w stojaki bo z takimi małymi ciężarami to ci później będzie ciężko dac po pi.ździe nogom przy przysiadach
- Trening
-
OFFTOPIC
Ja zaczynałem od 56 kilo przy 180cm. Także tak jak pisza chłopaki, oblicz zapotrzebowanie. Ułóż diete, plan treningowy i jazda. Przy robieniu masy wystarczą ćwiczenia na wolnym ciężarze czyli sztanga starczy. Jak masz drążek to dodatkowy plus. Oczywiscie fajnie by było jakbyś miał jeszcze sztangielki ale i bez tego sie da pokombinować. Z czasem obserwuj swoje ciało , w jaki sposób reaguje na ucinanie/dodawanie kcal i rób tak aby było dobrze. Good bye and good luck
-
Muzyka na siłownię
Ja ostatnio pakuje przy Lennym, polecam
- Promocje
- Promocje
- OFFTOPIC
- OFFTOPIC
- OFFTOPIC
- OFFTOPIC
-
OFFTOPIC
Dobra kazub wyżej przyznał że Bruce ćpał opium czyli był heleniarzem (najgorszy rodzaj ćpuna) i najlepsze walki stoczył kiedy był w gangu czyli był zwykłym bandziorem, a sportowiec z niego żaden. Wszystko już jasne możemy sie rozejść Ok no to był hamem i prostakiem no i? A Bruce kim był? Przykładnym obywatelem i człowiekiem z którego młodziez powinna czerpać wzorce? Chłopie, patrz troche obiektywnie a nie jestes zaslepiony tym co przeczytałes w necie A najżałośniejsze jest to jak umarł. Bo przecpał. Prawdziwa legenda.
-
OFFTOPIC
eksperymentował z marichuaną i opium, do czego się zresztą przyznawał, ale że był narkomanem ? pierwsze słyszę i wątpię. pokaż mi gościa, który ostro ćpa twarde dragi i jest w takiej formie. to był rozkwit jego kariery. cały czas intensywnie trenował, szkolił ludzi i pisał, ale sporo czasu zabiarała mu praca przy filmach. ale jakiej prawdy i w jakich opowieściach ? gdyby był ściemą, to ani ip man, ani inni mistrzowie sztuk walki by się do niego nie przyznawali. gdyby był tylko mitem, to ludzie już dawno zweryfikowaliby to. nikt z ludzi, z którymi trenował, nie podważył jego kompetencji. wystarczy spojrzeć na dostępne nagrania z nim, żeby stwierdzić, że coś jest na rzeczy, nawet będąc totalnym laikiem. przedewszystkim SZYBKOŚĆ. już nawet nie chodzi o ciosy, których prawie że nie widać (jest na yt gdzieś nagranie z takim krótkim side kickiem, gdzie kamera wogóle go nie łapie i dopiero na slowmo widać złożoność i precyzje ruchu), ale o sposób poruszania się. niesamowita koordynacja, panowanie nad każdą częścią ciała, a jednocześnie widać z jaką lekkością mu to przychodzi, jakby to było zupełnie coś naturalnego. jakby człowiek się z tym rodził. one-inch punch ? pompki na dwóch palcach jednej ręki ? planche z nogami w pionie ku górze ? wszystko fajnie, ale ludziechcieliby zobaczyć nagranie, jak bruce kasuje gościa w realu, najlepiej w 12 rundowym waleniu się po mordzie z kałużą krwi. no czegoś takiego niestety niema. najwięcej lał się na ulicy, kiedy był jeszcze małolatem. weź to zedytuj szybko
-
OFFTOPIC
O to własnie w całej tej dyskusji chodzi Jaczes. Wszystko to mity i gdybania. Gdyby naprawde był taki dobry jak pisze kazub świat sportu by o nim słyszął i napewno można by w tabelce sukcesów tego cieniasa wyczytać więcej niż żałosne mistrzostwa w long beach. A lata w których walczył to nie 20lecie międzywojenne żeby nie można było dokumentowac sukcesów sportowych. joe frazier? Muhammad Ali? o nich było głośno, a żółtek piszczał wtedy w szmirach hollywood. Ale dobra już kij znim. Mam to gdzieś w sumie kim sie podnieca kazub. Wkur.wiło mnie po prostu że wpada i jedzie po Tysonie, po mistrzu świata. Już nawet nie chodzi o konkretnie Tysona ale nienawidze jak ktoś po buracku jedzie po mistrzach, czy to bedzie Schumacher, czy to bedzie Zidane, czy to będzie Małysz, nie ważne kto konkretnie, ale jechanie ich że sa wieśniakami i jaranie sie którymkolwiek z nich jest plebejske to dla mnie upośledzenie umysłowe i tyle w temacie dziękuje
-
OFFTOPIC
- OFFTOPIC
w jego timingu i pracy nóg nie był nic genialnego. siła nóg to żaden atut w boksie, bo służą tylko do poruszania się, balansu i skrętu biodrem przy niektórych uderzeniach. tyson to był po prostu gość, który szedł i bił i mógł znokautować w każdym momenci, a nie żaden tytan techniki bokserskiej. Kazub, przykro mi ale palantem w dodatku bez jaj okazałeś się ty. Bo twoje prowo było zamierzone, wiedziałeś że na nie odpowiem. Nie przewidziałes jednak że odniose sie do twojego mentora z chińskich bajek i strzeliłeś sobie w kolano. Nie potrafisz sie nawet przyznać że zyebałeś. Teraz próbujesz odwrócić kota ogonem. Żałosne. Dla mnie to tyle w temacie. W dodatku próbujesz wmówić że to ja ciebie zaczepiłem xD Żal mi ciebie - OFFTOPIC