Skocz do zawartości

Suavek

Senior Member
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Suavek

  1. Suavek odpowiedział(a) na 20inchDT odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Podoba mi się to wysyłanie demonów na zwiad. Pewne urozmaicenie, okazja do interakcji z nimi poza walką, a nie ograniczenie wyłącznie do skilli. Podobno gra działa ok na Steam Decku. Ktoś testował i pisał, że wymaga jakiegoś konkretnego protona, ale poza tym w pełni grywalne. Niemniej jednak im więcej materiałów oglądam, tym bardziej odnoszę wrażenie, że będzie po prostu dobra gra. Tj. nic tu nie wygląda jakoś szczególnie rewolucyjnie, a cała gra chyba naprawdę bazuje na silniku Tokyo Mirage Sessions. No nic, zobaczymy w piątek.
  2. Suavek odpowiedział(a) na easye odpowiedź w temacie w Ogólne
  3. Suavek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Myślę, że poniższe pasuje do tematu. Przeglądam sobie newsy growe, tudzież inne youtube'y. Nagle w oczy wpada mi nagłówek o nowej odsłonie serii, którą bardzo lubię. Klikam szybko, oglądam lub czytam entuzjastycznie, czego mogę się spodziewać, jak gra wygląda, kiedy wychodzi. Wszystko zdaje się wyglądać ekstra, japa mi się cieszy, gdy nagle, na samym końcu filmiku lub artykułu, moim oczom ukazuje się smutny napis: Błyskawicznie zainteresowanie spada do zera. Już nawet nie mówię, że do minimum, bo przestałem nawet sprawdzać takie gry "z ciekawości". Cała psychologia i model biznesowy za nimi stojące to jedna wielka ściema i zwyczajna strata czasu, o pieniądzach nie wspominając. No ale ewidentnie miliony idiotów lubią tracić i jedno i drugie, bo ewidentnie model się sprawdza od lat.
  4. Suavek odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Seriale
    Kurde, bardzo dobry ten Strange New Worlds. Taki... startrekowy... No, kto by pomyślał? Czepiać na siłę się nie będę. Po tych wszystkich potworkach z ostatnich lat nareszcie mamy coś, co można nazwać prawdziwym Star Trekiem, nawet jeśli nie jest pozbawione wad. Pike jest genialny, nie sposób go nie lubić. Aż dziw bierze, że serial wyszedł od tych samych ludzi, co Picard i Disco... Teraz cała nadzieja w SNW i Lower Decks, żeby trochę pozytywnie serię wskrzesić, bo S3 Picarda przekreślam już przez samą obecność emo Rafi na zwiastunie.
  5. Suavek odpowiedział(a) na 20inchDT odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Recenzje ogólnie pozytywne, ale bez większych zachwytów. "Tylko-aż" w miarę standardowy megaten, z naciskiem na dungeon crawling. Widzę trochę porównań do Tokyo Mirage Sessions od strony gameplay'u. Niektórzy twierdzą, że bardzo dobra/prosta odsłona dla nowicjuszy serii (niewygórowany poziom trudności). Jak ktoś nie ma szczególnego ciśnienia na schematyczny dungeon crawling, to myślę lepiej poczekać na obniżki. Coś czuję, że pierwsze mogą się pojawić już w przeciągu paru miesięcy po premierze.
