tukan

XD ty masz jakieś posty bez marudzenia? 2 tramwaje co 7min i z 3 autobusy NO ALE DALEKO

Przeczytałeś tył okładki czy całą książkę?

dokładnie, to samo mam z żoną Kyle'a, sam jej pysk mnie wkurza

Serial się rozkręca, ostro przechodzą to czynów, trup się ściele.

Przy scenie przesłuchania Chucka przez Jimmiego ryczałem ze śmiechu. Jak zobaczyłem Huella na schodach do wydarłem mordę na cały pokój O KU>RWA TO TEN MURZYN.

Dobra, nie chce mi się łazić i szukać tematów więc ładuję trochę nowości tutaj. LECIMY bandcamp Typy nagrały pierwszy album od przeszło dekady. Stylistycznie blisko The Narcotic Story ale bardziej stonowane wokalnie za to z ciekawszym intrumentarium. bandcamp Chłopaki nie próżnują, nagrywki kolaboracji z Merzbow czy The Body może dupy nie urywały ale nauczyli się trochę nowych tricków. Mieli też trasę z Cavaleremi grającymi Roots bloody Roots więc nie w kij dmuchał. Nowy album to, moim zdaniem, ciekawy miks ich wcześniejszych dokonań polany sosem nowych patentów. bandcamp [niestety tylko dwa numery] Tutaj też ekipa nagrywa pierwszy album od bardzo dawna. Formacja znana chyba każdemu więc warto sprawdzić co tam wydziubali po tylu latach. soundcloud Kolejny powrót, po 17 latach. Czy sprostali poprzeczce postawionej wysoko przez Ralationship of Command? Sprawdźcie sami. bandcamp Matthew Barnes powraca z nowym albume. Po świetnym Engravings można brać w ciemno. soundcloud Typy często porównywane do Death Grips, tudzież zarzuca się im zrzynkę z ekipy MC Ride'a. Swoim pierwszym długograjem udowadniają że mają własną stylówkę.

Też na początku się rzuciłem jak Reksio na szynkę a teraz hype mi opadł zupełnie i zastanawiam się czy tego nie sprzedać.

Po trailerach myślałem że będzie kupa ale te dwa pierwsze odcinki pokazują że to będzie dobry serial. Nie pierdo.lą się w tańcu że tak powiem.

tak samo jak litrowym

Banville czekam na opinię o nowym Gaimanie

Zepchnął jakąś naje.baną świnię, dobrze.

myślałem że to będzie pierwszy z dwóch/trzech filmów O_o

no to od razu sobie odpuść Iron Fista

Książkę czytałem z 10 lat temu więc mało co pamietam ale serial chyba idzie dość wiernie. Dobre teksty, muzyka i postacie. Jest też mocno groteskowa przemoc.

chciałem tylko powiedzieć że bardzo Wam wszystkim zazdroszczę

grali jakieś nowe kawałki?

Guardians of the Galaxy vol. 2 Słodki Jezusie ale to było dobre Drax niszczy ten film, zaraz po nim Rocket i Masorz... tfu Yondu. Soundtrack gniecie jaja. Humor jest cudowny. Każda postać dostaje swoje 5 min z nawiązką. Ps. Po napisach są 4 scenki

Otóż widziałem zespół muzyczny Oxbow we wtorek w lońdyńskim klubie The Dome. Sama miejscówka mocno przypominała wrocławski Firlej tylko że brzmienie było zaje.biste. Show trwał jakieś 50 min i szczałem ze szczęścia. Zagrali osiem kawałków z czego sześć z nowej płyty i dwa z The Narcotic Story. Numery z nowego albumy brzmiały super. Eugene, kawał kur.wy ulanej, klasycznie zrobił lekki striptiz ale tylko do portek. Te jego kocie ruchy na scenie. :baderolix: Mieli na merchu zarówno nowe LP [przed premierą] jak i książkę The Thin Black Book. Niestety nie wypowiem się jak brzmi sam album bo nie mam gramofonu aktualnie a nie było w środku digidownloadu. ;/ Poniżej setlista plus link do paru zdjęć gdzieś z fejsa: The Finished Line A Gentleman's Gentleman Frank's Frolic Sawmill Ecce Homo Down a Stair Backward Letter of Note Host zdj ps. grał też zespół Sumac ale nie wiem po co to kur.wa żyje ;/

napisałbyś co tam jest dobrze widzę dwa razy The Satanist?

Ten prolog będzie w kinie czy to tylko zajawka na yt?

odkopię bo trochę nie ogarniam klas Gramy sobie z kermitem teraz i obaj lecimy na zestawie 3xblack/white 1xwhite/black, jedyny skład który daje dobry dmg i w miarę można cisnąć. Z początku dobrze leciało monkiem ale później ataki fizyczne za mały dmg dają, próbowałem knightem i to samo. Zależy jaka postać ma jaki job czy bez różnicy to jest? Jestem dopiero w Wind Temple więc sporo mogę pozmieniać, tak myślę. Czy cisnąć tym składem aż do jakichchś ciekawszych jobów?

po czasie wchodzi lepiej niż za premiery :obemi:

co to znaczy fajniejsze? ładnie pachnie czy kur.wa co?

Dzięki Pacio że przypomniałeś o tym filmie, też obejrzałem. Jarmusch jak to Jarmusch, kino iście nie-hollywwodzkie. Paterson jest hołdem dla poezji życia codziennego, powodów by każdego dnia wstać rano z łóżka. Bardzo dobra rola Adama Drivera i... psa imieniem Marvin <3 Dużo mniej platyczny niż 'tylko kochankowie przeżyją' ale jeśli owy film przypadł Wam do gustu tutaj także powinniście się odnaleźć. Kill List / Lista płatnych zleceń Za kamerą tego filmu stoi osobnik znany jako Ben Wheatley. O istnieniu tego Pana dowiedziałem się po obejrzeniu High-Rise, wizji utopijnego wierzowca, którego był reżyserem. Największym plusem tego filmu jest to że nie jest on produktem hollywood. Kino niełatwe w odbiorze, od pierwszych scen dezorientujące widza, obraz surowy, niejednoznaczny, brnący w coraz głębszy mrok. Klimat na miarę Lyncza. Finałowy twist pozostawia jedno wielkie 'wtf?!' w naszych głowach i zaprasza to pnownego obejrzenia/przeanalizowania tego zwichrowanej opowieści.

Spokojnie, nie jesteś sam. Bardzo dobry serial, podoba mi się klimat.