blantman

Ok w końcu skończyłem gra kupiona pod koniec grudnia a zanim przeszedłem minęły 3 miesiące i gra wskoczyła też w między czasie do gamepass:) . Małe podsumowanie moich przygód z Children od morta. Gra to rogalik połączony z diablo tylko z fajną fabuła. To tak w skrócie. Niestety gra jest też za prosta w drugiej połowie gry troszkę jak diablo 3 na premierę. Tutaj największy zarzut i od niego zacznę. Na początku gra wymaga żonglowania i levelowania każdego bohatera a jest ich kilku (odkrywamy kolejnych wraz z rozwojem fabuły) a pod koniec jesteśmy z tego powodu tak przekoksowanie że lecimy każdy loch jak przecinak. Miałem wszystkich na ok 18 lvl jak skończyłem grę i było ZA ŁATWO. Wg mnie w takiej grze powinno być na odwrót. Więcej wybaczać na start a na koniec docisnąć śrubę. Tutaj mam znajomego co się odbił od pierwszego lochu bo za trudno a najlepsze że im dalej tym łatwiej:). To tyle jeżeli chodzi o minusy. Sam gameplay i jego następne iteracje wciągają w krótkich sesjach i to jest idealna gra na takie sesję po jeden dwa lochy i przerwa. Dlatego tak długo grałem. Nie miałem przesytu jednak w dawkach większych może pewnie męczyć. Świetne jest to że każdą postacią gra się inaczej. Trzeba się ich nauczyć. Gra ma ciekawą fabułę świetnie podaną. Tak naprawdę musimy umrzeć aby dalej dowiedzieć się czegoś o rodzinie. Dodatkowo ginąc nic że zdobytego doświadczenia i monet nie tracisz. Sam łapałem się na tym ze 3 razy że ginalem specjalnie po zdobyciu czegoś aby popchnąć fabułę dalej. Cała rodzina może się podobać i historia mimo swojej prostoty wciąga. Graficznie to piękny pixelart. Narrator jest świetny i dodaje klimatu a muzyka jest po prostu ok. Technicznie świetnie, loadingi krótkie jak na konsole i na padzie gra się wybornie (a na myszce bo mam Play anywhere już nie za bardzo). Czy polecam? Tak za darmo w game pass lub na przecenie tak jak ja kupiłem. Za pełną cenę nie. Daje 7/10. Taka ocena bo brakowało mi wyzwania.

Ok skończyłem Code Vein to post pod postem aby zakończyć temat Dobra gra na 8- to tak na start abyśmy ocenę mieli za sobą. Gra to klon soulsow ale nie taki chamski jak niektóre inne produkcje. Ma pomysł na siebie. Tak mamy ogniska i odpowiednik dusz. Tak ginąc tracimy dusze i odpoczywając wrogowie się odradzają. Wszystko tu jest ale jest coś jeszcze. Coś co wyróżnia tą grę nad inne klony soulsow. Mechanika walki bardzo rozbudowana tak jak i fabuła. Po pierwsze mechanika. Gra daje nam możliwość używania bo ja wiem z 200 umiejętności ale to od nas zależy które wyekwipujemy (maks 8). Build postaci można zmieniać na poczekaniu. Raz latałem tankiem, raz Boss wymagał DPS mele a raz range . Można żonglować stylami jak w żadnej grze soulso podobnej. Dodatkowo mamy kompana cały czas jeżeli chcemy. Jeżeli nie to można solo ale wg mnie nie warto bo z kompanem ciekawiej. Tutaj dochodzimy do następnego oryginalnego elementu tej gry fabuła. Fabuła to w sumie anime z fan serwisem i filmikami. Fabuła mi się spodobała. Fajnie że o każdej postaci dowiadujemy się więcej nie podoba mi się tylko sposób w jaki się dowiadujemy więcej. Za dużo chodzenia bez sensu we wspomnieniach. Wolałbym filmik. Dźwięk spoko grałem po japońsku. Muzyka dobra ale nie wybitna. Teraz najsłabsza część gry design lokacji. są puste i nijakie (poza może dwoma wyjątkami). Przeciwników też za dużo nie ma. Za to gra nadrabia bossami tutaj naprawdę autorzy mieli pomysł. Code vein jest też prostsze od soulsow i krótsze. Tutaj nie wiem czy to wada zależy to od was. Mi pasuje krótsza gra i łatwiejsza. Łatwiejsza nie znaczy trywialnie prosta. Nadal ginalem a 3 bossów robiło ze mną co chciało ponad godzinę. Krótka to też pojęcie względne bo gra zajęła mi 28 h a są jeszcze lochy w stylu tych z bloodborne. Mi się nie chce takich rzeczy robić ale dla ludzi co calakuja jest ty jeszcze drugie tyle gry. Czy polecam? Tak jak najbardziej ale musicie lubić stylistykę anime i gry wymagające w soulsowym sosie. Jeżeli na wymagające gry lub anime macie uczulenie to nie jest to gra dla was.