  6. Suavek odpowiedział(a) na 20inchDT odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Ogólnie wygląda na to, że gra dobra, ale bez szału - https://www.siliconera.com/review-soul-hackers-2-relieves-dungeon-crawls-with-character/
  7. Suavek odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Seriale
    Nie zagłębiam się jakoś dogłębnie w okoliczności powstania poszczególnych odcinków, ani nie analizuję poszczególnych scenarzystów, ale przyznać muszę, że Voyager, to był jednak dziwaczny bajzel. Strach w dzisiejszych czasach coś takiego pisać, ale czuć kobiecy wkład w tym serialu. Same pomysły na odcinki niby nie są złe, ale często opierają się o jakiś banalny koncept, który do przodu pchany jest jeszcze bardziej banalnym technobełkotem. Bohaterowie są niekonsekwentni, ich reakcje momentami przypominają seriale dla dzieci lub nastolatków - szczególnie, gdy przychodzi do prawienia morałów. Neelix, Tuvok i Harry są tutaj tego idealnym przykładem, gdyż ich losy najczęściej wywołują zażenowanie, zaś charakteryzacja pozostawia wiele do życzenia. Natomiast Janeway wykreowana od początku jest jak jakaś ikona kobiecej siły i mądrości. Postać idealna, która nie popełnia błędów z punktu widzenia serialu, podczas gdy obiektywnie jest to jeden z najgorszych kapitanów jakich przedstawiono w ST. Trek zawsze był progresywno-lewacki, czy jak go się chce określić, ale w przypadku VOYa te całe "girl power" jest wyjątkowo nachalne, szczególnie jak ogląda się odcinki, w których cała załoga z jakiegoś powodu płacze za potencjalną utratą Janeway, jakby to była jakaś Mary Sue. A jak nie dziecinada, lub potęga kobiecości, to odcinki perfidnie o seksie, albo innej formie romansowania. Niby nic nowego, bo TNG i nawet DS9 były tego pełne, ale tutaj jakoś częstotliwość się zwiększyła, w połączeniu z głupotą i nielogicznymi zachowaniami bohaterów. Stwierdzam też, że bardzo dobrze, że Kes wywalili z serialu. Postać była zwyczajnie nudna, a aktorka niestety nie najlepsza, kiedy miała zagrać coś odbiegającego od normy. Warlord tu idealnym przykładem - babka zagrała tak kiczowato, jak na jakimś przedstawieniu szkolnym. Nie wiem, czy to było zamierzone, czy nie, ale wypadło kiczowato. Najbardziej szkoda, że tak szybko porzucili cały koncept walki o przetrwanie z dala od domu, oraz jakichkolwiek konfliktów pośród załogi. Już w pierwszym sezonie wprowadzono "reset button", a załoga stanowiąca mieszankę Federacji i Maquis to nagle jedna wielka szczęśliwa rodzina. Jakoś nie czuć tu jakiegokolwiek zagrożenia, ani z zewnątrz, ani wewnątrz. Promy są niszczone w co drugim odcinku, a sam okręt zdaje się mieć ich więcej w zapasie, niż lotniskowiec. Można dyskutować, że pewne komponenty itp. produkowali na pokładzie, ale niestety nie czuć tego nigdzie. Szkoda, że nie zrobili z Year of Hell całego sezonu i trzeba było czekać dopiero do Enterprise S3, żeby taki koncept zrealizować. Ogólnie rzecz biorąc w serialu jest niewiele postaci, które lubię. Niektóre są urokliwe momentami, ale to najlepsze, co mogę o nich powiedzieć. Oczywiście najlepiej wypada Doktor, dzięki swojej "charyzmie", aczkolwiek on też miał głupie odcinki. Seven, naturalnie, dobry dodatek do serialu, nawet jeśli pominąć, że chodziło tu przede wszystkim o cycki w obcisłym kombinezonie. Podobno Jeri Ryan nie układało się z Kate Mulgrew na planie. Czyżby ta druga czuła się zagrożona w swej roli dominującej kobity? Poza nimi jeszcze Paris był w porządku. Reszta po prostu była, jak dla mnie, a Neelixa lepiej przemilczę.
  8. Suavek odpowiedział(a) na ppibo1 odpowiedź w temacie w Hardware
    Po niespełna 1,5 roku użytkowania stwierdzam, że Markus z Ikei jest bardzo dobry, jak na swoją cenę. Do tej pory nic się nie uszkodziło, ani nie zniszczyło. Krzesło do użytkowania przy kompie i konsoli spełnia swoje zadanie nawet przy dłuższych posiedzeniach. Do odgrzebania tematu przyczyniła się refleksja, że od momentu zmiany krzesła zdecydowanie zmniejszyła się u mnie częstotliwość bólów pleców i krzyża. Tyle, co siedzę w domu przy biurku, to jeszcze ani razu nie czułem dyskomfortu. Szkoda tylko, że w pracy jestem skazany na najtańszy szrot, jaki firma w danej chwili rzuci... Ale tym bardziej czuję różnicę przy przesiadce w domu.
  9. Suavek odpowiedział(a) na 20inchDT odpowiedź w temacie w Kącik RPG
  10. Suavek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Może nie do końca sprawa akurat do tego tematu, bo "całej gry" mi to nie psuje, ale wkurwia mnie strasznie, jak niektóre gry blokują możliwość robienia screenshotów, lub nagrywania filmów. Nawet na PC jest to niekiedy obecne, aczkolwiek tutaj można wszystko obejść bez większych problemów. Na konsolach natomiast jest często perfidna blokada i nic z tym się nie zrobi. No poważnie, robią na padach specjalne przyciski specjalnie pod tę funkcję, a wydawcy/developerzy blokują część, lub wszystko, i jeszcze zasłaniają się jakimiś bzdurnymi wymówkami (bo spoilery, bo im na twichu ktoś gry przechodzi, chlip chlip...). Lubię sobie klepać screenshoty fajniejszych, albo zabawniejszych momentów. Lubię sobie czasem przejrzeć taki "album" z przejścia gry, nawet jeśli jest to tylko dla mnie. Jak gra blokuje mi tę funkcję, to nic takiego mi nie zostaje, oprócz może trofeów "na pamiątkę".
