Skocz do zawartości

Mendrek

Senior Member
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Mendrek

  1. Mendrek odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Grecko-włoskie sprzedawczyki postawiły autobus i jeszcze posmarowały sędziego. Bramka ze spalonego dla Interu w pierwszym meczu, a teraz niesprawiedliwie nieuznana bramka. Mam nadzieję że Merkel wywali trochę kasy z niemieckiego budżetu i Bayern pojedzie tych cieniarzy, bo żal na to patrzeć.
  2. Dwójeczka była najlepszą częścią, klimat i usprawnienia. Potem Soul Blade. Trójka jest udziwniona, jedynka dobra jak na swe czasy, czwórka to już jakiś kosmos dla Japończyków i podobnież Broken Destiny.
  3. Mendrek odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Patrząc po tym, jak ludzie nawet po przedwczoraj mówią że Barca (!) kupiła sędziego, to nie dziwię się że wciąż narzekają na tą sprawiedliwą wygraną rok temu z Chelsea, w której broniący się Grecy z Anglii dostali w ostatniej minucie "OWNED AHAHAHA" i papa Tymczasem w meczu z Interem bramka 2 po faulu i 3 na ewidentnym spalonym, a jeszcze wczoraj czerwo dla Ribery'ego od Włocha, i wszystko wiadomo gdzie pieniądze wkładane w kupowanie upadłej ligi powędrowały tym razem No niestety, ale drużyny z PS odpadły, i żadne hejtowanie genialnej Barcy w tym nie pomoże. Anyway, nazywanie Barcy drużyną Bravo Sportu jest żenua, bo BS po prostu wybiera sobie najlepszą drużynę świata i o niej najwięcej pisze. Było oi Realu, było o MU, teraz jest o Barcelonie. Ot co.
  4. Mendrek odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Hmm, chyba się pomylili i wymienili się koszulkami przed meczem, a nie po meczu. Inter gra jak Barca, Barca gra jak Inter. Dziwnie się to ogląda. No a ja myślałem, że z Espanyolem to odpuścili celowo, a tu okazuje się że Barca złapała typową zadyszkę. Plus to, że nikt nie zdobył tytułu dwukrotnie. Najgorsze, że hejterzy kosmicznej Barcy chyba nie do końca świadomie kibicują... INTEROWI. Tak INTEROWI. Inter w finale i buc Mourinho okrzyknięty jakimś nowym Midasem... nie
  5. No mi dziś tak wpadł ten pin bez problemu na bodajże Lagunie (albo w każdym bądź razie liściastej). Tam w ostatniej fazie obrony jest most, który przeważnie zostaje zniszczony. Jakiś gość na rzece zostawił Hummera, toteż wsiadłem i wycofując przy okazji zgarnąłem go Potem wparowałem do ich bazy, to nie wiedzieli ocb, a ja jakoś na pełnej parze nie jeździłem. Wystarczy lekko "tyrpnąć" i gość pada, i tak najpierw pin, a potem jeszcze pin za zabijanie ogólnie przy pomocy pojazdu Wszystko dzięki "wysublimowanym" road killom. Zacząłem grać medykiem i odczuwam sporą przyjemność, zwłaszcza jak serią można kilku na raz skosić, a i dużo punktów za leczenie i ożywianie. Teraz już wiem skąd tylu medyków Poza tym zdobylem m-com attack pin na Isla Inocentes, i uradowany chciałem sobie go obejrzeć, a tu okazuje się że już miałem 2 i teraz mam 3 Nie wiem kiedy je zdobyłem Cieszyłem się jakbym pierwszy raz zniszczył 4 m-comy
  6. Ja swoje zrobiłem ciężarówką na Port Valdez, wystarczy porożjezdżać ludków biegnących do m-coma, zwłaszcza jak jeszcze ktoś ukradnie Apache'a i sieje pożogę. Druga możliwość trudniejsza, bo Hummerem na Arica Harbor - tylko za dużo czołgów. Dziś wpadł pierwszy, złoty dogtag. Jakiś gość z [HBK] padł ofiarą mojego noża, o nicku MacMilano21.