Musi być po prostu dobra Aby zachęcić do poznawania świata. A jak nie ma dobrej fabuły to chce dobry gameplay. Infamous nie miało ani jednego ani drugiego:). A i ja krytykuje gry w jakie ZAGRAŁEM a nie takie o których nie mam pojęcia. Widzę ty Disco widziałeś tylko na screenie ale już wiesz o grze wszystko. Zdradzę ci sekret tam nie ma ani JEDNEGO dialogu o NICZYM jak np w 90 % jRPG. Dobra więcej tu nie piszę bo zdania nie można mieć swojego na jakiś temat. Niepotrzebnie po dłuższej przerwie wpadłem do tematu gry sony bojówki szaleją.

No ale podajcie chociaż jedną grę tej firmy z dobrą fabułą:). Jedyne na co można liczyć to że zatrudnili kogoś zdolnego w pisaniu historii od czasów infamous jak techland przy dying light 2.

Ten temat bardziej do graczpospolitej się nadaje. Tu masz temat konkretnych gier.

Jaki świetny artykuł w nowym pixelu o managerach piłkarskich. Przede wszystkim kudosy za research widać, że się redaktor Sir Haszak zna na rzeczy. Wspomnienia wróciły z moim stomilem i saviolą na ataku jak wojowałem w lidze mistrzów. Takie artykuły mogę czytać codziennie. Naprawdę fajny numer pixela widzę zwyżkę formy. Ostatnio zaczynam zawsze od Borka i indykarium. Świetny dział pokazujący co w indyczym świecie piszczy.

A wiesz że dużo osób starszych nie zna angielskiego. Nie nazywałbym ludzi co wolą polskie tytuły pejoratywnie od Januszy. Mój ojciec zna biegle rosyjski bo tak go w szkole i na studiach uczyli ale angielski nic. Ogląda prawo ulicy, szklaną pułapkę etc i nie uważam że z tego powodu jest gorszy. Ogląda ktoś na hbo "Przegląd tygodnia: Wieczór z Johnem Oliverem" ? Bo dobre te ostatnie odcinki:)

Ja też nic nie oglądam chcę w to zagrać. Mają po re 2 remake moje pieniądze już od roku zaklepane Boję się tylko czy wytrzymam. Przed panem x można się było czasem gdzieś schować a nemesis z tego co słyszę może wejść wszędzie. Będzie to stresujące doświadczenie