  11. Suavek odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Switch
    Ależ mnie ten Astral Chain pozytywnie zaskoczył. Oczywiście nie powinienem chwalić przedwcześnie, ale jakoś spodziewałem się w miarę liniowej gry akcji, jak na Platinum przystało, a tu nie dość, że gra oczarowuje atmosferą oraz muzyką, to jeszcze od strony gameplay'u co chwila rzuca jakieś nowe mechaniki, czy rozwiązania, w tym nawet takie pierdoły, jak customizacja, czy możliwość robienia sobie... selfie... Wygląda na to, że całość zajmie mi wiele godzin, szczególnie, że już kilka razy powtarzałem ukończone chaptery "ot tak se". Oczywiście gram jak sierota i wpadają raczej rangi D i C, ale myślę, że ogarnę. Sterowanie nadal bywa problematyczne, biorąc pod uwagę ilość możliwych ruchów i strategii. Ogół tworzy taki zabawny miks, że po prostu trzeba docenić medium, jakim są gry wideo dla dzieci robione przez japończyków. Nieustanny banan na mordzie.
  12. Suavek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Gdybym się nie przyglądał, to bym nawet nie zwrócił uwagi, że to baba w tym Tempest Rising.
  13. Suavek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Zgrałem trochę screenshotów ze Switcha i przypomniało mi się, że wypadałoby kiedyś ukończyć Tokyo Mirage Sessions. Tylko nie wiem, czy chcę... "Deep and intricate PLOT a baka gaijin would never understand!"
  14. Suavek odpowiedział(a) na MYSZa7 odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Zacząłem Astral Chain na pstryku. Na razie niecałe 2h pograłem, ale kurde, jeśli miałbym w skrócie opisać pierwsze wrażenie z gry to byłoby to: Japońce/Platinum jednak potrafią. Futurystyczny cyberpunkowy setting i stylistyka anime lat 80-tych, świetna elektroniczna muzyka, efektowne cut-scenki. Cały ten klimat tylko potwierdza sama czołówka po ukończeniu pierwszego chaptera, którą na wszelki wypadek wrzucę w spoiler. Gameplay za wcześnie by ocenić, ale tego trochę widziałem z filmików, to czuję, że się wciągnę. Ogólnie ja mam dwie lewe ręce do tego gatunku gier i jak na razie trochę mi się obrywa, ale liczę, że dam radę grę ukończyć bez większych problemów. Z tego co widzę będzie co robić i zbierać. Zdziwiło mnie tylko, że opcja zmiany języka pojawia się dopiero po ukończeniu pierwszego chaptera. Graficznie spoko, jak na Switcha. Gram przenośnie, żeby nie kłuło po oczach i ogólnie ujdzie. Całość zdecydowanie ratuje stylistyka i cel-shading. Na screenach widać ząbki, ale w ruchu jest znacznie lepiej.
  15. Suavek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    No doooobra, niech będzie... Parę exów na Switcha, żeby odkurzyć wreszcie konsolkę (i zbierać minusy od paru osób, gdy tylko wspomnę cokolwiek choćby odrobinę negatywnego na ich temat). Morales kupiony właściwie tylko i wyłącznie dla Spiderman Remastered, ale "czarnego" też się ogra pewnie te kilka godzin. Natomiast Chorus moja pierwsza gra od lat kupiona typowo "bo było tanio". Tzn. o grze wcześniej praktycznie nie słyszałem, ale widząc ofertę po sprawdzeniu filmików i opinii stwierdziłem, że może być fajne. "Kiedyś zagram". I tym samym chyba kończę z zakupami growymi na dłuższy czas. To, co chciałem najbardziej, to już mam, a reszta to będzie już ewentualne polowanie na okazje.
  16. Suavek odpowiedział(a) na Suavek odpowiedź w temacie w Gry Muzyczne
    Na eShopie jest obecnie promocja -40% na Wai Wai Party.
