Treść opublikowana przez tjery
-
Assetto Corsa Rally
To odczucie prędkości, o którym mówi to przez FOV, ten standardowy jest ciulowy, wydaje się jakbyś ledwo co jechał, przez to też hamowanie wydaje się dziwne, bo niby na oko jedziesz wolno, a auto ma długą drogę hamowania. Ale jak spojrzysz na budzik to jedziesz 140 km/h. Od razu trzeba dać FOV prawie na maksa, tu się on fajnie skaluje, nie ma efektu rybiego oka, wtedy bardzo dobrze czuć prędkość wzrokowo, adekwatnie do prędkości, którą jedziesz. Wtedy o wiele lepiej można wyczuć kiedy hamować.
-
FIA Formula One World Championship
du du du du Jak jutro Max odjebie to samo co z Hamiltonem to na klęczkach do Holandii lecę du du du du
-
Assetto Corsa Evo
- FIA Formula One World Championship
Yuki jutro najważniejszy dzień sezonu, kamikaze w T1 i wszystkie słabe występy pójdą w niepamięć.- Assetto Corsa Rally
- Assetto Corsa Rally
Dobra, ostatnio to było tak na szybko. Teraz mocno pograne. Najlepsza gra rajdowa? Na pewno. Jedyne co to może zmienić to content, jak będzie za mało lokalizacji i odcinków, chociaż nawet te 4 odcinki w dwóch krajach dają więcej funu niż wszystkie gry rajdowe razem wzięte. Jak się grało całe życie w gry rajdowe, od colinów i wrc na padzie, do nowych wrc, dirt rally 1 i 2, Sebastana Loeba i kończąc na RBR na rigu, to żadna z tych gier nie ma nawet podjazdu. Począwszy od fizyki jazdy, ciężkości auta, przerzucania masy, nawierzchni, ZAWIESZENIA, do oddania różnicy w prowadzeniu różnych aut. Hjundajek z nowej generacji, Xsara z 2003, Peżot z WRC2, Delta, E37, Lancia Stratos, Mini z 64. Dawałem cały czas jedną trasę i kurwa, jak te auta się różnią. Nie tak jak w innych grach rajdowych, a to szybsze, a to wolniejsze, tu trochę bardziej rzuca a tu nie. Miałem zamiar tu się rozpisać, ale w sumie już dziś nie mam siły. Polecam sprawdzić samemu. Powiem, tylko jedno, odczucie jak E 37 z tą mocą mieli tyłem jak dasz full gaz na gravelu to jest coś pięknego. Każde z tych aut ma inne FFB, np. jak ciśniesz Mini z 64 na kołach od roweru to kierownica jest mega luźna, bo mała przyczepność. Huj tam taka różnica, nowy Hyundai a Xsara z 2003 to dwa inne światy, przyczepność, droga hamowania, coś pięknego. Co do hamowania i tego co darkos pisał to chyba pierwszy raz się zderzył z normalną symulacją hamowania na asfalcie, czyli jak lecisz 140 i jebniesz hebel w podłogę to masz sanki bez ABSu. W każdej innej grze rajdowej, włącznie z RBRem nie ma tak tego dobrze oddanego. Tzn. poza RBRem (który robi to ułomnie) to nawet żadna gra nie próbuje symulować tego, lecisz maks i na ostatnią chwilę hebel bez abs i jest git. Misja teraz dostać się na górę stawki w czasach. Ale łatwo nie jest, jak ciśniesz to jeden mały błąd i nara. Jak ktoś lubi rajdy to z miejsca kupować za te siedem dych. Te kilka odcinków i paręnaście aut są lepsze niż całe gry, które do tej pory wyszły. Najgorsze jest to, że ta gierka niszczy fun z innych gier, tzn. cały czas lubię sobie pośmigać na gravelu w EA WRC, te 30+ km gravelowe odcinki, to cały czas jest fun, ale po pograniu w to, to jednak już nie to samo. Niszczyciel zabawy.- Assetto Corsa Rally
Bez kitu, myśleć, że te auta nie mają trakcji na gravelu to serio mogą chyba tylko osoby co nigdy żadnej transmisji z rajdów nie oglądały. Tegoroczny rajd Finlandii miał średnią prędkość 130km/h. Praktycznie tyle co u nas dozwolone na autostradzie. Po szutrze przez las.- Kierownice
Rzeczywiście, zupełnie zapomniałem, że ACC jest na konsolach :) Z tego co pisze gtfan o samym sprzęcie i o tym jaką przykłada do tego wagę wywnioskowałem, że nie oczekuje od gry tylko tego, żeby sobie pojeździć i się fajnie pobawić, ale raczej jest fanem prawdziwego ścigania i faktycznej "symulacji". Ale ok, źle tam się wyraziłem, chodziło mi o to, że na konsolach nie ma najlepszych gier tego typu, czyli LMU, iRacing, AMS2, Raceroom, a nie o to, że wszystko co na konsolach to jak to się ładnie wyraziłem, gówienko.- Assetto Corsa Rally
