Treść opublikowana przez Sep
-
Właśnie porzuciłem...
Kona, myślałem o może będzie fajna gierka z pierwszej osoby, rozwiązanie lokalnej tajemnicy z elementami horroru. Ale jak w każdym domu mam milion ikonek zeby otworzyć każda szafkę czy usłyszeć komentarz lektora to mi się już rzygać chce. Do tego po tej 1.5 godziny gry, akcji tu zero, tylko chodzenie, proste zagadki, czytanie notatek i słuchanie lektora. Odrzuciło mnie i odinstalowałem.
-
HORROR
Dla mnie taki średni z pikowaniem w kierunku słabo. Co byłem w kinie w tym roku to leciał jego zwiastun, więc już na pamięć znałem przed seansem co tam będzie. A że zwiastun pokazał prawie wszystkie najciekawsze akcje . Do momentu poznania imienia demona jeszcze jakoś się to oglądało. W końcówce faktycznie odlot. No takim zakończeniem to sobie w sumie otworzyli furtkę na nawet nie jeden sequel.
-
własnie ukonczyłem...
Narita Boy (ps4) - ależ to jest dobre . Coraz częściej utwierdzam się w przekonaniu że takie retro tytułu dają mi o wiele więcej frajdy niż wielkie tytuły AAA. Piękny design, oprawa muzyczna, klimat niczym z filmu Tron, ciekawa fabuła (sporo dialogów do czytania) i świat. Walka i eksploracja nie jest niczym nowym, bo podobne mechaniki można spotkać w wielu tytułach "w prawo". Jest też trochę backtrackingu, ale nie przeszkadza. Pod koniec miałem kilka crashy. W jedne sekwencji walk z wieloma przeciwnikami wywaliło mnie parę razy, więc już myślałem że to krytyczny błąd i nie ukończę gry. Ale w końcu poszło. No i po finalnym bossie, na szczęście był auto-save. To w sumie jedyna rysa na tym świetnym tytule. Czekam na kontynuację.
-
Ekstraklasa + Puchar Polski
Beznadziejny ten finał, a tu jeszcze dogrywka
-
HORROR
Ta początkowa scena faktycznie nie pasowała do całości, ale była naprawdę dobra. No i tak rozkminialiśmy ze znajomymi po seansie, że może ona jest
-
HORROR
Evil Dead Rise, bardzo dobry horror. Nie ma może tego zwariowanego poczucia humoru co w przygodach Asha, ale pozostałe elementy za które kocha się to serie zostały elegancko przedstawione. Dużo krwi, dużo gore, idealny czas seansu. Trochę słabszy finalny akt, ale całościowo bardzo dobra robota.
-
Poleć coś w stylu...
Dorzuciłbym jeszcze netflixowy ARQ. Też zgrabna pętla czasowa.
-
Cinema news
- NETFLIX
- Transformers Cinematic Universe
- DC Cinematic Universe
- NETFLIX
- Dead Island 2
Ciekawe jak chodzi na ps4.- Ekstraklasa + Puchar Polski
Piękny łokieć Hanouska w twarz Petraska- własnie ukonczyłem...
