KrYcHu_89

Za rok czas na Polskę :D.

Kiedyś po prostu się wysyłało CVki na pracuj.pl, a teraz te obleśne facjaty i

No sam początek KCD2 to takie Breath of The Wild trochę :D. Możesz iść sobie gdziekolwiek na cokolwiek i wszędzie dostać wpierdol.

No qrwa mać xD. "PC to wieczna wsteczna", no chyba nie bardzo i nie zawsze.

Ja oceniłem KCD1 na 6-7/10 kończąc w bólach, klasztor dalej mi się śni po nocach i te bugi, tutaj jest 9-10/10, wszystko lepsze, tylko jednak jedynkę mimo wszystko bym przemęczył. Fabularnie to jest jeden ciąg.

Czasami są różne problemy ze skryptami, dlatego warto jednak zapisywać często, bo np. zadanie z Pustelnikiem mi się zepsuło, gdyż przypadkowo został zaatakowany przez mojego psa i od tego czasu był wrogiem. No jest to cena wielowątkowości, i tak muszę powiedzieć, że jestem zaskoczony jak to działa na patchu jeszcze day0, bo innego nie było, przy Stalkerze to to nie stało, a jeszcze więcej wielowątkowości i przede wszystkim to działa, tam potrafiło wysypać cały stan świata i lokacji, a tutaj mamy naprawdę pojedyncze rzeczy.

KCD2 (PC)

@Antihero_ trochę przekręciłem, Junior Full Time Temporary z Fr nad Menem, ale zakładam, że to nic dużego, może UI konsoli

Junior part time z Berlina

Oddział Nintendo w PL to już był, 30 lat temu xD.

Trzeba jednakże przyznać, że City to jedna z najgorszych drużyn tej Ligi Mistrzów. Za to forma PSG jest naprawdę bardzo wysoka i myślę, że rośnie cichy faworyt tej LM, ostatnio niszczą wszystko i wszystkich i to w sezonie, gdzie nikt na nich nie stawia. 2 holenderskie kluby, kiedy ostatni raz grały w 1/8?

Polska jak na tak duży rynek i to zawsze na Nas się odbija, mało przynosi hajsu, mało gier kupujemy, głównie gdzieś na wyprzedażach, sprowadzane z okładkami włoskimi, albo z kluczowni, bo taniej. Ale bez przesady, żeby były polskie napisy to nie musi być w PL oddziałów od marketingu.

Może przeniosą polski oddział Playstation do Indii, tam taniej xDD.

No wiadomo, klimat trochę inny, imo ciężko to jednak porównać, ale zamysł podobny, podobna struktura, też te fabularyzowane gry w kości, jak tam Gwint (oczywiście Gwint to Gwint najlepszy:)), też jakieś poboczne aktywności itp. Co mnie zaskakuje po 25h, że ten powolny styl mi bardzo odpowiada, ale też kwestia, że teraz mało jest takich gier z takim poziomem immersji, tutaj jest taka krzyżówka W3, RDR2, KCD1 i Skyrima:). Dodam, że KCD1 to był dla mnie średniak 6-7/10 ze względu na sporo mechanik, które tam wkurzały, a tutaj dorosły i po prostu są dopracowane, idealnie wplecione w grę, ale największe zmiany na plus są w samym otwartym świecie, niby wolno, ale jednak dużo się dzieje, dużo interakcji i wątków pobocznych.

Z questem na weselu to wyraźnie wzorowali się na Sercach z Kamienia :). Tylko tutaj chyba wyszło jeszcze lepiej, a na pewno dłużej. Gra w kości elegancko wchodzi również, mam nadzieje, że potem będzie jeszcze więcej turniejów.

Czasami jednak ten autosave potrafi narobić po siebie:/. Ważne rzeczy się działy i cos nie pyklo, mówię wczytam, a okazało się, że nic się nie zapisało . Quest z Pustelnikiem nie nagradza autosave, warto sznapsować.

Ktoś rozumie, jak w tej grze się kalkuluje charyzma? Mam item co daje 21/23 charyzmy, a potem zakładam item z 12/12 (płaszcz, taki wykwintny) i jakimś cudem ten 12/12 daje więcej do ogólnej charyzmy. ---- ok, ale te systemy tutaj tarmoszą Czyli długi płaszcz daje 12+12, bo jest na wierzchu, a krótki tylko 21, bo jest pod spodem (gdy nałożysz np. na niego coś jeszcze), tak to rozumiem. Wybitne, już nie pamiętam jak było w jedynce, ale pewnie podobnie, tak jakoś nie zwracałem na to uwagi.

Normalnie średniowiecze xD. Ja dzisiaj otworzyłem skrzynkę tą zbiorczą, a tam 20 fajnych itemów z DLC, z tym, że mam już za sobą 20 godzin gry i już są raczej za słabe, jakoś nie było czasu zajrzeć :). Taki to świat.

Warto dokupić DLC Void Shadows bo to najlepsze, co gra ma do zaoferowania.

Najlepsze RPGi ostatnich lat, z równie udaną propagandą, że nic się nie stało. Jednakże DA (również dostępny w abo EA) proszę państwa 5,23x większy sukces, a dodatkowo był nawet na Playstation, więc Steam miał większą konkurencję, brawo Bioware, hurra!

Gra jest mocarna, ale właśnie przez ten realizm ciężko jest usiąść na chwilę, tzn. można, ale wiadomo jak to jest wtedy z immersją.

W sensie uważasz, że podwaliny designu nie zostały, bo zmienili to szybko? Mylisz się oczywiście, bo zostały.

Prawdopodobnie jedyna rzetelna opinia o tej grze na forum. Często wspominasz słowo budżet, bo nie ma tego i owego, aspektów od których zaczyna się budowanie gier RPG, takich jak starsze gry Obsidianu i Bethesdy. Więc przypomnieć może warto, że budżet tej gry był naprawdę duży, mówi się o 70-80 mln dolarów. Pracowało przy niej pod koniec 130-140 osób. Gra kosztuje 70 USD/Euro. Więc brak animacji i intereakcji z NPC reakcji na świat itp. to raczej nie jest wina budżetu, tylko tego, że gra była robiona jak Gaas i przerobili ją w pośpiechu na single player RPG. Tylko tyle i aż tyle.