Treść opublikowana przez Suavek
-
Co męczycie na kompie
Dzięki za info. Dobre rozwiązanie, aczkolwiek teraz intryguje mnie jak to się ma do levelowania tylko jednej z dwóch swoich postaci (bo chyba nie steruje się czterema w co-opie?) i jak gra rozwiązuje sprawę różnicy leveli i questów wykonanych przez jednego gracza, ale nietkniętych przez drugiego. Jeszcze do 18 lipca muszę poczekać... I to zakładając, że sklep wyśle paczkę na dzień przed premierą.
-
Co męczycie na kompie
Sprawdzałeś co-opa Divinity? To jest drop-in/drop-out, czy trzeba zaczynać niezależną rozgrywkę? Zamówiłem kolekcjonerkę, która ma dwa klucze. Drugi weźmie znajomy, z którym chciałem pograć, ale raczej sporadycznie, ze względu na czas. I teraz się zastanawiam, czy będziemy musieli grać w dwie niezależne rozgrywki (osobno single i multi razem), czy np. każdy może grać we własnym zakresie, a jak się zechce, to się obecnymi postaciami przenosi do drugiego gracza?
-
Szukam gry ....
To miał być pierwszy epizod, ale twórcy projekt porzucili i dopiero niedawno wyszli z propozycją kontynuacji na Kickstartera. Generalnie całość przypomina jakiś proof of concept aniżeli pełnoprawny visual novel. Przebieg historyjki jest niespójny, jak gdyby poszczególne segmenty pisały zupełnie inne osoby, całość do niczego nie prowadzi i generalnie sprawia wrażenie sztuki dla sztuki. Ja to miałem z jakiegoś bundla za grosze i chyba tylko pod taką postacią warto się tytułem zainteresować. I to tylko w ramach ciekawostki, jeśli gustuje się w tego typu nowelkach.
-
Szukam gry ....
Mimo wszystko jakaś swoboda jest, częste podejmowanie decyzji wpływających w najgorszym przypadku na dialogi, a także jakieś QTE, które można zawalić. Dysfunctional Systems to Visual Novel z może trzema momentami, gdzie pojawia się wybór dialogu i raptem jednym momentem, który wpływa na wydarzenia. Wydarzenia, które i tak do niczego nie prowadzą, bo historia jest najzwyczajniej w świecie ucięta i niedokończona.
-
Co męczycie na kompie
Nie chodzi nawet o psucie "ducha" gry. Może to już takie moje zboczenie, ale mnie naprawdę nie rażą słabej jakości tekstury w tak starych grach. Z modem czy bez, to i tak nigdy będzie poziom współczesny, dlatego jak już gram, to wolę doświadczyć takiej gry, w jaką grano naście lat temu. A czasem nawet i te subtelne różnice z modów mogą wpłynąć na odbiór gierki: Wersja Steam obsługuje wysokie rozdzielczości, ale ja i tak gram w 1280x1024 z uwagi na monitor.
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
Dobrze to podsumowałeś z pominięciem ostatniego zdania. Ludzie grają w pierdoły, zbierają gierki jak pokemony, "grają" "pod presją" w to co w danym tygodniu Playfire łaskawie wyrzuci, zamiast grać normalnie w to, w co chcą i kiedy chcą. Już nie wspominając o normalnym graniu, a nie pośpiechu i z poradnikiem osiągnięć w drugim oknie. Jak już kubicz powiedział, to zdaje się być fajne rozwiązanie dla osób, które regularnie kupują nowe gry na premierę, to można powiedzieć wtedy kasa wpada "przy okazji". Jednak, żeby indyki jakieś instalować co chwila, przechodzić do pewnego momentu, zostawiać, a potem po kilku tygodniach znowu wracać, bo nowe achievementy dorzucili, to imo lekka przesada".
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
O ile czegoś nie wiem, to na achievementa - jak sama nazwa wskazuje - trzeba się trochę wysilić. Za same odpalenie gierki są grosze. Poza tym mam rozumieć, że już zdobyte achievementy się nie kwalifikują? Np. jeśli mam już w Awesomenauts te achievementy, które obecnie nagradzają?
-
Szukam gry ....
Wolf Among Us jest najbardziej wartościowy i bliski końca (ostatni ep wkrótce). TWD pierwszy sezon dorwiesz taniej w licznych promocjach, a od Dysfunctional Systems trzymaj się z daleka, bo gry tam nie ma, lecz raptem 2h niedokończonej i niespójnej historyjki.
-
Co męczycie na kompie
Niespełna rok różnicy między premierami obydwu gier, w dodatku zupełnie na innym silniku. Oczywiście jeśli ktoś od kogoś "ściągał", to DX od SS2 w takim wypadku, ale to raczej w kwestii inspiracji UI i ewentualnymi możliwościami bohatera, niż czymkolwiek innym. Gram bez modów w "czystą" wersję na Steam. Mnie tam grafika nie rusza i ja nie z tych, co muszą koniecznie mieć tekstury HD w starych grach. Wręcz przeciwnie, wolę obcować z wiekowymi tytułami w oryginalnej formie, tym bardziej, kiedy gram pierwszy raz. Niemniej jednak dzięki za link.
