Mustang

Poczekamy na europejskie testy, ale wstępne 9 sekund, nawet 8 z kawałkiem, to jednak bardzo słabo przy tych cenach. Gorzej niż przeciętny nieusportowiony kompakt. W USA już w ogóle terytorium underpowered.

Dla mnie gierki na Switcha to gierki do pogrania w czasie dojazdów do pracy albo w łóżku, więc naturalnie jestem mniej wymagający. Jak na razie ten AC będzie moim faworytem na kolejną grę po przejściu Bananów, o ile dowiozą te premierowe 50 euro z plotek.

Ooo to by było ciekawe, nie testowałem. Fajnie się lata dronem. Nie można strzelać, ale jeśli akurat nasz team mocno napiera, można zarobić masę punktów na zaznaczaniu, plus oczywiście widoczność przeciwników bardzo pomaga drużynie. Ja czasem odpalam go też przy przejmowaniu punktu w kilka osób, przydaje się widzieć skąd przybiegną obrońcy.

Pierwszy pomiar przyspieszenia Prelude i ponad 9 sekund? Dziwne, Civic w polskich testach zrobił 7,3.

Wszedłem na stronę Walmarta, wybrałem XSX i z dwoma randomowymi Zip code był dostępny we wszystkich kilkunastu sklepach od ręki. Ale z XSS jest nieco gorzej.

Bez przesady, ja na przykład mam pewne zastrzeżenia co do map, ale to bardziej taka dyskusja jak gra mogłaby być jeszcze lepsza. Natomiast bawię się przednio, po kilkunastu godzinach nie mogę doczekać się kolejnej sesji i BF6 jest moim ulubionym shooterem od lat. Nie będę w końcu po każdej sesji wpadał na forum pisać jak dobrze mi się grało czy jakie typowo BF’owe akcje widziałem tym razem.

Z drugiej strony 20-30 lat temu też się zwykle zaczynało od komputera. Tak naprawdę, na konsolę przerzuciłem się, kiedy komputer działał nadal dobrze do internetu i Worda, ale przestały na nim działać nowe gry. Łatwiej mi było namówić rodziców na konsolę.

Tak, z Mirak Valley coś jest nie teges, może przesadzili z dystansami, bo ostatecznie większość akcji jest w okolicy tych bloków. Albo może pojazdy są poniekąd za słabe, w końcu strach gdziekolwiek jechać, skoro po 5 minutach cała mapa jest zawalona minami.

Przejechałem autami bez koła zapasowego 250k km bez poważnego uszkodzenia opony. Raz miałem gwóźdź w oponie, ale dojechałem po napompowaniu do wulkanizatora. W wielu krajach koła nie można wymieniać ani naprawiać na poboczu, więc jeśli coś poważnego stanie się z oponą na autostradzie i tak pozostanie wyjść za barierkę i czekać na pomoc drogową. Trzy koła są obecnie duże i ciężkie. Jak dla mnie zapas jest nice to have, ale jego brak to żaden dealbreaker.

Ok, po prostu satysfakcjonują mnie na razie te podstawowe i nawet nie patrzyłem co się tam odblokowuje. Jeśli wyzwania są takie przegięte jak 30 headshotów, to pewnie je zmienią.

Ja się przyznam, że na razie w ogóle nie patrzyłem na jakiekolwiek wyzwania. Wiem, że są trofea za level i po prostu sobie gram, mam frajdę z fajnych akcji, testuję bronie, klasy, pojazdy i tyle. Może później się pobawię w czyszczenie pozostałości do platyny albo wbijanie jakiś camo do ulubionej broni. A btw te wyzwania są akurat najprostszą rzeczą do korekty. Marudźcie na oficjalnych forach, serio, bo jeśli pójdzie wystarczający feedback, na pewno coś zmienią.

Z punktu widzenia gracza nie chodzi mi o zwycięstwo na sprzedaż konsol, tylko subiektywnie który sprzęt dał mi więcej frajdy. Nie boli mnie oddanie exów PlayStation, nie będę psem ogrodnika, ale MS mimo wydania miliardów na studia nie wydał ostatecznie prawie żadnych wybitnych gier poza Indianą, Forzami Horizon. Teraz game pass stał się dużo mniej ciekawą ofertą, a do tego znikają wersje fizyczne i nagle moje PS5 kupione w zamyśle tylko do exów z dwóch generacji, zaczyna stawać się moją główną konsolą. W tym miesiącu pierwszy raz opłaciłem online na PlayStation i pierwszy raz kupiłem nową multiplatformę na PlayStation zamiast na Xboxa.

