Treść opublikowana przez Suavek
-
Star Trek: Resurgence
Za cholerę nie mogę znaleźć info, może ktoś wie - wersja PS5 chodzi w 60 czy 30 fps? Bo czytam, że wszędzie blokada 30fps i na PC trzeba się wspomagać modami, żeby to zdjąc przy gameplay'u, bo cut-scenki nadal 30... Trochę lipa... Ale i tak biorę pudło na premierę.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Mnie by bardziej interesował handheld o architekturze Xboxowej niczym wspomniany XSS, tj. zdolny do odpalenia też gier ze starych Xboxów we wstecznej i reszty sklepiku. Nie kolejny handheld PC wspierający GP.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Nie wiem, na ile wiarygodne te przecieki, ale Handheld mnie zainteresował. Nie jestem raczej odbiorcą XSX/XSS, ale przenośny sprzęt o mocy zbliżonej do XSS z obecną biblioteką chętnie bym przygarnął jako alternatywę dla PC/SD.
-
Decapolice
Na TGS ma być jakieś grywalne demo pokazane. Ogólnie nie wygląda to na grę, która znowu miałaby znowu utknąć w produkcji na lata jak Ushiro. Z materiałów wyżej wygląda przyzwoicie. A że dupy nie urywa? No nie wszystko musi. Mnie przekonała dość nietypowa otoczka i mix gatunkowy i tylko do wspomnianego designu postaci bym się przyczepił (nie moje klimaty). Może nie będzie to dla mnie zakup Day-1, ale jeśli wyjdzie po angielsku, to na pewno się zainteresuję.
- Marvel's Avengers
- Evercade retro handheld i stacjonarka
-
Decapolice
Nie znalazłem na forum nawet wzmianki o tej grze, choć zapowiedziana była już pół roku temu. Detektywistyczny RPG od Level-5. Wygląda na dość szalony miks klimatów i gatunków. Przyszłość, wirtualny świat, rozwiązywanie spraw kryminalnych, walki w trybie turowym, negocjacje, manifestacje intencji złoczyńców w jakieś wymyślne kreatury rodem P5 itp. Wygląda ciekawie, może być fajne. Aczkolwiek osobiście nie jestem fanem akurat takiego designu postaci. Wszyscy wyglądają jak dzieci. https://www.decapolice.jp/en/ Mam nadzieję, że w przeciwieństwie do Ushiro uda się studiu ten tytuł skończyć... Póki co platformy: Switch, PS4, PS5.
-
Gry za darmo na PC
Zignorujcie . Pojebało mi się w nagłówkach i myślałem, że kolejna darmówka.
-
Gry za darmo na PC
Na Epicu HoMM3 Complete, jeśli ktoś z jakiegoś powodu używa tej platformy. Niemniej jednak lepiej za dychę kupić wersję GOG i mieć bez DRMa.
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
Póki co nieoficjalne, ale ktoś skompilował wszystkie segmenty DBZA z Buu Saga. Przy niektórych śmiechłem gromko.
-
Forumkowy Klub Gierek Retro - 09.2023
Również wczoraj przysiadłem na dłużej do Alien vs Predator. Akurat tę grę męczyłem dziesiątki razy kilkanaście lat temu na emulatorze, więc żadne zaskoczenie, że gra wciąż mi się podobała i grało mi się wyśmienicie. Tym razem jednak bardziej zwracałem uwagę na ilość zgonów, tanie zagrywki przeciwników, czy dyskusyjne pułapki zastawiane na gracza. Nie wiem, czy to już zboczenie, awersja do działań wszelakich korporacji, czy po prostu starość, ale kiedyś kompletnie nie zwracałem na to uwagi i po prostu jak ginąłem, to wrzucałem kolejne 10 wirtualnych żetonów i kompletnie nie zawracałem sobie głowy porażką. Grałem dla przyjemności. Teraz jakoś szukam wszędzie drugiego dna... I gdyby nie to, to nadal było przyjemnie. Gra się bardzo dobrze zestarzała, wizualnie i gameplay'owo. Lekki styl anime, aniżeli typowo komiksowy, o dziwo sprawdza się bardzo dobrze. Na ekranie dzieje się dużo, choć niekiedy może i za dużo. Cztery grywalne postacie są bardzo zróżnicowane między sobą i mają swoje własne zestawy ruchów i combosów, w przeciwieństwie do poprzednich dwóch gier, w których z subtelnymi różnicami każdą postacią grało się niemal tak samo. Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić, to że postacie nie są za dobrze zbalansowane, choć zakładam, że wtedy mało kto zawracał sobie takimi sprawami głowę. Tu się podpisuję. Linn jest fajna, ale wypada stosunkowo słabo na tle Predatorów. Tymczasem Predator Hunter udało mi się przejść cały pierwszy poziom z bossem bez straty HP. Postać jest silna, szybka, a działko powala przeciwników, w przeciwieństwie do pistoletu, który niekiedy nawet nie wywoływał stuna. Ale generalnie najmniej chyba lubię Majora. Nie wiem, czy zgodzę się w kwestii otoczenia. Było zróżnicowanie, choć oczywiście nacisk na bazy i statki kosmiczne. Szkoda, że więcej akcji nie rozgrywało się w ruinach miasta. Muzyka bardzo fajna i nawet byłem zaskoczony, jak duża jej część utkwiła mi w pamięci po latach. Może i na jedno kopyto chwilami, ale w zależności od okoliczności i nastroju, jaki gra chce wprowadzić, muzyka zmienia tempo. Nie wiem, na ile przemawia tu sentyment, ale przeciwników klepało się fajnie, także ze względu na udźwiękowienie, które nadaje wszelkim ciosom dodatkowego "powera". Obcy są względnie zróżnicowani, podobnie jak Bossowie. Przeciwnicy ludzcy wkurzali mnie najbardziej, bo choć ginęli stosunkowo szybko, to mieli w zwyczaju w ułamku sekundy wyskakiwać spoza ekranu i rzucać granatami. Bez zapamiętania, kiedy tak się dzieje, to przejście tej gry bez straty życia moim zdaniem jest niemożliwe. Ale kto by się tym przejmował teraz przy nieograniczonej ich liczbie... Grałem na Anbernicu i gra na nim zostaje. W przeciwieństwie do Punishera czy Cadilaców myślę zdarzy mi się jeszcze gierkę odpalić od czasu do czasu. A przy okazji, jeśli ktoś ma wciąż niedosyt beat'em'upów, to z ery CPS2, to polecę jeszcze Dungeons and Dragons: Chronicles of Mystara. W tym przypadku to dwie gry w jednym pakiecie, wydane na PC, PS3 i X360. Bardzo rozbudowane gry, ogromne replay-value, mnóstwo sekretów, totalnie odmienne od siebie postacie i co-op do czterech graczy.
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
Gość chyba bardzo lubi dragonballa...
-
Unicorn Overlord
Fajna kolekcjonerka: Gra karciana, artbook, OST, żadnej naciąganej figurki. No takie coś kusi. Pytanie, jak z ceną u nas.
-
Wasze komiksy
Też polecę Azyl Komiksu. Warto zaglądać tam częściej, bo nie tylko asortyment się zmienia co chwilę, ale też ceny importów czasem niezłe można wyłapać. W części przypadków trzeba poczekać na dostawę, ale i tak warto. Mile byłem zaskoczony, jak stan "dostateczny" z opisu okazywał się właściwie nówką. Choć to akurat loteria raczej. Ja już nie inwestuję tyle w komiksy. Ostatnie miesiące prezentują się następująco z zakupów: Fajnie się Dragon Ball zamknął w ostatnim tomie drugiej sagi. Następne to już będzie DBZ. Nie wiem, czy będę dalej kupował, bo zależało mi głównie na oryginalnym DB, którego darzę większym sentymentem, niż Zetkę. Tym bardziej fajnie, że kolorowe wydanie kończy się w odpowiednim momencie. Star Treków w zależności od ceny i tematyki pewnie jeszcze trochę kupię w przyszłości. No i pojawił się wreszcie pre-order na kolejny tom "Ku twej wieczności", więc też pociągnę serię dalej.
-
Pomniejsze/obskurne gry muzyczne
Mam Trombone Champ na PC, ale jeszcze nie grałem. Mam problemy z ręką od dłuższego czasu, a to wygląda na coś, co tylko pogłębi cieśń nadgarstka i inne pokrewne dolegliwości, przynajmniej na PC. Za to wspomniany Nintendo Direct przykuł moją uwagę do innej gierki, którą wrzuciłem sobie na wishlistę:
-
Hatsune Miku: Project Diva
Niestety, nie miałem tak dobrych wrażeń. I ogólnie tryb ten nie wydał mi się szczególnie zabawny, ale to tylko moje zdanie. Ogólnie nikogo nie będę odwodził od styczności z serią, nawet gdyby miała być ona na Switchu. Ale nie ukrywajmy, cena wersji Switch jest naprawdę mocno zawyżona. Nie dość, że gra działa i wygląda gorzej, to komplet utworków rozbity jest na kilka drogich DLC. Tymczasem na PC wersja VIP ze wszystkim niewiele ponad stówkę. Joycony wyciągnę dla nieco innej gry z Miku na Switcha...