Rzadko daję bekę z typa, ale Ty zasłużyłeś tym co napisałeś jak nikt nigdy nie zasłużył. Może nie tą grę ściągnąłeś? Bo innego wytłumaczenia nie ma. Napisać o tej fizyce jazdy arcade to trzeba być mocno odklejonym albo mocno najebanym. Pojeżdżone dziś parę godzin i to jest totalnie inny świat niż poprzednie pseudo rajdy. Asfalt w końcu jest asfaltem, z drogą hamowania, siłą odśrodkową, sankami bez abs, coś pięknego. Jak tutaj czuć masę auta, przerzucanie wagi przy hamowaniu, wzwód z miejsca. Gravel tak samo, to odczucie masy auta, wgryzania się w szuter, nie mam pojęcia w co Ty grałeś, ale na pewno nie w to. Piszę to głównie dla wszystkich na kierach, żeby czasem się nie zniechęcili do najlepszej gry rajdowej w historii po tej pesudo opinii. Kolejny bez sensu wpis, chcesz arcade to sobie graj w arcade, mi np. arcade nie daje żadnego funu, bo się nudzi po chwili. Są gierki na pada, są gry jak ta na kierownicę i ta gra robi to przezajebiście dobrze. Zresztą wystarczy wpisać sobie na YT i dosłownie każdy szanowany w społeczności twórca uważa to za przełom i najlepszą grę rajdowa w historii. A jak ktoś myśli, że to za hajs i dlatego chwalą to polecam sobie zobaczyć co zrobili z Rennsportem, którego tez mieli za hajs promowanego we wczesnym dostępie, Na szczęście simy to jest taka nisza, że każdy mówi to co naprawdę myśli o grze, a nie przez pryzmat hajsu jak w innych tytułach.- Kierownice
Jak lubisz naprawdę ściganie to najpierw kup sobie kompa, bo na konsolach masz same gówienko.- Europa Universalis V
Weź tego nie tykaj, wczoraj se siadłem na chwilę i 4 rano się skończyło, nawet nie wiem kiedy. Dziś się zajebałem i z dziećmi do szkoły i przedszkola się spóźniłem, dobrze, że pani nie pytała czemu. W sumie zawsze mógłbym powiedzieć, że WIELKA POLSKA i rozjebanie krzyżaków ma priorytet nad szkołą.- EA Sports WRC
Bzdurki totalne. Kategorii aut jest bardzo dużo, auta znacznie różnią się od siebie, dźwięków generycznymi bym nie nazwał. Efekty pogodowe są, dodatkowo są pory roku. Losowość? Że niby co, ludzie mają wbiegać pod maskę jak za czasów grupy B? Z trasami to już nie tylko bzdura, a raczej BZDURA. Trasy w EA WRC są odpowiednikami tras w realu, tj. oddane są odcinki 1:1. Do tego są bardzo zróżnicowane, praktycznie każdy kraj to zupełnie inne doznania i wyzwania. Asfalt wiadomo, że to wciąż taki gravel, tylko z większą przyczepnością. Ale już sam gravel jest imo bardzo spoko. Ciekawy filmik na temat realizmu szutrówek zrobił ziomek (nie mogę teraz na szybko tego znaleźć), który jeździ amatorsko w rajdach i gra też w szutrówki na rigu. Zaprosił do siebie kolegów z rajdów, którzy w ogóle w gry nie grają i włączył im EA WRC i RBRa na szutrze i oboje stwierdzili, że bliżej rzeczywistości jest EA WRC, a RBR jest totalnie przesadzony z trudnością opanowania auta i drogą hamowania/przyczepnością. Oczywiście mowa tylko o szutrze, bo na asfalcie RBR zamiata EA WRC podłogę.- Europa Universalis V
Misje w normalnej rozgrywce możesz sobie włączyć w ustawieniach danej rozgrywki, tam też możesz wybrać czy będą za nie nagrody. Masz wtedy do wyboru 4 drzewka z kilkoma misjami (podzielonymi dalej na podmisje). Co do grafiki i ostrości (a raczej nieostrości) tekstur na przybliżeniu to polecam zainstalować Reshade i włączyć jakiś filtr wyostrzający, bo bez tego nawet w natywnym 4K Z DLAA (albo z MSAAx8) wszystko jest mega rozmyte, coś pojebali. Ale wystarczy wrzucić taki np. Adaptive Sharpen z Reshade i wygląda z bliska o niebo lepiej, powiedziałbym, że bardzo dobrze. Masz też moda na Workshopie, który poprawia jakość tekstur, nie zmienia checksum, więc nie wpływa na acziwki. Co do samej gry to co tu dużo gadać - najbardziej złożona gra z jaką miałem styczność, inne gry, nawet te Paradoxu, bez podjazdu. To jak im się udało ogarnąć tyle sensownych mechanik i systemów wzajemnie się zazębiających to jakiś kosmos.- Battlefield 6
