krupek

Jesteś tak dobry jak nieogolone bobry.

Jeszcze w tym roku ma być kolejna część?

To Ty pewnie teraz Veyronem jeździsz.

Trzeba mieć kwit.

Nie mylisz z sojowym?

Te Plusssze to jest beka, niby dla zdrowia, a skład taki, że od czytania raka można dostać.

Chyba, kur.wa, Ty. Makro i skład ma zaje.biste. Super napój, kur.wo.

Pozytywne wariaty to Liti, Kabi, Kobik, Szarku, Shen, Yakubu i Cooper. Nikt więcej. Nikt.

To mogli wygrać, a wyrównali tylko dlatego, że Shaquiri (pipi).nął przewrotę w akcie rozpaczy.

A Ukraina była lepsza od nas? Szwajcaria też guwno grała, byliśmy od nich lepsi. Od Portugalii też byliśmy w lepszej predyspozycji, ale zabrakło doświadczenia.

Mleko kokosowe z Alpro. W UK to kosztuje 1,50 Funta, a u nas ile? 15 zł? Cwele.

Może w KIFie będzie niedługo jakiś artykuł o Tobie. Działkowiec Body Builder, czy coś.

Bluber pisze o piłce nożnej, a Wy to jeszcze łykacie. Zaraz Yano tu wpadnie i też mu uwierzycie.

Tylko Polska.

Punktacja w rankingu Fifa jest dosyć mało miarodajna, więc noże mieć jakiś tam pogląd o obecnej dyspozycji drużyny, ale nie ekscytowałbym się tym za bardzo.

To Ty cały czas na działce jedziesz?

Gramów, kur.wa, nieuki.

No pestki dyni to już co innego, bardzo w porządku.

Ale start-stop ma na uwadze, że to diesel i nie gasi wszystkich podzespołów silnika. Ale z tym dźwiękiem na mrozie po odpaleniu jakby miał się rozlecieć to fakt. U mnienjest Volkswagenowy DiD, ostatnio przy -15 odpalił po sekundzie po kilku dniach nieużywania, ale dźwięk straszny.

To całkiem odbiera przyjemność z prowadzenia zdrowego trybu życia.

No, ale ryż i kurczqk na zmianę z jajkami i tuńczykiem to raczej średnia dieta. Potem są właśnie opinie i przekonania ludzi, że dieta musi być monotonna i nudna, a tak przecież nie jest.

Ależ bym się dziś pierwszorzędnie rozpier.dolił. Jechałem za miastem prostym odcinkiem, spokojnie, jakieś 50 km/h. Było źle odśnieżone i pobocze złapałem, a było w słabym stanie, nawierzchnia podwyższona. Odbiłem, dupą zarzuciło najpierw w jedną, potem w drugą, zadriftowałem dupą po lewym rowie. Z naprzeciwka jechał bus, ogarnął w porę i zjechał na drugi pas, ja skontrowałem na jezdnię, minąłem maskę busa o jakieś 30 cm i wyprostowałem. 2h minęły a mi nadal serce wali. 3 dni nie używałem auta, a w tym czasie spadł śnieg. Jakbym rano nie włączył napędu na 4 koła, to by został w tym rowie i pewnie na boku wylądował. Z ojcem jechałem to aż się zapowietrzył i nie mógł nic powiedzieć xd

Fajny posmak w ryju zostawia.

No raczej, że możesz, ale pamiętaj wzrośnie Ci ilość tłuszczu w diecie. Przyprawiasz czym lubisz, w folie i do piekarnika na 180-190 stopni na 20-25 minut.

Najszybciej to pewnie w necie, strona Wittchen na przykład. W Wojasie też kiedyś widziałem skórzane. Jak Ty taką kobyłę w kieszeni nosisz?