
Treść opublikowana przez Mendrek
-
Primera Division
Oj tam, kolejna saluda , tak bywa. Pytanie - czy będzie komplet. Końcówka Barcy niesamowicie żelazna, widać że im się chce. Myślę, że spokojnie pocisną Juve w finale LM
-
Naruto (uwaga spoilery)
http://www.mangareader.net/naruto-gaiden-the-seventh-hokage/2 Kurcze, fajnie się zaczyna, ale to tylko krótki spin-off więc pewnie skończy się miałko...
-
Champions League
To te chwile, gdy cieszy się świat, a dzień ma szansę zakończyć się pięknym akcentem, wyżłopanym łzami żelki. Jednak Juve nie szprycuje się dragami Simeone, to coś czuję że siądzie już na początku drugiej połowy i "gorszy od Messiego" dokopnie tą bramkę i dobije wątpliwym karnym...
-
PSX Extreme 213
Ok, numer doszedł dzisiaj. Zacząłem od historii Tekkena. Fajna sprawa, acz uhm Kuma nie korzystał z ciosów Paula, tylko był zrobiony na modelu Jacka. Podobnie jak Ganryu i P.Jack . Zresztą do dziś te postacie mają pewne podobieństwa
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
Toriyama jest konsekwentny i będzie robił z Vegety postać tragiczną - księcia z wielkim ego, w cieniu jakiegoś peasanta który jest najlepszy. W GT chciano ich zrównać, dając obu SSJ4, no ale już w nowej kinówce Vegecie znowu wskazano miejse w szeregu. W zasadzie widać że był pogodzony z tym, że Goku to debeściak, to powiedział już pod koniec Buu sagi. Chociaż w niektórych starszych kinówkach dotrzymywał Goku kroku i walczyli razem. Cóż, kto wie, może Toriyama ugnie się przed fanami, i zrobi z Vegety równorzędnego wojownika z Goku
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
Czekam na francuską wersję... http://youtu.be/SjFE-2-ie8c Dla Vegity oczywiście.
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
E tam, DBZ uratuje nas przed posuchą bitkowych shonenów , i ja się tam cieszę...
- TEKKEN 7
- TEKKEN 7
-
Naruto (uwaga spoilery)
O lol, krzyżówka Uchicha i Uzumaki. Jak dojedzie do Sharingana, to będzie robiła Amaterasu przy każdym fochu. Oczywiście tuż po tym, jak ukatrupi ojca, by zdobyć lepsze oczy Ps. Z Sakury zrobiła się druga Chi Chi po tym jak została milfem...
-
PlayStation Plus vPS4
NFS Rivalsa bym wziął, pewnie przez miech czy dwa ludzie by grali po sieci mocniej. Acz EA trochę chyba nie po drodze ma ostatnio z Sony po premierze EAA. Raymana nie trawię, a pixel art'em na razie rzygam po Rogue Legacy. Kurcze, jrpg-a by jakiegoś dali, nawet mniej znanego, albo bijatykę - ostatnio ciągle jakieś są przeceniane...
-
Najlepsze gry i aplikacje na Androida
Pojawiła się naprawdę całkiem udana i ciekawa gra, pt. "Does not Commute". W grze naszym celem jest dojechanie samochodami w mieście do celu (widok z góry). Szkopuł w tym, że całość jest czasoprzestrzennym paradoksem. Po dojechaniu do celu, musimy to zrobić z kolejnymi samochodami, lecz nasze poprzednie samochody i sposób w jaki je kierowaliśmy, jest odtwarzany w tej samej chwili. Z każdym nowym samochodem tworzymy kolejną kopię, a z biegiem czasu z naszych czasoprzestrzennych klonów powstanie pokaźny ruch uliczny Na dojechanie wszystkimi samochodami, mamy wspólny, określony czas. Dodatkowo gra ma ciekawą oprawę - zaczynamy w latach 60 w jakiejś małej wiosce, przenosząc się w co raz bardziej rozbudowane i nowoczesne miasta z naszych czasów. W grze są też różne boosty (np. dodatkowy czas, turbo, ect.) i całość prezentuje się bardzo ładnie, nie tnie i wygląda na dopracowane. Co więcej! Gra ma ciekawy smaczek - każdy samochód to inny mieszkaniec. W trakcie gry poznajemy ich historie, które mogą się ze sobą wiązać. Całość jest darmowa bez reklam, a za 9 zyla można wykupić premium, gdzie będziemy zaczynać od checkpointów, a nie za każdym razem od nowa...