  7. Mendrek odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Zwycięstwo Piłki Nożnej Przedwczoraj sędzia próbował pomagać Arsenalowi, np. puszczając gola po faulu, pozwalając ciągnąć Messiego za rękę w polu karnym i puszczając ordynarne faule, a tydzień temu wywalając czołowego obrońcę, który wyleciał za faul powietrza na zawodniku Arsenalu. Lecz wczoraj powietrze było kontuzjowane, a kosmiczny był Messi. Kiedyś Cappello powiedział, że Messiego może zatrzymać tylko obrońca uzbrojony w karabin. Coś w tym musi być, patrząc na to z jaką łatwością robił z obrońcami Arsenalu to co chciał. To był triumf hiszpańskiej finezji nad angielskim brutalizmem. Pokonać angielską obronę złożoną z dwumetrowych łamignatów? Klasa! Wczoraj Niemcy pokazali, że MU wpadł w kryzys, a Bundesliga ma swoje sposoby na to by w trudnych sytuacjach sobie radzić. Bayern odpokutowal tą stratę mistrzostwa na rzecz MU parę lat temu, Teraz to on podniósł się z kolan i pocisnął MU, który bez Rooneya nie jest niczym więcej ponad angielską drużyną z czołówki. Może to i dobrze, że teraz odpadli. Może się tam coś zmieni, bo ja pamiętam ten galaktycznie grający MU sprzed roku, który co prawda dostał od Barcy, ale Barca wtedy była intergalaktyczna, więc to nieistotne. Wielka PS (hehe) odjeżdża z LM już przed półfinałami, a my będziemy mieli najciekawiej rozłożone półfinały od lat. "Bordo" nie żałuję, bo Lyon jest bardziej w LM ograny i z pewnością jest zdolny stworzyć lepsze widowisko. Niemniej sądzę, że obrona tytułu dla Barcelony to formalność VEB!
  8. Mendrek odpowiedział(a) na Di temat w Soul Calibur
    Długo się z tym niosłem, dawałem temu online wiele szans, próbowałem zdusić złe emocje... ale KU.RWA! Ta gra ma najgorszy online jaki widziałem od lat! Zacznijmy od najgorszego lobby wszechświata. Jak można stworzyć coś tak niepraktycznego i zabugowanego?! Wyje.bywanie po każdej nieudanej próbie, losowe rzucanie serwerami, brak nazwisk czy pingów graczy, brak friendlisty czy banlisty, rzucanie do lobby serwerów które już są nieaktualne (!), zero chata, a nawet quick matche losują z serwerów już nieaktualnych - kompletne dno! Dalej idąc, lagi i dziwne rzeczy. Nie wiadomo nigdy czy trafisz na gościa z Niemiec czy z Dżibuti, wobec czego często dochodzi do sytuacji w których walka w czasie rzeczywistym zmienia się na walkę turową - planujesz swoje ruchy z wyprzedzeniem, mając na uwadzę również dodany czynnik losowy, który sprawia że cios nie wejdzie, albo wejdzie później. Kończąc na graczach, którzy je.bią nudne, ale skuteczne patterny i combosy, spamując ciosami często z przewagą na lagu, których GI-tować nie sposób. Rzygam już tymi teleportami Cervka, wariacjami A+B Kilika, czy kapustą od Misturugiego. Najgorsze w tym to, że jak się zacznie grać tak jak oni, to zaczyna się odnosić sukcesy - ale ku.rwa, żadne to piękno z gry, tylko je.banie nic nie znaczących statsów.
