
Treść opublikowana przez KrYcHu_89
-
Assassin's Creed: Shadows
Ja nie mam nic do serii AC, ale trochę próg woke w tej częsci został przekroczony. Dla jednej gry to już za dużo, nawet jak kogoś takie tematy jebią na codzień. Zobaczymy, czy wszystkie plotki okażą się prawdą, bo wiadomo internet dodaje kolorki.
-
Assassin's Creed: Shadows
Mimo wszystko Japończycy są ciekawi świata
-
Senua's Saga: Hellblade 2
Wypowiedź kompletnie bez śmieszkowania. To nie pierwsza w tej generacji gra, która wywołała spore dyskusje w branży, na tematy, czy dopracowywanie kilka lat paru animacji po wielogodzinne cutsceny ma jeszcze sens, by były o level wyżej, kosztem całkowitego poświęcenia innych wartości w grach komputerowych. Poziom fotorealizmu już osiągnięty, ale jaki był koszt? Prezes jednej dużej korpo na jednym z wywiadów dziś dokładnie to samo powiedział, możliwości graficzne już przekraczają ludzkie wyobrażenia, ale też koszta są zbyt wysokie, żeby robić aż takie fikołki i cutscenki na 4 godziny, to zajmuje bardzo dużo czasu, a nawet lat, a daje w ostatecznym rozrachunku mało wartości dodanej, a i gracze coraz mnie patrzą na fotorealizm i cutscenki, szczególnie, gdy poświęcany jest gameplay i mechaniki. Coraz mniej graczy to bawi i zaskakuje, nikt do tego nigdy nie wróci, żeby ograć drugi raz, a tanie to też nie było, a wręcz kosmicznie drogie. Callisto Protocol(wiem, to nie do końca walking sim, ale kto grał ten widział o co twórcom chodzi, blockuster 99% w wizualnie, reszta jakoś to będzie), Immortals of Avenum (gra kosztowała bardzo dużo 127 mln dolców, głównie przez długie, pięknie animowane scenki, na które ludzie na PC robili mody by skipować xDD) i teraz Senua II, to wszystko piękne było, wypieszczone, 37 animacji śmierci i łez, ale czy miało sens? Kiedyś takie walking simy się robiło krótko, bo zaskoczyć czymś nowym graficznie było łatwiej, postać nie miała 15 animacji ociekania łez po twarzy itp. Można powiedzieć, że walking simy to walking simy, ale jest różnica między walking simem robiony przez 80 utalentowanych ludzi i 5+ lat, a walking simem robionym przez 2 osoby i 3 lata. To już nie jest ani rentowne, ani zaskakujące.
-
Senua's Saga: Hellblade 2
- Paper Mario: The Thousand-Year Door
Wiadomo, ale na to już za późno :). Ciekawe jak podejdzie big N do wstecznej i patchy.- Paper Mario: The Thousand-Year Door
Ja jednak poczekam na wsteczną, nie grałem w to Mario, ani RPG, a we wstecznej pewnie duże szanse, że jednak jakoś ogarną te poklatkowe rzeczy.- Assassin's Creed: Shadows
Już było dobrze, Kassandra, jakiś Norweg, ehh- Senua's Saga: Hellblade 2
Tam już z górki do końca prosta linia- Final Fantasy IX
ale te wizualizacje na UE5 nawet spoko- Final Fantasy IX
Muszą wymyślić nowy silnik, nie ma opcji :D.- Senua's Saga: Hellblade 2
Tam nie było jaskinii nawet- Senua's Saga: Hellblade 2
Robili obie Senuy w sumie 10 lat :/.- Senua's Saga: Hellblade 2
ch3 był za długi o 40 minut, to fakt, najgorsza część tego przeżyćka, tam była lekka dłużyzna.- Senua's Saga: Hellblade 2
Nie pisałem nic o sprzedaży, więc spoko. Teraz już narzekamy na sprzedaż xD. Nie no nie ma sensu w ogóle ta polemika.- Senua's Saga: Hellblade 2
Miał, ale 5 lat temu . Ogarnij jedną wersję. A w Starfieldzie, to rzeczywiście tylko ja narzekałem, odklejka na maksa xD. Na preview nie pokazywali loading screenów i braku map, no cóż, może tylko u mnie nie było :). Taka branża, czasami ludzie kłamią. Ograj, polecam sprawdzić i się przekonać, że jest gorzej niż myślałeś pod względem grania, a może tak samo dobrze pod względem audio i wideo, więc tym ta gra mimo wszystko wygrała, przecież i tak na forum nikt nie napisze za dużo o graniu w 5h walking sima, bo o czym ma pisać :D?- Senua's Saga: Hellblade 2
Gra od Larianów i Remedy były lepsze, niż ich marketing, gry od Microsoftu są gorsze, niż ich marketing. Wszyscy nie oczekiwali żadnej mechaniki i walking sima - ok. Fajna generalizacja rynku growego i wyparcie przez 5h gry.- Final Fantasy IX
Tylko akurat HD-2D i HD-3D do tych Finali z PS1 średnio pasuje, hmm, no ciekawe jaki to będzie styl graficzny.- Final Fantasy IX
Najpierw niech wydadzą jakiegoś Dragon Questa, bo Finale ostatnio jedne po drugim, ale spoko, że nie poszedł cancel, bo takie plotki tez były.- ASUS ROG Ally - Handheld PC
Ja Steam Decka używam do starszych gierek, ale przede wszystkim do indyków i starych jRPG, lub nowych w 2D. Jak ktoś lubi pograć w tego typu gry, nie ma nic lepszego na rynku dzięki bardzo dobremu ekranowi, wsparciu i baterii. Resztę traktuję jako czystą ciekawostkę. Gry AAA na Decku można ograć, ale tylko, jeżeli to konieczne. To nigdy nie był sprzęt stworzony do tych największych gier, ale widać nawet na forum, że ludzie też go tak używają i bawią się świetnie.- Paper Mario: The Thousand-Year Door
W sumie dziwne, nawet Switch spokojnie by to pociągnął, gdyby nie walnęli tak dużo SSR i dynamic lighting, ale raczej użytkownicy Switcha nie są jakimiś technologicznymi zajawkowiczami i nawet nie rozróżniają między 30 a 60 fps, więc o czym my mówimy :).- Paper Mario: The Thousand-Year Door
Tak, na Gacku- S.T.A.L.K.E.R. 2
Kurde fakt:) KC2 to znowu Cryengine, no to Stalker zapowiada się na pierwszą grę. Avowed też UE5, ale tam chyba też nie typowy open world. No ciekawe jak to wyjdzie pod względem optymalizacji.- Europa League
Myślę, że czas Alonso w Bayerze się kończy, kilka słabych meczów i będzie do zwolnienia . Tak to już jest być trenerem. ------ Ciekawe kluby w LM w następnym roku, Girona, Brest, Bologna, VFB Stuttgart, a może i coś z naszej ligi skapnie .- Europa League
Jak kończyć serię to z przytupem :).- Final Fantasy VII Rebirth
- Paper Mario: The Thousand-Year Door