Może coś z tym być na rzeczy. Ja gram na PC praktycznie codziennie po 22 i mecze szuka chwilę i nigdy nie miałem botów, ale wczoraj zagrałem pierwszy raz z nowym ziomkiem, on też na PC, i on miał szefa drużyny i nagle wyszukiwanie podboju stawało na jakichś 10-20 graczach i zaczynało wypełniać botami. Wyszliśmy z matchmakingu, zamieniliśmy, że ja byłem dowódca drużyny i ja wyszukiwałem i wszystko wróciło do normy, mecz wyszukany po chwili i full graczy.- Battlefield 6
Tu to nie jest na szczęście w 1/100 tak zjebane jak w CODZie. Tam tylko pad, AA jest na granicy zwykłego aimbota na blisko/średnio, do tego wszyscy to wykorzystują na maksa movementem, wślizg na wślizgu, bunny hopy, nie ma opcji żeby za takim na M&K nadążyć jak on cię cały czas podczas tych manewrów ma na auto śledzeniu celownikiem. Ale już widziałem kilka wątków na reddicie/steamie, że AA za słaby i przez to ludzie z konsol odejdą z powrotem do CODa. Na szczęście w BFa o wiele więcej ludzi gra na PC (odwrotnie niż w CODa), więc mam nadzieję, że nie będzie dalszych zmian z tym AA. Co do matchmakingu to gram wszystkie tryby (chociaż głównie podbój/przełamanie) i ani razu na PC nie miałem żadnego bota w lobby, a na nowy mecz czeka się max 10 sekund. Na steam chartsach pokazuje, że dziennie gra 400-500 tys. ludzi.- Battlefield 6
Takie pojebane czasy, ja nic z dwóch powyższych nie mam, ale co się dziś nawkurwiałem na conquscie to moje. Dobrze, że to nie Rainbow z rangami, bo bym nie zasnął- Battlefield 6
Dobra, co do map to jednak zmieniam zdanie, te mniejsze miejskie powinny być na max 20vs20 na podboju. Wszystko jest fajnie jak jest w miarę wyrównany mecz, ale w momencie jak jedna strona ma sporą przewagę to idzie kurwicy dostać, przez to skondensowanie tych map i małe odległości przeciwnicy są dosłownie wszędzie, jakbyś nie kombinował, nie ustawiał się odpowiednio itd. to ludki wybiegają cały czas z każdej strony, przejmiesz punkt to za sekundę już kilkunastu nadlatuje, nawet jak się zespawnują w punkcie obok to po paru sekundach są na kolejnym. Jeszcze jak grasz z trzema ziomkami całym składem to spoko, da się ogarnąć, ale wczoraj zagrałem z 3 mecze, gdzie przeciwnik nas cisnął, a graliśmy tylko we dwóch i na tych nowojorskich mapach myślałem, że mnie huj strzeli :D w sumie ta z mostem jest jeszcze jako tako, ale na tej drugiej Empire State to była katorga- Battlefield 6
Ci co się naoglądali filmów o snajperach i myślą, że BF to realistyczna strzelanka wojenna i się kładą ze snajpą po tych górkach, żeby się "zamaskować" i mieć lepszą stabilność broni są najlepsi do farmienia killi, samemu wychylasz na takiego ze snajperką i pięknie leży obrócony główką do ciebie ze światełkiem równo z głową z zerową możliwością poruszania się. Nie ma nic głupszego w tej grze niż kładzenie się/kucanie ze snajperką.- Battlefield 6
Post z Reddita z 6K polubień. Koleś dosłownie każdy raz dostaje po prostu wpierdol (zero aima, celuje gdzieś po ścianach obok albo w okolice jaj, jak ktoś mu strafeuje to nie ciągnie za nim celownika tylko strzela w to samo miejsce, bezsensu wybiega na sprincie, dostaje one shota z kilku metrów z shotguna) i jęczy, że to wina złej i brzydkiej gry, a reszta mu przyklaskuje. Tak właśnie widzę większość narzekań an tego BFa, nie idzie to wylewam gorzkie żale na gierkę. To samo z mapami, te za małe, nie da się grać pojazdami, teraz otwarta mapka typowo pod czołgi to też źle, bo nie da się grać piechotą, za dużo snajperów, kolejny narzeka, że bezsensu, że widać światełko jak celujesz ze snajperki, bo za