Plugawy

nom good olddays kiedy nagrywara byla luksusem a net swietym gralem

Najlepsze były czasy w okolicach 1998r, gdzie na osiedlu było 2 gości, którzy ludziom nagrywali płyty, brali po 10zł + własna płyta. Wychodziło około 22zł za usługę, a ludzie i tak do nich latali tłumnie. Nawet sobie podrukowali kartki z listami gier, które są u nich dostępne. Dostawało się listę do domu, zaznaczało na niej tytuły, przekazywało kolesiowi i po kilku dniach można było odebrać

no wypas sprawa była a teraz kazdy ma wszystko w sieci , bogactwo. U mnie był taki pirat w miasteczku co w sklepie z oryginalnymi grami na PSXa mial też 3 katalogi z piratami. Wchodzilo sie i prosilo o katalog i elegancko czlowiek sobie wybierał, nawet opis przejscia wydrukował dla stałych klientów ;p

lol plyty... lepiej bylo z dyskietkami biegac do kafejki po 30x razy i przenosic na swojego pc co sie tam sciagnelo w czesciach..

Nie zapomnę kardzridzy do pegaza po 2 zł za dobę Za zwłokę kara - 2 złote!

U mnie to wyglądało w ten sposób, że wybierałeś sobie pozycje z katalogu płaciłeś około 20 zł i miałeś się zjawić za około 1-2h. Pamiętam jak kupiłem Pro evolution soccer w koreańskiej wersji językowej^^. Ile ja się namęczyłem aby opanować menu............

Wniosek jest prosty, teraz potrzeba czegos wiecej niż internet

Ta, też miałem kolesia z katalogiem To były czasy. Samemu się robiło okładki do gier [c'nie Warchlak? ]. Ahhh, a teraz panie? Jakieś Stimy powymyślali! Pjeruny jasne!

Niby steam ssie, ale jakie promocje tam są.

A właśnie! Dosłownie jak dziś pamiętam ISS98 w japońskiej wersji językowej. To było genialne! No i te gwiazdy - Ziderm, Rizarzu...

Na bank znalazłbym jeszcze jakieś gierki na PSX z tamtego okresu. A jaka zabawa przy projektowaniu okładek!

ja tworzyłem siebie dopakowanego na maksa, czułem się taki potrzebny :] ach to były czasy..........

ech robienie okladek to byly czasy

kurde myslałem że tylko ja bylem taki po(pipi)any że robilem sobie okladki xD

Kto grał w Verbatim^^?

Verbatim metal Azo wypalone 2x i nic nie rwało ;D

ja nikomu nie płaciłem, bo to ja byłem tym piratem ;->

Oryginał 50zł, ale teraz. W momencie premiery kosztowało około 140zł, więc i tak pirat miał prawie połowę ceny. Co nie zmienia faktu, że byliśmy szaleni, że kupowaliśmy piraty

ja jezdzilem do pirackiej stolicy europy - na korone stadionu XXlecia. od 10 roku zycia :potter: nie bylo wtedy alternatywy, zeby ogarniac nowosci po taniosci

ja tak samo, też na stadion, pamiętam że pierwsze piraty na PS2 były po 100z, bywało że robiłem i ze dwa kółka żeby znaleźć jakiś rzadki tytuł

oczywiście później jak potaniały, no a PSX - piracenie na potęgę

Lack of Power

llubisz to suko

fuck yeah!

Ja też!!!11!1!!one1!

wszędzie burze tylko nie u mnie!;(

WWE odnosi się zarówno do federacji wrestlingowej, jak i organizacji eko-ludków. Był nawet proces z tym związany parę lat temu. Enyłej, trzeba było jednego potraktować z piąchy, a drugiemu założyć DDT.

NANDA?! NANDA KUREWA?!?!

NANDA XD

To byly dwie 13letnie na oko dziewczynki ale mine niezłą zrobily

To zmienia postać rzeczy. Trzeba było powiedzieć, że kochasz pandy i zaprosić do środka.

jak juz to WWF a nie WWE. Btw. jedna z nielicznych fundacji na ktore warto przelac 1% podatku. Sprawdzona

Ale dziewczynki nie byly sprawdzwone, kto wie czy ktos im nie podrukował legitymacji przypietych na tych małych ciepłych jeszcze nie wyrośniętych...

ciśnienie mi podskoczyło, dotykam się

no dobra byla, ale fajnie jakby pizze z tej serii mialy grubsze ciasto a nie typowo wloskie

uuu daliście mi pomysł co zjeść jutro na kolację

te pizze są hu.jowe w hu.j ...Ristorante Dr Oetkera tylko i wyłącznie

Hamburger drobiowy z serem = cheeseburger !

Z Biedrony najlepsza

ta pizza jest niejadalna, raz kupiłem, nigdy więcej.