krupek

No niby tak, ale przynajmniej z soli obmyte auto.

Nie, bo cukier psuje smak dobrej kawy.

Ale w sensie jakieś gotowce?

Jestem entuzjastą sosu czosnkowego, a dupa by mi nie wybuchła, bo mnie to nie rusza, kto co je.

Raczej chodziło mi o to, że takie dojeżdżanie jest trochę bez sensu, lepiej częściej a lżej, ale kto co woli.

No fachowcowi trochę żal za to płacić, choć mam zaprzyjaźnionego. Najchętniej to bym przećwiczył u kogoś i potem u siebie zrobił.

A próbowałbktoś Lucozade z Żabki, który polecałem? Bardzo dobry.

Ciało upasione to i organizm się mocno grzeje. Szczerze podziwiam, bo mi przy takim stylu życia nie chciałoby się tak zapier.dalać na siłowni, bo to praca w błoto.

No tu raczej o mobilność pewnie chodzi, też mam z tym problemy, ale u mnie to najbardziej przy martwym wychodzi. Szczególnie, że mam długie nogi. A ten ziomek z WK nie żyje, że ma czarno białe filmiki?

Ale te lepszego gumioki mają całe ocieplenie, na kostkach też.

Jak się nie pochylasz to pewnie masz wrażenie, że polecisz do tyłu. Spróbuj sobie jakieś cienkie talerze pod pięty podłożyć.

I to się normalnie cyka zaprawę i kładzie jak kafelki, a potem uzupełnia fugi?

Mi to lepiej wchodzi niż wykroki.

Ketchup Madero Premium czosnkowy nawet spoko, warto spróbować.

No dziś tak sobie myślałem, żeby jednak przed pokoju walnąć takie. Jak ktoś do mnie przychodzi i zdejmuje buty to się zawsze ściany opiera i potem jakieś plamy zostają. A tak to elegancko by było.

Frytki z solą jak jakiś janusz, czy inny zagłoba.

Pizza na cienkim cieście, dobry ser, salami, trochę cebuli i do tego lekki sos czosnkowy na jogurcie z koperkiem. Czysty profit.

Za 55 to już pewnie z ociepleniem.

Bardziej stylowe niż większość obuwia z kolekcji Mroka.

Ja też myślałem nad cegiełką w pokoju, ale nad białą.

No jak ktoś nie lubi ostrych rzeczy, a lubi kebab to co wtedy? Się zapędzasz się, kolego.

A uważasz, że powinno się chrzcić dzieci bez ich zgody?

Ale ta Subaryna jest zaje.bista.

Pewnie jeszcze wtedy nie był we Włoszech i nie wiedział, że jest coś lepszego niż Pizza Hut. A ta Dominos to dobra jest? Bo to też międzynarodowa sieciówka, a niedawno koło mnie otworzyli i ciekawy jestem.

Zaplanowałem sobie już starty na najbliższe pół roku. W marcu półmaraton w Gdyni, a w maju Bieg na 10 km w Kwidzynie, 5 rok z rzędu. Raczej nic więcej w tym czasie nie planuję, skupiam się na treningach.