hdx

No bo to chyba modne tej jesieni będzie. Ja chcę się uwolnić od czapki zimowej

Dzisiaj byłem z kumpelami w centrum handlowym i w H&M'ie oglądałem ten kapelutek. Już od kilku miesięcy zanoszę się z kupnem takiego, a że jest w przecenie [-50%] to zdecyduję się pod koniec tygodnia. W skrócie - świetny wybór, a pewnie niedługo i ja pochwalę się podobnym.

DiSi. Lans dla dzieci z dobrych domów, którym się wydaje, że ulica to ich jedyne środowisko. No ładnie.

Wow. Za(pipi)iste te torby z ho-lo.

Łatwo mówić jak długość Waszych włosów nie przekracza magicznych kilku milimetrów. Jak jest cholernie gorąco to wiadomo, że nie pomykam w czapce, ale generalnie przyzwyczaiłem się do jej zakładania. Od czasu do czasu jeszcze praktykuję chustę, ale nie przepadam. PS. I nie uważam, że czapka jest elo, po prostu ze względu na mój komfort ją noszę [bo kto normalny będzie znosił włosy w oczach]. A o stan mojej czupryny się nie martwcie bo mam na jej punkcie bzika i raczej staram się o nią dbać jak należy.

Ok. To ja teraz pojadę z moimi czapkami: Do chodzenia na co dzień: Z tym, że moja ma czarne guzik u góry i nie ma dwóch dziurek wentylacyjnych z przodu. Owej czapki nigdy nie wkładam na głowę tylko ją "kładę". Nie wiem jak to wytłumaczyć, w każdym razie chodzi o to, że nie chcę żeby mi się uklepywały włosy. W niej śmigam na desce. Tak, nawet w lato.

Nie znacie się. Pigment miał najlepsze teksty. Rzekłem.

Tori, doceniam. Fajnie, że byłeś [lub jesteś] w tym dobry, bo w sumie nie sponsoruje się byle kogo. Ale nie ma co gadać na kogoś, że jest pozerem. Jakby tak każdy reagował to dzisiaj nie byłoby wielu prosów. Po prostu po pewnym czasie człowiek sam sobie zdaje sprawę, że śmiganie na desce to nie tylko lans, ale także cała otoczka, klimat czy ogólnie zajawka. Jest gdzieś na forum temat o skateboardingu? A teraz wracamy do -:Pokaż jak się nosisz:-

Oj Tori nie pisz jaki jesteś elo bo... Screenshot or it didn't happen. Kolega może zaczyna, a Ty musisz mu od razu nawrzucać. Za deck dał 250zł, ale to jego sprawa. Ma pieniądze więc go stać i chyba z tego powodu nie musi kupować tańszych. A to, że fotka robiona w klatce, a nie akcji to również jego sprawa. Ja sam gó.wno umiem na desce, ale się z tym nie kryję i wiele osób wie, że śmigam. Wiem też, iż nie skończę ze sk8boardingiem prędko bo sprawia mi to dużą przyjemność, nawet najgłupsze ollie na flat'cie. A apropo ubioru ChOomika, nie moje klimaty. Nie preferuję workowatych ciuchów. Jedynie podoba mi się longsleeve, sam czasem noszę.

Są świetne, chyba brązowe bym łyknął. Ale jak każde buty Adio są pewnie pierońsko drogie. No właśnie, jaka cena?

Biednie: Niedługo chcę wrócić do zbierania płyt Deftones'ów i zacznę coś z (pipi)aja sprowadzać.

Maximmus Twój pomysł jak widzisz się nie przyjął. Możnaby na te 3 strony tematu znaleźć kilka solidnych argumentów dlaczego. Zaproponowałeś coś, inni się nie zgodzili więc daruj już sobie. Nie próbuj walczyć o sprawiedliwość w internecie [zwłaszcza takimi argumentami jak siła czy policja] bo to nadzwyczaj śmieszne. Napinać też się nie ma co bo wiesz jakie "ludzie" mają do Ciebie podejście [przez tą pamiętną kwestię, z której i ja miałem ogromną bekę]. Myślę, że dla tego tematu będzie najlepiej jak go się po prostu zamknie. Bo chyba nikt nie chce, aby komuś działa się krzywda?

Mhm. Czyli teraz nerda nazywa się hardcore'owym graczem? Ah, jak ta terminologia szybko się zmienia

Nie panowie. Znaczenie słowa "HC Room" wyewoluowało. Nic na to nie poradzicie. Zresztą nie oszukujmy się... Każdy pragnie ładnego, schludnego pokoju, a nie jakiejś brudnej nory tylko po to, aby grać.

Dla windows: start->uruchom-> wpisz "cmd" -> "ipconfig /all"

Cóż mogę zaproponować? Bez ściemy, gustowny dresik: Bezapelacyjnie reprezentatywny strój wyjściowy. Zarówno na niedzielne spacery, do kościoła jak i na "wyjścia" do biznes-świata. Chyba nie muszę mówić jaki respekt wzbudza widok radosnej osoby w luźnym, nieskrępowanym ubraniu. Dla mnie dres to debeściak!

Męska torba to oczywiście to co zasugerował Damian, ale także taka na ramie gdzie możesz wpier.dolić książki, zeszyty i ch.uj wi co jeszcze. Studenciaki przeważnie się z takimi lansują.

Torebki to chyba są damskie, nie? Co innego torby... no ale skoro tak...

Przez to forum granica pomiędzy hejtingiem, a negatywną opinią zatarła się. Jesteście złym towarzystwem.

Spoko. Szanuję Twoje zdanie i byłem przygotowany na, ostatnio bardzo popularny, hejting.

Jak hejtowa część forum ocenia mój zakup? Wykosztowałem się 67+10zł. Torba nowa, z metkami.

Coalition.

Dzięki ;* Jak dojdą klamoty to postaram się zaprezentować w "Pokaż jak się nosisz".

Zamówione, czekam aż przyjdzie paczka: No i czaję jeszcze za jakąś nową torbą, ale na razie bez większych konkretów.

Bezguście i DiSi.