tjery

Z RT są idealnie takie, jakie powinny być, więc ciężko się zgodzić z tym, że te zbyt ostre cienie na drugim screenie albo te wybrakowane bez ładu i składu z trzeciego screena wyglądają ładniej

Ośmieszają się wrzucając to na siłę na konsole. Z RT wygląda lepiej, ale chyba raczej dla każdego oczywiste jest, że nie będzie poświęcał 60 fps tylko po to żeby mieć RT w 30 klatkach w takiej grze jak Diablo, gdzie raczej nie o to chodzi. Takie coś to jest dodatek dla mocnych PC, gdzie przy 200 fpsach sobie to dorzucasz dla lepszego wyglądu nic nie tracąc.

@Kosmos Ciężko oddzielić klatki od pozostałych różnic. GPU dysponuje określoną wydajnością i przeznaczasz ją na to, na czym najbardziej Ci zależy. Karty, które były tu wspominane w ostatnich postach są jakieś 2 razy mocniejsze niż PS5/XSX, więc masz bardzo duży zapas dodatkowej mocy do wykorzystania, czy to rozdziałka, czy fpsy czy ustawienia graficzne. Osobą kwestią jest RT, bo mając takie np. 4080 to CP2077 z PT pod względem graficznym to zupełnie inna bajka niż to co jest na konsolach + takie technologie jak DLSS, DLAA czy też Frame Gen od Nvidii i AMD. Ogólnie to bez wchodzenia w szczegóły poszczególnych gier i kart (czy Nvidia czy AMD) najbardziej wyraźną różnicą jest to, że pozbywasz się dylematu z konsol, czyli czy grasz w bardzo słabej jakości obrazu i gorszej grafice przy 60 fpsach czy też może w lepszej jakości obrazu i lepszej grafice przy 30, na takim PC masz to i to (w sensie te lepsze wersje z obu wariantów ).

Bez kitu, co za pojebane czasy, szczupłe, wysportowane ciało zaopatrzone w pasujące do ogólnej budowy piersi z szerokimi biodrami i świetnym tyłkiem (do którego nawet odpowiednio dostosowane są uda, a nie patyki z wielką dupą) to już "przesadzone proporcje ciała". Aż dziw bierze, że jeszcze nie ma ogólnego płaczu o męskich bohaterów, taki Kratos, przecież jest taki "przesadzony", przez to się czuje gorzej jako mężczyzna, bo wyrabia w kobietach błędne wyobrażenie o męskim ciele.

No zapewne troszkę im pomogło w znalezieniu się w złym miejscu w złym czasie dodanie sklepiku z mikro po recenzjach w dzień premiery.

W RF2 i LMU też bardzo dobrze się jeździ online, tak po prawdzie to w sumie mało kto przypadkowo kupuje sima na PC, więc poziom online raczej ogólnie jest dosyć wysoki, niezależnie od tytułu. Ale z tego co widzę to iRacing na pewno jest królem online i winduje jazdę z innymi na jeszcze wyższy poziom przez to, że całkowicie skupia się na na jeździe online.

No tym czego szukasz to jest wypisz wymaluj iRacing. W iRacing to nie jest zwykły matchmaking, to jest najbardziej rozbudowana sieciowo gra na rynku. Masz masę zawodów, sezony, ligi, wszystko bezpośrednio w grze, bez osobnych stron do śledzenia czy discorda. Masz tam też swój ogólny level, taki poziom jazdy, który nabijasz za dobrą i czystą jazdę. Sam nie gram w iRacing, więc co do szczegółów to już byś musiał sprawdzić, bo nie chce wprowadzić w błąd. No a jeżeli chodzi o poziom jazdy, kulturę to tu jest to chyba na szczytowym poziomie, bo w iRacing w ogóle nie grają przypadkowi ludzie. Masz płatny co miesiąc abonament jak chcesz grać online, więc online jeżdżą tylko Ci, którym na tym zależy. Dodatkowo sama gra jest tania, ale potem za content, czyli trasy i samochody, trzeba trochę kasy wybulić, co też odsiewa przypadkowych ludzi. No a co do ilości, to teraz abonament ma ponad 200K ludzi, z tego co gdzieś czytałem to w zeszłym roku jeździło w iRacing regularnie ponad 150K osób. Też gdzieś mi się obiło, że nie ma czegoś takiego jak czekanie żeby się pościgać, zawartości online i chętnych osób jest o każdej porze dnia tyle, że po prostu wchodzisz i grasz. Co do Low Fuel Motorsport to już co innego, zewnętrza stronka do organizacji wyścigów w simracingowych tytułach, głównie ACC.

