krupek

Typowi raczej chodzi o ludzi, którzy mylą przetrenowanie z brakiem chęci na trening.

Tak sobie to wziąłeś do serca, że robisz tylko regenerację.

https://www.youtube.com/watch?v=v7TzhyqBPwc Dobry ziomek, lubię go pooglądać. Dziś live robił na Fb to lepsze niż nie jeden stand up a i tak z sensem gadał.

Wczoraj 13 km, w tym 2 km rozgrzewki i cisnąłem do 10 km zwiększając tempo, ostatni kilometr blisko 4:10. Dzisiaj interwały, 2x800, 3x600, 4x400, 4x200, Zacząłem od 3:40, potem przyspieszałem, przerwa 3:30, potem zmniejszałem. Chyba najcięższy trening biegowy w moim życiu. Z domu na bieżnię mam 2,5 km, więc wyszedł trening prawie 15 km. Pierwszy raz na niej byłem, śmieszna taka, tartanowa, fajnie noga się odbija, ale długość 300m, więc dziwne uczucie, bo zazwyczaj biegałem na pełnej 400m.

Taki koszt, bo auto leciwe?

Może w Piotr i Pawle. W Żabce, czy w Biedrze nie widziałem.

To musisz zjeść Snickera na noc jak nie możesz zasnąć. Całkiem fajnie wyglądają i cena znośna. Jak z trwałością u Timexa?

Tylko, że skok insuliny wiążę się z wyrzutem kortyzolu, a co za tym idzie, jest to niepożądane przed snem, bo utrudnia regenerację, czy tam obniża jakoś snu. No, ale wiadomo, to już indywidualna kwestia. Tylko pytanie, czy Twoje kontuzje nie są właśnie spowodowane ch.ujowatą regeneracją.

http://allegro.pl/meski-zegarek-timex-t2n794-indiglo-sklep-katowice-i6823029024.html

Nie jest to prawnie zabronione, ale jak ktoś w takim wieku ma problem ze spaniem, a skok insuliny powoduje nagłą senność to jest to zastanawiające, nieprawdaż?

Snickersy na noc na zawsze w pamięci.

Nie wiem, czy do garnituru, ale ten fajny.

Jakiś Lorus w tej cenie. Chyba, że tarcza też ma być czarna, no to już ciężej może być.

Tak.

Wczoraj pierwszy odcinek wjechał na HBO, dziś już pewnie gdzieś będzie do obejrzenia. Mam nadzieję, że będzie ciekawie, bo drugi sezon jakiś taki nijaki był.

Som, nawet w Biedrze były, też mi smakowały.

No to zwiększaj dystans, coś tam przyspieszaj w środku biegu, będzie git. Michaelis podobnie miał i dał radę. Żyje.

Szanuję Cię Maus, miły gość z Ciebie.

Ale bym jadł. Ja zaraz omlet z 4 jaj, odżyweczki, mąki kokosowej, oliwy, polany masłem orzechowym. Jutro chyba wujkowa opcja wjedzie.

Zależy na jakim etapie jesteś. Jak chcesz przebiec poniżej 2h to wybiegania wystarczą, można wrzucić mocniejsze akcenty.

Prawda, jest w czym wybierać. Najlepsza intak jest funkcja, że kawałki się mieszają i płynnie nachodzą na siebie, fajny mix można sobie stworzyć.

Ktoś się wbił na konto Kobikowi. Żby nie było offtopa to dziś prawilnie Grycany czekoladowe z czarną kawą.

3/4 zmyślone, no bęcki jak ch.uj.

No FPS trochę spada przy dosypywaniu białka na wadze

Niby mistr, ale i tak gurwa ulana, co nie?