II KoBik II

Ostatnio gram glownie na VR i prosiak zachowuje sie cicho. Glosny jest po prostu gdy przestawi sie w tryb pseudo 4K i HDR. Wtedy dostaje w pyzde. A że nie gralem bez wylaczonych tych opcji to nie wiedzialem. VR tyle nie pobiera mocy bo nie ma z czego.

Wredny dlatego wersja RDR2 na podstawce to juz szczyt tego sprzetu. Na Pro nie jest wiele lepiej. Ziomek byl u mnie w sobote. Zobaczył wersje na koksa, no i usiadł. Nawet nie chcial wracać do swojej bieda wersji. Takie są fakty. Najlepiej miec obie konsole i multiplatformy ogrywac na tej najmocniejszej. W sumie robie tak od czasow PS2 i klocka.

Wyobrazam sobie takiego Far Cry 5 w wersji na PS5, z grafika z podstawki PS4 i wtedy 5 oczek do gory do oceny jak i każdy FPS. Ogralem wczoraj chwilę Obcego, no ja ebie, gra idealnie skrojona pod VR. Co te graczyki z 4K i reszta nudnych bzdet, to ja nie. VR to yebana przyszłość gamonie. Chce wiecej. Koncze chyba powoli RE7. Akcja juz na statku. No rewelka moim zdaniem. Az nawet srednio mnie zaczal jarac remake dwojki skoro to bedzie tpp.

Thumper i GRANAT 2h wyjete z życia.

Latte Maciato.

Kurła rodzine zaraz rozwale na święta bo ziomek tak nagrzany po sesji u mnie na VRku ze MUSI kupic i huy Czuje sie spełniony

Takie tam z ostatnich dwóch tygodni. VR juz wrzucalem do tematu ale tu tez jeszcze. Nie mialem okazji Obcego ograc a mam jakieś parcie ostatnio na horrorki.

Skyrim. Zagralem 2h ale nie porywa. Tzn. nie podchodzą mi specjalnie gry z tej serii. Jakos nie potrafię sie wczuc w klimat. Czegos mi tu brakuje. Ogolnie pozytywne wrażenie jako całość. Moze jak sie rozkula to pocisne dalej.

Jakiej grafy, Bioszoka? Przeciez RE7 wciąga nosem te starą gre. Zagralby.

Jo, ma moj fater ma na dzialce. Tv z 2008

Ja poki co Resik caly czas. Dawno nie mialem takiej frajdy. Jezzcze jak juz siedzisz w goglach ponad 2h to czujesz sie totalnie w grze. Zuplenie inny lepszy wymiar grania, imo.

https://www.mediaexpert.pl/okulary-vr/zestaw-sony-gogle-playstation-vr-plus-camera-v2-plus-5-gier,id-1273584?gclsrc=aw.ds&&gclid=Cj0KCQiAr93gBRDSARIsADvHiOqnw2VsFk_szfxiBf9WyW2S9ZqJVymZ6o_lqf-QvnyRjarSqffB2AEaAsQTEALw_wcB bier poki sa Michu.

Dlatego mowilem o pozyczonym sprzęcie. Na alle nawet ktos oferuje usługę wypozyczenia VR. Ale zgadzam sie z Kmiotem. Sam jesli wiem ze kupuje cos uzywanego to co innego ale w pelnej cenie brac ze sklepi cos przepakowane, przetartego szmatką czy inne kombinacje to juz tak srednio.

Czego wymagacie od człowieka co jara sie Szarknado?

Ogladalem topke 50 gier ktore warto zagrac, troche tego jest. Patrzac na moj czas na granie to styknie do PS5. A ile premier na 2019? tez jest odpowiedni nie jeden filmik. Sporo tego. Ja tam sie jaram.

Nie wiem. Na razie to cebuliony sie zagadzaja dzieki Spncerowi

W sumie racja, zawsze nówka i zwrot w razie bełtów. No ja gram tak w REsa zeby podbić beke z samego siebie bo za huya tego sie nie da grac xD. Tak przynajmniej prowadzę monolog i jakos tam daje rade ale nie powiem. Masakrycznie gdy wsiakasz juz ponad godzinę i wszystko sie wydaje takie realne. Zwłaszcza ze to pelnoprawna gra wraz z tymi poyebanymi dźwiękami. Nie wiem ale PT raczej by mnie zabiło. Dalbym se kutanga odciąć za takiego Obcego w Izolacji w VR a nawet zwykłego Far Cry. Immersja zmienia wszystko, nawet guwnogierke 2D.

No na facie grac to trzeba mieć nasrane.

No i mam pierwszą ofiare nie fajnych objawow z błędnikiem i z muleniem. Wpadl do mnie inny ziomek na testy. Statyczne gry gdzie tylko sie rozgladasz to bylo ok. Zabawe musial przerwac juz w RE7 i tak samo przy Astro Bot. Pol godziny ponad zeszło zanim doszedł do siebie. Takze jesli chcecie zakupić to najlepiej pożyczyć od kogos na co najmniej jeden dzien. Potestowac i dopiero sie zdecydować. Ja wziąłem na pałe ale na szczęście wszystko cacy.

No niestety objawy to bylo coś co zawsze mnie zastanawiało czy je mam. Bo to zabija caly koncept. Na szczęście nic. Bo testy w sklepach na szybko mogą nie pomóc. Ale za 6 stowek sprawdzić i w razie problemu sprzedać to juz moglem. Skyrim kupiony, za stowke. Uff. Dobry deal. A Residencik 7. Póki co najlepsze czego doświadczyłem. Absolutny killer. Że tez nie przyszlo mi do glowy aby grac rok temu w 2D

Tylko plynne chodzenie i obracanie kamery na galach plus glowa tak samo. Zadnych skoków kamery.

Obie to tzw gry. Nie warte zachodu. Plus dla Obesrani ze daja lite co roku bo dobrze wiedzą co wysrali

Tez coś tak czuję. Tyle gier, tyle dobroci. Jeszcze VR dorzucilembi juz kompletnie czuje sie jakbym mial trzecia osobna platformę do grania. A tu zaraz RE2 i szalony Spensiu do kompletu.

Nie kupisz poki co bo to tylko pokazowe, a szkoda czort wie czy w ogole sie pojawi, a mnie tez porwało. Wersja 2D nie bardzo.

Dla mnie to takie porównanie dziwne bo dziwne ale RDR2 to sim a AC arkejd.