_Red_

A w co muszę wjechac by auto robiło riki-tiki?

No dokładnie coś takiego. Okazało się, że to piosenka w radio leciała, a myślałem, że to coś z autem uff. Obadam czy opona czysta, dzięki za cynk. Dopiero co w tylnym śrubę miałem, oby z tym nic nie było.

Za 2 tygodnie mam wyjazd na urlop i w planie zrobić z 2000 km. Dziś zupełnym przypadkiem po uchyleniu okna pasażera usłyszałem w czasie jazdy równomierne "cykanie". Nie stukanie, nie dudnienie. Ot takie cykcykcyk jak w korbie od roweru. Podpowiedzi mam po znajomości, że to może być: - coś przyklejone do hamulców (kumpel parę razy mocniej zahamował i przestało) - łożysko do wymiany Ktoś przerabiał temat? Da radę jeszcze pojeździć, czy odstawiać do diagnozy?

Natrafiłem na część VIII i IX w PS+ Extra. Jest sens to odpalać w 2022? edit a dobra, spróbuję od VIII. Zainwestuje z 3h na obadanie czy wciąga.

Dołączyłem do jakiegoś randomowego ziomeczka online pierwszy raz. Lagi takie, że teleportował się co kilka metrow, aż w końcu zapadłem się pod mapę i tak w kółko spadałem, aż sie gospodarz rozłączył xD Net mam w miarę dobry, cos nie styklo chyba :f

Dobra, intermission skończone. Trochę ten DLC się wydaje oderwany od znanego nam FF7 i nie sprawia wrażenia, że łata pewne luźne wątki, a jedynie dodaje naciągane nowe eventy. Yuffie w Midgarze vs Wszystko jakoś mi się nie kleiło fabularnie i wydawało wepchnięte na siłę. Za to w endingu widzimy

Dobra kurde zagram w to jak tylko dokończę stray i intermission. Oby wciągnęło tym razem

Ja mam też z mopem, ale pewnie starsza seria Xiaomi Mi Robot 2 Roborock S50. Cała chatę sprząta na jednej baterii, wraca się naładować, a w pojemniku jest w chui kurzu, wiec robi swoją robotę dobrze. Wiadomo że trzeba kluczowe przeszkody podnieść (zabawki z podłogi, krzesła na stół odkladam, ale dywany zostają - on odpala wtedy boosta i ssie mocniej ). On zręcznie omija blokady, ale ze zwykłym odkurzaczem robiłem zawsze to samo, a nie ze omijałem skarpety i LEGO z rurą w ręce xd Cudowne urządzenie, ręczny odkurzacz raz na rok na wiosnę jest wyciągany.

Ale dawno nie odrdzewiałem kich. Pewnie by mi spaliło żołądek po tej przerwie.

Wiadomo, ale to tak jakby śniadanie popychało pozostałości z dnia poprzedniego do drugiej tury, mimo że przed chwilą już poszło

To prawda. Pierwsze sranie zawsze ciśnie po nocy, potem wchodzi koktajl płatkowy i mocne espresso, a za 15 minut nagle znikąd odzywa się drugi zrzut gruzu, dwa razy większy xd

Tez prawie codziennie miksuje w blenderze 50g zalanych wrzątkiem płatków, mleko, miód, owoce, kakao naturalne - co tam się nawinie pod rękę i po chwili jest zajebisty szejk. Dzieciak też to pije aż się trzęsą uszy.

Piekarnika nie mam z mikrofalą, ale za to działa bez usterki od 6 lat i nic w nim nie nawala (grill, wiatrak, czujniki i inne rzeczy). Nie będę oryginalny, jeśli polecę Co prawda ten model już jest niedostępny, ale na pewno są następcy. Ewentualnie kiedyś polecano Samsung dual cook, w którym można jednocześnie piec dwie skrajnie różne potrawy i zapachy się nie mieszają. Nie korzystałem osobiście. Płyta grzewcza jaka, indukcja? Bo jak coś, to tu dla odmiany polecę używaną też od 6 lat. Zero usterek, reaguje na dotyk, łatwy interfejs użytkownika (ile czasem u znajomka w Amice muszę się naklikać by ustawić temperaturę, a tu od strzała wszystko reaguje).

180 zł za 3 rozmiary w jednym, fajnie, dopisane do listy zakupów. edit a nie, w tej cenie to trzyczęściowe to było Elegance a nie Expertise Ten twój to drogi skurwesyn.

https://www.najlepszekonto.pl/wyplata-ike-ikze-ppk-ppe-przed-terminem#likwidacja-ike-koszty-i-ograniczenia Jak wyjdziesz przed czasem to zapłacisz podatek belki od wypracowanych zysków kapitałowych (czyli od odsetek). Cały myk z tym IKE to ulga na podatku, a jak trzymasz na koncie oszczędnościowym to każda złotówka odsetek ma pobierane 19%. No i konto oszczędnościowe zawsze umożliwia szybki dostęp do kasy. IKE/IKZE ma niejako dyscyplinować, byś zbierał tam hajs do starości. Ja mam zarówno na koncie jak i w IKE/IKZE i paru innych formach. Dywersyfikacja muss sein

Jak znasz konkretny model swojej patelni to zapodaj, obadam. Tez chciałbym na sucho smażyć, ale jedyne co się da to tłusty boczek.

