
Szermac
Patroni
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda stronę główną forum
Treść opublikowana przez Szermac
-
własnie ukonczyłem...
Najwspanialszy pogromca GoWa trzeciego
-
Persona 4: The Golden
Jak by było to coś na wzór 3Reload to wjeżdżam jak dzik w żołędzie.
-
GTA VI
Czyli 2 marca, coś im się musiało pomylić hehe
-
własnie ukonczyłem...
W czwórce więcej "zagadek", specjalnych bosso duchów z poświęconymi im rozdziałami, super historia, ekstra soundtrack, no zdecydowanie ciekawsza jest. Kurna mać, aż se odpale chyba xD
-
własnie ukonczyłem...
No piątka nie dowozi, ale za to czwórka Mask of the Lunar Eclipse, cacuszko Natychmiast
-
Tony Hawk's Pro Skater 1 + 2
Też pobrałem, zostało mi z kiedyś kilka etapów na 100% z obu części. Będzie pykane w przerwach na luzaczku
-
własnie ukonczyłem...
Fran Bow (PS5Pro) Cóż za wspaniała podróż do przeszłości, grając czułem się znowu jak łebas rozkminiający kolejne pomieszczenia w Prisoner of Ice, Broken Sword, Sanitarium, razem z siostrą w zimowe wieczory <3 Gra wyszła już jakiś czas temu bo w 2015 roku na PC, a w 2023 zawitała na konsolach. Zrobiło ją Szwedzkie indie studio Killingmonday. Historia gry traktuje o 11 letniej dziewczynce, która pewnej nocy jest świadkiem morderstwa swoich rodziców. Razem ze swoim kotem Mr. Midnightem ucieka zaraz po tym do lasu, gdzie traci przytomność. Budzi się w ośrodku psychiatrycznym Oswald Asylum, gdzie jest poddawana hipnozie przez pana doktora Deerna, w celu przypomnienia sobie tamtej feralnej nocy. Doktor podaje jej też nowe tabletki, które niestety powodują bardzo skrajne efekty uboczne, wizje, omamy, halucynacje, dziewczyna znowu opada z sił i trafiamy już jako beznadziejny przypadek nie do odratowania, przez przeżytą traumę, na oddział. Dziewczyna jednak postanawia uciec z przybytku, gdyż ma dość tego miejsca i przede wszystkim chce dowiedzieć się prawdy, co spotkało jej rodziców, odnaleźć swojego kota i wrócić do domu, do jedynej osoby, która jej została - Cioci Grace. I tu do akcji wkraczamy My. Tytuł jeśli chodzi o kwestie fabularną to w głównej mierze horror-psychologiczny. Główna postać dziewczynki Fran Bow jest tu idealnie napisana. Po traumie jaką przeżyła, nadal jest dzieckiem, co za tym idzie, reaguje na napotykane rzeczy w dość specyficzny sposób. Jest ciągle ciekawska, ma w sobie pewną dozę odwagi, ma też wybujałą dziecięcą wyobraźnie. W pewnym momencie, zaczynamy zastanawiać się co jest prawdą, co jest wynikiem fantazji i kto tu ma rację, czy jesteśmy chorzy, czy wplątani zostaliśmy w jakąś grubszą intrygę i co tu się tak naprawdę dzieje. Dużo tu ukrytych tematów, jak depresja, lobotomia, eksperymenty na umyśle itp:. Osobiście historia przypadła mi do gustu. Jest tu masa do interpretacji i trzeba być bardzo uważnym podczas grania, aby wyłapać o co chodzi właściwie. Lubię taką zabawę w Jungowskie tematy, vide SH2 czy Rule of Rose. I widać na kilometr, że twórcy czerpali garściami z takich tytułów. Największą inspiracją jednak, wydaje mi się, że było Sanitarium i Torrin's Passage, jeśli chodzi o tematykę jak i samą budowę gry, zawarte motywy i pewne rozwiązania narracyjne. W jednej chwili znajdujemy się w szpitalu, by po ucieczce z niego, znaleźć się w krainie fantasy, z postaciami przypominającymi drzewa, gdzie możemy za pomocą zegarka zmieniać pory roku, by potem frunąć w kosmosie z przyjacielem panem Szkieletorem za pomocą jego latającego statku, napędzanego rowerkiem dziecięcym. Jest totalny rollercoaster i jest to niezmiernie fajnie wplecione w całość. Jak się można domyślać, bo już wspomniałem Sanitarium, pewne wydarzenia, napotykane postacie, mają swoją genezę w dzieciństwie Fran, tego co widziała i czym się interesowała. Jednocześnie mam tu pewne zastrzeżenie, niestety - zakończenie. Jest bardzo nijakie, choć z happy endem (ale nie do końca xD) I trochę odziera budowaną przez całą grę ciekawość, bo brak tutaj odrobinę jakiejś kulminacji i wyjaśnienia kilku rzeczy. Już widziałem, że są oczywiście filmiki na YT analizujące i tłumaczące obrót spraw (nie omieszkam obczaić), no ale i tak, zakończenie gry jest po prostu meh. Gra to totalny oldschoolowy point'n'click. Nic odkrywczego w zasadzie. Zbieranie przedmiotów, gmeranie w ekwipunku, łączenie przedmiotów, rozmawianie z napotkanymi postaciami, rozwiązywanie bardzo ciekawych zagadek. Jednym z ciekawszych patentów są wspomniane wcześniej tabletki, po wzięciu 'lekarstwa' rzeczywistość wokół nas zmienia się, wykręca i przeobraża w obrazy z koszmarów, wizje ztraumatyzowanego