Trochę się gierek skończyło od początku roku a nie było kiedy opisać. Omno (ps4) - bardzo przyjemna i relaksująca gierka którą odkryłem dzięki ps+ extra. Takie połączenie Journey z The Last Campfire. Przez większość czasu zwiedzamy lokacje, poznajemy lokalną faunę, ale są też momenty gdzie suniemy przed siebie. Zagadki nie są skomplikowane, choć jedna dała mi popalić. Gierka na max 2 wieczory jeśli chcemy lecieć na 100%. Gravity Rush Remastered (ps4) - postanowiłem odświeżyć, bo w planach jest wreszcie przejście dwójki, a pamiętałem że wiele wątków było urwanych. I przypomniałem sobie jak fajny był tu gameplay, jak swobodnie można się przemieszczać po mieście i innych lokacjach. Salt and Sanctuary (ps4) - soulsy 2D. Podobał mi się ten tytuł. Z początku było dość łatwo. Ale tak gdzieś po 3 bossie poziom poszedł ostro w górę i musiałem zaliczyć kilka (naście) zgonów by nauczyć się każdej nowej lokacji. Choć niektórych zwykłych przeciwników wolałem i tak omijać. Spora liczba bossów, choć tu bywa różniej jeśli chodzi o ich trudność. Niektórzy padali za pierwszym podejściem, na pewną wiedźmę miałem prawie 100 prób, a ostatni boss padło za 3 razem. Kontynuację na pewnie kiedyś sprawdzę. Stray (ps4) - kolejna lekka i fajna przygoda. Nie powiem przygoda kota i jego towarzysza była fajnym przeżyciem. Skończyłem w niecałe 8 godzin, czyli idealny czas żeby nie zaczęło nużyć. Choć nie powiem miałem ochotę na więcej bo świat zamieszkały przez roboty mnie zaintrygował. Zagadki są proste, sekcje skradankowe czy ucieczki również. Fajnie jest się bujać kotem po mieście przyszłości, miauczeć i skakać po dachach. Fakt założenia są tu mega proste, ale w niczym mi to nie przeszkadzało. Star Wars Jedi Fallen Order (ps4) - no cóż na zwykłym ps4 idealnie nie jest, ale tragedii też nie ma. Ogólnie jakieś chrupnięcia się zdarzały, jakieś drobne bugi, najgorzej jednak jak zawsze po loadingu musiałem czekać kilkanaście sekund aż się wszystko wokół Cala załaduje. Ale poza tym doznania z gry bardzo pozytywne. Wiadomo nie ma tu nic odkrywczego, gra złożona z patentów znanych z innych gier: zbieranie różnych znajdziek, drzewko rozwoju, nowe umiejętności dzięki czemu można wrócić do starych lokacji i odkryć nowe miejsca, elementy platformowe, zagadki środowiskowe. Wszystko to jednak podlane sosem Star Wars i dobrze do siebie dopasowane. Z przyjemnością zwiedzałem nowe lokacje dekapitując kolejnych szturmowców i inne stwory. Grałem na Jedi Master, i jak dla mnie było to idealne wyzwanie. Nie za łatwo, nie mega trudno. Bossowie wymagali nauczenia się ich ataków i skupienia w walce. System walki i używanie mocy również dobrze zrobione, jest sporo różnych, ale łatwych do zapamiętania zagrywek. Gra wygląda też bardzo ładnie, czasem się zatrzymywałem by podziwiać widoczki. No nie spodziewałem się że aż tak mi ten tytuł podejdzie. Naprawdę bardzo dobra przygoda.- Final Fantasy XVI
Z początku byłem niezbyt przekonany, ale ostatnie informacje + ten pokaz sprawił że hype się pojawił. Dojrzała mroczna fabuła, może wreszcie będzie jakiś konkretny Fajnal w tym aspekcie, od dłuższego czasu. Walka, eksploracja, zadania poboczne, wszystko wygląda znajomo, bezpiecznie ale i efektownie (walka). Pewnie gdybym miał ps5 to bym się zastanawiał czy nie brać na premierę. Choć nadal mam w sercu zadrę za XIII i XV. No ale liczę że jednak dowiozą konkretną pozycję, szczególnie fabularnie.- True Detective - 2014 - HBO
Jeszcze nie widziałem, ale jest na liście do obejrzenia- True Detective - 2014 - HBO
Jaranko jest, lubie zimowe klimaty.- Continental - spin-off Johna Wicka
Czekamy, czekamy.- PlayStation Plus (PS+ Collection, PS+ Premium)
Super, znowu gry które miałem na liście wpadają. Wolfa II zastanawiałem się czy nie brać teraz bo znów był przeceniony na 25 ziko. Dzięki Sony- Marvel Cinematic Universe
- Ostatnio widziałem/widziałam...
John Wick 4 - ciężka sprawa z tą częścią. Z jednej strony ostatnie 30 minut przasadzone jak w JW3, i już nawet mi się na sekundę oko zamknęło w kinie. Z drugiej, na następny dzień po seansie miałem nieodpartą ochotę obejrzeć to jeszcze raz. Przez 3/4 filmu jest naprawdę zajebiscie i chyba najlepiej że wszystkich części. Efektowność walk to jedno, ale do tego dochodzi cała gromadka fajnie pokazanych postaci (Killa). Widać że to uniwersum ma na siebie pomysł. Bawiłem się przednio.- DC Cinematic Universe
- NETFLIX
- Ekstraklasa + Puchar Polski
Raków w meczu na szczycie cieniutko zagrał. Ale trzeba przyznać że jak na ekstraklase do stanu 3-1 się to zajebiście oglądało. Tempo było naprawdę dobre.