Karta graficzna jest kompatybilna ze wszystkim. Jedynie musisz zwrócić uwagę za zestaw płyta główna-procesor-RAM, tu w zależności od tego jaki procesor wybierzesz (Intel czy AMD) dobierasz do niego płytę i RAM.

Hot info dla RTXowców, można jednak naprawić tą gierkę właśnie sprawdziłem tego moda (mod to dużo powiedziane, kopiuj-wklej jednego pliku) na odblokowanie Frame Gena i gra cudownie ozdrowiała, dajecie w grze Borderless Window i ustawiacie limit fps na 60, FG dokłada drugie tyle i włala, locked 120 w mieście. Pozwiedzałem sobie tak całe miasto, pogadałem z NPCami, pobrałem questy i przydarzyło się w tym czasie tylko kilka delikatnie odczuwalnych zwolnień, jedno mocniejsze, a tak płynne 120 cały czas niezależnie od prędkości biegania i ilości NPCów w danym miejscu.

4090 też ma 24 GB VRAM, można rozważyć "dopłatę"

Pewnie coś koło 3, bo wczoraj nie grałem.

Nie da się "hejtować" czegoś co jest faktem niezasadnie

IMO jest trochę różnicy pomiędzy dodatkowymi zdobieniami/dekoracjami/strojami/gestami itp., a elementami wpływającymi na gameplay. Ale to w sumie nie zmienia faktu, że to też hujowe praktyki w płatnej grze.

Ja tak jeszcze za Maciuchą, ale serio chłopaki, widzę po forum, że Mazzeo i Darkos kochacie ściganie i już tutaj całkowicie odkładając na bok platformy, bo to nie wina platformy, że dana gierka jest tu czy tu, zamiast następnym razem apgrejdować Fanatecha weźcie PC i zagrajcie w RF2, AMSa dwójkę czy LMU. Ja nie mówię, że GT7 czy Forza to złe gry, ale sam grałem i w GT7 i teraz mam Forzę i po prostu to jest zupełnie inny wymiar jeżdżenia, pod względem fizyki jazdy i FFB to jest całkowicie inny świat. Że tak górnolotnie powiem, nie dajcie sobie niechęcią do PC odebrać tego co w simracingu jest najlepsze daje sobie fiutka obciąć, że po jednym kółku w RF2 już nigdy byście nie wrócili do GT7 czy Forzy na takim sprzęcie jaki macie to jest różnica jak między bawieniem się w jeżdżenie sportowym autem a jeżdżeniem.

Pupcio zapewne gra na PC (bo to ukryty ), a tam poza stutteringiem w czasie ładowania nowej lokacji raczej problemów z klatkami nie ma

Ja powiem tak, cieszcie się, że jest Steam, gdzie gracze mogą w dosadny dla wydawców sposób pokazać niezadowolenie z hujowych praktyk, Sweet Baby Inc. detected, jebanie gierkom recenzji za mikro/zbyt drogie DLC (Warhammer 3 się kłania). Bo pelikanowanie na zasadzie mnie stać/ale ja tego nie potrzebuję to jest hujowe podejście.

