_Red_

Jest to dużo, jak się myśli w kontekście "burgera za 3zł z maka". Teraz wyobraź sobie to samo danie w restauracji tylko rozłożone na talerzu na czynniki pierwsze: 200g mięsa wołowego (krowa kosztuje sporo), pieczywo, warzywa, sos. Wyjdzie więcej niż 17 zł pewnie;) Poza tym za pizzę 40cm (która jest tylko kupą mąki) ludzie wydają 30zł bez pierdnięcia, no to lepiej już zjeść coś co jest optycznie mniejsze, ale ma więcej wartości. Nie na co dzień, ale od święta do Moa dla dobrego smaku można się wybrać.

Dziś obiad podobny jak wczoraj, ale tortilla tym razem z posiekaną wołowiną (zamiast cycka kurczaka). Rewelacja - 700kcal domowego zdrowego żarcia z minimalną ilością tłuszczu (sos oparty na jogurcie i oliwie z oliwek, a nie majonezie.) <3

Zapewne każdej Almie dostaniesz pringlesy, ale nie w każdym lewiatanie - u mnie bieda i mają tylko crunchipsy oraz ich własną tanią markę.

Mamut ma 400g wołowiny w sobie. Dodaj bułkę, soczyste dodatki (np. burak =) ), także całość daje radę - zawsze zjadam na pół z drugą osobą. Właśnie sobie sprawiłem domową tortillę, taka spora, że nie ma jak zawinąć więc jem otwartą: - cyc z kurczaka - jogurt naturalny - czosnek (polski) - tortilla wraps - kapusta pekińska - pomidory - oliwa z oliwek - sól, pieprz, przyprawa do kurczaka <33

Wciagnalem pol wolowego Mamuta z Moa Burger i kawalek BBQ chicken, ktorego nie dokonczyla kobieta. Pyszne mieso, mi takie nie wychodzi chociaz kupuje swieza wolowine i miele w sklepie:(

Czekoladki belgijskie Charlotte Seashells jakieś made by Tesco, ale przepyszne.

No i koniec serialu:( Jakoś teraz tak smutno będzie bez zaprzyjaźnionych ryjów - ściągam Sons of Anarchy, bo tam trochę tych aktorów się przewija. Jak to jest, że jak taki Chiklis zagra tak skrajne postaci jak grubasa w swetrze w romby (w komedii z lat 80'?) czy też największego badassa wśród gliniarzy, to jest przekonujący, a różnych ról takiego Borysa Szyca czy innego Żebrowskiego nie potrafię od siebie odróżnić.

Psst.. pamiętaj, że nie wolno krytykować, bo przyjdzie sprajt i da Ci minusa.

Ok zaczynam 7 sezon:) Kreacje w tym serialu są naprawdę niesamowite i przekonujące, nie ma wrażenia, że to tylko aktorzy. Dlatego jak oglądam taką scenkę, to nie wierzę, że to Vic: (non spoiler)

"Play Fresh" różni się od "Play na kartę". W zasadzie Fresha już chyba nie ma w ofercie na stronie, za to jest jego odpowiednik "Play na Kartę Rok Ważności Konta" i o tym zapewne myślałeś http://www.play.pl/pomoc/karta/formalne/zestawienie/ Dla mnie "Play Na Kartę" jest dużo lepszą ofertą niż "Fresh/Rok ważności konta": - pakiet internetowy 1GB=10zł na miesiąc - darmowe SMSy i rozmowy do Play przez cały okres ważności (100 dni po doładowaniu 50 zł) We Freshu zaletą w zasadzie jest tylko 365 dni ważne konto (kto dziś tyle potrzebuje? Chyba że ktoś chce za 5 zł rocznie mieć aktywny numer do odbierania itp.), ale pakiety netowe są kiepskie (1GB=25zł) no i darmowe rozmowy w Play lub darmowe SMSy są ograniczone czasowo (np. 50 dni po doładowaniu 50 zł). Miałem wcześniej włączony pakiet 1min za każde 2 odebrane spoza sieci Play, ale rzadko kiedy mi się kumulowało, bo głównie rozmawiam w Playu. Skalkuluj co Tobie bardziej się opłaca, ale na pewno z Fresha nie masz co przechodzić na Play Na Kartę Rok Ważności, bo to praktycznie to samo o ile się nie mylę. BTW. mogliby lepsze nazwy dawać, bo też dużo musiałem się naczytać zanim zrozumiałem tę ich ofertę.

Czyli jednak trzeba być tu hakierem, a myślałem, że wystarczy skorzystać z defaultowych narzędzi:( Możliwe, że telefon był już rootowany przez poprzedniego właściciela. Dzięki za porady!

Służbowego SGS2 z sieci Plus zaktualizowałem do Andka 4.1.2 poprzez wi-fi bez problemu z pół roku temu. Narzeczona też ma SGS2, ale jej system utknął na 4.0.3 i ani KIESem ("twoje urządzenie nie obsługuje uaktualnienia..."), ani przez update online ("brak aktualizacji") nie da się wgrać aktualizacji drogą "oficjalną". Co pozostaje? Czytałem o Odinie + trzeba ściągnąć samemu ROM z neta. Wtedy jednak wszystko się czyści i trzeba porobić backupy, tak? Dziwi mnie tylko, że "po bożemu" nie da się zaktualizować systemu. Telefon był odkupiony również od abonenta sieci Plus, zatem był nabyty pierwotnie w salonie.