łatwo cię zauważyć i nie może leżeć bezkarnie na jakieś górce na brzegu mapy przez cały mecz, kolejni na shotguny, bo ich oneshotują z 10 metrów itd. itp. Oczywiście nie jest tak, że każde narzekanie to bzdura, bo takie rzeczy jak heli/jety na nowej mapie są do naprawy, nie mówiąc już o ultymatywnej broni jaką są obecnie laserowe SMG niszczące każdą inną broń na odległości nawet do 100 metrów. Ale niektóre rzeczy co ludzie wypisują to typowe jojczenie. Nowa mapka też nie dla mnie za bardzo, bo nie jestem czołgowy, no ale jakoś się trzeba dostosować, zmienić playstyle pod mapę. Brać inżyniera, niszczyć czołgi, samemu się ładować do czołgów albo olewać i zdobywać punkty, czołg przy punkcie leży w kilka sekund jak dwie osoby się nim zajmą. To samo ze snajperami na górkach, albo samemu brać snajpę i ich odstrzelić albo też zlewać i brać punkty, zawsze to mniej ludzi do walki o punkt, jak 1/4 drużyny kampi po górkach ze snajpą. Są momenty, że się człowiek wkurwi, bo czuje się jak kaczka, gdzie z każdej strony ktoś strzela, ale taki już urok BFów, gdzie na jednym kolesiu, który ci biegnie na plecy nagle może się zespawnić 3 jego ziomków. Do tego masa ludzi lata jak kurczaki bez głowy i biegniesz w miejsce, gdzie widzisz kilka swoich niebieskich kropek, a tu i tak koleś jest i cię jebnie, bo tamci huj wie gdzie patrzą i co robią.- Battlefield 6
Kup i zniknie- Battlefield 6
E tam, nie wiem co rozumiesz przez małe tryby, ale z DMRem na luzie można cisnąć nawet deathmatche. A ze snajpą jak się ogarnia to przełamanie czy podbój nawet na mapach jak Kair albo Nowy Jork.- Metaphor: ReFantazio
Jak już masz takie insajderskie info to ile dał mu hajsu?- Battlefield 6
Też już bez przesady z tymi camo, maski to nie jest jakiś totalny odpał i wymysł. Ten niebieski mundur też, jedynie pattern ma zupełnie bezsensu i przez to wygląda jak jakaś postać z kolorowej strzelanki, a nie jak żołnierz.- The Outer Worlds 2
Obejrzałem przed chwilą i nie ma w tej recenzji nic czego by nie poprał przykładem albo dobrym argumentem. Za bardzo czepiacie się tutaj ludzi zamiast tego co mówią.- Kierownice
Jeżeli chodzi o formułę vs GT3 to mam Clubsport Formula 2.5 i i mi się jeździ bardzo dobrze na niej autami GT3 (tak samo Hypercarami i innymi w asfaltowych simach, nawet takimi, które normalnie mają okrągłe kierownice, jak np. stare DTMy w Raceroomie albo Tourningi), zero problemów. Co do używania kierownic GT3/formuła do rajdów to nie, nie nadają się w ogóle, sam jeżdżę na 520 stopni i nie ma opcji, żeby grać bez okrągłej kierownicy, także niestety minimum dwie kiery musowo :) mam tą WRC Fanateca i jest git. nie wiem, bo nie mam kiery GT3, ale też nie mam ręcznego i na guziku na kierownicy nie jest tak źle, nie jest to wajcha, wiadomo, ale da się ładnie harpiny brać, chociaż brak możliwości kontroli mocy zaciągnięcia ręcznego daje się we znaki czasami, bo na guziku od razu masz maksa Mam CSLe z load cellem i siłę potrzebną do max siły hamowania regulujesz w ustawieniach w aplikacji Fanateca (oczywiście wszystkie te ustawienia są też dostępne on the fly z poziomu kierownicy) Tak, standardowo masz 5 profili, które obejmują wszystkie ustawienia FFB i hamulców Tak, masz dużo "dziurek" w podstawie i ustawiasz sobie jak chcesz, bardziej z brzegu, w środku, bliżej, dalej, możesz też wywalić całkowicie obojętnie który pedał Regulują moc z jaką trzeba nacisnąć hamulec, żeby czuć jego ruch pod stopą. Tylko tyle. Te pedały reagują na siłę nacisku, więc sam ruch pedału to raczej tylko dla własnych doznań, żeby być bardziej regularnym w hamowaniu. Dla mnie standardowo były za sztywne te "gumy", zamówiłem sobie bardziej flexy z zewnętrznej firmy https://sim.3drap.it/?srsltid=AfmBOooYo_NcRnl3F1_y0BDCyE67OPT_jRSByncpcyaXfgq5Lbvcq3n4 - FIA Formula One World Championship