dziecka. Co, raz, że wprowadza duży element grozy, tak też daje pole do popisu twórcom, aby pokombinować z łamigłówkami. W takim odrealnionym świecie, możemy trafić na poszlaki, zobaczyć dodatkowe przedmioty, czy też postacie. Nie ma też jakiś dłużyzn i nudy przez to, jest dość dynamicznie jak na p'n'c. Każdy chapter (jest ich 5), wprowadza jakiś myk, który dodaje trochę świeżości, jak właśnie te tabletki, wcześniej wspomniana, zabawa porami roku itp:. Pomiędzy chapterami, pojawiają się też sekcje z mini grą np:. klasyczna gra we Froggera, ucieczka przed potworem z prostym platformowaniem itp:. Naprawdę gra jest napchana fajnymi patentami, rozwiązaniami, przez co czeka się na kolejne łamigłówki, pomysły czy kolejne fabularne odkrycia jak na szpilkach. Jeśli chodzi o oprawę A/V to ma swoją główną i bardzo ładną estetykę. Wszystko rysowane, kolorowe, baśniowe przypomina momentami książki dla dzieci z kartkami układającymi się w takie odstające pionowe obrazki (nie wiem jak to się nazywa xD). Tak samo wygląda animacja i poruszanie się postaci. Jak kawałki przyklejonych do siebie fragmentów kartki. Daje to bardzo fajny efekt. Muzyka też niezła. Jak na taką tematykę przystało, jest dość mroczna, dźwięki pozytywek zmixowane ze smyczkami, czy innym klimatycznym plumkaniem. Naturalnie zależy to głównie od miejscówki w jakiej się znajdujemy. Odwiedzając baśniowe krainy, muzyczka jest bardziej wesoła i sielska. Biorąc tabletkę, przenosząc się do koszmaru, przygrywa mroczny ambient ze złowrogimi szeptami w oddali. Ogólnie cała oprawa jest na plus. Bardzo buduje klimat i dodaje tej wyjątkowej wykręconej stylistyce taką spójną tożsamość. Ukończyłem ją w 8 godzin, co jest myślę idealnym wynikiem jak na p'n'c. Świetnie się bawiłem i polecam każdemu, kto lubi gry z tego gatunku. Ja szczerze o nim trochę zapomniałem, a jednak jest to mój gatunek z dzieciństwa. Jedyny zgrzyt to to zakończenie. Twórcy trochę z nim nie dowieźli, nie wiem czy się nie za bardzo zakałapućkali ze swoimi pomysłami. Niemniej słabko, ale to jedynie ostatnie 2 minuty przygody. Cała reszta jest cymesik i potężna Super wjechało mi w przerwie od Persony A już kolejna przerwa, z kolejnym tytułem ludzi z Killingmonday, który dzieje się w tym samym uniwersum - Little Misfortune, niebawem! Nie mogę się doczekać
-
Tony Hawk's Pro Skater 1 + 2
THIS IS THE WAY
-
CRONOS: the New Dawn (nowa gra od Bloober Team)
- Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
- Cyfrowe zakupy growe!
No kojarzę, że cienko mi się w to grało, nie było jakoś super.- Cyfrowe zakupy growe!
Próbowałem kiedyś, ale mi nie zażarło. Jednak jak się tak rozpędzam z nimi to pewnie wrócę no i zobacze- Cyfrowe zakupy growe!
- Indyki & ukryte perełki, które warto znać
U mnie kolejny wieczór czmychnął z Fran Bow i jestem zakochany w tej grze. Dużo tu daje znać nostalgia za pewne, bo czuję się jakbym pykał w jakiś totalny klasyk p'n'c z lat 90. Jest cholernie dobrze zrobiona i przemyślana. A sama tematyka, muzyka i klimat non stop przywodzi na myśl sztosy z tamtych czasów. Cytując kolegę z innego działu - Miodzio!- Avowed
Jednemu gra się podoba, drugiemu nie. Proszę, 200zł się należy.- Indyki & ukryte perełki, które warto znać
No w sumie też, dużo tu jest znanych motywów. Trochę też zajeżdża Rule of Rose, trochę Alicja w Krainie Czarów, trochę Torrin's Passage nawet xd Jestem w 3 rozdziale, gierka ma fajne flow jeśli chodzi o zagadki, póki co nie jest trudno, a jednak taki poziom, że jest satysfakcjonująco jak się wszystko w etapie ogarnie. Historyjka i postacie też spoko + jest momentami disturbing. Przejdę z bananem na ryju i już zakupiłem kolejny tytuł tych devów- Wrzuć screena
- Cyfrowe zakupy growe!
- Indyki & ukryte perełki, które warto znać
Wziąłem bo jest na promce. Coż mogę powiedzieć, zajebisty point'n'click w klimacie Sanitarium. Po godzince jest ekstra. Dość poryte gówno z ciężkim tematem przewodnim. Zaciąłem się w sumie aktualnie, ale do jutra wymyśle co robić- Tides of Annihilation
- własnie ukonczyłem...
Ja się niezmiernie ubawiłem od początku do końca, kiedyś jeszcze na pewno wrócę, dobić brakujące pucharki- Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Double Fine, dawać to- Wrzuć screena
Bramble jest świetne- Tides of Annihilation
O ile wyjdzie w tym.- Tides of Annihilation
Projekty bossów i walka z nimi w Wukongu wysoko zawiesiły poprzeczkę. Oby tu pykło. Szkoda, że jeszcze poczekamy trochę. W tym roku Lost Soul Aside i Ninja Gaiden 4 zaspokoją - Xbox Series - komentarze i inne rozmowy