Skocz do zawartości

Ölschmitz

Senior Member
  • Postów

    6 161
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Ölschmitz

  1. Koniec. Ostatnie walki sobie utrudnilem i troche musialem sie nagimnastykowac. Spoiler "techniczny" a nie fabularny, wiec polecam zerknac. co do zakonczenia:
  2. Ten brawler to najgorsza walka byla z shiva. Jej prawa reka (nasza lewa strona) to te ataki byly identyczne. brawler jest zrobiony genialnie, ale taka mechanika mnie wkurwia. Unikasz 10 ciosow zeby zadac jeden. No, ale w sumie bawilem sie dobrze. ja dzisiaj chyba koniec bo jestem w ostatnim chapterze. a potem post game, lekko drugie tyle. chyba, ze sie poddam co jest bardzo mozliwe.
  3. Ja jestem dobrym przykladem. W Remake zrobilem platyne z marszu, bylem przekonany, ze tutaj tez. Ale za duzo tu wyzwan, za duzo krwi potu i lez i watpie zebym dal rade. Wez takie cactuary z Corel (relic). Pewnie dla wielu proste, dla mnie porazka. A tu jeszcze elegancko doszla wersja "hard". No zajebiscie. plus czeka jeszcze milion walk w symulatorze.
  4. Ktos wie czy w Gold Saucer w kartach ta zakladka survival wymaga robienia ich na "gold"? zrobilem to zadanie "Extreme", mam na zielono, ale tylko na bronze. mowie o platynie oczywiscie
  5. Finalowe starcie w karciance nie nalezy do najprostszych. Cala taktyka ktora mialem do tej pory (szybkie zajmowanie kolejnych pol) do kosza. ale pomysl juz mam jeno trzeba troszke fartnac.
  6. a potem ogladam na jutubie jak gosc go robi caith sithem solo w 2 minuty idealnie blokujac kazdy jego cios i sie odechciewa
  7. Ja teraz probuje FC na hard wbic, ale wczoraj juz mialem dosc. Chyba jednak dokoncze gre i wroce do czyszczenia bo juz mam za duza ochote skonsumowac znajomosc z Tifa.
  8. ja tez gram w 30 od premiery i nie wiem, dla mnie zaden problem. wyglada bosko, dziala plynnie, nie ma dropów, sama przyjemnosc. ten tryb 60 fpsow rzeczywiscie widac to szczegolnie w "skomplikowanych" lokacjach gdzie sie duzo dzieje, np. duzo roslinnosci czy w miastach. szkoda sobie psuc obraz tej cudownej gierki.
  9. no spoko, 99% gier polega na wciskaniu odpowiedniego przycisku w odpowiednim momencie. ta power metalowa epopeja na koniec guitar hero 3 na poziomie expert tez wymaga wciskania tego co na ekranie a jak nie masz 20 palcow u rak to lezysz i kwiczysz. oczywiscie jest to jakies spektrum, gdzie QTE z ff16 sa na jednym koncu a guitar hero na drugim. po prostu zwrocilem uwage, ze pierwsze utwory z pianina sa bardziej po lewej niz "two legs".
  10. Tez rano sprawdzilem, roznica minimalna. Gram od poczatku w 4K, zmienie na perf jak bede czyscil do platyny. quest z kurczakami troche wkurwiajacy, ale scenka na koniec 11/10
  11. 7ka jest sporo lepsza, ale jest tez sporo lepsza od wszystkich wydanych gier wiec to zadna ujma. ja do dzis wspominam 16tke z usmiechem, cudownie sie bawilem.
  12. no ewidentnie jestes w tym niezly, ja sie mocno jebalem za przeproszeniem. o ile wszystkie pozostale poszly gladko, za pierwszym czasem za drugim razem tak tutaj jest mocny skok trudnosci. to chyba jedyny utwor gdzie sa momenty gdzie lewa reka gra co innego niz prawa. czasem to 0,25 sekundy roznicy, czasem dwa klawisze po jednej i jeden po drugiej stronie. ja sie napocilem. ale ogolnie pianino topowa minigierka, zdecydowanie jedna z lepszych.
