-
Postów
2 363 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
10
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez Amer
-
-
Póki co ukończyłem pierwszy epizod z dodatku no i... nie pykło jakoś. W sumie to ciągłe parcie do przodu i strzelanie. Kompletnie też nie moja bajka jeśli chodzi o kolorystykę. Sama otoczka i pomysł na tło "fabularne" bardzo OK, natomiast gameplay już niezbyt. Dziś lecę z następnym (gram 1 epizod/dzień).
Inna sprawa, że upgrade do edycji deluxe wpadł za 50zł (promo + miałem jakieś środki do wykorzystania na Epicu), więc i tak OK. Zresztą podstawka to dla mnie 10/10, więc biorę do niej wszystko co się pojawi.
-
-
Pobrałem demko. Gra wygląda i działa jak jakiś scam, serio. Unikać.
-
Dwa pytanka do speców:
1. Levelowanie uzbrojenia? Warto się w to bawić, a jeśli tak to jaki ma to sens,skoro co chwile wpada coś nowego (o wyższych statystykach)? Nie będzie to zwyczajne marnowanie surowców?
2. Znaczek wyglądający jak zamknięta kłódka (no powiedzmy) na niektórych brońkach i wdziankach, co on oznacza?
-
Ja również skusiłem się na zakup gierki i... jest genialna IMO! Absolutne zaskoczenie, szczególnie gdy weźmiemy pod uwagę wydźwięk licznych recenzji i powszechnie panującego przekonania, że Ronin nie dowozi. System walki zamiata GOT leciuteńko. Generalnie dużo tutaj bardzo fajnych motywów i pomysłów. Grafa kompletnie mi nie przeszkadza (jest szalenie nierówna - to fakt, np. scenerie leśne/górskie zdecydowanie górują nad miastami). Gdyby tylko framerate nie skakał tak mocno. Jestem wyczulony na tym punkcie bardzo, a mimo to cała masa zajebistości i tłuuuusty gameplay bierze górę. Do tego stopnia, że obecnie ciężko jest mi się oderwać od tego tytułu. Tak więc Panowie @Czezare, @messer88, @panborysek i @Soul - dziki za polecenie. Przyznaję, że trochę dygałem przed zakupem, a obecnie bawię się zdecydowanie lepiej niż przy GOT właśnie.
-
5
-
-
Pytanko do ludzi którzy już ograli: warto ulepszać startowy sprzęt (łuk, katana) czy później wpadnie lepszy (więc lepiej zachować surowce)?
-
-
Serio zmienili okno na parry?
-
Pytanie do ludzi którzy już ukończyli gierkę: czy pod koniec dostajemy wyraźne info kiedy następuje odcięcie i nie będzie już można biegać po mapie, zaliczać questów itp?
-
-
1
-
-
@Di, jakby Ci się chciało to wrzuć proszę rozpiskę godzin dla streamów na następne dni. W sumie bardzo chętnie bym obejrzał całość. Będę zobowiązany. Odzyskałem dziś dwie rangi, które kilka dni temu gra perfidnie mi ukradła (krojąc 3 razy po 1200pkt...), więc ciśnienie trochę zeszło. Muszę zrobić przerwę od rankedów i z miłą chęcią pooglądam jak to spece od TK SS'ują na zawołanie
-
W sumie to... dzięki
Za normalny odzew, serio. Pisząc post wyżej spodziewałem się raczej odp. na zasadzie: "eee, chuja się znasz, pograj więcej, tak do 8k godzin to załapiesz może, ew. skill issue", a tu panowie @Shankor & @UberAdi logicznie, składnie i w punkt. I widzicie, forumek (w jakiejś części) to teoretycznie także dzicz, bluzgi, przepychanki i wolna amerykanka, a ja (mimo że absolutnie nie trawię tego typu zachowań) siedzę tu od lat bo jednak można też liczyć na sensowną dyskusję i argumenty.
A ten sidestep, nom - było (także tu) kilka głosów że działają jak należy, nie pamiętam już dokładnie kto krzyczał o tym najgłośniej. No i tak... Oglądam masę walk z TK na top poziomie, masę dosłownie, a SSy pojawiają się od święta. Za to jest od cholery durnego parcia do przodu i gnojenia pod ścianą.
-
1
-
-
W dniu 4.04.2024 o 14:59, Shankor napisał:
Ja jestem zdania, że nie ma się czym przejmować. Ktoś robi taunt lub ki-charge, t-bag, czy jeszcze coś innego? I co w związku z tym? Ja mam się przez to gorzej poczuć, przypomnę, w gierce o biciu się chłopem w masce jaguara z niedźwiedziem lub dużym robotem? Nie ze mną te numery. Ktoś odmawia walki? No ma takie prawo, nie ma za to kary, może srać mu się zachciało po tym jak robił t-bag. Za 15 sekund masz kolejną walkę. Dla mnie nie jest to zbyt duża sprawa.
Trochę wyciągam trupa z szafy ale co mi tam
Z całym szacunkiem kolego ale pozwolę się z Tobą nie zgodzić. Rozegrałem już ponad 4 tysiące walk online (tak pokazuje licznik) i wnioski z czasu spędzonego z TK8-online są takie: syf i tanizna. Chamskie zachowania ludzi to jak mniemam w światku tekkenowym norma? OK, odnotowałem. Podobnie jak notoryczne uciekanie z walk. Cóż, widocznie takie standardy. W sumie miałem chęć i zapał by jakoś spróbować się w tej gierce odnaleźć, ale po tych 300h uznałem, że nie warto równać do dołu.
