Treść opublikowana przez Sep
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
No skusiłem się bo byłem poza domem a leciało na HBO. Początkowy zamysł może i fajny, ale obklejony taką ilością głupot że nie mogłem się doczekać kiedy koniec.
-
Indywidualne podsumowanie roku w grach.
Bida w tym roku u mnie z ukończonymi tytułami. Do września wszystko było standardowa, ale pojawił się kryzys emocjonalny i przez ostatnie 4 miesiące ukończyłem raptem 3 tytuły. Nawet kupno ps5 we wrześniu by zmienić tok myślenia nie dał rezultatu. Teraz już od jakichś 3 tygodni jest dobrze i wróciłem do regularnego grania i funkcjonowania. Ale mniejsza o to. 1. Aerial_Knight's Never Yield (ps4) 2. Resident Evil (ps4) 3. Pumpkin Jack (ps4) 4. Tinykin (ps4) - piękny tytuł 5. Death's Door (ps4) 6. Scarlet Nexus (ps4) - dwa razy skończone, platyna. Był potencjał na o wiele lepszego jrpga. 7. Wolfenstein II (ps4) 8. Persona 5 (ps4) - 120 godzin i najlepsza gra w jaką grałem w tym roku 9. Xuan Yuan Sword 7 (ps4) - ograne na dwie raty bo choć fajnie się zapowiadał znużył powtarzalnością, dziwnymi błędami i chińskim dubbingiem. 10. Owlboy (ps4) 11. TMNT: Shredders Revenge (ps4) - ograłem sobie tym razem solo, bo rok wcześniej kilka razy z kumplami w coopie. 12. Little Hope (ps4) 13. Spider-Man: Miles Morales (ps5) 14. Control (ps5) 15. Ratchet and Clank Rift Apart (ps5) - piękny pokaz wizualny i ląduje w moim top 3 najlepszych gier z tej serii. I tyle.
-
HORROR
In a Violent Nature (2024) - czyli slasher który nam pokazuje fabułę z perspektywy mordercy. Taki Piątek 13go który pokazuje co robi Jason, a nie jego ofiary. Wszystko się zgadza, morderca w masce i czasem bez, las, jeziorko, domek w głuszy, grupka nastolatków. Śledzimy więc losy oprawcy, gdzie chodzi, jak obserwuje ofiary no i jak je wykańcza. Fajne spojrzenie na ten gatunek. W końcówce liczyłem na jakieś pierdyknięcie, takie właśnie w stylu z starych slasherów, ale zakończono zupełnie inaczej.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Niech Bóg nam wybaczy (2016) - hiszpański thriller, o dwóch policjantach tropiących seryjnego mordercę. Przypomina trochę pierwszy sezon True Detective. Atmosfera jest gęsta, bohaterowie się różnią i każdy ma własne życiowe problemy. Nie zostały one na szczęście nachalnie wplecione i nie zajmują połowy filmu, za to fajnie uzupełniają główny wątek. Poznanie kto jest sprawcą nie jest niczym zaskakującym, ale za 2 godziny wciągającego filmu należą się pochwały.
-
Indywidualne podsumowanie roku w grach.
Też zapisywane w notesie. Tytuł + data ukończenia.
-
Cinema news
- Okami 2
No nie spodziewałem się że kiedykolwiek branża doczeka się sequela tej genialnej gry, ale jednak cuda się zdarzają- Project Century
Dopiero teraz obejrzałem ten trailer. No wygląda zarąbiście . Inna epoka, fajna walka. O grafikę się nie martwię, pewnie jeszcze dużo czasu zanim to wyjdzie.- Intergalactic: The Heretic Prophet
Właśnie tego się spodziewałem po nowej grze ND. Kolejna strong baba o ciemniejszej karnacji i do tego łysa. Zero zaskoczenia- Cinema news
A co to za babska wersja Szklanej Pułapki- HORROR
Heretic w wypożyczalniach.- Spider-Man Cinematic Universe
https://filmozercy.com/wpis/to-koniec-uniwersum-spider-mana-od-sony-kraven-lowca-ostatnim-filmem No ciekawe czemu- HORROR
Zajebiście zmontowany trailer. Klimacik jest. Akurat miałem robić na dniach rewatch poprzedników.- Ostatnio widziałem/widziałam...