-
Zakupy growe!
Już nie szpanuj tymi hantlami. Pewnie i tak zakurzone. ;>
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
Brat się tym bawi. Wiem tyle, że trzeba podpiąć konto do Steam i za achievementy lub odpalanie gier nalicza jakieś grosze na konto GMG. Problem taki podobno, że nie zawsze wychwytuje zaliczone achievementy, tudzież wychwytuje je za późno. No ale z tego co widziałem na łowcach, to ludzie nieźle sobie z tego dorabiają. Za uruchomienie określonej gry czy proste achievementy jest 0,10-0,25 funta, ale bywają i takie osiągnięcia, które dają 0,50. Jak ktoś się w to bawi, to na pewno dorobi się więcej niż z kart. Mnie się nie chce. Raz, że ponoć są z tym naliczaniem problemy, a dwa, że nie mam zamiaru grać/odpalać tego, co w danym dniu/tygodniu Playfire sobie wybierze.
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
A propos kupowania kluczy steam z allegro i innych "sprawdzonych" źródeł:
-
Co męczycie na kompie
Zacząłem wczoraj System Shock 2. Nigdy wcześniej w to nie grałem, nie licząc demka wieki temu, ale pierwsze wrażenie, choć przytłaczające, jest jak najbardziej pozytywne. Co prawda inny klimat, ale od strony mechaniki mam nieustanne skojarzenia z oryginalnym Deus Ex, co zaliczam jak najbardziej na plus. Ogólnie typowy przykład gry FPS/RPG, która w dzisiejszych czasach nie miałaby racji bytu, tudzież zostałaby uproszczona do poziomu shooterka... Nie ukrywam, że zaskoczony jestem także muzyką, gdyż spodziewałem się ciszy i atmosfery horroru, a tu coś takiego:
- Steam
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
Nikt nie powiedział, że "Windows 7 sucks". Raczej odnosiło się to do funkcjonalności niektórych - głównie starszych - aplikacji. Po czyjej stronie leży wina to sprawa już drugorzędna, bo dla mnie jako konsumenta istotna jest funkcjonalność. Dlatego właśnie nawet dla takich felernych softów czy na inne sporadyczne ewentualności pewnie zrobię jakąś mniejszą partycję dla XP, szczególnie mając na uwadze, że ja dość często sięgam po wiekowe produkcje, które powstawały w czasach, kiedy o W7 i wyżej nikt nawet nie myślał. Tymczasem z gierek, w które bym zagrał, a nie mogę ze względu na OS, jestem w stanie wymienić tylko Mortal Kombat oraz D&D Chronicles of Mystara. Reszta meh, na chwilę obecną. Nawet Divinity: Original Sin jeszcze na XP ruszy, więc do szczęścia mi więcej nie trzeba.
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
Grałem (na XP) i problemów nie uświadczyłem. Ba, nawet G4WL to miało, żeby mi przeszkadzać, a jakoś nie płakałem. Zresztą, nie kwestionuję ulepszeń, poprawek czy nowości, ale z mojego punktu widzenia upgrade będzie co najwyżej koniecznością. Raz, ze względu na zakończone wsparcie, a dwa, "bo mi gry na DX10-DX11 nie działają". Dla mnie jako przeciętnego usera XP spełnia praktycznie wszystkie potrzeby, działa płynnie, stabilnie, bezproblemowo. Może miałbym więcej do powiedzenia, gdybym siedział w IT czy miał do czynienia z bardziej zasobożernymi programami użytkowymi. Tymczasem na potrzeby domowe i do pracy nie czuję presji upgrade'u i jak już wspomniałem dokonam tego "przy okazji" ulepszenia całego sprzętu. A i to odwlekam, bo mam takie podejście w życiu do wszystkiego, że "póki działa i spełnia swą funkcję, to nie ma po co zmieniać". No i też weź pod uwagę, że co innego student z dostępem do softu, co innego sprzęt z softem kupiony, a co innego sprzęt funkcjonujący od lat z raptem drobnymi zmianami podzespołów co pewien czas, gdzie system trzeba sobie kupić samemu. Naprawdę mi się nie pali, by wydawać kilkaset złotych na OS, który - raz jeszcze, z mojego punktu widzenia - przyczyni się właściwie tylko do odpalania nowszych gierek i ewentualnie będzie działał nieco szybciej. Nawet nie powiem stabilniej, bo z tym naprawdę nie miałem większych problemów od lat.