  17. Suavek odpowiedział(a) na C1REX odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Kwestia podejścia. Osiągnięcia są fajne, szczególnie jeśli dokumentują faktycznie coś godnego tego określenia. Dawniej gracze robili zdjęcia ekranów CRT, żeby pochwalić się innym umownym osiągiem w grze. Rangą, punktami i wszelkimi podobnymi. Teraz można to podpiąć pod jakąś ikonkę. Na Steam jest fajna opcja, która pozwala wyeksponować określone trofea na profilu głównym gracza. W niektórych przypadkach, jeśli gra mi się szczególnie podoba, to takie "wymyślone" zajęcia również tworzą dodatkową motywację do dalszego grania, albo powód, żeby dany tytuł sobie odświeżyć. W zeszłym roku bardzo się wciągnąłem w Persona 5 Strikers, do tego stopnia, że ze szczerą chęcią i frajdą zdobyłem 100% osiągnięć. Dzięki temu też miałem motywację, by przejść grę na Hard i odblokować różne satysfakcjonujące podczas rozgrywki zdolności. Rzadko kiedy mi się to zdarza, ale w tym przypadku zwyczajnie dobrze się bawiłem. Wcześniej pisałem o MGS3, gdzie gameplay podporządkowałem pod trofea, ale akurat to było moje czwarte przejście gry (licząc czasy PS2), a samą grę uwielbiam, więc aż tak dużo nie straciłem. Nie musiałem tego robić, oczywiście, ale też fajnie mieć te 100% w lubianym tytule. MGS2 natomiast kompletnie olałem, bo tam już trzeba wałkować WSZYSTKIE dogtagi i VR, co niestety moim zdaniem odbiega od frajdy i jest raczej dla prawdziwych maniaków (ludzie to robili już na PS2 dla własnej satysfakcji). Obecnie mam tyle gier do przejścia, że chyba mi już powoli przechodzi ta mania na achievementy. Robię co mogę, czasem zrobię coś ponad samo przejście gry, ale nic na siłę, bo jednak wolę sięgnąć po kolejną grę i dobrze się przy tym bawić, niż frustrować niepotrzebnie dla jakiejś wirtualnej ikonki. Mam nadzieję, że tak mi już zostanie, a wszelkie dodatkowe aktywności zostawię na potencjalne ponowne przejście gry po latach. Ale tak jak przedmówcy, jakieś oznaczenia ukończenia gry, niezależne od osiągnięcia, byłyby dobrym rozwiązaniem. Pod tym względem bardzo lubię Steam, bo jest jednak wygodny, a ja sobie lubię wracać i przeglądać co w danej grze zrobiłem - osiągnięcia, screenshoty, ilość spędzonego czasu itd.
  18. Wydaje mi się, że przysługuje, gdyż jest to traktowane jako zamówienie internetowe, czyli na odległość, płatność z góry. Po prostu odbiór w sklepie jako forma dostawy zamiast kuriera, czy paczkomatu, ale to niczego nie zmienia w tej kwestii. Masz zamówienie na koncie sklepu, przysługują Ci wszelkie opcje jak przy innym zamówieniu internetowym. W zeszłym roku w MM zamawiałem monitor z odbiorem osobistym i nie miałem problemu, żeby go zwrócić po paru dniach bez podania przyczyny na normalnych zasadach. Co innego oczywiście, gdybyś poszedł do sklepu i kupił towar na miejscu.
  19. Suavek odpowiedział(a) na Mq odpowiedź w temacie w PC
    Humble Bundle z Resident Evil - https://www.humblebundle.com/games/resident-evil-decades-horror Za 1€ jest pierwszy RE i RE Revelations. Za to ostatni kosztuje aż 30€, ale jak ktoś tych gier nie ma, to bardzo dobra cena. Właściwie to tam są wszystkie RE od 0 do 7. Sam nie biorę, bo tylko RE2 i RE7 by mnie interesowało, ale ogólnie dobra paczka.