Ja szczerze to mam gdzieś postęp technologiczny. Chciałbym aby gry rozwijały sposoby narracji i mechaniki. Tutaj najbardziej przeraża mnie stagnacja. Kiedyś mieliśmy nowe gatunki nowe pomysły a teraz w grach AAA nie ma co tego szukać. Tylko indyki jeszcze, ale tylko czasem, dostarczają nowe doznania. Za dużo gier wychodzi jakby z jednego wzorca. Sandboxa nie odróżnisz od sandboxa a online gaas FPS od innego gaas FPS. Czy teraz jak ktoś widzi zapowiedź np nowej gry people can fly widzi różnice między nią a takim anthem/division/destiny? Mam wrażenie że gdzieś w połowie poprzedniej generacji x360/ps3 producenci znaleźli złoty środek i wyszli z założenia że nie ma co zmieniać przepisu na gierki. Ubi tutaj jest mistrzem recyklingu ale inne firmy podobnie. Patrzcie na bethesde - Wolfenstein po latach był mega gierką ale to nie był powiew świeżości a raczej powrót do korzeni i gier przed "very serious" Call of duty. Ostatni wolf to był żart i to nieśmieszny bethesdy. Ostatnio jedną z najlepszych gierek roku był remake gry sprzed x lat (re2). Kończą się wg mnie pomysły dużych firm i zaczynają sami siebie cytować i powtarzać. Graja też mocno na nostalgii. Wygląda to trochę tak jak to co się dzieje w kinie ale Kino ma o wiele dłuższą historie i nie zaczynało siebie cytować w latach 40 XX wieku :). Poza przyśpieszonymi loadingami na nowej generacji (SSD) nie chcę lepszej grafiki rtxów i innych pierdół. Chcę nowe pomysły, nowe sposoby narracji i jakieś rewolucje w gameplayu. Bo jak znowu całą generacje będę dostawać podobne gierki to pieprze konsole kupuje pc i będę napierdzielał w indory. W tamtym roku tylko sekiro i death stranding z gier AAA dały coś nowego od siebie. A tak to moge wymienić wiele indyków i zero AAA z czymś świeżym i nowym.

Dla KONESERÓW sandboksów z milionem znaków zapytania . Mam nadzieje że w końcu ta firma zrobi dobrą grę. Bo nie ukończyłem ani jednego infamous z powodu nuuuudy i kijowej fabuły. Chociaż jedno im trzeba oddać infamous na ps4 miał piekną grafike i to na ps4 fat w okolicy premiery.

No sony po raz 2 odpadło z e3, ms tak naprawdę nie jest na nich tylko obok robi konfe, Nintendo też zamiast konfy robi swoje pokazy z gadającymi głowami. W tym roku po raz piewszy też Geoff olał e3 i nie wiem czy będzie coliseum. No e3 z roku na rok coraz gorsze. Jak sobie przypomnę e3 sprzed lat i te konferencje. A teraz te konfy to żart ani jednej w tamtym roku (poza ms) nie dałem rady obejrzeć w całości. Nie było show nie było zaskoczeń...

Mafia była bardzo wymagająca. Ja grałem chyba rok po premierze jak zrobiłem upgrade kompa i ciężka to była gra. Wyścigi najgorsze. Ja mam kłopot z grami w 3d sprzed lat. Odbijam się za każdym razem jak próbuje wrócić. Praca kamery, sterowanie etc ... nie daje rady. RE4 kiedyś na ps2 kończyłem z przyjemnością a jak próbowałem w game pass odpalić no nie dałem rady. Dlatego cieszę się na te "rimejki" starych residentów. Wspaniałe re 2 a zaraz re3. Te same fabuły i plus minus rozwój akcji ale jak ulepszone. Za to do gier 2d w stylu fallout (1, 2 i tactics), commandos (1 i 2) czy Baldurs Gate potrafię wrócić po latach prawie bez bólu. Ostatnio grałem, po rozczarowaniu pchoenix point, w xcom terror from the deep. Gra z 95 roku a nadal wciąga jak bagno ,a teraz ogrywam baldura 1 (dodatek co wyszedł nie tak dawno a jest pomostem między 1 i 2). W ramach hype na baldur 3

I tak to e3 mało już ma wspólnego z e3. Licze tylko że będą jakieś newsy w directo podobnych filmach od każdego z wielkich. Nie muszą się spotykać na konfie aby taki film usmażyć. Nie wyobrażam sobie że w czerwcu nie dostaniemy żadnych informacji o nowych konsolach czy grach na nie

No przygodówki nie są dla wszistkich tak jak i strategie sim jak two point. Obie super w swoim gatunku. Sam musze do two point wrócić bo mam na steam dodatek z Wielka stopą.

na pewno wirus. Ludzie oszaleli. Wczoraj na siłce tak o połowę mniej ludzi niż zwykle. Zaraz będą się bali wychodzić z domu A Bond to jednak film który miał szanse zarobić dużo więc lepiej przesunąć jak zbiorowa histeria się skończy.