  9. Ku.rwa dwa razy mnie pod rząd wyje.bało, i przepadło dużo punktów z dłużych sesji. Was też tak?
  10. Port Valdez ma jakiegoś buga online i kick'uje ludzi zanim wejdą. Nie wiem o co z tym biega, zawsze myślałem że po prostu nagle stałem się 21 graczem, a gra pozwala na 20, więc nadwyżkę w mojej postaci wykopało. Tylko właśnie zawsze jakoś z Portu Valdez. Jednak żadnej odznaki nigdy mi nie dało za to. Jak pogrywam m16a2 to wydaje się, że ta broń nie ma odrzutu. To tylkol złudzenie, bo często chybiam proste kille. Fakt, że na bliskiej odległości po prostu robi sitko, ale IMO na większe odległości lepiej strzelać z AN 94.
  11. Mendrek odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Ja pie.rdolę, powietrze znowu gra w Barcelonie, jak nie Chelsea, to Arsenal. Barcelona chyba musi się kur.wa nauczyć telekinezy, żeby grać 2 metry od przeciwnika z Londynu, bo to ku.rwa jest jakieś niemożliwe. EDIT: 2:2 to nie jest zły wynik, ale na Camp Nou trzeba będzie uważać.
  12. Mendrek odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Ahahahaha, zwei zu eins Jeszcze jutro Barca standardowo rozjeżdża Arsenal, i PS w połowie drogi do domu. Osobiście marzy mi się, by odpadła reszta angielskich klubów, i żaden nie doszedł do półfinału.
  13. Spoko, naprawią M60, to potem szybko zmienią się preferencje Ja mam duży dylemat - z jednej strony AN 94, świetna broń, duża siła, brak praktycznie odrzutu - i świetny feeling ogółem gdy biega się z tą bronią. Niestety, ale też trzeba mieć dobrego "cela", bo nietrafienie serią jest może być mocno karalne. Na dodatek, by zdjąć kilku ludków obok siebie, to trzeba się nieźle nawciśkać R1 Niemniej na długie dystanse jest to broń dosyć prezycyjna, a z bliska trzy "tapnięcia" R1 i gość leży. Z drugiej strony M16A1, której naboje mają mniejszy damage od AN 94 ale w dużej mierze prowizorycznie, bo nadrabia to trzecim nabojem w burst'cie. Odrzut nie jest aż tak duży, a szybkostrzelność jest prawie jak w auto. Nietrafienie wroga można skorektować i zdążyć go ubić kolejną serią, nim się odwróci. No i dużo ludzi biega z tą bronią, co czyni ją mniej awangardową.
  14. Co do moich wpadek, to pamiętam że wyleciałem przypadkiem na Isla helikopterem poza mapę z trzema ziomkami na pokładzie i jakoś nie dałem rady wrócić. Ostatkiem nadziei wyskoczyłem w ostatnich dwóch sekundach, bardziej dla picu. Tymczasem helikopter poleciał poza mapę dalej, a ja na spadochronie spokojnie wróciłem do mapy. Trzech ziomków oczywiście zginęło razem z helikopterem. Team sabotage pierwszej klasy normalnie Druga trochę antywpadka, to jak podczas grania wymsknął mi się lekko pad z dłoni i z trudem go złapałem niemalże przy stopie. Usłyszałem przy tym dźwięk dodawanych punktów, a jak zerknąłem co to, okazało się że to knife kill. Jakiś gość chyba chciał sobie zrobić free fraga, a przypadkiem sam zarobił kosę (widocznie przypadkowo wcisnąłem R2) Zresztą czasami wychodzi mi taka akcja, że stoję sobie gdzieś na uboczu i nie ruszam się. Wiele noobków nie może oprzeć się pokusie podejścia z chęcią knife kill'a, a wtedy mogą się smutnie rozczarować. No i dziś granatem zniszczyłem m-com z domkiem, robiąc triple killa i team killa do tego.