Powiem jak Boguś, chodzi o zasady. Nie to czy taki kamień czy taki czy jeszcze owaki. Sam fakt dodawania takich rzeczy w płatnych grach jest zjebany i tyle. Jak płacisz za grę to jeśli chcesz to powinieneś mieć możliwość ułatwienia jej sobie bezpośrednio w grze, a nie dodatkowo płacąc i tyle. Tłumaczenie, że coś jest "opcjonalne" w grze, za którą zapłaciłeś pełną cenę jest pojebane u samych podstaw. Wydaję grę to umieszczam w niej wszystko to co moim zdaniem jest dla gracza przydatne. A nie wydaję grę i to co może się okazać dla niektórych (co kupili grę) przydatne umieszczam poza nią jako płatną opcję.

Ty to sobie tak tłumaczysz i ok, ja też nic nie kupię dodatkowo. Ale masa ludzi kupi. A skoro kupi to jasny znak, że takie coś się opłaca. To skoro się opłaca to w kolejnej części dorzucimy coś jeszcze, może jeszcze bardziej utrudnimy w grze zdobycie czegoś i damy płatny ułatwiacz. Z mniejszego na większe, tak to działa. Że Ty, ja i 20 innych osób z tego forum nic nie kupi nie oznacza, że za jakiś czas te same osoby, które nic nie kupiły dostaną gorszą gierkę, bo wydawca stwierdzi, że trzeba granicę mikro przestawić o centymetr, a potem o kolejny.

No nie do końca. Nie chodzi o to, że nie ma teleportacji, tylko może gdyby przy tworzeniu gry w zamyśle nie było płatnej teleportacji, to łatwiej by było w grze wyfarmić potrzebne to tego itemy. Przecież to tak działa wszędzie, ja Ci nie każę za coś płacić, masz to w grze, ale specjalnie w grze Ci to utrudniam, żebyś jednak zapłacił. Model gierek free2play przełożony w czystej postaci na grę w pełnej cenie. Takie rzeczy jak jebana zmiana wyglądu czy możliwość fast travel to są obowiązkowe mechaniki w grach, a że tak samo był rozwiązany system fast travel w DD1 X lat temu to też żaden argument, jeśli mieli w zamyśle żeby było tak samo jak w DD1 to po huja dodali płatne możliwości ułatwienia sobie tego? A jeżeli stwierdzili, że trochę czasu w gamingu minęło i że ludzie oczekują jednak trochę bardziej przystępnego systemu fast travel to powinien być on zaimplementowany bezpośrednio w grze, a nie na zasadzie, pewnie niektórych wkurwi latanie z buta przez 20 minut to damy płatne ułatwienie fast travel.

Straszne jest w tym temacie pogodzenie się co niektórych z rzeczami, których w grach single player za pełną cenę w ogóle nie powinno być. I jeszcze to gadanie, że przecież już od dawna tak jest. Nie no, świetny argument. Dobrze, że chociaż na tym Steamie ludzie pokazują, że niektóre praktyki są hujowe, bo z takim podejściem to za chwilę serio by trzeba było płacić za możliwość odnawiania życia w gierce, no bo przecież to nie jest obowiązkowe, jak się postarasz to przejdziesz gierkę bez tego.

A ja bym dopłacił do 4070 Ti Super dla Vramu. DLSS wygląda na żywo o wiele lepiej w każdej grze, którą odpalałem, te wszystkie skompresowane porównania na YT w ogóle nie oddają różnicy pomiędzy tymi technologiami. Nawet gry sponsorowane przez AMD, taki Avatar, DLSS vs FSR to jest zupełnie inna jakość obrazu, szczególnie w ruchu. Rozwiązanie hardware zawsze będzie lepsze niż software. Do tego DLDSR, DLAA, nie wspominając o RT. Także kartę tylko od Nvidii.

