Shen

Pokazali Raccoon city, jestem ciekaw jak duze beda lokacje i jak bardzo to będzie dropić

Chociaz jedna megatona

Raccoon

Prawie 2h gier i nic co bym chciał kupić day1

trailer juz kilka lat temu pokazali, mogliby to w koncu wydac

To Chrono odyssey bym sprawdził i posiekał stworki w mmo

Klon soulsów na start, lubie te swieze pomysły.

Tylko nie to.

Na amazonie do preorderów dają plakat z wszystkimi jobami i też brak dark i onion knighta, jestem złej myśli jeśli chodzi o ten remaster. I bonusowe itemy

Jak wydawca zadowolony to ok. Mnie osobiscie N64 średnio interesuje, mało exów. Jakaś przenośna konsola może tym razem. Game Boy/Game Boy Color, niektórzy pisali, że łączony z Advance, ale przy tak bogatych bibliotekach to nie wiem czy jest sens, albo Nintendo DS.

Słabiutko, myślałem, że Nintendo sobie lepiej poradzi.

Warty cos ten summer game fest? Ogłaszaja tam nowe gry?

Zapomniałem, że Predator ma własny temat i wrzucilem do Aliena. Dzis juz chyba nie obejrze, bo summer game fest za godzine

Jak taka krótka recenzja, to tam chyba więcej obrazków niż tekstu.

Predator: Killer of Killers juz na disney plus i torrentach

Jednak pc > konsole

Lepiej mieć więcej zawartości niż mniej, przeciez nikt nie kaze ci ich uzywac. Nawet w klasyku można zrobić tak przepakowane buildy, że nie ma czegoś takiego jak balans i trudne walki.

Może pokazali screeny z tego classic mode, chociaz to juz chyba ta odnowiona grafika, w tej cenie dać mniej niż oferuje wersja na telefony, to by był strzał w pysk

Ludzie piszą, że na screenach z jobami nie widać dark knighta i onion knighta, tak samo z Balthierem i Luso. Oby się nie okazało, że to remaster wersji z playstation, bo wtedy odpadam

Kurde mialem po zapowiedzi niskie oczekiwania, a teraz troche dygnął.

Jak najbardziej rozumiem, że ktoś chce poczekać na promke, gdyby to nie była topka gier życia, to też bym poczekał. To jest prawie ta sama wersja co na androidzie kosztuje 79zł i co chwile jest na promkach. Dragon Quest III HD-2D Remake jest tak samo wyceniony, ale gra była zrobiona od zera.

to trzeba na spokojnie, w wielu miejscach zamiast skoczyc lepiej było podejsc, zeby postac sie podciagnela na krawedzi. Łapy mi się spociły jak cholera i robiłem ze 3 przerwy, ale weszło za pierwszym razem.