Odpaliłem właśnie MKV z filmem pod defaultowym playerem androidowym (napisy mam wbudowane w plik filmowy, więc osobnego srt/txt nie szukałem w tym przypadku). Śmiga jak należy i nie ma żadnych zwolnień przy przewijaniu na randomową minutę filmu. Jestem ciekaw jak będą wyglądać filmy HD na takim małym ekraniku, aż sobie ściągnę jakiegoś sampla. Aha, warto jeszcze wspomnieć, że telefon ma NFC - nie wiem kiedy mi się to przyda, no ale ma xD

Obejrze wieczorem the shield w mkv i dam znac

Spoko, masz dodatkowe pytania to pisz, ale odpowiem wieczorem bo wole pisac z klawiatury w domu a nie z telefonu:)

1. Kamerka przednia jest obslugiwana, sprawdzilem w opcjach aparatu. Nie uzywam skype i gtalk wiec nie wiem. Nie nagrywalem filmow. 2. Karta sim zwykla, duza. 3. Android stockowy od LG w wersji 4.1.2

Parametry pewnie znasz ze specyfikacji technicznej, takze opisze to co widze obecnie po paru dniach uzywania. Zaznaczam, ze mam porownanie tylko do SGS2, LG2X. Jak rano naladowalem tel, to po 18ej mial jeszcze 50%, przy czym mam caly czas wlaczony transfer i korzystam z neta. Bez tego pewnie ulamek tego by zeszlo. Zdjec nie robilem, moge sprobowac i wysle Ci probke - rewelacji pewnie nie ma, w koncu to telefon. Podoba mi sie design, duzy ekran o rozdzielczosci HD, wydajnosc - zero zwisow przy wlaczniu appek i nawigacji po systemie. No i cena oczywiscie. Mozna miec paromiesieczny za 700zl, mi sie udalo jeszcze taniej. Sgs2 po tyle chodzi a jest starszy. Aha, brak natywnych videocalli, jesli to wada dla Ciebie. Ja w ogole nie korzystalem w poprzednim telefonie.

120g sera, wchodzi na 3 gryzy;P Zgadza się

Właśnie skończyłem sezon 5 - dwa do końca. Sytuacja się zagęszcza, biorę popcorn i oglądam dalej.

Camembert lowfat podsmażony na odrobinie oliwy z oliwek, podany z konfiturą żurawinową.

Chcąc trochę potestować układ Tegra3 pod kątem wydajności 3D, ściągnąłem z Tegrazone jakąś grę zoptymalizowaną pod ów GPU. Dead Trigger 2 - kurczę, jestem mega zaskoczony, że na telefoniku za kilkaset złotych można odpalić produkcję przypominającą wizualnie Deus Exa z current genów (takie moje pierwsze porównanie, biorąc poprawkę na ekran 4.7" vs 50" ;P). Świetne oteksturowanie, całkiem niezła płynność - rewelka. Dla dopełnienia słodyczy już znalazł się kupiec na mojego poprzedniego fona, więc już lepiej być nie może:D

Ma 1GB, tyle co sgs2, ktory zawsze smigal mi szybko. LG jeszcze czkawki nie dostal, chociaz od wczoraj zainstalowalem troche appek. Ten starszy LG2X ma 512MB co przy fatalnym LGowym androidzie ICS skutkuje ciaglymi lagami. Nexusa nie rozwazalem, teraz juz mam co chcialem i przez rok nie bede sledzil newsow mobilnych:)

Po 4 miesiącach korzystania z LG 2X (dwurdzeniowiec) jako pierwszego prywatnego smartfona: przesiadłem się na LG 4X (4rdzeniowiec, półka zbliżona do SGS3). Normalnie niebo a ziemia. Ten pierwszy dławił się i krztusił co chwilę przy zmianie aplikacji czy przejściu w kontakty. Dusił się nawet czasem gdy była odpalona appka a ktoś dzwonił - odebrać się nie dało od razu. Drugi to rakieta. Kosztował mnie mniej niż używany SGS2, a wreszcie spełnia moje oczekiwania jako smartfon - 4,7 cali, cienki i lekki, wygodny (no i krótko używany, więc nie wygląda źle). Od razu zrobiłem aktualizację do Androida 4.1.2 (to na razie max wśród oficjalnych wersji od LG) i wszystko hula. <radocha>

Też uwielbiam sambala (jak i ostre żarcie ogółem). Tylko potem żałuję dwa razy, jak pali przy wejściu i jeszcze mocniej przy wyjściu

O masz, faktycznie pisałeś o tym. Aż mi głupio, bo specjalnie luknąłem na kilka ostatnich postów i wydawało mi się, że temat nie był poruszany.