Treść opublikowana przez Ölschmitz
-
Final Fantasy XVI
Rebirth to kosmos przy kazdej innej grze jaka wyszla, wiec to malo sprawiedliwe Mysle, ze XVI mozna rozpatrywac jako odpowiedz na XV. Tak, moze za bardzo w druga strone spektrum poszli. Ale ja z niej zapamietam na pewno glownego bohatera, muzyke, epickie starcia z bossami i wspanialy finał. A, ze nie jest bez wad. Coz, tylko Rebirth ich nie ma. Moj pomysl na Final Fantasy 17: - setting z pogranicza fantasy i sci-fi - nie wszyscy bohaterowie sa ludzmi - "kontrolowany" open world jak w rebirth lub np. nowe god of wary - muzyka autorstwa JE Sokena - dynamiczna walka z domieszka tur, cos jak Rebirth, lub jego ewolucja i elo
- Final Fantasy XVI
-
seria final fantasy
Rowniez zakupione u pana @yaczes mam 6tke na switcha ale tutaj bedzie argument zeby platynke wbic
-
Alien Cinematic Universe
Bylem w kinie, bardzo bezpieczny film. Tzn jesli zawiodles sie na Prometeuszu i Przymierzu to powinno sie podobac. nic nowego tu nie ma, kalka jedynki prawie. ale ogolnie bawilem sie dobrze. Klimat, design topka. aha i koncowka dla mnie tragiczna. Ostatni powiedzmy kwadrans.
- Final Fantasy VII Rebirth
-
Final Fantasy VII Rebirth
tego to sie nawet komentowac nie chce. w grze przypominam grasz laseczkami z duzym biustem w bikini. seventh seal zrobione, kluczem do sukcesu bylo nauczenie sie jak unikac polkniecia przez robaka. w ogole wrzucanie do 10 rundowych wyzwan tonberego czy innych one-shotujacych gosci na sam koniec to niezly low blow. rulers of outer world robie z jutubem, wczoraj 3 podejscia i wydaje sie, ze kwestia pamieci miesniowej i dobrego rng i powinno pojsc. motywacje mam poki co wciaz sporą. musze miec platyne w najlepszej grze w historii
-
Final Fantasy VII Rebirth
Przyszedlem ponarzekac. Wrocilem do gry zeby zrobic w koncu ten symulator. Ale jestem juz na skraju. Prawie 30 minut zeby zginac na kaktusach w 9/10 w seventh seal. 10 rund takich hardkorowych to juz serio przegiecie. Po czyms takim tak kurewsko sie nie chce zaczynac od poczatku, ze az boli.
-
Final Fantasy XIV
@wet_willy chryste ile ty masz tu godzin nastukane?
- Final Fantasy XVI
-
Final Fantasy XVI
zrobilem w koncu platyne, plus echoes of fallen na 100%. dzisiaj w koncu kupie drugi dodatek. gra wciaz wykurwista a walka z finalowym bossem podstawki to taki spektakl wizualno emocjonalny, ze brak slow. a omega w dodatku na poziomie final fantasy to nie przelewki, przyznam, ze ostro sie spocilem na tym skurwysynie. a muza w drugiej fazie to kozak, az uszy sie smieją.
-
Elden Ring
koniec. potem jeszcze mapka online i czyszczenie mini bossow ktorych ominalem. takze mam 20lvl scadutree i wszystkich bossow ogarnietych. bawilem sie oczywiscie wybornie, tak jak przy ER, ale mam nadzieje, ze z kolejna gra FROM wroci jednak do klasycznych "liniowych" przygod. moga byc wertykalne, z opcjonalnymi miejscowkami, ale jednak taki swiat bez "markerow" na mapie to juz chyba nie dla mnie. nie mam w sobie juz tej pasji do mozolnego odkrywania go. do tego czesto nudno i pusto i w sumie malo wynagradzajace czesto bo level wysoki, bronie dobre i dopakowane. wiec w sumie czesto sie lecialo do bossa i nic z tego nie bylo. walka z messmerem, frenzie lordem najlepsze. no i ten putrescent knight, design jak z BB. ostatni boss i ten wielki smok bayle dla mnie przegieci. obaj ostatecznie padli, ale za duzo bylo tam bullshitu, niekonczace sie kombosy, olbrzymie AOE, kazdy szlag zabieral 60% hp. no smok to jeszcze, ale na tej finalnej walce to przyznam, ze sie spocilem mocno i prob mialem pewnie z kilkanascie (w tym pewnie kilka trwajacych 10 sekund). no, ale takiego poczucia satysfakcji nie da zadna inna gra. stad mimo narzekania daje 10/10 bo to wciaz doskonal level design, wspanialy klimat i swietna zabawa. ale prosze, niech nastepna gra to znow bedzie lekki "skok w bok" jak sekiro.
-
Elden Ring
pokonalem tez Bayle'a. kurwa tez nie bylo lekko. chyba najgorsze to, ze machał tym lbem i sporo ciosow poszlo w powietrze. latalem z wlocznia ktora wypadla z messmera, ale wrocilem do dwoch katan, mozna bardziej dopierdolic jednak. kilka ciezkich prob, sporo trwajacych kilkanascie sekund (trafil pierwszym szlagiem i gdzies tam sie zaplatalem w kamerze i robilem rollki w ciemno) walka fajna, muza niesamowita, ale jednak frustrujaca, znow niekonczace sie kombosy + wlasnie sporo nietrafionych ciosow.
- Elden Ring
-
Elden Ring
tak wczoraj sie nameczylem z "gosciem na dziku" tak zeby nie spoilowac. messmer padl po dwoch, trzech probach, wiekszosc bossow max za 2 razem, ale gosc na dziku lekko z 10 podejsc. potem zobaczylem na necie, ze mozna konia przywolac w tej walce i wydaje sie duzo prostsza niekonczace sie kombosy + okienko pomiedzy nimi zeby doslownie nawilzyc usta estustem, byla meczarnia jakiej dawno w soulslike nie mialem.
- Elden Ring
-
seria final fantasy
Vka moze fabula nie stoi, ale ma doskonaly system i dwoch bardzo wymagajacych opcjonalnych bossow. W tym kultowa "Omege".
-
seria final fantasy
Nie no ten pixel remaster jest swietny. Jedyny minus to font ktorego nie lubie, ale mozna go zmienic na bardziej pixelowy ktory jest w miare.
-
Typer Euro 2024 - Fur Deutschland
Mistrzostwo: Niemcy Wicemistrzostwo: Anglia Król strzelców: Mbappe Niemcy - Szkocja 3:1 Węgry - Szwajcaria 1:1 Hiszpania - Chorwacja 0:0 Włochy - Albania 2:1 Polska - Holandia 2137:0 Słowenia - Dania 0:1 Serbia - Anglia 0:2 Rumunia - Ukraina 2:2 Belgia - Słowacja 3:0 Austria - Francja 2:2 Turcja - Gruzja 1:0 Portugalia - Czechy 3:1
-
Sid Meier's Civilization VII
nie no bez przesady, jednak zawsze sie sporo rzeczy zmienia. nawet jesli to nie sa mega nowosci to jednak zmiana systemu gry. czekam oczywiscie z chujem w lapie
-
Silent Hill 2 Remake
no nie wyglada to zle, jednak chyba ogram. mowie jako psychofan dwojki absolutny.
- Final Fantasy VII Rebirth
- Final Fantasy VII Rebirth
-
Lies of P
Edit: odpisalem na jakis stary post
- Kingdom Come: Deliverance
- Boomer Horror - hidden gemy & niszowe horrory