Ostatnio pisałem o code vein w które gram. A o disco elysium już od miesiąca chyba nie pisałem ale ook

Ja mam wyluzować nie można już żadnej gry na forum krytykować bo ktoś cierpi z tego powodu. Kiedyś tu można było prowadzić ożywione dyskusje o grach a teraz nie ważne czy w tematach Sony ms czy Nintendo trzeba się poklepywać po plecach. A tutaj poruszyłem ten temat bo naprawdę dziwię się ms. Mają tyle nowych studiów tyle już czasu coś tam robią a nic z tego nie widzimy. Wypadałoby cokolwiek zapowiedzieć poza hellblade 2 na nowe konsole. A nie lepsze wersje gier które już wszyscy znamy. Tak btw to samo mi przeszkadza u konkurencji. W roku premier konsol poprzedniej generacji mieliśmy już jakieś zapowiedzi gry na które czekaliśmy (to że okazały się w większości kupą z killzone i ryse na czele to inna sprawa). Teraz nic poza halo.

Kto nie grał w thimbleweed park niech nadrabia. Kawał świetnej przygodówki w starym stylu ze świetnymi dialogami i przezabawnym scenariuszem.

To nie trolling gears 5 to była kupa minusujcie ile chcecie. A ty @suteqnajlepszy koneser grasz nawet w piątki 13 i po raz n'ty w stare GTA które nigdy za dobre nie były, a dobre gry jedziesz:P

A może jakieś dobre gry na nowym sprzęcie. Forze doceniam chociaż nie jestem jej targetem. Za to reszta od ms w ostatnich latach to kupa (sod2) albo zawód roku (gears5). Rozumiem że na tej generacji nie ma co liczyć na dobre gry ale fajnie jakby reklamował Spencer nową generację czymś nowym;) Najlepsze co ms wydało w ostatnich miesiącach to aoe 2 remasterek xD. Może pójdą za ciosem i gears tarcica będzie spoko Zanim ktoś mnie zje to jeden Ori wiosny nie czyni ale fajnie że zaraz wychodzi

O najbardziej niepotrzebny remaster. Ja chciałbym o gears 5 zapomnieć a na pewno nie chce tam wracać :)

Nic nie musi. Z doświadczenia wiem że zmuszanie kogoś do zagrania w grę która uważamy za wybitną przeważnie działa odwrotnie. Ja sobie odświeżam powoli Wieśka z modami i muszę powiedzieć że niektóre dają tej grze drugą młodość. Nie skończę pewnie bo raczej za duża kobyła ale samo latanie po świecie. Podziwianie widoków po moderce . Ta gra po prostu jest piękna i nie ma dla mnie lepiej zaprojektowanego świata na tej generacji. Wiem że to tylko złudzenie ale cholernie dobre złudzenie żywego świata w którym po prostu chce się być. Oby więcej open worldow na nowej generacji powstało w tak fajnie zaprojektowanych światach. Szczerze to poza Zelda nie kojarzę innego open worlda na tej generacji w którym chciałem tak długo przebywać. Wszystkie mi się szybko nudziły bo miały generyczne questy pełno bez sensu aktywności. W sumie jak teraz podliczam sobie open worldy z ostatnich lat to prawie ani jednego nie ukończyłem. Tylko AC origins i ac odyssey. Czy to horizon, fallout 4 czy Mordor znudziły mnie bardzo szybko. Ogrywałem raczej pseudo open world z dobrą fabuła. Nawet te assasyny nie robiłem nic poza wątkiem głównym. Tutaj w wiedźminie WSZYSTKO zagrało. Nie wiem jak to cdp osiągnął ale liczę na podobne doświadczenie we wrześniu i czekam też na jakąś zapowiedź w4. Tylko nie poprawią movement Wieśka xD bo ten czołg jest straszny:)