Zwalony ranking (punkty przyznawane/zabierane na zasadzie "z dupy"). Balansu w tej grze nie ma praktycznie wcale. Sidestep nie działa wybiórczo. Początkowo sądziłem, że tylko ja mam z nim problem ale nie, ludzie praktycznie nie używają SS'a bo jest on zwalony, a przez to szalenie ryzykowany. Więc z gierki 3D (w teorii) robi nam się 2D, więc gdzie leci się na pałę atakami z przewagami na bloku lub ciosami crushującymi akcje przeciwnika. Defensywy również brak. To bitka w której dobrze jest raz wybić\przewrócić przeciwnika, donieść go do ściany, a później nie pozwolić mu wstać. To wszystko. Generalnie nie mój cyrk i nie moje małpy. Moje natomiast spore rozczarowanie. "Sceną" (tak to nazwijmy) oraz samą grą (a ściślej mówiąc jej systemem, cała reszta autentycznie mi się podoba).
-
1
-
1
-
-
Trzecia gra od premiery PS5, która sprawia, że jestem o włos od kupienia konsoli (wreszcie). Trzecia po Demon' Souls i Returnalu. No ale jednak nie, wytrzymam jakoś (ledwo) i zaczekam na PS5 Pro. Niemniej jaram się gierką okrutnie i jednoczę z Wami w radości z ogrywania tego killera.
-
@Sylvan Wielki, ja ogrywam od premiery na PC. Ale żeby nie było - wydanie na konsolach świętuję razem z Tobą
-
1
-
-
Civil War - ojj, wymęczył mnie ten film okrutnie. Dużo pif paf i durnych zachowań ze strony bohaterów. Usilne próby szokowania widza. Dosłownie jedna bardzo dobra scena, taka w której dało się odczuć jakieś emocje. Rozczarowanie/10.
-
Nope. Trzeba uzbroić się w duuużo cierpliwości (mając w pamięci to jak długo musimy czekać na kolejne apdejty już teraz). Przypuszczam że do fulla, to będzie minimum rok-dwa czekania.
Tutaj całkiem znośny gameplay z uwzględnieniem nowinek z ostatniego dodatku. To dla ludzi którzy nie wiedzą jeszcze o co w tej gierce kaman, a chcieliby spróbować.
Uwielbiam uczucie osamotnienia jakim emanuje ten tytuł. Podobnych wrażeń dostarczał mi swego czasu Returnalek Boży. Do tego strzelanie ma bardzo dobry feeling - broń kopie, a przeciwnicy fajnie zamieniają się w pył. Do tego każda brońka ma 3 poziomy ulepszeń, które realnie wpływają na sposób w jaki będziemy z niej korzystać. Nie są to kosmetyczne pierdafony, tylko coś co sprawia, że farmienie faktycznie ma tutaj sens (ponownie kłania się Returnal).
-
-
-
-
Edzio świetny IMO, ładnie go przeprojektowali. Uczciwy raczej, choć faktycznie pozwala zdrowo pocisnąć. Niemniej jego główną siłą jest mieszanie, więc dla graczy którzy średnio go znają możne być ciut koszmarny faktycznie (to chyba podobnie jak z Yoszkiem czy Zefiną). Ja tam jestem zadowolony bardzo i zdecydowanie majnuję chłopa. Miła odskocznia po nieco sztywnym (choć nadal bardzo fajnym) Dragu.
Sam natomiast chciałem poruszyć inny wątek: toksyczność ludzik od TK których trafiamy w starciach online. Nie wiem czy tylko mnie to spotyka, a może to domena rankedów, niemniej non stop trafiam na chłopków tauntujących/t-bagujących po walkach, do tego nagminne odmowy walk (po pierwszej wygranej bądź przegranej - bez znaczenia).
Wchodząc w to środowisko po wieloletniej, liczyłem raczej na fajnych, poukładanych ludzi. Takich "dojrzalszych" że tak powiem. Sam nie wiem czemu tak zakładałem, może z racji ugruntowanej pozycji marki i potężnej sceny prosów, którą śledzę bacznie od lat i darzę sympatią. Natomiast moje doświadczenia z samego grania w TK8 na chwilę obecną są wręcz odwrotne. Oczywiście nieco uogólniam teraz, bo trafiają się też bardzo spoko gracze, niemniej ilość tych o ujemnym poziomie mentalnym jest zatrważająca. Do wczoraj zakładałem, że to z racji postaci którą gram w rankingach (tak, zdążyłem to już odczuć że do Dragunova praktycznie każdy ma tu jakieś ale), niemniej przesiadka na Edka niewiele zmieniła. Powiedziałbym że grając nim od 2-ch dni zrobiło się jeszcze gorzej. Tak więc stwierdziłem że dopytam - nie wiem czy to z racji znacznika "PL" widocznego po wyszukaniu przeciwnika, postaci czy czegokolwiek innego. Generalnie mocno to po mnie spływa, choć przyznaję że jednocześnie jestem nieco... rozczarowany? W sumie mogę chyba tak powiedzieć.
-
-
Dziś wjeżdża potężny update do gierki. Masa nowej zawartości. Jaranko jak nie wiem co.
-
1
-
-
Rise of the Ronin
w PS5
Opublikowano
No i cacy. Oby puścili to też na PC - chętnie przysiądę po raz drugi w stabilnych klateczkach. Tak naprawdę wyłącznie to mi dokucza w tym tytule, reszta cymesik.