  15. Mendrek odpowiedział(a) na juni8 temat w zgRedzi
    Brak Hiva nie zaszkodzi PE, brak PE nie zaszkodzi Hivowi. Nie ma tego złego, bo teraz jeszcze bardziej uwidoczni się sylwetka Butchera, który widać że wkłada w to dużo życia, i jest profesjonalistą. Sądzę, że posada zastępcy naczelnego, lub samego naczelnego w przyszłości będzie w jego zasięgu. Co prawda ta dyszka dla Halo 3 to zawsze będzie skaza na diamencie, ale w obliczu tego co robi, ujdzie w tłoku
  16. Faktycznie ten AN-94 jest świetny (choć mało popularny w normalnym świecie, gdyż mimo dobrego pomysłu, ma dużo niedoróbek), w zasadzie strzela podwójnymi seriami i odrzuca tylko raz, co praktycznie jest niezauważalne. W zasadzie waham się między tym, a M416, przynajmniej do czasu M16A2. Z tego co wiem zdania są podzielone, i niektórzy zostają przy AN-94 ze względu na mniejszy odrzut, niż w przypadku M16A2 (trzy odrzuty).
  17. Przecież Kojima lubi się nabijać w trailerach. Chociażby pamiętny teaser ze Snake'iem i Raidenem w walce o miejsce, czy zabawny motyw z GTA. Potem okazało się to bujdą i gry wychodziły bez tego. Ja to lubię w Kojimie, bo on bawi się grami. Z jednej strony robi coś poważnego, a z drugiej puka do nas przez szybkę telewizora i woła: "Hej, to tylko gra!". To wyróżnia MGS-a na tle innych gier i nie każdy musi to lubieć. Ten teledysk j-pop jest dla Japończyków, i dla nich coś takiego to full wypas mega czokobongo. To poza Japonię i tak nie miało wyjść, i jakby nie internet, to pewnie nigdy byście o takim trailerze nie usłyszeli. Z tym różowym kostiumem pewnie będzie jak z tym czerwonym z MGS 3, czyli wszyscy myślą: "gdzie on z takim camo w dżungli mógłby biegać". Pewnie na różowy strój też się znajdzie teren, ale nie pytajcie mnie jaki. W sumie fajnie, że Kojima odszedł na tą część od dziwnych bossów, bo by za dużo porównań z MGS 3 było.
  18. F2000 i AUG są niezbyt precyzyjne, owszem może z bliska są lepsze niż XMB, ale jeśli chodzi o posłanie celnej serii ze średniego dystansu, to za nic nie dawałem rady z tych dwóch broni. Coś dzisiaj masa noobków na serwerach, ale najbardziej wkurzają ci, co zlewają na cele misji. W zasadzie m-comów broni 1-2 gości, a atakuje cała chmara. No i ku,rwa spec opsy, co to nie umieją przylepić c4 do czołgu. Masa spec opsów w drużynie, a nikt ku.rwa nie ruszy dupska żeby czołg zdjąć, nawet jakby stał w środku respawn pointa i kosił wszystkich równo
  19. Bronie z assaulta w większości zasysają. XMB to jest wybór na długi czas (do M16a2 pewnie), a G3 też nie jest złe ponoć (widziałem jak tą bronią można zamiatać). Żal trochę, bo inne klasy dostają ciekawe wybory, a tutaj tkwisz przy tej jednej broni. Bo przecież F2000 czy AUG to jakiś śmiech na sali jest.
  20. Co do realistycznego FPS-a, chyba dobrym przykładem jest Operation Flashpoint. Co do amunicjożerności, chodziło o to, że Amerykanie mieli tendencje do zużywania bardzo dużej ilości amunicji, na jednego Wietnamczyka według niektórych źródeł wynikało 200 000 sztuk amunicji. Chodziło prawdopodobnie o atmosferę stresu panującego w dżungli, oraz nastawienia psychicznego u amerykańskich żołnierzy. Po tych raportach M60 z racji braku posiadania innego trybu ognia, niż ciągły, dostawali tylko ci bardziej rozgarnięci, a M16 przerobiono tak by nie posiadały ognia ciągłego, tylko serie były po trzy strzały. Ogólnie lubię podnosić M60, ale o wiele wygodniej strzela mi się z SAW'a (M249), celowniczek jakby lepiej leży Chociaż i tak preferuję assaulta, dobrze wystrzelona seria ze średniego dystansu i nie trzeba nawet ciągłego ognia. Wkurzają mnie te krótkie snajperki, które są jak na snajperki szybkostrzelne.
