oFi

myślałem, że best experience Half life jest właśnie na Indexie

Ale bym to ograł, ale cena Indexa to jest dla mnie obecnie ściana

najgorszy model, ale chyba się opłaca skoro klepią te dodatki tyle czasu po premierze

Ta gra się przypadkiem nie nudzi za bardzo po zrobieniu platyny? Te wszystkie DLC mają sens czy jest to klepanie tego samego? Dziwi mnie, że ubi zamiast zrobić nową gierkę tłuczę te dodatki w tym Ghost Reconie, gdzie odbiór tej gry był mocno avarage.

A już miałem Meksyk przed oczami Gratki dla zwycięzcy i czekam na unboxing

meksyk

Z takiego prezentu bym się ucieszył

Byłbym konsekwentny i kazał zwycięzcy dopiero wyjawić w fotorelacji niespodziankę po otrzymaniu paczki Kmiot Mystery Box®

Nosz kur.wa nie musisz mnie namawiać. Biere udział.

Polecam, grałem troche na PC, a na plejce oczywiście będzie platynowane

Wyobraź sobie jakby succubus trafil na okładkę. Szmatławca trzeba by było prosić wtedy 'spod lady'

przynajmniej rodzina pomyśli, że w końcu czytasz coś wartościowego, a nie znowu te gierki.

Typowy film na netflixa Znane amerykańskie mordy by przyciągnąć do kin graczy

To zależy w którym zakładzie

Małpka po robocie należy się jak psu buda!

Będzie grane. 10k post w tym temacie @GearsUp

Ten Avangers to znudził mnie już w samej becie, a co dopiero się musi dziać w pełniaku

Na pc gralem w jedynke na low, dwojke zmęczyłem na high i trochę ziewalem. Titanfall 2 ma ten gunplay no, plus bieganie po ścianach. Czuć ze jestes tym wybrańcem - pilotem, który robi masakracje ze zwykłych ludzików. W Crysis nigdy tego nie czulem, nawet z cloak engage. A half life 2 to troche inna strzelanka - zabijanka, bo tam jeszcze fabulka robila w majteczkach i zajeybista fizyka, którą valve zaimplementowało po mistrzowsku w zagadkach środowiskowych.

przestańcie gloryfikować te średniaki. Crysis jedynka robił wrażenie bo palił ówczesne kopjutery na wjur. I tyle. Reszta to był meh. Dwójka to już fps na szynach, który również był średniakiem na 7/10, z całą tą monotonnością fpsów, które robiło się w tamtych czasach. Jedyne to zapamiętałem, co menu music, które robił sam miszcz Hans Zimmer. Trójka to jeszcze gorzej niż poprzednik i recykling wszystkiego co było w dwójce. Najlepszy FPS na szynach, który grałem to Titanfall 2. I w to powinno inwestować EA, bo to tak silna marka, że dziwi stagnacja jaka została tam wprowadzona.

Ale to trochę inny format programu. Coś jak James May podróżował po Japonii

japońce kupią za 3 i pół bomby i kolejne rekordy w sprzedaży będą.

nie gram na nintendo, ale również bym chciał być w tej maszynie, nawet jako przegrany

Ja już przygotowany do zakupu, ale jeszcze się wstrzymuje (no nie mam czasu aktualnie by wyczyścić ten backlog sprzed półtora roku bez sonki w domu). Potwierdzam, że dualsense to najlepsze co sony spotkało. Nigdy nie przekonam się do pada xboxa, który w moich dłoniach leży jak kwadratowa bryła.

Kubełek classic od zawsze jadłem sam, bo ta dwójka to chyba raczej dla dzieci, które do tego są niejadkami. Ceny są tak wywindowane w kosmos, że obecnie wole sobie kupić kurczaka z rożna + zrobić w domciu własne fryteczki (ewentualnie dobrej firmy mrożone), przyprawić kminem rzymskim i mam na dwa obiady (a taniej prawie o połowe). Kubełek Classic za guwniaka (lata 2005-2015) zawsze kosztował betonowe 23,99 i była to cena uczciwa. Dzisiaj mając tyle alternatyw nawet by się na nich nie wys.rał. A panierka już nie smakuje tak jak kiedyś.

Co? Przed imprezką w sopocie czy domówka zawsze robilim wstępniaczka w postaci wódeczki z napojem, żeby dobry łazik się włączył. Nawet jak pizgało to za murkiem zawsze procenty rozgrzewały, a rozmowa się kleiła z ziomeczkami. Dobre czasy