  20. Suavek odpowiedział(a) na 20inchDT odpowiedź w temacie w Kącik RPG
  21. Suavek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Final Fantasy VII Remake Intergrade - Episode INTERmission (DLC) Tak jak bazowy FFVII Remake ogólnie mi się podobał, tak ten dodatkowy epizod był szczerze beznadziejny i stanowi kwintesencję wszystkiego, co w Remake'u było kiepskie, irytujące, bądź nieprzemyślane. Pierwsze wrażenie jest niezłe. Yuffie gra się całkiem fajnie i o dziwo postać wcale mnie nie denerwowała. Podobnie jak w przypadku ekipy z podstawki, jej postać jest sympatycznie i charyzmatycznie przedstawiona, biorąc pod uwagę, że to tak naprawdę narwany dzieciak. Myślę, że ma ona potencjał coś wnieść do drużyny w kontynuacji. Ale po niecałych 30min i raptem kilku walkach trafiamy do dużej lokacji miejskiej, gdzie znowu gra oczekuje, że będziemy robić nudne side-questy niepolegające na walce. Nie wszystkie są obowiązkowe, co prawda, ale oczywiście ja czułem potrzebę zrobienia wszystkiego i przez to prawie 2h biegałem rozgrywając tę średnią minigierkę Fort Condor i szukając jakichś ulotek... A nawet jak już się pchnęło fabułę do przodu, to gameplay wcale nie porywał. Tu więcej jest jakiejś dziwnej platformówki z banalnymi, aczkolwiek naciąganymi łamigłówkami, niż właściwego aRPG... Bieganie i skakanie po jakichś rusztowaniach itp. Oczywiście lokacje są długie, puste, pełne zbędnych przerywników, żeby gracz nie przeszedł dodatku zbyt szybko... Sekwencji z niszczeniem skrzynek podczas jazdy taśmociągiem za cholerę nie rozumiem. Strata czasu. Najgorsze, że tak naprawdę w tej całej grze praktycznie nie dzieje się nic sensownego. Wszystkie przesadnie wydłużone wydarzenia są totalnie niekonsekwentne. Fabuły ten epizod praktycznie nie ma, podobnie jak znaczenia dla głównego wątku siódemki. Ot przygoda Yuffie i jej kompana w Midgar z jakimiś nic nie znaczącymi postaciami pobocznymi, uzupełnione naciąganymi "feelsami" i występami znanych postaci z oryginału, a nawet i Dirge of Cerberus. Ogólnie DLC wygląda jak zlepek przypadkowych pomysłów i rozwiązań wdrażanych przez różne osoby. Tyczy się to również muzyki, która jest różnorodna, ale niestety nie w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Pojedyncze utworki są fajne, ale kompletnie niepasujący do lokacji oraz cut-scenek Jazz szczerze wywołał u mnie ból głowy. Okrutnie irytował. W innej walce nagle zaczyna przygrywać utworek rockowy z wokalem, żeby chwilę później leciała elektronika. No dziwnie to wypadło ogólnie, niespójnie. Ogromne rozczarowanie. Ja to miałem na płycie, ale gdybym miał za sam dodatek zapłacić te kilkadziesiąt złotych, to bym był zły, bo niestety nie mogę powiedzieć, żebym się dobrze bawił. Raczej taki dodatek do przejścia i zapomnienia. Nawet nie myślę tego przechodzić na Hard w chwili obecnej.
  22. Suavek odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Switch
    Na pewno bardziej, niż którekolwiek z twoich egocentrycznych komentarzy. Dlatego fajnie, że są jeszcze konkretni ludzie, którzy rzeczowo coś odpiszą, i nie muszą przy tym w co drugiej swojej wypowiedzi poniżać innych, bo przez 11 lat grali w co innego niż oni, na konsolach innych niż "jedyne słuszne" Nintendo. Nie wspominając nawet o życiu poza grami.
  23. Zamówiłem w Media Expert z odbiorem osobistym. Pracownik rozpakował karton z przesyłką przy mnie, więc mogłem sprawdzić, czy coś nie jest poobijane, zniszczone, otwarte itp. Rozważ taką opcję.
  24. Suavek odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Switch
    Dzięki raz jeszcze za taki opis. Czuję się zdecydowanie bardziej zachęcony do sprawdzenia trójki prędzej, niż później. Nad poprzednimi odsłonami jeszcze pomyślę, ale skoro ich znajomość nie jest konieczna, to sprawdzę wpierw trójkę, a jeśli uznam, że tego typu gra mi odpowiada, to potem sięgnę ewentualnie po poprzedników. No bo jednak jak oglądam materiały filmowe z poszczególnych odsłon, to właśnie trójka zdaje się najbardziej zachęcająca.
  25. Suavek odpowiedział(a) na 20inchDT odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Demo P5S to też wynikało bardziej z faktu, że grę zrobiło studio od Koei Tecmo, aniżeli sam Atlus. Dlatego na demo SH2 bym nie liczył. Niewykluczone za to, że gra trafi prędzej czy później do gamepassa.