  21. Nie wiem skąd twórcy darzą takim sentymentem te m60-tki. Ja wiem, że w Wietnamie kosiły dżungle aż miło, i potrafią strzałem sciąć średniej grubości palmę, ale poza tym ta broń była mało celna, zacinała się i przegrzewała. Poza tym bez podstawki to chyba tylko Rambo mógłby z tego strzelać. Dodatkowo była amunicjożerna, co w Wietnamie było później kluczowe jak zobaczyli ile amunicji średnio na jednego Wietnamczyka zabitego zużywają Amerykanie.
  22. Przestańcie się nakręcać. Z tego co widać, to jest to trailer skierowany do Japończyków (brak napisów z tłumaczeniem angielskim). Oni to łykną, bo oni mają fioła na punkcie j-popu, i jak jeszcze postać z gry śpiewa (+ jest to małolata), to pewnie dostają orgazmu na sam widok. Tym się nie przejmujcie, MGS: PW z pewnych, poufnych danych od pewnych osób, może być silnym kandydatem na grę roku. Wierzę, że gra będzie epicka.
  23. To jest typowy przykład trailera, na który Japończycy zareagują: "woaaaaaaa!!!", a reszta świata: "wtf?!".
  24. Mendrek odpowiedział(a) na XM. temat w PS3
    Parę dni temu ukończyłem HR i przyznam, że to kawał porządnej gry. Krótki, bo krótki - ale porządny. W pewnym sensie poza gatunkami - ni to przygodówka, ni to gra akcji. W tym aspekcie na pewno rewolucyjna, bo do końca zrobiona w filmowym stylu (ujęcia, sztuczki, zwroty akcji typowe dla kina z Hollywood). Nie wiem czemu niektórzy doczepiają się za ubogi gameplay. Ta gra nie mogłaby mieć innego, bo inaczej nie byłaby filmowa. Jakiś niesforny FPP czy TPP mógłby po prostu wyglądać nienaturalnie na tle filmowej reszty, a tu chodziło by całość była w jednym koncepcie. Brawa że Cage nie wpakował w grę na siłę jakiegoś dzikiego gameplay'u i pozostał przy QTE które mogły pokazywać całość z odpowiednich ujęć. Niemniej fabularnie poza dziurami na które można przymknąć oko, chyba spodziewałem się więcej. Mam wrażenie, że z samego origami, które jest sztuką również metafory (figurki raczej przypominają bardziej planowane obiekty, niż wyglądają jak one). Tutaj to chyba trochę zbyt uproszczone było, zapewne jakby scenarzystą był Japończyk, to by niestworzone historie z tego powstały. Cóz, Cage jest bardzo dobrym reżyserem, ale też dowodem na to, że reżyser i scenarzysta w jednym to nie jest najlepszy pomysł. Mimo to wszystko trzyma się naprawdę wysoko i każdy powinien sobie zagrać w to. Bo kiedyś, kiedy powstanie gra która połączy gameplay z filmowością, to ludzie będą wskazywać na Heavy Rain jako w pewnym sensie protoplastę tego + grafika + muzyka + trudne wybory i granie na emocjach + filmowość - dziury fabularne - raz mi się zawiesiła - drugi raz już tak nie bawi - niekiedy bugi w grze (przenikanie postaci) Ocena: 9
  25. Eee tam, chcę zobaczyć kota z hunting hornem Fujarka? Trąbka? Harmonijka?