-
Zakupy growe!
Drobne uzupełnienie kolekcji. Nie kupuję zwykle samych kartridży/nośników, ale cena zrobiła swoje, a pamiętam, że w tego Gundam 00 grałem sporo na emulatorze. Wrzucę w rezerwowego DSa i może pogram od czasu do czasu. Zbiór strategii Gundam G Generation tak mi się rozrósł, że już musiałem uzupełnić go o ostatnią "dużą" odsłonę, którą męczyłem lata temu - Generation of C.E.. Świetna cel-shadingowa grafika, jak na PS2. Gra ma fajny koncept i niecodzienny zbiór mechów, choć raczej tylko dla fanów Gundam (Seed). Na Namco X Capcom długo się czaiłem, ale skoro już zacząłem zamykać kolekcję PS2, to musiałem gierkę w końcu nabyć. Gra z patchem angielskim wgrana na Steam Decka i mam zamiar zrobić do niej podejście. Mam tylko obawy co do krytyki, że z czasem system zaczyna nużyć. No zobaczymy. W końcu cała "seria" jeszcze przede mną. W ogóle mini-kolekcja crossoverów od Namco/Capcom/(Sega) mi się całkiem ładnie tym samym zamyka: Swoją drogą, intro NxC jest super. Chyba mój ulubiony OP z jakiejkolwiek gry. Xiaomu best waifu.
-
Final Fantasy VII Rebirth
Wygląda super. FF7R był mocno walking simulatorem, ale i tak gra mi się bardzo podobała (poza DLC). Wygląda na to, że tutaj formuła będzie naprawdę mocno rozbudowana, a developerzy wykorzystają moc PS5 bez ograniczeń PS4. Myślę, że to będzie jeden z nielicznych day-1 pre-orderów jakie złożę w przyszłym roku.
-
Nintendo Switch - temat główny
Nie wiem, czemu to było tylko na japońskim direct, ale można pobrać demo Dragon Quest Monsters The Dark Prince
-
Nintendo Switch - temat główny
Myślę, że aż tak fajnie, to nie będzie. Nintendo znajdzie sposób, aby zjebać wsteczną, tudzież jakoś ją spieniężyć. No chciałbym się mylić, ale coś mi się wydaje, że nie będzie pro-konsumencko.
-
Nintendo Switch - temat główny
Bo tak pewnie jest. Nawet, gdyby Switch pociągnął Xeno X, to wolę nawet nie myśleć, jak ta gra by wyglądała i chodziła... Niech już zrobią porządną wersję na następną konsolę. Japoński Direct miał trochę inne gry pokazane: Ogólnie widać ewidentnie, że to już koniec Switcha. Megahity będą trzymać na pokaz następcy, ale mimo tego nowości wciąż można się spodziewać. Szkoda tylko, że 3/4 tego, to Mariany, zaś reszta też raczej multiplatformy.
-
Nintendo Switch - temat główny
O PC niestety nie było mowy, przynajmniej na razie. Nawet nie wiem, czy jakakolwiek gra Vanillaware trafiła kiedykolwiek na PC. Będzie na resztę konsol.
-
Unicorn Overlord
Taktyczny RPG od Vanillaware i Atlusa. Platformy: PS4, PS5, XSX, XSS, NS.
-
Nintendo Switch - temat główny
Unicorn Overlord wygląda ciekawie. Trochę jak japoński King's Bounty. Ciekawe, jakie platformy ostatecznie. Vanillaware to pewnie tylko konsole. Ale i tak biorę na celownik. Nie lubię Mariana i spółki i z całej tej cukierkowej oferty tylko RPG mnie jako tako ciekawi. Cała reszta - przyznaję - wygląda ładnie, kolorowo i ma swój urok. Czuć pasję ze strony Nintendo. Ale to kompletnie nie moje klimaty. Wario szkoda, że ruchowy. Wolałbym coś bliżej wersji GBA/3DS. Another Code się jeszcze chyba zainteresuję. Multiplatformy, nawet jeśli ciekawe, z pewnością nie będą ogrywane na Switchu.
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)