Litwin81

Czemu szukasz zamiennika masła?Co z nim nie tak?Cukier syf,tworzy stany zapalne w mitochondriach,ale czasami i on jest potrzebny,tylko muszą za tym iść,szczególnie z wiekiem konkretne suple by zapewnić ich zdrowie-ala,pqq,q10

Tak z ciekawości spytam biegaczy tutaj?Z jaką prędkością chodzicie?Wydawało mi się że komfortowo idzie się do 6-7 km/h?

Ale zauważ że ostatnio merytorycznie.W ostatnim poście napisałem co chciałem przekazać i wyczerpałem możliwości perswazji,więc więcej tego nie uświadczysz.To trochę jak z twoim robieniem formy Zawsze chcesz ale później się łamiesz

Gdybyś nie dał emota,to byłaby dla ciebie szansa Bo ja zawsze wierzę że ktoś może się zmienić,jeżeli zabrnął w choojową stronę,ale nawet nie masz szans,bo ty nie dostrzegasz że robisz coś źle.Ja jestem jaki jestem,mówię/piszę to co myślę,jeżeli ktoś zasłuży sobie a mogę go nie lubić to powiem"Nie lubię choojka ale odwalił kawał dobre roboty" ,ciebie nawet na to nie stać.

Zadaj sobie pytanie skąd taki komentarz?Bo jesteś upierdliwcem przyklaskującym yaczesowi.Ale błagam nie wywołuj mnie już do odpowiedzi. A to sorki.

O to,to.Dlatego pisałem że zbiegi mi choojowo wychodziły,bo miałem wrażenie że zaraz coś yebnie.W spoilerze coś dla ludzi mocnych nerwach,bo nie pamiętam czy tutaj dawałem.

Mogłeś wtedy wpaść do Sopotu to byś zobaczył ale skoro nie miałeś tyle ikry,to cóż,może innym razem.

Znowu odpisał i to 6 linijek tekstu,nie mogę być mu obojętny,muszę być jego natchnieniem Pobiegłem gdyż jest to kolejna odsłona mojej rehabilitacji,ale byś to wiedział gdybyś doczytał.Na wstępie napisałem że chwalę się medalem i faktem że cały bieg biegłem a nie czasem,a ty ciągle odnosisz się do tego czasu ehhhh.Jesteś jak yaszes,też gadał że nie przygotuje formy pod zawody,a w 2015 roku wystąpiłem w finale debiutów do 70 kg.Naprawdę mi jest ciebie żal i nie piszę tego złośliwie,jesteś człowiekiem zakompleksionym,którego jedyne miejsce na wylanie żalu to net,bo w realnym świecie nawet byś się nie odważył odezwać. edit: I najważniejsze nie ma to jak noob porównuje ćwiczenia statyczne do dynamicznych Serio nawet nie chce mi się komentować,jak z tego można wyciągnąć wniosek że wszystko jest ok.

Zerwane tyle krzyżowe i zrekonstruowane a przednie zszyte i noga skrócona,tak to brzmi fair Przypominam że nie trenując biegania miałem 3 lata temu czas 47 min

Dla tego nie ogara to żaden argument mimo iż kiedyś pisał że już nigdy nie pobiegnę Dla mnie noga to nie jest wymówka,a ten bieg to kolejny etap rehabilitacji. Edit.W ogóle to była gruba wycieczka dla mnie.Wyjazd o 5,na miejscu po 10,bieg i powrót ok.20 do Gdyni,nogi w drogą stronę to już mi odpadały.

W odbyt,maus mówił że lubi

Pochwalę się medalem i tym że cały bieg biegłem bo czas 1h08min dla osoby zdrowej to porażka.O dziwo kondycję(mimo iż moje jedyne cardio to spacery z psami ) miałem by nawet powalczyć o 59 minut,ale prawa noga jakby z waty,musiałem każdy krok kontrować by nie odjechała,najgorsze były zbiegi.Bieg zorganizowany słabo,przerosła ich ilość uczestników,fale miały za mało miejsca,ja czekałem za płotem aż wystartują wcześniejsze pakiety były ponad 2 km od miejsca startu a po biegu nie szło wydostać się na dworzec bo szła parada i zablokowali ulicę.

Dzięki

Z zapartym tchem czekam na wyniki sprzedaży

Mięśnia nie tracimy(no chyba że nagle wejdziesz na duży deficyt kaloryczny) w zależności od formy może to być woda,natomiast tracimy na szybkości resyntezy ATP,a to już się przekłada na siłę,dlatego ja wolę jechać cały rok po 5 gram dziennie,mimo iż yaczes mnie ostrzegał że rozwalę sobie nerki

Kreatyny jest w nim mało,białko an no stara szkoła,lepiej wolne węgle bo organizm na godzinę snu zużywa 6 gram glikogenu.

Nic mi nie będzie bo będę spożywać tylko raz dziennie, po treningu. No ta paczka żelek też była proponowana tylko w tym czasie

Ty to jednak świntuch jesteś

Nie wiem czy aż tyle cukrów prostych ci potrzebnych,patrząc na skład tego gainera to wolałbym zjeść paczkę żelek i zapić białkiem.

Raczej dawałoby mi do myślenia że jak ktoś raz zrobił wałek to może to powtórzyć.

Żaden pocisk,ale chooj w takich znajomych co uwzględniają znajomość od tego czym jeździsz.

A kto to właściwie jest i w jakich rejonach forum można go spotkać,bo nie kojarzę?

Z mlekiem sojowym proszę pani

Niestety nawet mi się zdarza,zwłaszcza jak odpisuję w pracy na tak zaczepnych choojków jak ty.

"Litwin dalej ulanstwo mozgowe. Wizualnie jestes zaprzeczeniem kulturystyki. Gdybym mial kogos zniechecic od silowni, to bym mu pokazal twoje zdjecia, rozjebana watrobe i polamane kulasy. Moze wez sie za cos, w czym jestes dobry, czyli za pieniadze mozesz dac soba pomiatac lub byc ulana gurwa, jako statysta u Platynowa. Ty musisz myslec nad riposta, ja toba gardze. Tu sie roznimy. Ja nie mam zadnych planow odnosnie odpowiedzi w kierunku karla, mi to przychodzi naturalnie. Wiem, ze trudne slowo, dla takiego kujca, jak ty." Miał ten wpis dotyczyć tego.