Dokładnie, hardware zrobili imo najlepszy w historii gamingu, do tego game pass był na początku rewelacyjnym dealem dla graczy po latach płacenia za samo online. Mój XSX ma 5 lat, dalej działa bezszelestnie, to był świetny sprzęt i super baza do wygrania generacji. Poniekąd wyszło odwrotnie niż z 360, kiedy mimo początkowo koszmarnie awaryjnej i głośnej konsoli, dowieźli na wszystkich innych polach.

Mnie się NXE nie podobał. MS promował wówczas te durne avatary, do tego był to początek zawalania dasha reklamami. Blades było piękną bazą na prosty i czytelny system, gdzie łatwo wszystko znaleźć i nastawiony na czyste granie, ale oczywiście miał za mało miejsca na promowanie tego i owego, dlatego mamy dzisiaj bilbord reklamowy.

Ja podobnie, nie pamiętam kiedy ostatnio tak bardzo nie chciało mi się wyłączać konsoli i tak bardzo żałowałem, że nie mogę w poniedziałek zostać w domu i grać. Piękne, że twórcy po prostu zrobili o co wszyscy prosili i mamy święto graczy.

W sumie nawet nie przeszkadzałaby mi ta cyfryzacja, gdyby tylko nowe gry spoza game passa wychodziły w rozsądnych cenach. Bo jak na razie wydania fizyczne są na premierę tańsze niż cyfrowe, co jest imo nieakceptowalne. Mam płacić 20 euro więcej, ewentualnie podobnie jak z płytę za kod z eneby? Oczywiście to dotyczy wszystkich wydawców, Bananza nadal 70 euro, za 45 już świeża używka w sklepie z grami.

Skala może być dyskusyjna, ale fakt pozostaje faktem, gry na płytach na Xboxa coraz trudniej znaleźć w sklepach. Tak jak sytuacje, że sklep zamawia 13 razy tyle pudełek na PS5 albo w ogóle olewa Xboxa.

Te kafelki w 360 były początkiem zmian na gorsze, Blades najlepszym dashem ever.

Co zmieniacie w ustawieniach pod multi? Ja na PS5 amator gram na balanced w 60 FPS, wywaliłem te opcje graficzne z ziarnem i innymi efektami filmowymi, czułość na 80, opór na lewym triggerze off (opór do celowania?), na prawym mocno zmniejszyłem. Do tego włączyłem opcję wyświetlania pingu w scoreboardzie. Gra mi się wybornie, ale może jeszcze coś tam warto kliknąć w tych menusach na kilka stron.

Na kilka tygodni. Ja miałem plastikowy, ostatnio zrobiłem upgrade na szklany model i polecam.

Jak dla mnie brakuje jakiś po prostu ładnych mapek. W sensie te amerykańskie są całkiem fajne i świeże, ale w BF 1 mieliśmy mapy w lesie albo z widoczkami w Alpach, w BF V ukwiecone pola lawendy czy wyspy na Pacyfiku, a tutaj te niektóre miejscówki są czysto funkcjonalne - spoko żeby sobie postrzelać, ale nikt się nie zatrzyma, żeby podziwiać otoczenie. Czy to coś psuje w grze? Nie, ale zapadające w pamięć mapy byłyby wisienką na torcie.

Crossplay = tylko dana konsola. Jak dla mnie najlepszy shooter od lat. Czy mapy są świetne? Trudno powiedzieć, może jak na razie to najsłabszy element, bo żadna nie wywołała u mnie zachwytu jak niektóre po prostu piękne pod względem otoczenia mapy w BF V na przykład. Z drugiej strony nigdy nie mieliśmy na konsolach takiej jakości gry z tej serii. Tak ładnej grafiki w betonowych 60 klatkach.

No spoko te czerwone pudełka, nie czaję czemu ktoś tam marudził na kolor.

I cyk Air schodzi z ceny, ciekawe jakie dane sprzedaży https://www.dealabs.com/bons-plans/smartphone-65-apple-iphone-air-ram-12-go-256-go-3157457

To też wyłączę, w końcu crossplay jest przydatny głównie jeśli brakuje graczy lub grając z kumplami z innych platform.