  13. uff udalo sie wczoraj "two legs, nothing to it" zrobic na A. spike poziomu trudnosci w porownaniu do reszty konkretny. na szczescie tej kolejnej robic nie trzeba bo tam tez sie robi grubo. idzie dobrze, ale jeden blad i juz nie potrafie wrocic na sciezke. ciekawe jak to ogarna na PC w sumie.
  14. Card Carnival w ch12 mnie niezle zmeczyl, ostro trzeba glowkowac. Mega.
  15. Ja 70h po nibel. World intel wszedzie wyczyszczony. Niestety sporo minigierek mam na drugiej randze, wiec bedzie trzeba to nadrabiac. Np latanie czokobosem, po 30 minutach sie wkurwilem i gralem dalej, zeby sobie nie psuc zabawy. nad ta platyna sie zastanawiam, ale chyba jak sie bedzie systematycznie odhaczalo to w koncu wpadnie.
  16. Skonczylem chapter 11. Nibel mnie troche rozczarowal, taki dosc prosty, krotki, zero wyzwan. Jakby juz czas gonil i na szybko dodali nowy region. cosmo canyon jak z marzen, ta muzyka, tetniace zyciem olbrzymie miasto. Sam kanion tez ekstra, sporo kombinowania, minigierka w relicach swietna. Gralo sie kapitalnie.
  17. u mnie niestety przez chorobe tempo siadlo potwornie zasypialem codziennie ok 21 wiec gram sporadycznie. ale juz jestem zdrowy wiec wracam do klasycznych 6 godzinek dziennie. jestem w cosmo canyon, to jedna z moich ulubionych lokacji w oryginale no i co tu gadac. wykurwista.
  18. kurwa to szacun. ja szedlem jak burza, ale no ten cosmo mnie rozlozyl.
  19. Hahaha od zapowiedzi pieprzylem, ze zrobie w tej grze platyne. ale kilka prob z pianinem w cosmo canyon i moge sie pozegnac. zadanie dla mutantow.
  20. co do pianina to pierwsze wyzwanie to kawalek z czokobosami bodajze w gongadze. zaskoczyl mnie tempem i zmianami rytmu. ale i tak A zrobilem za pierwszym posiedzeniem, po prostu gdzies za 4 proba a nie 1 lub 2 jak wczesniej. ja caly czas planuje zrobic platyne. na razie robie wszystko poza paroma 1szymi miejscami gdzie sie irytowalem szybko. walk z bossami opcjonalnymi sie nie boje, w koncu kazdy padnie.
  21. na pewno byl irytujacy przez to chodzenie tylem, ale fakt, zakonczenie mnie rozjebalo. przypomnial mi sie zart norma macdonalda o swini z drewniana nogą.
  22. Kurwa @sph! jak dajesz spoiler to pisz z jakiego fragmentu a nie cos takiego rzucasz mimochodem. mam nadzieje, ze robiles se jaja i sie nie nacialem na takie gowno.
  23. no tak robie, brakuje mi troche takiego wiecie, drag and drop wszystkich. materie sie leveluja u postaci nieuzywanych?
  24. @KOMARZYSKOno ten 3 utwor mega trudny do wyczucia dla mnie tez byl. jest jakis sposob na szybka podmiane materii miedzy jedna a druga osoba? to dla mnie chyba jedyny problem tej gry na razie. np. mam aerith ktora nie ma zadnej materii i nagle mi ja dodaja do druzyny. czy trzeba jedna po drugiej przenosic?
  25. myslalem, ze pomylilem tematy bo kliknalem w Final Fantasy costam i Schranz stęka. myslalem, ze do 16stki wszedlem. a on po prostu nienawidzi dobrej zabawy, teraz to rozumiem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...