Trochę obejrzałem i tak, już samo nastawienie pokazuje jak to się skończy, biegnie tutorialową ścieżką i narzeka, że korytarz, sposób w jaki walczy też sporo mówi, zero jakiegokolwiek movementu, ustawienia się, atakuje z 20 metrów od przeciwnika, macha co chwilę w powietrze, byle jak byle cisnąć atak, bez obracania kamery, na hama, nic nie widać co w ogóle robi. I ok, zawsze można powiedzieć, że to wina gry, bo na takie coś pozwala i da się tak grać, tylko po co specjalnie psuć sobie gameplay. To jest początek gry i z pomocą pionków jest dosyć łatwo, tylko w sumie każdą grę jak jest łatwy moment można tak spłycić, jak nie ma żadnego zagrożenia ze strony przeciwnika to latasz w kółko bez sensu i ciśniesz jeden przycisk. Mam warriora i mój gameplay wygląda zupełnie inaczej niż to co u niego.

U mnie też stolica. To co najważniejsze siedzi, walka fajna, czuć ciosy, widać gdzie zadane, krew się fajnie leje, spoko efekty czarów (ta pierwsza walka z cyklopem nocą z tymi wszystkim czarami, efektami, no fajnie to wygląda). Tylko ta animacja biegu, albo coś zjebałem przy tworzeniu postaci albo coś im nie pykło, moja blondi biega jak po dobrym gangbangu z Rocco i przyjaciółmi. No i już od pierwszych chwil widać, że gierka dosłownie woła hej przygodo. Na plus też przydupasy, biegają całkiem ok, nie blokują się co chwilę na wszystkim, w walce nawet ogarniają. Co do grafiki to pełen przekrój, od bardzo ładnie po bardzo średnio. Zapewne nikogo nie zaskoczę ale chodzi mi to całkiem dobrze (poza miastem o czym za chwilę), 5120x2160 UW z DLSS Balanced i RT podczas eksploracji i w czasie walki koło 100 fps, walki płynne, responsywne, fpsy nie skaczą, nic nie przycina (poza momentami jak się robi autosave). Sytuacja za to diametralnie zmienia się w stolicy, tzn. fpsy wciąż są ok. bo jakieś 60-80, ale gierka nie wyrabia jak się biega po mieście i doładowuje w tle tych NPCów i assety, wtedy na chwilę CPU się dusi i klatki lecą poniżej 60 nawet do 40 kilku, po czym po chwili znowu jest ok i tak w kółko. Także problemem tu raczej nie jest sama ilość NPCów, tylko konieczność ich doładowania w tle w czasie poruszania się, bo jak już się wszystko w danym obszarze wczyta to klatki są stabilne powyżej 60. Ale to miasto i tak jest brzydkie i puste, także tylko zrobić co trzeba i zawijać na zewnątrz. Parę fotek, niebo jakieś dziwnie prześwietlone wychodzi na screenach

No już trochę pograne, ale tu się zajebiście z tymi maszynami walczy, pamiętałem po jedynce, że jest dobrze, ale już zapomniałem, że aż tak, a to tylko sam początek. Co do grafiki powiem tak, na pewno nie jest to poziom odpalonego na full CP2077 (wiadomo, inne settingi, ale technologicznie CP jest w zupełnie innym miejscu niż Horizon), no i efekt łał też zmniejszył wydany ostatnio Avatar, tu już setting podobny i Avatar na full na luzie graficznie to podobny poziom. Co nie zmienia faktu, że gra jest PRZEPIĘKNA, do tego świetnie zoptymalizowana. Nixxes naprawdę ogarniają to co robią, wiadomo, mam takiego kompa jakiego mam, ale jak to wygląda w ruchu na max ustawieniach w rozdziałce 5120x2160 UW z DLAA zamiast TAA to trzeba zobaczyć, opisać się nie da, czystość i ostrość obrazu jest nie z tej ziemi, pod względem jakości obrazu i antyaliasingu najlepsze co moje oczy do tej pory widziały, przy tej ilości roślinności i drobnych szczegółów robi to wręcz niesamowitą robotę, można tak sobie tylko chodzić z gałeczką lekko wychyloną i podziwiać. Do tego przy takich ustawieniach (1/3 więcej pikseli niż w 4K + dodatkowo obciążający kartę DLAA) gra wyciąga na luzie 60+ fps. Tylko ta japa Aloszki, można przecież było zrobić typ urody nie modelki bez takich zjebanych proporcji twarzy.