Też pograłem, wkręciłem się, gierka ma swój charakter, solidna destrukcja otoczenia przywołuje wspomnienia o złotych czasach Bad Company 2, choć to oczywiście całkiem inny rodzaj rozgrywki. Trochę boli, że amunicji w magazynku wystarcza na jednego killa. To piękne uczucie zapie*dalać z 40 000 hajsu do depozytu bez żadnej obstawy.