Tylko wiesz pc skałdam sam i pójdzie na tym wszystko w 60 fps. Bo nawet jak mam z jakąś grą kłopot (obecnie pc z 2013 roku na którym wszystkie gry działają płynniej niż na koksie/ps4) to przestawiam suwak w menu aby mieć 60 fps. Nikt mi nie blokuje klatek na 30 fps i nie zmusza do lepszej grafiki kosztem fps. Problemy z optymalizacjami czy uruchamianiem gierek to temat z przeszłości. Obecnie nie zdarza się. Częściej miałem wywalenie z gry na xbox /ps4 przez ostatnie lata niż w grach pc. Tylko Phoenix point i crossroads inn kojarze że mi wywalało do pulpitu. Obie to jednak indyki s(pipi)one na start co nie ma nic wspólnego z optymalizacją. Nie chodzi o optymalizację pod inną konsole jeżeli gra przez to nic nie straci na tej lepszej konfiguracji. Boję sie bardziej o taką sytuacje np : Ubi czy cd projekt robi grę z wielkim open worldem jakimiś fajnymi nowymi mechanikami. Chcą dodać coś ekstra. Jakiś ficzer którego nie ma obecnie w grach. Niestety gra x musi wyjśc też na ps5 light czy xbox light i gra musi mieć tą sama zawartość na mocnych i słabych konsolach. Developer podejmuje decyzje za zamkniętymi drzwiami że w takim razie z tego ficzeru rezygnuje. Nawet nie dowiemy sie że to miało miejsce ale się zdarzy. Produkcja gry na tyle platform to kwestia kompromisów. Jeżeli gry będą miały być 1 do 1 nie licząc graficzki i fps niezależnie od platformy to do tego dojść musi.

No gram od pewnego czasu. Jestem chyba w połowie gry. Gra wciąga podoba mi się ale jest zdecydowanie łatwiejsza od soulsów. Praktycznie każdy boss na raz. Tylko z 2 miałem problem ale bardziej przez prace kamery. Na razie to największy zawód. Trudniejsza jest droga do bossa i walka z kilkoma przeciwnikami na raz jak wpadniemy w pułapkę (tu potrafie zginąć jak nagle mamy atak duchów) niż sama walka z bossem. Co to designu. Podoba mi się różnorodność jestem po śnieżnej lokacji szkoda tylko że mało smaczków w samych lokacjach. Nie dorasta to do pięt soulsom. Fabuła może być. Nie do końca przekonuje mnie podanie znacznej części fabuły w postaci tych wspomnien. Sam pomysł nawet dobry ale wykonanie. To chodzenie bez sensu do przodu i czekanie aż się droga zrobi przed... Wolałbym po prostu mini filmik po odblokowaniu. Te loadingi za każdym razem jak masz kilka do odblokowania bo wracasz po dłuższej przerwie . Dajcie mi już konsole z ssd xD Gameplay walki spoko przynajmniej coś innego. Mieli pomysł na siebie jak nioh. Niby podobne ale inne. Na początku grałem w stylu soulsów dużo rolek i z bliska walka (blood code atlas) ale od 2 bossów rozpierdalam wszystko jako caster (isis code i blast bolt jaki dmg ). Gra zrobiła się wręcz za łatwa teraz. Nadal walczę w większości w zwarciu ze zwykłym wrogiem ale bossowie to żart jak trzymam ich na odległość (brakuje im jakiś fajnych aoe ataków czy szybkiego doskakiwania bo to co jest łatwoe przewidzieć). Może zmieni się to wkrótce. Na razie widze że im dalej w grze tym łatwiej a to chyba nie o to w grach w stylu souls chodzi. Technicznie na koksie super nic nie przycina tylko te loadingi. Sam design bohaterów mocno stulejarski (IO xD) ale to uwaga dla tych uczulonych na to:)

no mi też się podobało ale ja też nie znam kanonu. Myślę że discovery tak jak nowe filmy star trek sa bardziej dla ludzi nie zaznajomionych z kanonem. Ja tam czekam i mam nadzieję że na netflix nadal będą te sezony.