Najtańszy jest ryż z jajkiem

Za te 60 zetta to chyba na dwa dni żarcia styknie. Twój przepis da się odchudzić - wywalić fix Knorra. Nie raz robiłem makaron spaghetti, pulpa pomidorowa w kartoniku 500g, sól pieprz bazylia. Fix to luksusowy dodatek xd

Ja tam w to nie wierzę. Miałem tefale, gerlachy i inne gówna. Każda po pół roku spalona, przykleja itp. Suchy cyc z kury jeszcze może, ale posypany czymś i game over. Najlepiej ponoć smażyć na szmalcu. Tani i wysoką temperature znosi

Jeszcze niedawno powiedziałbym IKZE bo łączna wpłatę można co roku odliczać w PIT, co dawało realnie oszczędzone na podatku 32% lub 17% tej rocznej wpłaty (zależnie od progu w jaki wpadasz sam lub wspólnie rozliczając malzensko). Skoryguje tylko, ze po 65 r.z. płaci się zryczałtowane 10% nie od zysków, ale od kwoty wypłaty (która równie dobrze może być nominalna stratą, jak wkładało się co miesiąc przez 30 lat np. w gówniane fundusze). No ale teraz próg pierwszy PiS zmniejszył z 17 na 12% więc zaciera się korzyść między ulga na podatku 12% w danym roku, a opłata 10% po 65 r.z. Jak jesteś na pierwszym progu to IMHO już nie warto IKZE. Jak wbijasz w 32% to ma sens. IKE tak jak piszesz, możesz wypłacic już przy 60 r.z. bez potrącania podatku belki 19% od wypracowanych zysków kapitałowych. To w zasadzie jedyna zaleta, ale dla mnie wystarczająca tak długo jak istnieje podatek belki. Gorzej jak kiedyś go zlikwidują to IKE traci sens trochę. IKE czy IKZE samo w sobie nie jest produktem, tylko jakby systemem oszczedzania z pewnymi regulami co do podatków i terminów wypłat, które przytoczyles. Musisz zobaczyc co ING proponuje w ramach obu (fundusze? lokaty? jakieś własne produkty inwestycyjne typu "stare lata 2060" etc.). Ja już pisałem pewnie parę razy: IKE pompuje pod korek obligacjami 10letnimi antyinflacyjnymi (zawsze coś się uzbiera z tego, mała szansa na jakąś stratę czy krach) i zapominam o temacie. IKZE mam w popularnym funduszu inwestycyjnym i tam kupuje co chce (fundusz akcji, stabilny i ich dedykowany produkt ze strategią zwrotu w 2050). Jak to z akcjami, dziś na dołku, jutro na górce, ale jest ryzyko i samemu trzeba badać co warto kupowac. Podsumowując, możesz sobie gromadzić po troszku systematycznie zarówno w IKE jak i IKZE.

Jeśli to extra dziewica to najtansze w necie na pierwszej stronie Googla od 30zł/750ml widzę. Zatem chyba promocja

Good Doctor robi się coraz bardziej męczący, jestem na trzecim sezonie. Shaun zamiast rozwijać się społecznie, staje się coraz bardziej zacofany i cringowy. Może to i realistycznie odzwierciedla jego zaburzenia, ale chowam głowę w sweter przy tych jego randkach czy meltdownach na sali operacyjnej. Będzie jeszcze bardziej irytujący później?

Tak, przy każdej formie zarabiania kasą. Jedynie IKE i IKZE zwalniają z belki jeśli dotrwasz do emerytury. Czyli 19% zostaje w kieszeni na dobrą wycieczke czy dwie. Ogólnie ideę podatku kumam. Odkładasz kasę i nagle ona miała by generować dodatkowy pieniądz nieopodatkowany? Przy aktualnym 12% tierze podatkowym przydałoby się aby zeszli na mniej niż 19%

Odnośnie IKE Obligacje - limit wpłat w tym roku to jakoś 17766 zl. Została mi jeszcze jakas końcówka typu 1766 zł i odruchowo tyle wpłaciłem na sierpień. Zapomniałem jednak, że obligacje nabywane są za wielokrotność 100 zł, wiec chyba sobie do przyszłego roku zamrozilem 66 zl. Orientuje się ktoś, czy nieużyte środki z konta IKE idzie odzyskać (a które nigdy nie "pracowały")? Kwota niewielka, ale drażni że udupiona do stycznia xd edit ha, mogłem cofnąć oczekujący przez weekend przelew bankowy, ale bajer. Raz się przydało to chociaż. Pytanie zatem jest stricte teoretyczne jak ktoś już miał styczność.

No w sumie racja, sam kod kreskowy swojej karty biedry można wysłać. To daje ten sam efekt co nr telefonu.