Jeśli Santos czmychnie, to na 100% wezmą Papszuna, Polak, z dobrą prasą, sukcesami, pasuje idealnie. Czy się nadaje na trenera reprezentacji to już inny temat, wiadomo, że adaptacja zawodników u niego trochę zawsze trwa, do tego dyscyplina taktyczna, a jakoś nie pasuje mi to do leniwych, wystraszonych księżniczek z polskiej reprezentacji. chyba że pójdzie w klasyczne polskie 9-1-0.