Nightwatch: Demons Are Forever (2023) - kontynuacja duńskiego thrillera Nocny Strażnik z 1994 r. w którym to główny bohater pilnuje w nocy kostnicy w szpitalu. No właśnie kontynuacja, bo wracają kluczowi aktorzy i postacie z filmu sprzed prawie 30 lat. I to jest najsłabszy element tego filmu, po próbuje się na siłę kontynuować wydarzenia z pierwowzoru, zamiast skupić na zupełnie nowej historii z tylko lekkimi nawiązaniami. To co było siłą filmu z 1994 r. czyli budowanie napięcia i lęku związanego z nocnym pilnowaniem kostnicy, obchodami z latarką pustych korytarzy przez głównego bohatera, zostało w pierwowzorze zredukowane do jakichś 5 minut. No kurwa szkoda słów. Jak ktoś oglądał oryginał może sobie sprawdzić, choć dla mnie wypadło to bardzo słabo i ta kontynuacja była zupełnie niepotrzebna.- Ratchet and Clank Rift Apart
Ależ zajebiście się w to gra , zresztą chyba jak w każdą grę z tej serii w którą grałem. Człowiek tak rzadko już grywa w tego rodzaju gry, bo przecież wszędzie przeważnie open worldy z milionem rzeczy do robienia, że jak usiądzie do takiej gry to czuję znów frajdę jakby miał 12 lat. Graficznie petarda, ale dla jasności, ja gram na bazowej ps5.- Reprezentacja Polski
Ahahaha Dywizja B wita- Reprezentacja Polski
Ależ wyborny początek- NETFLIX
Liczy się wnętrze - grupa znajomych z liceum którzy spotykają się po latach i postanawiają zagrać w fajną "grę". Fajny pomysł na fabułę, ale ten plot twist na końcu to szyty takimi chaotycznymi nićmi że idź Pan. Film długo się rozkręca i jest mocno przegadany. Gdyby te dialogi jeszcze były ciekawe. Średniaczek.- Reprezentacja Polski
Z 4-0 będzie- PlayStation Plus (PS+ Collection, PS+ Premium)
A akurat Like a Dragon Ishin kupiłem w tym tygodniu na płycie. Ale jako fan Yakuzy i tak bym musiał ją mieć w wydaniu fizycznym. Dying Light 2 spoko. Reszta meh.- Marvel Cinematic Universe
- HORROR
Last Straw (2023) - młoda kelnerka sama w barze w nocy, co może pójść nie tak? Ano może bo ktoś ją próbuje dorwać. Film zaczyna się fajną sceną z kilkoma trupami w tym barze, więc myślisz sobie "o to może być dobre". Ale nie jest. Jest słabo, i nie wiem czemu to widnieje jako horror skorą poskąpiono nawet na morderstwach pokazując je np. z oddalenia albo już po fakcie. Thriller tak ale nie horror. Słabe to, mało emocjonujące i już w połowie filmu odkrywające wszystkie karty, jeśli się ktoś nie domyślił wcześniej. Oddity (2024) - po naszemu przetłumaczone jako Dom Osobliwości. Lubie takie filmy gdzie klimat robi robotę już od początku i ciężko przewidzieć w jaką stronę pójdzie historia. Mamy więc główną bohaterkę która jest niewidoma, jest medium i próbuje rozwikłać zagadkę śmierci swojej siostry. Jest naprawdę dobrze z kilkoma dobrymi zwrotami akcji.- Star Wars (seriale) - Disney+
- NETFLIX
- HORROR
Terrifier 3 - nie ma to jak iść do kina z kumplem jako koneserzy gatunku i być najstarszymi widzami na sali. Sala prawie pełna, przeważały pewnie osoby w wieku 15 - 18 lat (głównie laski), ale na szczęście pełna kulturka podczas oglądania. Jeśli komuś podobał się Terrifier 2 to ta odsłona też powinna się spodobać. Nowe makabryczne sposoby na torturowanie, okaleczenia i zabijanie bohaterów. Tego oczekiwałem i to dostałem. Zaskoczyło jak dużą i fajnie zagraną rolę odegrała w tej części postać Szczególnie w finale. Pojawiły się też nawiązania do motywów z religii chrześcijaństwa. Za 2 lata ponowne spotkanie z Artem. I dobrze, niech sobie Pan Damien Leone pichci swoje uniwersum dalej, bo jest naprawdę smaczne. - Okami 2