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
Zakładam, że głównie chodzi o stare gry. A i nawet niektóre nowsze potrafią się z ósemką gryźć, gdy tak przeglądałem forum Steam. Jak nie działanie, to optymalizacja. Ot wejdź na steamową stronę Fallout 3 i przeczytaj informację na samej górze.
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
Ja na dwóch kompach nadal siedzę na XP... W sumie dalej bym siedział, gdyby nie fakt, że sporo nowych gier mi już nie działa. Zmieniać mi się po prostu nie chce, tym bardziej, że na potrzeby nie związane z grami wszystko działa bezproblemowo od lat. "Czekam" aż mi zdechnie któryś z podzespołów stacjonarki, to wtedy zrobię od razu większy upgrade sprzętu, kupię nowy dysk i na nim postawię nowy system. A że nie piracę, a czasy studenckie są za mną, to jednak nowy system jest sporym wydatkiem. Szczególnie, że OEM lubi się gryźć ze zmianami w sprzęcie. Tym samym jak już, to wszystko na raz kupować/ulepszać. A drugi komp jest stary i ani się na nim nie opłaca nic nowego stawiać, ani pewnie by nawet siódemki nie uciągnął. Mało tego - często słyszę komentarze na temat aplikacji i gier, które na nowych systemach działać nie chcą. Pewnie jak się zmotywuję do upgrade'u, to postawię oddzielną partycję z XP na takie ewentualności. Miałem jeszcze kiedyś krótką przygodę z Ubuntu i stwierdziłem, że nigdy więcej... Co do zabezpieczeń - jak ktoś się chce włamać, to się włamie. Zdaję sobie sprawę, że bezpiecznie nie jest, ale sam jestem ostrożny, plus korzystam z firewallów, antivirów i innych cleanerów i nie miałem od blisko dekady żadnych problemów w tych kwestiach.
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
Zgodnie z "tradycją" ten powinien być dobry.
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
No ale ile można oglądać godziny ładowania i nieustannego klepania się przy akompaniamencie świstów i gwizdów oraz speed lines w tle? Oczywiście nawet w DB ciężko było to wszystko nazwać sztukami walki, ale w DBZ to już nic innego jak te błyskawiczne świsty przez 3/4 czasu. Chyba tylko w niektórych pełnometrażówkach pokusili się o coś ciekawszego. Zawsze pamiętam podobał mi się film z historią Trunksa.
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
Wrzucam tutaj, bo w pchlim targu i tak nikt nie zobaczy Divinity: Dragon Commander za 10zł - http://www.mediamarkt.pl/wroclaw-pl-dominikanski/gra-pc-cdp-pl-divinity-dragon-commander,id-886176 Darmowy odbiór jak kto ma salon w miescie, lub 8zł paczkomat. Świetny tytuł i niedoceniony, polecam. Nie wiem tylko czy przypisuje się do Steam, czy nie. Wersja "z biedronki" miała klucze Steam i GOG.
-
- W co gracie na NDS'ie? -
Endless Frontier Exceed Łomatko jaka ta gra jest świetna. Tzn. system walki jest, bo cała reszta to liniowy do bólu jRPG z brakiem jakichś większych odskoczni. O fabule się nie wypowiem, gdyż całość jest po japońsku, ale jeśli pierwszy Endless Frontier jest jakimkolwiek wyznacznikiem, to raczej bez szału, zaś całość ratują charyzmatyczne postacie i zabawne dialogi. No ale cała reszta... Nie tylko sama walka, która polega na doborze sekwencji ciosów dla postaci i ich odpalaniem w odpowiednich momentach, ale także animacja i muzyka. Tam, gdzie przeciętny jRPG ma jakiś smutny battle theme przez 90% walki, tak tutaj KAŻDY bohater ma DWA własne motywy muzyczne, które losowo przygrywają podczas walk, które stanowią 3/4 rozgrywki. Efekt taki, że się siedzi i klepie niczym w bijatykę, choć i planować zagrania trzeba odpowiednio zarówno w trakcie, jak i przed walką. No poważnie...
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
Dzięki, ale myślę, że najlepszym rozwiązaniem będzie odświeżenie mangi w miarę możliwości. Serialowy DB miał sporo fillerów, ale mimo wszystko to właśnie atmosfera przygody i ciekawsze relacje między bohaterami sprawiły, że postrzegam serię lepiej niż DBZ, więc nawet pomijać tych mangowych fillerów byłoby szkoda. No i mangę szybciej się przewertuje.
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
Szkoda, bo mimo wszystko oryginał zawsze bardziej mi się podobał. DBZ to już lekka przesada z tymi levelami sayianów, ładowaniem się przez naście odcinków/chapterów itp. Myślałem, że może odświeżę sobie klasyka, ale nie mam czasu oglądać całej oryginalnej serii odcinkowej, zaś mangi sprzedałem lata temu. Rany, aż mi się stare dobre czasy przypomniały...
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
Ten DB Kai obejmuje tylko DBZ? Nie było żadnego remake'u oryginalnego DB?