- You Can't Come #13: tylko z paszportem szczepien
- Android
-
Champions League
Żal mu było swoich rodaków. Ale tak serio, to ten Mathieu dziś ostro wczorajszy coś...
-
Terminator universe
Znowu scenarzysta bawi się w przerost formy nad treścią, i wymyśla jakieś rzeczy z du*y, tak jakby Salvation ich niczego nie nauczył. Geez było fajnie, ale po tym trailerze widać że to znowu będzie ch*jowa ingerencja w uniwersum... Nie mogli wziąć ludków z Kronik, co widać że byli pasjonatami i trzymali się kanonu filmowego i z nowel, a jednocześnie starali się coš świeżego stworzyć?
-
Mortal Kombat
Lot trzmiela, strobokop, iskierka, jajecznica. Nawet dziś jak gram w jakiegokolwiek Mortala, to stosuję te nazwy
-
Mortal Kombat
Jeśli online na PS3 nie będzie zrąbany jak w poprzedniej części, będą w niego grali ludzie, a story mode będzie co najmniej tak dobre jak u poprzednika, to może nawet kupię grę w okolicach premiery lub zaraz po. Na jednym z trailerów był taki sample muzyczny a la pierwsza część filmu. Jakby były takie chińskie bębny, flety i gitarowe riffy - to dla samego muzycznego klimatu chciałbym w to grać...
-
Deus Ex: Mankind Divided
Widzę, że scenariusz trochę po kojimowsku, ot interquel z jakimś tam ziarenkiem do historii, której zakończenie jest od dawna znane. No ale pozwoli to nadal być bliżej klimatu HR , czyli borgów z widocznymi cyberwszczepami i stosunku ludzi do nich. Mam cichą nadzieję, że jednak spotkamy wiele postaci, które przewijają się potem w historii JC Dentona i poznamy ich szczegółową historię.
-
Dragon Age: Origins
Co mnie urzeka w Origins, to masa smaczków i dow(nene)ów typowo sytuacyjnych wyjętych zapewne z prawdziwych sesji rpg. To są momenty, czasami zupełnie niepozorne, ale zrozumie je każdy kto kiedyś uczestniczył w sesjach albo sam je prowadził. Gra nie narzuca ich, więc pewnie ktoś niezaznajomiony może mieć problem z wyłapaniem wszystkiego. Jak np. Smaczków takich jest sporo i przez to widać że tą część przynajniej tworzyła też grupka pasjonatów grająca ze sobą po godzinach pracy
- Terminator universe
-
Dragon Age: Origins
No poza Kopczyńskim jako Allistairem. Geez, czemu ta postać musi być tak przydatna i jednocześnie ma głos aktora którego nie znoszę, a tymczasem Stena gra genialny Fronczewski, ale sama postać to tak trochę za szybko pada...
-
PSX Extreme 212
Bardzo dobry tekst Walkiewicza pt. "Zdradzeni o świecie". Fajnie podkreślił pewną niekonsekwencję w oczekiwaniach graczy - chcą zjeść owieczkę (mieć dużo gameplay'u), i mieć owieczkę (a gra ma być filmowa). Twórcy więc muszą podkreślać jak mogą, że mogą im np. dostarczyć głównie albo owcę albo danie z owcy. I tak nikt nie oczekuje dużej ilości skomplikowanego gameplay'u po grach Cage'a czy grach Telltale, zamiast tego skupiają się na opowiadanej przez nie historii. Ps. W poprzednim numerze wypatrzyłem błąd, w recenzji Riptide GP2 w rubryce gatunek jest: rpg taktyczny. A może serio gra o skuterach wodnych jest rpg-iem taktycznym? Brałbym wtedy w ciemno nie bacząc na ocenę
- TEKKEN 7
-
PSX Extreme 212
Babol (?) z tekstu o NT/PG : Trochę to niefortunne określenie tego pomiotu, wszak Bayonetta walczyła przecież z aniołami